strrrrraszny thief :P

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
steppenwolf
Akolita
Posty: 151
Rejestracja: 03 kwietnia 2005, 21:00
Lokalizacja: centralna Polska

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: steppenwolf »

Mnie to szczęście nie spotkało. Ale przeraziłam się w trzeciej części za każdym razem jak zdarzyło mi się potknąć o trupa, który zabity przeze mnie (ewentualnie ogłuszony) leżał w ciemności na ziemi. A oczywiście grałam w słuchawkach.
It is no easy thing to see a Keeper. Especially one who does not wish to be seen.
Awatar użytkownika
Lampka
Ożywieniec
Posty: 85
Rejestracja: 25 marca 2005, 19:49
Lokalizacja: Druga Strona Księżyca

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Lampka »

Tia, ja miałem coś dokładnie podobnego... T1 - misja: The Sword. W pomieszczeniu z trumną i sejfem w filarze, otworzyłem drzwi i lekko się wychiliłem na korytarz. Od czasu do czasu słychać tak jakby wiatr (przeciąg?), a ten dźwięk stopniowo (i dość szybko) rośnie. Normalnie przy tym nic się nie dzieje, ale ten dźwięk tak rośnie, rośnie i nagle "Aaahh!" - zawał w drzwiach. Do tej pory myślałem, że coś mnie zaszło od tyłu, lub to przez ten dźwięk... Dzięki Gregoriusowi wiem, że to przez Drom'a, ale gdybym pozostał w niewiedzy... Heh, to było naprawdę przerażające.

Co do jeszcze jednego strasznego wydarzenia... Jedno słowo - Bugbeasts. :wink:
"Nothing is changed. All is as was written. The Trickster is dead. Beware the dawn of the Metal Age..."
Awatar użytkownika
3dfx
Skryba
Posty: 286
Rejestracja: 06 marca 2005, 21:31
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: 3dfx »

To twardzi jestecie :) Ja raczej pytałbym w którym momencie sie nie baliscie :P Calego Thiefa przesralem w gacie, ze tak powiem. W T1 i T2 straszne było nawet chowanie sie przed jednym straznikiem. A dzwiek? Od samego szumu z poczatku misji mialem gęsią skorke :) Ale moje najstraszniejsze momenty to:
1.Pierwszy kontakt z zombiakiem w Cragscleft, ktorego chcialem zobaczyc z bliska :D Nie wiedzialem, ze wstanie...
2.W Cragscleft po zwalonym moscie jest obnizone miejsce w ktorym leza 2 trupy... masakryczne dzwieki, bralem 3 glebokie wdechy zanim przebieglem obok :) Pozniej trzeba bylo dostac sie do fabryki biegajac wsrod zombiakow, masakra! Ruszalem sie po centymetrze, a jak mialem wolną droge to spieprzalem ze az sie kurzylo :)
3.Na poczatku Katedry sa domki. Podczas otwierania jednego zamku zaczely dobiegac mnie zombiakowe jeki. Tak sie balem ze postanowilem sie nie odwracac i szybko schowac do srodka. Gdy drzwi wreszcie sie otworzyly, wbieglem do srodka i odwrocilem dopiero by zamknac drzwi. Niedojze przestraszylem sie jego mordy to jeszcze odleglosci ktora nas dzielila ;D Zamknalem drzwi i przykleilem do sciany. On je oczywiscie otworzyl i wpelzl swoim specyficznym krokiem, rozgladnal sie i stanal na srodku, ze ani rusz, serce w gardle, rece sie trzesa, zaczal szukac a ja sparalizowany nie wiedzialem co zrobic, w ktoryms momencie wybieglem i tak o to przebieglem pol planszy nie baczac na nic :D
4.W Zaginionym miescie stalem sobie na jakims wyzszym poziomie i obserwowalem sobie zywioly patrolujace dół. Jeden sobie gdzies polecial a ja dalej zastanawialem sie co i jak zrobic. Nagle wszystko wokol mnie zaczelo jasniec, obrocilem sie a to ten zywiol! Masakra! Dobrze ze nie mial geby jak zombiak bo bym odjechal na zawal! Zamiast podleciec go gory to oblecial wszystko na okolo ;) Taki fortel, AI pierwsza klasa :)
5.W Casing The Joint w bibliotece... masakra! Te duchy, jak nigdzie w calym Thiefie, sama ich obecnosc mnie przerazala. Znikaly i pojawialy sie w roznych miejcach... Skradam sie zeby mnie nie zauwazyly, a tu jeden pojawia sie wprost przede mną i zaczyna cos tam mowic! Uciekalem tunelem, ze pozniej mialem problem z wroceniem spowrotem :)

Thief ma to do siebie, ze nawet u Lorda Bafforda potrafilem bac sie jak nie wiem co. Pierwsze pogrywania w Thiefa... straznik szuka i nawoluje, ja pod sciana gdzies w cieniu z nadzieja ze mnie nie znajdzie, hehe piekna sprawa :) Caly Thief jest straszny. Pierwsze pogrywania byly tak przesiakniete strachem, ze trudno to opisac :) Az mnie na sentymenty wzielo :)
Awatar użytkownika
BigBoss
Ożywieniec
Posty: 117
Rejestracja: 30 grudnia 2005, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: BigBoss »

adrian- racja, Thief jest ssssssstraszny a do tego jest to sssssskradanka.
Dodam jeszcze jedno:
1. W T3 Abysmal Gale- Grałem w słuchawkach bo kolega sprawdzał na playsation 2 moją muzę.Zrobił mi TAKI NIEMIŁY "Dowcip" że dał głos na całość.
Ja trzęsąc portkami ruszam się po kroku na statku sprawdzając czy mnie coś nie złapie :evil: :evil: . Widzę leżącego umarklaka, myślę że on nie żyje.... biegne do niego chce kucnąc, przyjżeć mu się a tu(użyć oka mechanicznego) BUUUUU..... Wstaje i od razu mnie nawala.
ja wrzasnąłem bo się przestraszyłem, kolega się śmieje do rozpuku....więc biorę się w garść i uciekam od tego zombiaka....on mnie ściga, ja uciekam przy okazji ściągając na siebie uwagę innych zombiaków :evil:
I się zrobił komizm :shock: :shock: Ja uciekam a za mną 6 zombiaków ścigających mnie. (grałem pierwszy raz i nie miałem FLASHBOMB!!!)
Jeśli nie jesteś ze mną, jesteś przeciwko mnie.
Awatar użytkownika
Prosiaq
Mechanista
Posty: 385
Rejestracja: 25 lutego 2006, 02:29
Lokalizacja: Pionki

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Prosiaq »

Thief3 to naprawdę straszna gra. Kiedy musieliśmy udać się do sierocińca, myślałem sobie - ech, kolejna mało oryginalna misja. Po paru minutach gry - gacie pełne ze strachu. Ech, a wtedy dopiero co zmieniłem majtki. Dobijające - autentycznie zesrać się w gacie w wieku 14 lat? hehe, teraz jestem starszy, ale w dalszym ciągu gram tylko wtedy, kiedy obok mnie ktoś siedzi...
War! Never been so much fun! Go to your brother! Kill`em with your gun!
Kliknij... Tak bardzo cię prosię...
Awatar użytkownika
Messiah
Akolita
Posty: 163
Rejestracja: 17 lutego 2006, 14:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Messiah »

Prosiaq pisze:Thief3 to naprawdę straszna gra
zgadzam się... ta częśc wyjątkowo jest strrrrrrraszna ;) ale jeszcze do sierocinca nie doszedłem jestem nadal w tym statku w dokach :) ten sierociniec jest daleko jeszcze od doków??
Brak opisu...
Awatar użytkownika
Prosiaq
Mechanista
Posty: 385
Rejestracja: 25 lutego 2006, 02:29
Lokalizacja: Pionki

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Prosiaq »

Eeee, chyba niewiele ci zostało do sierocińca. Ale zanim tam pójdziesz, uzupełnij sobie cały ekwpiunek - bo inaczej będzie trudno.
War! Never been so much fun! Go to your brother! Kill`em with your gun!
Kliknij... Tak bardzo cię prosię...
Awatar użytkownika
Messiah
Akolita
Posty: 163
Rejestracja: 17 lutego 2006, 14:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Messiah »

I tak narazie utknełem w tym statku ;) nie rozumiem dokońca tych zadań bo mam wersje angielską gry :|
Brak opisu...
Awatar użytkownika
Prosiaq
Mechanista
Posty: 385
Rejestracja: 25 lutego 2006, 02:29
Lokalizacja: Pionki

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Prosiaq »

Na statku to musisz trochę się pobłąkać, aż natrafisz na kajutę kapitana. Bodajże siedzi tam zombiak, to go kilim, później przeszukujesz pokój. Jak znajdziesz pamiętnik kapitana - do dumu!
War! Never been so much fun! Go to your brother! Kill`em with your gun!
Kliknij... Tak bardzo cię prosię...
Awatar użytkownika
Messiah
Akolita
Posty: 163
Rejestracja: 17 lutego 2006, 14:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Messiah »

No już tam byłem...wziełem pare rzeczy z tamtąt...i jak mam ten pamiętnik to musze iść do doków??
Brak opisu...
Awatar użytkownika
Prosiaq
Mechanista
Posty: 385
Rejestracja: 25 lutego 2006, 02:29
Lokalizacja: Pionki

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Prosiaq »

Nom. Tam wyskakuje coś, że w domu kapitana jest to Kompendium (czy coś). Później idziesz do doków. Przy sklepie (ale nie u pasera) skręcasz w lewo. Załatwiasz strażników i łazisz tam. Musisz znaleźć małą łódkę, hop! i już masz misję w domu pana kapitana.
War! Never been so much fun! Go to your brother! Kill`em with your gun!
Kliknij... Tak bardzo cię prosię...
Awatar użytkownika
Messiah
Akolita
Posty: 163
Rejestracja: 17 lutego 2006, 14:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Messiah »

Hmm...ok mniej więcej rozumiem, to teraz widze ze nie potrzebnie cały statek zwiedziłem i nie potrzebnie zmarnowałem troche tych flash bomb na zombiaki ;)
Brak opisu...
Awatar użytkownika
Paweuek
Gniew-Amon
Posty: 1879
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 12:25
Lokalizacja: Cytadela

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Paweuek »

Moja najstraszniejsza przygoda z Thiefem miała miejsce właśnie w Kołysce. Oczywiście jak zwykle nie korzystałem z ekwipunku [ dla zabawy na początku zostawiłem sobie 2-3 flashbombki, co by grało się ciekawiej ;) ] a odrutowane bestyje dźgałem od tyłu. Tak oto w korytarzu niedaleko miejsca gdzie znajdował się srebrny sprzęt do lobotomii na zakręcie zostawiłem dwa zadźgane ciała w sposób następujący:

--------| x|
__x__o___|

gdzie to "x" oznacza leżących rewenantów, "o" zaś mą sklerotycznie nieświadomą ich obecności osobę. Było dość ciemno, więc nie patrzyłem pod nogi tylko w stronę świateł leniwie pobłyskujących od czasu do czasu, kiedy to wpadłem na ożywieńca znajdującego się przede mną [ górny iks ], co oczywiście nieco mnie przestraszyło, więc postanowiłem zawrócić... i gdy tylko się odwróciłem, zanim zginąłem, zdołałem jeszcze zauważyć podnoszęcego się drugiego kadawera [ dolny iks ], po czym gromko klnąc opuściłem pokój w celu zażycia uspokajającej nikotyny ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Vrael
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 15:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Vrael »

moje dwie najstraszniejsze przygody z Thiefem:

1. T2, misja Eavesdropping. Idę do piwnicy, patrzę, a tu kolo w czerwonym wdzianku i dyszy(wtedy nie bylem tak zorientowany z Thiefem). Podobny byl w 2. misji, no to biorę pale i chcę go ogluszyć. I po 1 moim kroku facet mnie szuka, i nagle podbiega do mnie i wali mieczem. Po ulamku sekundy zauważylem, że on ma czaszkę zamiast twarzy! Okropnie się wystraszylem!
2.Sekretny przelącznik w T2, misja Blackmail. Jestem pod kominkiem. Patrzę, zombiak
, to ja go z fire arrowa. I widzę przycisk:

Do not touch that button

Ja naciskam, a tu na mnie wyskakują dwa ogromne pająki! Wrzasnąlem ze strachu, szybko Esc. Dygocąc poszedlem do lazienki.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
Awatar użytkownika
Sutriw
Mechanista
Posty: 386
Rejestracja: 03 sierpnia 2005, 08:48
Lokalizacja: Piła

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Sutriw »

Vrael pisze: 2.Sekretny przelącznik w T2, misja Blackmail. Jestem pod kominkiem. Patrzę, zombiak
, to ja go z fire arrowa. I widzę przycisk:

Do not touch that button

Ja naciskam, a tu na mnie wyskakują dwa ogromne pająki! Wrzasnąlem ze strachu, szybko Esc. Dygocąc poszedlem do lazienki.
Heh, ja w tej sytuacji odniosłem wręcz przeciwne emocje. :)
Już w tunelu, gdy się zbliżałem zauważyłem zombiaka. Szybko go zniszczyłem, co by nie przeszkadzał.
Rozglądam się po pomieszczeniu, widzę jakaś osoba do stołu przykłuta, no nic zabrałem sakwe. :) Dalej patrzę, przycisk "nie dotykaj". Schroniłem się w ciemne miejsce i nacisnąłem.
Nagle z nikąd wyrosły dwa pajączki. Nie widziały mnie...
Kilka strzał z łuku i po problemie.

Aż się trochę zniesmaczyłem, że za tym przyciskiem tylko coś takiego było.

Hrhr, dziwne jak ta sama sytuacja może powodować różne odczucia i zachowania u różnych ludzi. :)
Awatar użytkownika
3dfx
Skryba
Posty: 286
Rejestracja: 06 marca 2005, 21:31
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: 3dfx »

Przypomniala mi sie jeszcze jedna straszna sytuacja:
T2, Party. Jeszcze w miescie, takie dziwne miejsce w wysokiej wiezyczce, ktore przywodzi na mysl okultyzm :D Nie pamietam co dokladnie tam jest, ale na pewno jakies pisno czy ksiazka... przeczytalem to, skonczylem i slysze znienawidzone jęki, obracam sie a tu dwa szkaradne zombiaki! Myslalem, ze sie zesram! Pierwszy raz przestraszylem sie tak ze nie bylem nawet w stanie uciekac :) O dziwo zombiaki mnie nie atakowaly, tak jakby nie zdajac sobie sprawy z mojej obecnosci - uwielbiam tego typu błędy :) Bylem tak sparalizowany, ze do ucieczki zabieralem sie jak sojki za morze :P

W T3 jestem w misji w wiezy zegarowej, wiec mam nadzieje, ze do slynnego juz sierocinca mi nie daleko. Jestem bardzo ciekaw czy jest aby na pewno tak klimatyczny jak piszecie. Nawet jezeli bedzie nie wyobrazalnie straszny, to i tak T3 moim zdaniem ogolnie prezentuje sie duzo mniej strsznie niz T1 i T2 bo jak mowielem - potrafilem bac sie jednego, szukającego straznika, nie wspominajac juz o momentach, gdzie po ucieczce siedzialo sie gdzies w kącie i czekało, az sie skąds wyłonią :P T3 tego brakuje
Sachmet
Akolita
Posty: 153
Rejestracja: 28 marca 2005, 18:37

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Sachmet »

Najgorzej bylo jak jeszcze nie wiedzialam co robia te zombiaki w kopalni w T1 w pierwszej misji, i myslac, ze to po prostu jakis trup, sobie spokojnie po nim przeszlam. Jak wstal to histeria, wlaczylam pauze i prawie z krzesla nie spadlam. :P
Awatar użytkownika
Prosiaq
Mechanista
Posty: 385
Rejestracja: 25 lutego 2006, 02:29
Lokalizacja: Pionki

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Prosiaq »

Dla mnie w Thiefie1 nie do pobicia była misja Return to the Cathedral - ta misja została uznana za jeden z najstraszniejszych etapów w historii gier komputerowych. Oj, jajo się zniosło parę razy ze strachu.
War! Never been so much fun! Go to your brother! Kill`em with your gun!
Kliknij... Tak bardzo cię prosię...
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Bandit »

Powrót już nie był taki straszny no może tylko sama katedra, ale tam miało się na starcie taki arsenał, że można było bez trudu pozbyć się wszystkich.
Według mnie straszniejsza mogła wydawać się misja, w której trzeba było dotrzeć do katedry, bo była bardziej rozległa i pokręcona na dodatek było więcej rodzajów przeciwników a w powrocie wszystko jest poukładane i nie sposób jest się zgubić no i do tego dochodzi fakt, że powrót jest po a więc jesteśmy już obeznani z klimatem i pewniej stawiamy kolejne kroki...
Ostatnio zmieniony 13 marca 2006, 18:44 przez Bandit, łącznie zmieniany 1 raz.
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: marek »

adrian3dfx pisze:wiec mam nadzieje, ze do slynnego juz sierocinca mi nie daleko. Jestem bardzo ciekaw czy jest aby na pewno tak klimatyczny jak piszecie.
uważaj jak tam będziesz ta początku na te dźwięki - idzie dac się zaskoczyć :)
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
3dfx
Skryba
Posty: 286
Rejestracja: 06 marca 2005, 21:31
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: 3dfx »

w Thiefa grywam tylko w weekend bo to jest gra do ktorej szykuje sie jak na wakacje, a nie taka na przerwe między jedną czynnoscia a drugą :P Mam tez do przeczytania kilka ksiazek wiec boje sie ze szybko nie zaczne ;( Ale nie moge sie doczekac :D

[ Dodano: Pon 13 03 2006 18:37:40 ]
Bandit pisze:powrót jest po
słuszne spostrzezenie :) Ale to jakby nie patrzec calkiem inna misja, wiec wbrew temu ze jest to ta sama lokacja gra sie calkiem inaczej, ale mimo to sie zgadzam :)
ZDEPTAJMY BEZECNE!
Awatar użytkownika
Lady Elizabeth
Bełkotliwiec
Posty: 15
Rejestracja: 15 marca 2006, 14:56
Lokalizacja: Kraków

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Lady Elizabeth »

Jako że są to moje poczatki z Thiefem(wogóle z jakakolwiek grą) to dla mnie najstraszniejsze sa momenty gdy straznik mnie zauwazy.Wtedy serce mi tak szybko bije i cisnienie mi sie podnosi...hehehe :szo :prz
Nie pozbawiaj nikogo nadziei. Być moze to wszystko co mu pozostało.
i am what i am :))
Awatar użytkownika
Mhrocny Igor
Bełkotliwiec
Posty: 18
Rejestracja: 12 marca 2006, 00:47

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Mhrocny Igor »

Wczoraj miałem niezłego stracha... byłem w katakumbach u miłych pogan no i miałem wykraść łapę włochatą czy coś takiego :P. Skradam się w cieniu, przykucony CTR trzymam minimalnie wyszedłem na światło jakis gostek mnie zobaczył (a miałem słuchawki na uszy + noc to wiecie jaki klimat :D) no i krzyknął:

"Watch! Enemy!!"

A ja oczywiście podskoczyłem na wysokości sufitu...
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: keeper »

ehhh nie znacie się dla mnie na początku było straszne wszystko co nie jest człowiekiem jedynie do undedów nie moge się przyzwyczaic. A shalebridge cradle to dzieło sztuki ( ten pierwszy raz zawsze zostanie głęboko we mnie :twisted: )
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: strrrrraszny thief :P

Post autor: Orka »

Ja wspomnę jeszcz dwa straszne momenty w T2/
Misja Casing The Joint - biblioteka. Jak tam wlazłem (przez tajne przejście), to w pierszej chwili chciałem uciekać (ale ciekawość zwyciężyła :-D ). Te głosy, duchy, brrr...straszne. Spodziewałem się, że zaraz jakaś zgraja duchów na mnie wyskoczy.
Misja Precious Cargo - duch kapitana Markhama, pojawiający się po zabraniu skarbu.
Wychodzę z wody, a tu przede mną duch, decyzja o ucieczce była chyba jedną z najszybszych jakie podjąłem w życiu. :))
ODPOWIEDZ