Thief Forum

Czekamy na trailera.

E tam trailera... Ja bym wolał oficjalny film. Najlepiej trylogię. Opartą na grze.

FILM czy ty jesteś normalny thiefa nie da się z ekranizować na podstawie gry bo ludzie by usnęli na tych filmach a to strata kasy więc w filmie musi być



1.Wysadź pół miasta w Powietrze
2.Rżnij suke Rżnij
3.Rozwal napotkanych gości mieczem a resztę z pałuj


To na górze to co będzie w Thiefie,smutne ale prawdziwe.

Wyluzuj

Swoją drogą można zacząć spekulacje "co zobaczymy w nowym Thiefie".

Makao pisze:FILM czy ty jesteś normalny thiefa nie da się z ekranizować na podstawie gry bo ludzie by usnęli na tych filmach a to strata kasy więc w filmie musi być



1.Wysadź pół miasta w Powietrze
2.Rżnij suke Rżnij
3.Rozwal napotkanych gości mieczem a resztę z pałuj

Jeśli ty nie widzisz dla filmu opartego na Thiefie innych scenariuszy niż ciągłe pokazywanie skradającego się Garretta, albo totalnej rozwałki to znaczy, że nie jesteś lepszy od Uwe Bolla . Przecież fabuła aż się prosi o ekranizację, można ją lekko zmodyfikować na potrzeby filmu (ale bez ingerencji w wydarzenia najważniejsze). Gdybym był reżyserem i miał odpowiednie fundusze to już bym kręcił .

BodomChild pisze:Jeśli ty nie widzisz dla filmu opartego na Thiefie innych scenariuszy niż ciągłe pokazywanie skradającego się Garretta, albo totalnej rozwałki to znaczy, że nie jesteś lepszy od Uwe Bolla . Przecież fabuła aż się prosi o ekranizację, można ją lekko zmodyfikować na potrzeby filmu (ale bez ingerencji w wydarzenia najważniejsze). Gdybym był reżyserem i miał odpowiednie fundusze to już bym kręcił .

A ja z Tobą.
Makao chyba za dużo w Thievery się nagrał.
A filmy to nie zawsze...

BodomChild pisze:1.Wysadź pół miasta w Powietrze
2.Rżnij suke Rżnij
3.Rozwal napotkanych gości mieczem a resztę z pałuj

Ale wszystkie gry które mają doskonałą fabułę na Film są zepsute Wszystkie (Może oprócz Max Payne'a).

Makao pisze:Ale wszystkie gry które mają doskonałą fabułę na Film są zepsute Wszystkie (Może oprócz Max Payne'a).

Pewnie, masz rację.

Ale z drugiej strony, które gry, na podstawie których nakręcono filmy (oprócz Maxa Payn'a) miały aż taką świetną fabułę ? Resident Evil ? Aliens vs Predator ? Doom ? Bloodrayne ? Przeważnie bzdurna pseudonaukowa lub niby okultystyczna opowiastka będąca pretekstem do walki z hordą bezmózgich zombi albo innych potworków. Wyjątki to tylko wspomniany Max i Silent Hill (spieprzony zresztą).

Naprawdę genialne fabuły nie doczekały się ekranizacji (patrz Deus Ex i Thief).

Podobno Uwe Boll przymierza się do nakręcenia filmu na podstawie serii Legacy of Kain (którą bardzo lubię), jestem przerażony .

BodomChild pisze:Podobno Uwe Boll przymierza się do nakręcenia filmu na podstawie serii Legacy of Kain (którą bardzo lubię), jestem przerażony .

O M F G ...

to sie nazywa upor maniaka.

pamietam jak kiedys niedawno byla jakas nagroda ufundowana dla niego ktora mialby dostac jesli przestalby krecic filmy.... niepamietam dokladnie o co chodzilo, cos w ten desen.

BodomChild pisze:Podobno Uwe Boll przymierza się do nakręcenia filmu na podstawie serii Legacy of Kain (którą bardzo lubię), jestem przerażony

Mi się wydawało że Uwe Boll skończył z kręceniem filmów podczas festiwalu w Caeen.

Panowie, schodzimy z tematu.

Ja natomiast zastanawiam się nad fabułą. Czy rzeczywiście będzie tak, że G. zacznie przyuczać złodziejkę? Czy może odwrócą zwrot akcji?

Niemniej jednak, nie mogę się doczekać!

Ja bym chciał innego Garretta po wydarzeniach z T:DS przestał być złodziejem miał już tego wszystkiego dość więc będzie prowadził spokojne życie.

Gdy nagle jakieś grupie ludzi będzie zależało na to żeby on wrócił żeby mógł coś dla nich ukraść wartościowe rzeczy.

Makao pisze:Ja bym chciał innego Garretta po wydarzeniach z T:DS przestał być złodziejem miał już tego wszystkiego dość więc będzie prowadził spokojne życie.

Ta. Garrett rolnik.

Takie gdybanie IMO nie ma sensu. Chyba, że wypuszczą jakąś pewną informację, wtedy można pospekulować.
Dla mnie...
Garrett ma być jak zwykle, a najlepiej jak z T1 i T2...
Wciągająca wielowątkowa fabuła, genialna, klimatyczna muzyka, nowe postacie, współpracownicy i wrogowie.
Dużo łupów, kilka nowych narzędzi oraz na wylot przemyślane mapy i poziomy gry.

Tego oczekuję od T4.
Chociaż jeszcze T3 nie skończyłem...

[ Dodano: Wto 13 Sty, 2009 17:19 ]
Krótko mówiąc: chcę wrócić do tego świata, tyle, że w nowej odsłonie.
Ideałem byłby Dark Engine. ;]

KLIMAT! I rzeczy wchodzące w jego skład.
To się liczy.

BodomChild pisze:Deus Ex

ahhaah DeusEx jako film oglądanie jak JC chodzi po Battery Park czy Hong Kongu i rozmawia z pijakami i bezdomnymi dziećmi w celu zdobycia informacji o jakimś numerze do zamka na drzwiach który znajduj się za automatem z napojami...

tak... o byłoby niezwykle interesujące dla widza...

Oczywiście, można pozmieniać wiele, ale wtedy mamy już do czynienia z profanacją dlatego jestem przeciwny przekraczaniu bariery film-gra

Ja mam chwilowo tylko kilka wymagań odnośnie czwartej części (przypominam, że wciąż brak oficjalnej zapowiedzi):

• 1. Tylko widok FPP
  2. Struktura gry bazująca na schemacie z T1 i T2, czyli: misja-filmik-misja-filmik
  3. Edytor poziomów
  4. Im mniej nowości w kwestii rozgrywki tym lepiej

Ja wymagam od Thief 4 TYLKO JEDNEJ RZECZY - By zachowała ona klimat T1 i T2.
A co do marzycieli przedstawiających wizje T4 na Dark Engine : Gra po prostu nie mogła by taka być. Twórcy nie spojrzą na garstkę zapaleńców dla których grafika nie gra roli lecz na "graczy" preferujących gry z zayebistą grafą ... Live is Brutal

Zgodzę się z Abru, że nadmiar nowości jest źle wdziany.
Taji TDP, tyle że z nową grafą, fizą i troszkę bardziej realistyczny
-np. mniej bugów
-większe IQ enemys

Ja chcę lokacji przede wszystkim jak w dwójce, chce się czuć jak złodziej a nie jakiś wojownik... mam już serdecznie dosyć Nawiedzonych Katedr, Podziemnych Miast, Przeklętych Sierocińców, Wiedźm itd

Chcę banków, muzeów, dachów, mieszkań ze śpiącymi ludźmi, otwartych okien i balkonów

taffer pisze:Ja chcę lokacji przede wszystkim jak w dwójce, chce się czuć jak złodziej a nie jakiś wojownik... mam już serdecznie dosyć Nawiedzonych Katedr, Podziemnych Miast, Przeklętych Sierocińców, Wiedźm itd

Chcę banków, muzeów, dachów, mieszkań ze śpiącymi ludźmi, otwartych okien i balkonów

Amen.
Ale katakumby nie są takie złe.

taffer pisze:Ja chcę lokacji przede wszystkim jak w dwójce, chce się czuć jak złodziej a nie jakiś wojownik... mam już serdecznie dosyć Nawiedzonych Katedr, Podziemnych Miast, Przeklętych Sierocińców, Wiedźm itd

A ja lubię takie misje i wcale nie czuję się w nich jak wojownik.

Może to co teraz napiszę uznacie za herezję, ale ja chętnie wcieliłbym się w uczennicę Garcia. Deadly Shadows było świetnym zakończeniem historii Garretta i zmuszanie go znowu do ratowania Miasta jest tak samo sensowne jak kręcenie kolejnych części Indiany Jonesa.

taffer pisze:ahhaah DeusEx jako film oglądanie jak JC chodzi po Battery Park czy Hong Kongu i rozmawia z pijakami i bezdomnymi dziećmi w celu zdobycia informacji o jakimś numerze do zamka na drzwiach który znajduj się za automatem z napojami...

tak... o byłoby niezwykle interesujące dla widza...

Tylko tak widzisz film na podstawie Deus Exa? Na szczęście nie robisz filmów (sorry za offtop).

czego ja oczekuję?

1. FPP
2. Olbrzymie misje, które można rozwiązać na wiele sposobów (jak w T2 i w T1, nie jak w TDS)
3. Powrót miecza (oczywiście jako fizycznego przedmiotu, którym można odbijać ciosy itd.)
4. ciemna czerń
5. klimat!

BodomChild pisze:Może to co teraz napiszę uznacie za herezję, ale ja chętnie wcieliłbym się w uczennicę Garcia. Deadly Shadows było świetnym zakończeniem historii Garretta i zmuszanie go znowu do ratowania Miasta jest tak samo sensowne jak kręcenie kolejnych części Indiany Jonesa.

Coś w tym jest...
IMO to też nie jest zły pomysł.
Albo może... Garrett ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Wcielamy się w jednego z Keeperów, np. Artemusa. I jazda.
Albo jeszcze inaczej: Garrett otwiera szkółkę złodziejską. [ ] Wcielamy się w młodego adepta.
No... i zawsze brakowało mi bazooki w T.

BodomChild pisze: Może to co teraz napiszę uznacie za herezję, ale ja chętnie wcieliłbym się w uczennicę Garcia. Deadly Shadows było świetnym zakończeniem historii Garretta i zmuszanie go znowu do ratowania Miasta jest tak samo sensowne jak kręcenie kolejnych części Indiany Jonesa.

Musi być facet, bo w gry się wczuwam jak w... życie... a w kobietę bym nie potrafił

Nie... tylko Garrett nie ma innej opcji... Jego sytuacyjne komentarze zawsze zwalały z krzesła, nie widzę innej opcji