Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Moderator: Spidey
Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Czy chciałbys żyć w świecie Thiefa ? Jeżeli tak to gdzie i jako kto ?
Ja marzę o tym, zostałbym Hammerytą.
Ja marzę o tym, zostałbym Hammerytą.
- Orest Reinn
- Paser
- Posty: 181
- Rejestracja: 23 lipca 2007, 17:10
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Zaznaczyłem "po części tak", choć czwarta odpowiedź też by pod moje podejście podpadała. Jak dla mnie w prawie każdej sytuacji można się odnaleźć i być szczęśliwym Myślę, że gdybym pewnego dnia przeniósł się w niewyjaśniony sposób do uniwersum Thiefa, ułożyłbym sobie jakoś życie. Najważniejsze to mieć głowę na karku. A piękno świata odnajdzie się wszędzie
Ale gdyby dano mi wybór, bez wahania wybrałbym ten, w którym obecnie żyję.
Oczywiście życie w Thiefowym świecie byłoby dużo trudniejsze. Mniej więcej tak jak w europejskich miastach rozwiniętego średniowiecza. Trzeba patrzeć pod nogi eby w coś nie wdepnąć I pilnować sakiewki, bo w ciemnościach czai się Garrett
Dążyłbym zapewne do otworzenia własnego warsztatu rzemieślniczego, albo założenia jakiegoś innego interesu, np. sklep, knajpa... Pewnie bym dużo chlał, bo ciekawszych rozrywek by nie było ;]
Artass: jeśli zostałbyś Hammerytą, to twoje życie nie różniłoby się znacząco od życia współczesnych zakonników. Najważniejsza różnica to ta, że miałbyś w planie dnia trening nawalania młotem
Ale gdyby dano mi wybór, bez wahania wybrałbym ten, w którym obecnie żyję.
Oczywiście życie w Thiefowym świecie byłoby dużo trudniejsze. Mniej więcej tak jak w europejskich miastach rozwiniętego średniowiecza. Trzeba patrzeć pod nogi eby w coś nie wdepnąć I pilnować sakiewki, bo w ciemnościach czai się Garrett
Dążyłbym zapewne do otworzenia własnego warsztatu rzemieślniczego, albo założenia jakiegoś innego interesu, np. sklep, knajpa... Pewnie bym dużo chlał, bo ciekawszych rozrywek by nie było ;]
Artass: jeśli zostałbyś Hammerytą, to twoje życie nie różniłoby się znacząco od życia współczesnych zakonników. Najważniejsza różnica to ta, że miałbyś w planie dnia trening nawalania młotem
- Katharsis13
- Poganin
- Posty: 706
- Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
- Lokalizacja: Toruń
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Hm...Lubię marzyć i (pomimo wieku )dość często to robię. Marzę o różnych fikcyjnych światach, nie tylko o świecie Thiefa...
Ale swoje obecne życie chciałabym przeżyć najlepiej tu i teraz Czyli zagłosowałam na "Raczej nie" ("zdecydowanie" odrzuciłam, bo wiecie, te marzenia ... )
Ale swoje obecne życie chciałabym przeżyć najlepiej tu i teraz Czyli zagłosowałam na "Raczej nie" ("zdecydowanie" odrzuciłam, bo wiecie, te marzenia ... )
Sowy nie są tym czym się wydają...
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Dałem raczej nie. Niektóre rzeczy są lepsze jeżeli są tylko marzeniem czy iluzją.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Ale wy sztywni jesteście, trochę luzu .
Pewnie, że bym chciał! Zostałbym poganinem . Klęknij przed leśniawym panem Artass !
Pewnie, że bym chciał! Zostałbym poganinem . Klęknij przed leśniawym panem Artass !
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Ja bym chcial zostac hauntem :D
zrobilbym wypad z kolegami za mur a potem wydal wielka bibe w katedrze dla wszystkich nieumarlych ze starej dzielnicy! ludzka noga dla kazdego za free itd.
join us, Joins Us, JOIN US NOW!
zrobilbym wypad z kolegami za mur a potem wydal wielka bibe w katedrze dla wszystkich nieumarlych ze starej dzielnicy! ludzka noga dla kazdego za free itd.
join us, Joins Us, JOIN US NOW!
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Bez TV, komputera, mikrofalówki, samochodu, chipsów, coli i piłki nożnej?
ZDECYDOWANIE NIE!
ZDECYDOWANIE NIE!
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
A skąd wiesz, że tam nie ma piłki nożnej? Chipsy i cole sam byś wymyślił dzięki czemu zarobiłbyś więcej niż Garrett podczas całej kariery .Michal pisze:Bez TV, komputera, mikrofalówki, samochodu, chipsów, coli i piłki nożnej?
ZDECYDOWANIE NIE!
W końcu dołączyłbyś do mechanistów, gdzie razem z kolegami stworzyłbyś samochód, telewizor, mikrofalówkę i komputer. He he, tylko czy to jeszcze by był świat thiefa .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Dałem "Raczej nie"
Świat Garretta jest przepełniony magią i klimatem. Przytulisko wydaje się przerażające do bólu, a np. biblioteka Bafforda przytulna i kojąca.
Ale... to bardzo trudny świat, w którym pojedyńczy człowiek nie ma wiele do powiedzenia. By żyć przyjemnie, trzeba być w nim bogaczem, a tu z kolei czyhają na nas inni bogacze, Młotodzierżcy, złodzieje i wszystko.
Ewentualnie, jakbym był kimś, kto ma swoją kamienicę, wymarzoną żonę, dużą bibliotekę i dobrych przyjaciół
Świat Garretta jest przepełniony magią i klimatem. Przytulisko wydaje się przerażające do bólu, a np. biblioteka Bafforda przytulna i kojąca.
Ale... to bardzo trudny świat, w którym pojedyńczy człowiek nie ma wiele do powiedzenia. By żyć przyjemnie, trzeba być w nim bogaczem, a tu z kolei czyhają na nas inni bogacze, Młotodzierżcy, złodzieje i wszystko.
Ewentualnie, jakbym był kimś, kto ma swoją kamienicę, wymarzoną żonę, dużą bibliotekę i dobrych przyjaciół
Ostatnio zmieniony 19 kwietnia 2009, 19:42 przez SPIDIvonMARDER, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Po części tak. Jak bym musiał to bym został młotodżiercą chociaż wcześniej chciałem być
mechanistą ponieważ ta nowoczesność mnie zachwycała teraz wolę ten styl średniowiecznych fanatyków
mechanistą ponieważ ta nowoczesność mnie zachwycała teraz wolę ten styl średniowiecznych fanatyków
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Nie chciał bym żyć w świecie Thiefa,jeszcze w średniowieczu.
ZDECYDOWANIE NIE!!!
ZDECYDOWANIE NIE!!!
Ostatnio zmieniony 23 kwietnia 2009, 18:28 przez Carnage, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Co za pytanie...
...oczywiście, że tak.
Wiem, że było ciężej, ale nawet pomimo tego chciałbym tam żyć.
W *tym* świecie byłbym najpewniej jednym ze Strażników (Opiekunów/Keeperów), albo członkiem gildii złodziejskiej, albo wolnym strzelcem jak G. Z naciskiem na to ostatnie.
Jeżeli by mi się nie powiodło z w/w to...
Ze zwykłych zawodów (w kolejności): poeta-trubadur-rzezimieszek (całe życie na walizkach), myśliwy, rzemieślnik (łuczarz/cieśla, albo kowal), żołnierz/rycerz (zależy od stanu urodzenia).
...oczywiście, że tak.
Wiem, że było ciężej, ale nawet pomimo tego chciałbym tam żyć.
W *tym* świecie byłbym najpewniej jednym ze Strażników (Opiekunów/Keeperów), albo członkiem gildii złodziejskiej, albo wolnym strzelcem jak G. Z naciskiem na to ostatnie.
Jeżeli by mi się nie powiodło z w/w to...
Ze zwykłych zawodów (w kolejności): poeta-trubadur-rzezimieszek (całe życie na walizkach), myśliwy, rzemieślnik (łuczarz/cieśla, albo kowal), żołnierz/rycerz (zależy od stanu urodzenia).
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
to pewnie byś miał arcy ciekawy zawód: mieszkaniec CragsleftBlack_Fox pisze:Jeżeli by mi się nie powiodło z w/w to...
Ja bym nie chciał: co chwila jakiś szaleniec próbujący wymordować kupę Bogu ducha winnych ludzi. Gorzej niż obecnie.
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Fajnie.marek pisze:Ja bym nie chciał: co chwila jakiś szaleniec próbujący wymordować kupę Bogu ducha winnych ludzi.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
ja bym chciała. a teraz też na świecie lepiej nie jest - jest znacznie więcej szaleńców próbujących wymordować kupę Bogu ducha winnych ludzi... gdybym żyła w tamtych czasach... hm... kim bym była? najchętniej młodą złodziejką albo szamanką... zwykłego życia, bez adrenaliny na pewno bym nie prowadziła
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Najpewniejsza w średniowieczu to była zaraza, która skutecznie przekreślała wszystkie plany
Istotą równowagi jest obojętność. Przywiązać się do sprawy, polubić lub znienawidzić - to utracić równowagę. A wtedy żaden czyn nie budzi już zaufania. Nasze brzemię nie jest dla tych, którzy okazują słabość ducha.
Mayar Trzeci Strażnik
Mayar Trzeci Strażnik
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Gra się w Thiefa świetnie ale mieszkać w tym świecie bym nie chciał.
Jak napisali userzy wyżej jest zbyt dużo okazji gdzie można zginąć.
Jak napisali userzy wyżej jest zbyt dużo okazji gdzie można zginąć.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Fajnie.Zaratul pisze:Jak napisali userzy wyżej jest zbyt dużo okazji gdzie można zginąć.
Niefajnie. Ale nie każdego musi dotknąć, a warto zaryzykować.Corlagon pisze:Najpewniejsza w średniowieczu to była zaraza, która skutecznie przekreślała wszystkie plany
Problem w tym, że T to nie Wieki Średnie.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Zarazy były również w XX w. przypominam, że w wyniku epidemii czerwonki w 1918 zmarło 20 mln. ludzi. Porównaj sobie poziom medycyny, a wyjdzie, że i Thiefie zaraza będzie całkiem prawdopodobna.
Istotą równowagi jest obojętność. Przywiązać się do sprawy, polubić lub znienawidzić - to utracić równowagę. A wtedy żaden czyn nie budzi już zaufania. Nasze brzemię nie jest dla tych, którzy okazują słabość ducha.
Mayar Trzeci Strażnik
Mayar Trzeci Strażnik
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
To lepiej byłoby pograć sobie w Thiefa niż żyć w średniowieczu.
Ciężko by się żyło
Ciężko by się żyło
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
fajnieCarnage pisze:Ciężko by się żyło
Nie żebym się czepiał ale to nie średniowiecze tylko steampunk.Carnage pisze:w średniowieczu.
Ale masz rację,nie chciałbym tam żyć...nie mógłbym w Thiefa grać. :D
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Dla osób, które chciałyby żyć w świecie Thiefa: braliście pod uwagę, że nie macie dostępnego save/load?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Ja tak.Dla osób, które chciałyby żyć w świecie Thiefa: braliście pod uwagę, że nie macie dostępnego save/load?
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
- Remember to pick pocket of the party guests?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Ja też. Przecież teraz też tak żyjemy, no nie?
Re: Czy chciałbyś żyć w świecie Thiefa ?
Zagłosowałem na nie!
W tym świecie mamy życie na pewno o wiele trudniejsze i bardziej niebezpieczne, niż w rzeczywistości. Za najmniejsze pzestępstwa - nieprawdopodobne kary. Gdy zdecydujesz się być samotnikiem i wyruszyć gdzieś za miasto, to najpóźniej za trzy dni zostaniesz pożart przez jakieś olbrzymie pająki, nie mówiąc już o innych potworach, które grasują po świecie Thiefa. Nawet gdybyś zdecydował się być jakimś dobrym i lojalnym służącym u jakiegoś patrycjusza, to co z tego, skoro co drugą noc będzie przychodził do jego rezydencji jakiś złodziej \9tyle ich w tym świecie jest ), który skradnie część skarów, przywali ci w łeb z pałki, a gdyby tego jeszcze było mało dostaniesz opiernicz od samego lorda, że czego to tam nie zrobiłeś.
Chociaż muszę przyznać, że swój klimat ten swój świat ma, przez co staje się jedyny i wyjątkowy.
W tym świecie mamy życie na pewno o wiele trudniejsze i bardziej niebezpieczne, niż w rzeczywistości. Za najmniejsze pzestępstwa - nieprawdopodobne kary. Gdy zdecydujesz się być samotnikiem i wyruszyć gdzieś za miasto, to najpóźniej za trzy dni zostaniesz pożart przez jakieś olbrzymie pająki, nie mówiąc już o innych potworach, które grasują po świecie Thiefa. Nawet gdybyś zdecydował się być jakimś dobrym i lojalnym służącym u jakiegoś patrycjusza, to co z tego, skoro co drugą noc będzie przychodził do jego rezydencji jakiś złodziej \9tyle ich w tym świecie jest ), który skradnie część skarów, przywali ci w łeb z pałki, a gdyby tego jeszcze było mało dostaniesz opiernicz od samego lorda, że czego to tam nie zrobiłeś.
Chociaż muszę przyznać, że swój klimat ten swój świat ma, przez co staje się jedyny i wyjątkowy.