strrrrraszny thief :P
Moderator: Spidey
Re: strrrrraszny thief :P
T1: Powrót do katedry robi wrażenie. Reszta misji raczej nie jest aż tak straszna.
T2: Gra jest super, myślałem, że nie ma tam strasznych momentów, ale jest taka misja... nie pamiętam jaka, wiem, że to jest biblioteka i tam chodzi duch. Gdy tam byłem i słyszałem te szepty to mało co w gatki nie popuściłem. Potem jak zobaczyłem tego ducha to w ogóle...
T3: Nie przeszedłem, w każdym razie nie doszedłem do tego słynnego "The Cradle".
T2: Gra jest super, myślałem, że nie ma tam strasznych momentów, ale jest taka misja... nie pamiętam jaka, wiem, że to jest biblioteka i tam chodzi duch. Gdy tam byłem i słyszałem te szepty to mało co w gatki nie popuściłem. Potem jak zobaczyłem tego ducha to w ogóle...
T3: Nie przeszedłem, w każdym razie nie doszedłem do tego słynnego "The Cradle".
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: strrrrraszny thief :P
Proponuje zamianę w twojej wiadomości wyrazu "sławnego" na "legendarnego", będzie bardziej odpowiadało :D
A jedyne miejsce z duchem w bibliotece to chyba ta posiadłość z "Casing the Joint", a potem "Masks". Jeśli jest coś jeszcze to skorygujcie
A jedyne miejsce z duchem w bibliotece to chyba ta posiadłość z "Casing the Joint", a potem "Masks". Jeśli jest coś jeszcze to skorygujcie
Wierz mi(nam), najgorsze przed tobąNie przeszedłem, w każdym razie nie doszedłem do tego słynnego "The Cradle"
Re: strrrrraszny thief :P
Właśnie przechodzę poraz pierwszy jedynkę i doszłęm do 2 misji w kopalni.Muszę przyznać,że jak sie już w niej zanlazłem to miałem małe ciarki na plecach.Trochę bałem się tych ciemności nie wiedziałem co tam mogę znaleźć.Po przygodach w Cradle wolę w takich miejscach nie szaleć.
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: strrrrraszny thief :P
Ja właśnie dziś ukończyłem "Robbing the Cradle".
Było parę strasznych, jak i zaskakująco dziwnych, czy głupich sytuacji:
Niedaleko kompa mam ustawioną choinkę, ale stoi ona za moimi plecami kiedy gram. Wiadomo, ciemno na dworze-lampki włączone. I tak idę sobię Białym Korytarzem, a tu nagle na choince zmienił się tryb mrugania lampek. Z powolnego gaszenia się i zapalania zaczęły się niesamowite sekwencje szybkiego mrugania i pobłyskiwania i to wszystko w ciągu sekundy odbiło się na monitorze Te lampki tak mnie zrobiły, że do czasu zakończenia misji wyłączyłem je
Następne to typowy przypadek z niefortunnym wyjściem za róg i mordą stwora na 3/4 ekranu...
Aula Lobotomiczna: Chodził tam ten cień, a ja chciałem zobaczyć, gdzie się podział, no więc wychylam się i w tym momencie Garrett spada no pozim ze stworem. Cień kilka kroków ode mnie, a ja dobrze oświetlony Na szczęście był odwrócony, więc udało mi sięgo potem wymanewrować
Było parę strasznych, jak i zaskakująco dziwnych, czy głupich sytuacji:
Niedaleko kompa mam ustawioną choinkę, ale stoi ona za moimi plecami kiedy gram. Wiadomo, ciemno na dworze-lampki włączone. I tak idę sobię Białym Korytarzem, a tu nagle na choince zmienił się tryb mrugania lampek. Z powolnego gaszenia się i zapalania zaczęły się niesamowite sekwencje szybkiego mrugania i pobłyskiwania i to wszystko w ciągu sekundy odbiło się na monitorze Te lampki tak mnie zrobiły, że do czasu zakończenia misji wyłączyłem je
Następne to typowy przypadek z niefortunnym wyjściem za róg i mordą stwora na 3/4 ekranu...
Aula Lobotomiczna: Chodził tam ten cień, a ja chciałem zobaczyć, gdzie się podział, no więc wychylam się i w tym momencie Garrett spada no pozim ze stworem. Cień kilka kroków ode mnie, a ja dobrze oświetlony Na szczęście był odwrócony, więc udało mi sięgo potem wymanewrować
Re: strrrrraszny thief :P
Tka sobie piszecie o tym przytulku ... nic bym nie napisal gdyby nie fakt ze zupelnie czego innego sie balem w tej misji.
Kto gral to wie, ze do momentu pierwszego przejscia przez mglę nie dzieje ie nic ciekawego za bardzo. Wlasnie to jest najlepsze, 1 czesc mapy jest tak spokojna a zarazem misja wgniata w fotel od pierwszych sekund ze ...
widzac 1 raz dworek przed przytulkiem, ta mgla, wszechogarniajaca szarosc i dodatkowo informacje zebrane przed misja o historii przytulku - cos pieknego. Wejscie do przytulku ... powolne kroki jeszcze jednanego miejsca. Doslownie bylem pewny ze w tego typu misji moge zauwazyles jakiegos haunta albo zjawe w kazdym momencie. Dlatego powolutku brnalem dalej i nizej. Kiedy zszedlem do piwnicy bardzo dlugo zastanawialem sie co moze sie stac kolo miejsca gdzie mielismy wymienic bezpieczniki . No mowiac wprost, po prostu balem sie reakcji otoczenia na przywrocenie przytulku do zycia .
Ogolem, misja bardzo dobrze 'ucharakteryzowana'. Oprawa video/audio na najwyzszym poziomie. Szkoda ze to najlepsza misja z T3 . Szkoda ze to jedyna misja z T3 w ktorej przypomnialem sobie dobre czasy na dark enginie .
PS. Sorry za OT, odpalil ktos thiefa na Linuxie (suse?). Czy jedyna metoda odpalenia T na linuxie to emulacja windowsa?
Kto gral to wie, ze do momentu pierwszego przejscia przez mglę nie dzieje ie nic ciekawego za bardzo. Wlasnie to jest najlepsze, 1 czesc mapy jest tak spokojna a zarazem misja wgniata w fotel od pierwszych sekund ze ...
widzac 1 raz dworek przed przytulkiem, ta mgla, wszechogarniajaca szarosc i dodatkowo informacje zebrane przed misja o historii przytulku - cos pieknego. Wejscie do przytulku ... powolne kroki jeszcze jednanego miejsca. Doslownie bylem pewny ze w tego typu misji moge zauwazyles jakiegos haunta albo zjawe w kazdym momencie. Dlatego powolutku brnalem dalej i nizej. Kiedy zszedlem do piwnicy bardzo dlugo zastanawialem sie co moze sie stac kolo miejsca gdzie mielismy wymienic bezpieczniki . No mowiac wprost, po prostu balem sie reakcji otoczenia na przywrocenie przytulku do zycia .
Ogolem, misja bardzo dobrze 'ucharakteryzowana'. Oprawa video/audio na najwyzszym poziomie. Szkoda ze to najlepsza misja z T3 . Szkoda ze to jedyna misja z T3 w ktorej przypomnialem sobie dobre czasy na dark enginie .
PS. Sorry za OT, odpalil ktos thiefa na Linuxie (suse?). Czy jedyna metoda odpalenia T na linuxie to emulacja windowsa?
Re: strrrrraszny thief :P
Poza moim postem o przytulisku, mam parę innych incydentów z tą mapą.. I nie tylko.
Cradle
Zaczniemy od niej, w drugiej części mapy widziałem już jednego "gościa" w obserwatorium, i ledwo mu umknąłem. Chodzę cicho po korytarzach, i staje na początku następnego korytarza. Światło ledwo miga, a na końcu skulony przeciwnik, jakby coś jadł. Ciarki mi przeszły, bo wiem że muszę obok niego przejść. Nie wiedziałem wtedy że można ich łatwo zabić
T2 Eavesdropping
Garrett wspominał coś aby nie iść przez katakumby. E tam, jakieś zombiaki pomyślałem, i pakuje się do nich. Jak ja te haunty usłyszałem, to tak zacząłem panicznie uciekać że mnie usłyszały... I zrobiły co chciały
T1 Bonehoard
Po prostu, mało cienia, pełno jebanych burricków oraz zombies, a środków eliminacji... to mało. Brzmi to bardziej irytująco niż strasznie, ale to było obydwa.. Najbardziej strasznie
Cradle
Zaczniemy od niej, w drugiej części mapy widziałem już jednego "gościa" w obserwatorium, i ledwo mu umknąłem. Chodzę cicho po korytarzach, i staje na początku następnego korytarza. Światło ledwo miga, a na końcu skulony przeciwnik, jakby coś jadł. Ciarki mi przeszły, bo wiem że muszę obok niego przejść. Nie wiedziałem wtedy że można ich łatwo zabić
T2 Eavesdropping
Garrett wspominał coś aby nie iść przez katakumby. E tam, jakieś zombiaki pomyślałem, i pakuje się do nich. Jak ja te haunty usłyszałem, to tak zacząłem panicznie uciekać że mnie usłyszały... I zrobiły co chciały
T1 Bonehoard
Po prostu, mało cienia, pełno jebanych burricków oraz zombies, a środków eliminacji... to mało. Brzmi to bardziej irytująco niż strasznie, ale to było obydwa.. Najbardziej strasznie
Re: strrrrraszny thief :P
Dla mnie najbardziej straszną misją T2 jest Trial of the Blood.
Na początku jest jeszcze dobrze. Walczymy tylko z mechanistami.Straszne są jedynie w domkach te zjawy zmarłych poganów, które pojawiają się i znikają. Lecz później, gdy już przechodzę przez ten portal, to już mi włosy stają na głowie. Chodzące małpoludy z jakimiś rułkami-plujkami, a najgorsze są jeszcze te drzewce. Na poczatku sobie spokojnie stoją, ja tam powoli podchodzę (gdy grałem pierwszy raz) i wale miczem, opuszczają ręce. Mówie sobie: "dobra, lepiej biegnać ile sił w nogach". No to biegnę, biegnę, a tu już chyba z trzy drzewce za mną sprintują. Dochodzę do szukanego poganina, lecz wtedy dostaję w mordę z gałązek. To był prawdziwy fuks!!
Na początku jest jeszcze dobrze. Walczymy tylko z mechanistami.Straszne są jedynie w domkach te zjawy zmarłych poganów, które pojawiają się i znikają. Lecz później, gdy już przechodzę przez ten portal, to już mi włosy stają na głowie. Chodzące małpoludy z jakimiś rułkami-plujkami, a najgorsze są jeszcze te drzewce. Na poczatku sobie spokojnie stoją, ja tam powoli podchodzę (gdy grałem pierwszy raz) i wale miczem, opuszczają ręce. Mówie sobie: "dobra, lepiej biegnać ile sił w nogach". No to biegnę, biegnę, a tu już chyba z trzy drzewce za mną sprintują. Dochodzę do szukanego poganina, lecz wtedy dostaję w mordę z gałązek. To był prawdziwy fuks!!
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: strrrrraszny thief :P
A ja dopiszę jeszcze przygody z Cradle:
Był moment, gdy w recepcji przestraszyłem się... zegarka
W I części Przytuliska jest takie jedno miejsce, gdzie krzesło stoi zaraz przy najwyższym stopniu schodów, a z jego lewej jest jeszcze jedno przejście. Zawsze, gdy wychodzę właśnie z tego przejścia, to to krzesło najpierw wydaje się stworem. Po prostu jest tak ustawione.
Pamiętam, że jak grałem pierwszy raz w DS to miałem niesamowitą awersję do Kurszoków... Nie wiem dlaczego...
Był moment, gdy w recepcji przestraszyłem się... zegarka
W I części Przytuliska jest takie jedno miejsce, gdzie krzesło stoi zaraz przy najwyższym stopniu schodów, a z jego lewej jest jeszcze jedno przejście. Zawsze, gdy wychodzę właśnie z tego przejścia, to to krzesło najpierw wydaje się stworem. Po prostu jest tak ustawione.
Pamiętam, że jak grałem pierwszy raz w DS to miałem niesamowitą awersję do Kurszoków... Nie wiem dlaczego...
Re: strrrrraszny thief :P
pierwszy raz jak zobaczylem nieumarlych (czachy)w kathedral itd to dopiro mialem srake>>>>
Hand of Glory Forever
Re: strrrrraszny thief :P
Wg. mnie to nie jest specjalnie straszna misja, ale bardzo ciekawa. Duchy pogan mają opowieści do powiedzenia, małpoludy są po prostu... Małpami, a drzew jakiś nie spotkałem. Czy ktoś może zrobić screena i wrzucić tutaj? Bo ciekawi mnie, co to za drzewceEdversion pisze:Dla mnie najbardziej straszną misją T2 jest Trial of the Blood.
Na początku jest jeszcze dobrze. Walczymy tylko z mechanistami.Straszne są jedynie w domkach te zjawy zmarłych poganów, które pojawiają się i znikają. Lecz później, gdy już przechodzę przez ten portal, to już mi włosy stają na głowie. Chodzące małpoludy z jakimiś rułkami-plujkami, a najgorsze są jeszcze te drzewce. Na poczatku sobie spokojnie stoją, ja tam powoli podchodzę (gdy grałem pierwszy raz) i wale miczem, opuszczają ręce. Mówie sobie: "dobra, lepiej biegnać ile sił w nogach". No to biegnę, biegnę, a tu już chyba z trzy drzewce za mną sprintują. Dochodzę do szukanego poganina, lecz wtedy dostaję w mordę z gałązek. To był prawdziwy fuks!!
Re: strrrrraszny thief :P
Zagraj jeszcze raz. To były takie, jakby drzewa, stały nieruchomo, a jak się zbliżysz to czujesz, że jesteś już jedną nogą w grobie. Musiałeś obok nich przejśc, nawet o tym nie wiedząc.
Screen? www.thief.ovh.org>T2 Przeciwnicy i tam powinnien być screen i opis.
Screen? www.thief.ovh.org>T2 Przeciwnicy i tam powinnien być screen i opis.
Re: strrrrraszny thief :P
Ja też nie widziałem. Jeśli nie chcesz znowu przechodzić tej misji, zagraj w FM Swamped(czy jakoś tak). Tam to drzewa na pewno spotkasz, a i na pewno z krzesła spadniesz, jak ja, gdy je zobaczyłem.
http://www.thiefmissions.com/info.cgi?m=Swampedv1.1 - link do tej FM.
http://www.thiefmissions.com/info.cgi?m=Swampedv1.1 - link do tej FM.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
- Remember to pickpocket the party guests?
Re: strrrrraszny thief :P
To było lata temu... Siedziałem z kumplem i zagrywaliśmy się w TDS(byliśmy zachwyceni grafiką ). Doszliśmy do sierocińca... Dźwięk 4:1 dosyć głośno, mój pokój jest średnich rozmiarów więc byliśmy otoczeni :D, akurat się ściemniało(na dworzu).Grając wszedłem do budynku... Słyszeliśmy te wszystkie dźwięki, włosy na głowie mieliśmy najezone. Powoli się skradałem...I zobaczyliśmy jego... Miał klosz od lampy na głowie i był przerażający, wyskoczył tak naglę...Serce zaczęło bić jak szalone sam podskoczyłem, kumpel miał taką minę: Garrett niestety zginął... Gramy znowu, tym razem jeszcze ostrożniej, odwiedzamy różne miejsca w budynku i jesteśmy w szoku. Ta ścieszka dźwiękowa, te miejsca(krematorium, sala operacyjna, cele pacjentów)...Po 5 godzinach gry w tym wariatkowie, dźwięk i miganie lamp zaczęły nas doprowadzać do szału Ta misja to po prostu mistrzostwo Nigdy grając w grę komputerową tak się nie bałem(mało co zawału nie dostaliśmy). Zgodnie z kumplem stwierdziliśmy, że to najstraszniejsza misja ze wszystkich gier w jakie graliśmy
Kurczę, ale narobiłem sobie chęty na TDS chyba znowu zainstaluje
Kurczę, ale narobiłem sobie chęty na TDS chyba znowu zainstaluje
"Gdy nie dajesz rady, a walczysz dalej... Wtedy zaczyna się kyokushin"
Re: strrrrraszny thief :P
Ja też się tych drzew cholernie bałem, jeden to mnie ucapił a jak Po prostu starałem się biec za tym latającym światełkiem lecz w pewnym momencie mi uciekło draństwo więc postanowiłem poczekać aż znowu nadleci... no i w tym momencie byłem świadkiem jak się drzewo budzi. No cóż to zobaczymy przynajmniej jak szybko chodzi. Jak koleś ruszył z miejsca to aż na krześle podskoczyłem. Powiem jedno... szybkie to
Re: strrrrraszny thief :P
Dzisiaj mi się śniło coś takiego(czy może wczoraj?)... Byłem w Cradle, dobieram się do zamka przy jednych drzwiach w White Hallu, otwieram go wytrychami, nagle pojawiają się 2 "dodatkowe" ręce na ekranie, ręce upiora, Puppetta..... Dalej nic nie pamiętam. Pamiętam jednak, że w tym momencie we śnie się strasznie przestraszyłem, krzyknąłem. Ale nie krzyknąłem w rzeczywistości, tylko we śnie...
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
- Remember to pickpocket the party guests?
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: strrrrraszny thief :P
A ja powiem całkiem serio, że drzew-potworów nigdy się nie przestraszyłem...
Nie widziałem ich NIGDY w misji "Trail of Blood", a widziałem w którejś z FM. Tylko wtedy wcale nie były straszne
Nie widziałem ich NIGDY w misji "Trail of Blood", a widziałem w którejś z FM. Tylko wtedy wcale nie były straszne
Re: strrrrraszny thief :P
Pamiętam że na początku mojej przygody z Thiefem też mi się nie chciało wierzyć w umiejętności drzewców. Pewnej ciemnej jednak nocy jak pogrywałem w T2 i nieco zboczyłem ze szlaku w Trail of Blood usłyszałem za sobą dziwny i bardzo specyficzny chrzęst (by nie powiedzieć oddech na karku ). Nie było to może straszne ale zdziwiłem się solidnie po chwili gdy uciekając zobaczyłem jak szybie są skubańce. A są. Uwierz mi na słowoKapitan Smith pisze:A ja powiem całkiem serio, że drzew-potworów nigdy się nie przestraszyłem...
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- willy_poodle
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 08 marca 2005, 19:51
- Lokalizacja: Łódź
Re: strrrrraszny thief :P
Kurde, musiałem być pijany albo to już tyle czasu minęło od grania, ale nie pamiętam żadnych drzewców.
Re: strrrrraszny thief :P
Thief jest straszny, wczoraj skończyłem jedynkę i dzisiaj budzę się ze świadomością że zajęła mi ona tydzień czasu i wyparła chęć uczenia się do kolokwium, które mam dzisiaj
No Garret, będziemy kombinować
No Garret, będziemy kombinować
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: strrrrraszny thief :P
Przypomniała mi się jedna taka sytuacja z Dark Project, tob było w Bonehoard. Grałem wtedy pierwszy raz na poziomie expert, i jest tam zadnko , no to tak,
Thief jest naprawdę straszny, niech się schowają wszystkie horrory.
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: strrrrraszny thief :P
Masz racje, że jest naprawdę straszny
A kiedy to było, jak w to grałeś?
Bo ja grałem w Bonehoard tydzień temu, pierwszy raz od około pół roku. Czasami miałem takie momenty, że jak zombie wyskoczył zza rogu to myślałem, że się schowam pod biurko
Oczywiście wcześniej pogasiłem wszystkie możliwe światła i założyłem słuchawki, wtedy to jest frajda oczywiście ta "straszna"
A kiedy to było, jak w to grałeś?
Bo ja grałem w Bonehoard tydzień temu, pierwszy raz od około pół roku. Czasami miałem takie momenty, że jak zombie wyskoczył zza rogu to myślałem, że się schowam pod biurko
Oczywiście wcześniej pogasiłem wszystkie możliwe światła i założyłem słuchawki, wtedy to jest frajda oczywiście ta "straszna"
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: strrrrraszny thief :P
To było dawno temu. Ostatni raz w Dark Project grałem chyba rok temu, albo dłużej. Przechodziłem go już tyle razy . Następny raz zagram w Bonehoard jak już kupię antologie, z Goldem, zapowiada się smakowicie . A za 2 miechy będę pewnie miał nowego kompa i w końcu zagram w Deadly Shadows, już się nie mogę doczekać.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: strrrrraszny thief :P
Heh, a ja się ostatnio przeraziłem siedząc w Dromedzie. W tej chwili buduję standardowy zamek do planownej kampanii i jakoś tak pomyślałem że już mi się znudziły jego mury więc odpalę sobie fragment planszy którą tworzyłem wcześniej z myślą o dalszym rozwoju kampanii. Był to labirynt. Chciałem sobie odświeżyć jego korytarze. Pamiętałem bowiem że w niektórych miejscach już go zapułapkowałem i moją intencją było wyłapać wszelkie bugi. Standardowo pierwsze pomieszczenie, jakieś strzały. Nic specjalnego. Idę dalej, pamiętałem że w kolejnym pomieszczeniu zupełnie ciemnym położyłem zombiaka. Wskakuję więc doń. I nasłuchuję. Nic. Czyżby nie działało. Pobiegałem po omacku po pomieszczeniu. Nic... no cóż bedę musiał sprawdzić w dromie co jest nie tak. Idę więc dalej do jasnej mocno oświetlonej sali sali i nagle... aż podskoczyłem z krzesła kiedy światło zupełnie ni sąd ni zowąd zgasło i usłyszałem za sobą charakterystyczny ryk nieumarłego.
Re: strrrrraszny thief :P
Samo zgasło? Napisałbyś czemu, bo to brzmi jak opowieści z rękojeści
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: strrrrraszny thief :P
Udało mi się zlokalizować przyczynę. To były pozostałości po mojej zabawie z tiggerroomami Straszne pozostałości... ale gdzie się mógł zapodziać zombiak to do dziś nie mogę dojść.