Co Was wkurza w Thiefie?

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

A propos senstencji z T3, to ich głównym problemem nie jest treść (bo ta jest świetna), lecz sposób podania. Ekran ładowania to dobre miejsce na tipsy... człowiek zniecierpliwony (lub wkurzony, bo go znowu zabili) czeka na kolejną szansę.
A tu mu
► Pokaż Spoiler
o jakiejś Równowadze :P
Za to w TDP/TMA one zostały umiejętnie wplecione w cutscenki - czyli zas na budowę klimatu. Siedzimy wygodnie w ciemnościach, widzimy owe mądre słowa i słyszymy wycie stworów, kucie żelaza lub szepty...
To jest klimat!
Obrazek
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Mjodek »

SPIDIvonMARDER pisze:A propos senstencji z T3, to ich głównym problemem nie jest treść (bo ta jest świetna), lecz sposób podania. Ekran ładowania to dobre miejsce na tipsy... człowiek zniecierpliwony (lub wkurzony, bo go znowu zabili) czeka na kolejną szansę.
A tu mu
► Pokaż Spoiler
o jakiejś Równowadze :P
Za to w TDP/TMA one zostały umiejętnie wplecione w cutscenki - czyli zas na budowę klimatu. Siedzimy wygodnie w ciemnościach, widzimy owe mądre słowa i słyszymy wycie stworów, kucie żelaza lub szepty...
To jest klimat!

Mądrze prawi, polać mu wina, a przedniego!
tani_demon pisze:
I. T1, T Gold, T2
1. Pokurcze ogłuszonych / martwych postaci
2. Kończyny "tonące" w meblach, np. w łóżku
3. Drabiny, liny, uskoki w T Gold
4. Poziom ekspert pozbawiony prawa do mordu
5. Podświetlające się tacki pod chlebem itp., który chce się zabrać
6. Jamy i pieczary = graniastosłupy pikselowate
7. Mech ze strzały to wielkie kropki
8. Przeciwnicy (strażnicy, Młotodzierżcy etc.) nie dziwią się takim rzeczom jak: otwarte drzwi, otwarte skrzynki, brakująca kasa, jedzenie, napoje, nagłe zniknięcie kompana itd.)
9. Niektórzy przeciwnicy są zbyt łatwi np. magowie z Wież Magów dają się ogłuszać pałką "grupowo", jeden po drugim ..

II. TDS
1. Zbyt łatwi i ślepi przeciwnicy
2. Spoufalenie się Garretta z Keeperami.
3. Króciutkie misyjki
4. Przerost formy (śliczna grafika) nad treścią (zubożenie fabuły i wypłowienie klimatu)
5. Przeciwnik chodzi po Garrecie przysuniętym do ściany
No to tak: Thiefy dwa pierwsze (bądź trzy, licząc golda osobno):
1. Że co? Nie kumam :P
2. Gra ma swoje lata, można to wybaczyć ;)
3. Oj tak, to było wkur... itrytujące.
4. Co w tym złego? Od mordowania były poziomy Easy i Hard.
5. Oj, wkurzające jak pies o poranku. :/
6. To akurat (moim zdaniem) dodawało klimatu/uroku.
7. To również :P Po tych "kropkach" nie mogłem się przyzwyczaić do dywanu z zieleni w T3.
8. W sumie gra jest stara... Więc można to wybaczyć. No i poza tym, za duzo realizmu w takich grach to torchę niezdrowo :P
9. To akurat czasem bywało pomocne :-D

T3:

1. Racja. Zrozumiałbym to na niskich poziomach trudności, ale na ekspercie? No tragedia :(
2. A w tym co złego? Nie rozumiem.
3. Nie wkurzało mnie to aż tak bardzo, ale "przeszkadzajką" było...
4. Czy ja wiem. Klimat troszkę kulał w porównaniu z pierwszymi częściami, ale nadal był gęsty. No może oprócz wspomnianych już wcześniej tekstów podczas ładowania poziomów...
5. To akurat było dla mnie bardziej zabawne niż wkurzające :-D
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

5. Podświetlające się tacki pod chlebem itp., który chce się zabrać
Na mnie to robiło wrażenie... takiej interakcji z otoczeniem nie widziałem nigdzie indziej wcześniej. Poza tym pomocne przy odwracaniu uwagi przeciwników.
Obrazek
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Marzec »

SPIDIvonMARDER pisze:
5. Podświetlające się tacki pod chlebem itp., który chce się zabrać
Na mnie to robiło wrażenie... takiej interakcji z otoczeniem nie widziałem nigdzie indziej wcześniej. Poza tym pomocne przy odwracaniu uwagi przeciwników.
Sam fakt, że można owe tacki podnosić - owszem ;) jest na plus, ale ale.
Ale gdy na takiej tacce znajduje się jabłko to wolałbym owy owoc wziąć, niżeli tackę ;) Chyba wezmę to pod uwagę w robieniu misji (Jak zresztą wiele punktów które tu wymieniliście - juz dawno biorę (p: AI nie wykrywa zmian)).
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
ERH+
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: ERH+ »

Zastanawiam się czy możliwe jest losowe wybieranie ścieżek -to niby pomocne gdy gapisz się parę minut na strażnika, a on cały czas chodzi jak po sznurku, jednak urozmaicenia pozwalałyby "odkrywać" na nowo tą samą misję (zwłaszcza przy dużej liczbie AI ilość kombinacji nawet prostych tras dawałaby nieprzewidywalne efekty).
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Awatar użytkownika
Nivellen
Złodziej
Posty: 2799
Rejestracja: 30 stycznia 2003, 23:21

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Nivellen »

ERH+ pisze:Zastanawiam się czy możliwe jest losowe wybieranie ścieżek (...)
Jak najbardziej jest to możliwe, tylko wymaga mrówczej wręcz pracy przy dodawaniu i łączeniu nowych punktów tras, którymi będzie się poruszać AI. Mówię oczywiście o Dromedzie, o T3Edzie musi się wypowiedzieć Judith.
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Tak mały paradoks: Wolf 3D za każdym razem był inny, ponieważ żołnierze swobodnie poruszali się na danej lokacji ;P
A jaka to jest stara gra!
Obrazek
Awatar użytkownika
tani_demon
Bełkotliwiec
Posty: 35
Rejestracja: 29 lipca 2007, 21:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: tani_demon »

Mjodek pisze:
tani_demon pisze:
I. T1, T Gold, T2
1. Pokurcze ogłuszonych / martwych postaci
1. Że co? Nie kumam :P
Jak tylko się natkniemy ponownie na to zjawisko to zamieścimy screena :idea:
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Marzec »

Nivellen pisze:
ERH+ pisze:Zastanawiam się czy możliwe jest losowe wybieranie ścieżek (...)
Jak najbardziej jest to możliwe, tylko wymaga mrówczej wręcz pracy przy dodawaniu i łączeniu nowych punktów tras, którymi będzie się poruszać AI. Mówię oczywiście o Dromedzie, o T3Edzie musi się wypowiedzieć Judith.
Sam to stosuję ;) Nic trudnego. Wystarczy pilnować, by się zapętlało.
tani_demon pisze:Jak tylko się natkniemy ponownie na to zjawisko to zamieścimy screena :idea:
Chyba wiem o co wam chodzi. Wszystkie elementy ciała postaci "schodzą" się w jednym punkcie. Pewnie nie wiecie, że to bug.
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Daweon »

Jeśli ktoś tu napisał coś podobnego to sorry.

Ostatnio sobie coś uświadomiłem. Wszyscy wiedzą, że młoty młotodzierżców są święcone. Czytałem to miliony razy. Jak są święcone to oczywistą rzeczą jest, że taki młot rozwala zombie (przynalmniej tak jest gdy wali nim młotodzierżca), ale gdy my zrzucamy taki młotek na takiego zombiaka to on tylko leży. Zachowuje się tak jakby normalny ciężar. Może czas święcenia jest ograniczony, albo młot jest święcony tylko gdy trzyma go członek zakonu (co dla mnie jest niedorzeczne).
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
ERH+
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: ERH+ »

Zauważ, w jaki sposób strzały wodne są święcone. Skoro czegoś nie wiadomo, należy użyć najbliższej analogii, a przecież młotodzierżcy niczego nie robią bez modlitwy na ustach.
Tak więc: czasowe błogosławieństwo wodą święconą lub psalmem.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Daweon »

Też to dziwne, bo jakoś nie zauważyłem, aby młotodzierżca modlił się w czasie walki.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Carnage »

Daweon pisze:Też to dziwne, bo jakoś nie zauważyłem, aby młotodzierżca modlił się w czasie walki.
Normalnie to się modli, nawet śpiewa, ale nie w czasie walki z Garrettem...
Awatar użytkownika
ERH+
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: ERH+ »

Ależ wy jesteście dosłowni !? Może jeszcze będziecie liczyć 30 sekund od modlitwy do ukucia zombie? :chy :))
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: marek »

A może to nie chodzi o młot tylko o osobę? Taki młotodzierżca ma pewnie kilka modlitw dziennie to potem działa jakby był święcony, szczególnie, że młot to symbol jego religii.
Drażni mnie natomaist to, że w TDS młoty zakonników _nie_są_ święcone. W fort Ironwood gdyby zająć się kapłanami, to jeden zombiak by wymordował cały Fort (no chyba, ze by nie mógł wstać). Widziałem sytuację, kiedy jeden strażnik młotków wybiegł na cmentarz, powalił, jednego, drugiego, trzeciego - i wtedy 2 pierwsze wstaly i go zaciukały od tyłu (pewnie jakiś brat czy kuzyn Bennego, że tak zaszarzował).
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Daweon »

Też fakt. Możliwe, że to tak specjalnie, gdyż kapłani młotodzierżców mogą zaklinać sprzymierzeńców, aby oni mogli ranić nieumarłych. Możliwe, że autorzy nie mieli co wsadzić dla kapłanów więc dali takie coś. A po co młotom taka magia, jeśli ich młoty są święcone. Więc usunęli te ich święcone młoty by magia budowniczego mogła się przydać.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Młoty modlą sie też w czasie walki! Wszak wzywają Budowniczego na pomoc, mówią "Giń w imię Budowniczego" itd... tak mi się zdaje przynajmniej. Zazwyczaj jak mnie atakwoali, to raczej nie wsłuchiwałem się w ich kwestie tylko spie... speszony uciekałem. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Flavia »

W T1/T2:
* Nie ważne, jak bardzo się przyłożę, skrzynki zawsze lądują nie tam, gdzie trzeba. Zazwyczaj na boku. A ze wskoczeniem na nie jest tyle samo frajdy co z ułożeniem ich.
* Momentami problematyczne chwytanie liny, drabiny, krawędzi. Jak na kogoś, kto wiele czasu poświęca na eksplorację niekoniecznie poziomych powierzchni, straszna klucha z tego Garretta.

W T3:
* Nie-do-końca-płynne poruszanie się Garretta. Znowu?
* Idiotyczne wyginanie się ogłuszonych/zabitychpostaci. Z dwojga złego chyba wolałam nieruchome modele z T1/T2
* Długaśne ładowanie
* Ograniczony zasięg butelki z wodą święconą (w przeciwieństwie do starej, dobrej, poświęconej strzały)
* Uproszczony ekwipunek
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
Kurhhan
Kurszok
Posty: 541
Rejestracja: 20 czerwca 2012, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Kurhhan »

T & T2 + FM do nich :

- Boska pałka ( banalne wyludniania nią całych miast + zamków )
- Możliwość pałkowania zakutych w zbroję ( z automatu powinno być , "aha ten w zbroi i hełm na głowie więc pałka odpada )
- zniknięcie za dużo strażników w kluczowych , silnie chronionych miejscach powinno skutkować alarmem lub poszukiwaniem konsekwencji tych zaginięć
- niemożność zwijania bez konsekwencji np wielkich złotych wazonów tuż przed oczami posiadacza ( w T3 chyba już to było na szczęście ? )
- problem z cichym zejściem z drabiny kończącej się 30 cm nad ziemią
- chodzące drzewa , małpiszony
- różnorakie bugi z serii utknięcia w ścianie i inne
- napakowane ogromną ilością przeciwników plansze
- ustawienie przeciwników tak ,że ghosting jest niemożliwy lub bardzo bardzo utrudniony
-wnętrza w stylu jedno krzesło i drzwi
- lasy stylizowane na pory roku
- ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
- roboty to nie jest do końca to co lubię
- Garrett nie pasuję do wielkich intryg i ratowanie świata


Póki co tyle nasuwa mi się na myśl ale jest tego o wiele więcej ( nie będę ciągle edytował gdy coś się przypomni ), niektóre z ww nie denerwują mnie jakoś bardzo ale jednak.
Forgotten Tomb
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Daweon »

Kurhhan pisze: - Możliwość pałkowania zakutych w zbroję ( z automatu powinno być , "aha ten w zbroi i hełm na głowie więc pałka odpada )
Nie wiem w jaki sposób zbroja przeszkadza w ogłuszaniu. Niektórzy strażnicy w TMA mieli takie hełmy, że nie dało ich się ogłuszyć, tak więc autorzy wzieli to pod uwagę, ale uznali, że gdyby tak było z każdym strażnikiem posiadającym ochronę głowy gra byłaby niegrywalna.
Kurhhan pisze: - niemożność zwijania bez konsekwencji np wielkich złotych wazonów tuż przed oczami posiadacza ( w T3 chyba już to było na szczęście ? )
To akurat jest chyba na plus, że takie realistyczne.
Kurhhan pisze: - chodzące drzewa , małpiszony
Kwestia gustu, dla mnie to na przykład dodawało klimatu i urozmaicało przeciwników.
Kurhhan pisze: - lasy stylizowane na pory roku
Jak wyżej. Chyba nie za bardzo lubisz Trail of Blood ;)
Kurhhan pisze: - ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
Mnie coś takiego nigdy nie spotkało, może na niższych poziomach, ale na ekspercie raczej nie ma tego "problemu".
Kurhhan pisze: - Garrett nie pasuję do wielkich intryg i ratowanie świata
Garrett nigdy nie unieszkodliwiał swoich wrogów dla ratowania świata, tylko dla własnego interesu, a reszta ludzi to tak przy okazji.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Hattori »

Daweon pisze:
Kurhhan pisze: - niemożność zwijania bez konsekwencji np wielkich złotych wazonów tuż przed oczami posiadacza ( w T3 chyba już to było na szczęście ? )
To akurat jest chyba na plus, że takie realistyczne.
Sęk w tym, że takie zwijanie JEST możliwe... Może Kurhhan właśnie to miał na myśli? Za to w T3 strażnicy raczej ograniczali się do skomentowania braku błyskotki, ew. podrapania się z tego powodu po głowie. ;)
Daweon pisze:
Kurhhan pisze: - ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
Mnie coś takiego nigdy nie spotkało, może na niższych poziomach, ale na ekspercie raczej nie ma tego "problemu".
Chodzi o to, że w realnym życiu numery z przebieganiem strażnikowi przed twarzą (odl. powiedzmy 10m) bez zaalarmowania go po prostu nie byłyby możliwe... We wszystkich częściach ich pola widzenia są baaaardzo ograniczone w porównaniu do reala. I raczej nie zmienia tego nawet zmniejszenie jasności ekranu, co by Garrett miał równe szanse.
Daweon pisze:
Kurhhan pisze: - chodzące drzewa , małpiszony
Kwestia gustu, dla mnie to na przykład dodawało klimatu i urozmaicało przeciwników.
Kurhhan pisze: - lasy stylizowane na pory roku
Jak wyżej. Chyba nie za bardzo lubisz Trail of Blood ;)
Wystarczy podkręcić Bloom na 60 albo więcej. Wygląda wtedy bajecznie ^^
Awatar użytkownika
Kurhhan
Kurszok
Posty: 541
Rejestracja: 20 czerwca 2012, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Kurhhan »

Kurhhan pisze: - Możliwość pałkowania zakutych w zbroję ( z automatu powinno być , "aha ten w zbroi i hełm na głowie więc pałka odpada )
Daweon pisze:Nie wiem w jaki sposób zbroja przeszkadza w ogłuszaniu. Niektórzy strażnicy w TMA mieli takie hełmy, że nie dało ich się ogłuszyć, tak więc autorzy wzieli to pod uwagę, ale uznali, że gdyby tak było z każdym strażnikiem posiadającym ochronę głowy gra byłaby niegrywalna.

Niegrywalna ? Raczej bardziej skradankowa , wymuszająca po prostu czyste unikanie postaci z hełmem i zbroją. Proporcję można by było wtedy odwrócić i powiedzmy 50% postaci w pełnym rynsztunku , 50% bez na planszach ( więcej cywili a nie każdy okradany ma armię do dyspozycji a sam zamek zamieszkuje 3 cywili ). Co do tego czy przeszkadza , nie wiem ale na pewno nie byłoby takie ciche , banalne i za każdym razem sprawdzające się. Dlatego wolałbym swój pomysł niż ten "prostszy" wybrany,że każdy po cichutku od razu pada. Moim zdaniem wybrali takie ułatwienie wiadomo ze względu na graczy. Nie każdy jak tutaj większość jedzie na expercie i ghostuje. Miło ,że pobawili się tymi hełmami chociaż troszkę. Ktoś powie , nie chcesz nie rób tego. I owszem staram się jak najmniej pałkować czy zabijać zombie oraz zjawy. Chociaż z tymi ostatnimi to czasem lubię sobie pofolgować. Z ludźmi wpadam tylko czasem w "szał" i robię ogromne składowiska po kątach gdy są naprawdę beznadziejnie ustawieni i jednocześnie jest ich jak dla mnie nierealistycznie duuuużo lub gdy misja mi się po prostu nie podoba. Nie jest to jednak częste. Tak czy siak zdarza się a brak Boskich możliwości pałeczki jasno by pokazywał ( expert ),że koniec z samowolką. No właśnie mogli chociaż te hełmy wprowadzić na expercie. Wtedy przydałoby się również moim zdaniem lekkie przemodelowanie miejsc występowania wrogów..

Kurhhan pisze: - niemożność zwijania bez konsekwencji np wielkich złotych wazonów tuż przed oczami posiadacza ( w T3 chyba już to było na szczęście ? )
Daweon pisze:To akurat jest chyba na plus, że takie realistyczne.

Oczywiście pomyłka , chodziło o bezkarne zabieranie sprzed oczu dużych błyskotek bez reakcji właściciela. Głupie.

Kurhhan pisze: - chodzące drzewa , małpiszony
Daweon pisze:Kwestia gustu, dla mnie to na przykład dodawało klimatu i urozmaicało przeciwników.

Oczywiście ,że kwestia gustu , więc nie ma za bardzo o czym dyskutować.
Kurhhan pisze: - lasy stylizowane na pory roku
Daweon pisze:Jak wyżej. Chyba nie za bardzo lubisz Trail of Blood ;)
Jak wyżej. "Co Was wkurza w Thiefie?". Mnie wkurzają te miejscówki i przeciwnicy , prefenerncje o których nie ma co dyskutować.

Kurhhan pisze: - ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
Daweon pisze:Mnie coś takiego nigdy nie spotkało, może na niższych poziomach, ale na ekspercie raczej nie ma tego "problemu".
Jest, nie gram na niższych poziomach. Jeśli nigdy cię to nie spotkało to jest to "dziwne".

Kurhhan pisze: - Garrett nie pasuję do wielkich intryg i ratowanie świata
Daweon pisze:Garrett nigdy nie unieszkodliwiał swoich wrogów dla ratowania świata, tylko dla własnego interesu, a reszta ludzi to tak przy okazji.

Zwał jak zwał , tak czy siak uratował świat i wplątał się w poważne katastroficzne intrygi jak to w takich "dużych" produkcjach. Każdy ratuje glob. Oczywiście musieli takie historie raczej przedstawić by to jakoś trzymało się kupy przy tylu misjach i było akceptowalne oraz przedstawiało całe uniwersum. Skrzydła jednak moim zdaniem to wszystko nabrało w FM gdzie można już odrzucić te ramy i pobawić się konwencją.
Forgotten Tomb
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Flavia »

Kurhhan pisze:Niegrywalna ? Raczej bardziej skradankowa , wymuszająca po prostu czyste unikanie postaci z hełmem i zbroją. Proporcję można by było wtedy odwrócić i powiedzmy 50% postaci w pełnym rynsztunku , 50% bez na planszach ( więcej cywili a nie każdy okradany ma armię do dyspozycji a sam zamek zamieszkuje 3 cywili ). Co do tego czy przeszkadza , nie wiem ale na pewno nie byłoby takie ciche , banalne i za każdym razem sprawdzające się.
Banalne dla tych, którzy grają w to dziesięć lat :roll: Jednak większość osób zasiadając do gry po raz pierwszy raczej nie ucieszyłaby się na wieść, że połowa przeciwników jest nie do ruszenia. Dla mnie fajne w Thiefie jest to, że można go przechodzić na wiele sposobów. Ghostować, pałować, mordować, nawet otwarcie walczyć, jeśli kto ma ochotę. Zabranie jednej z tych możliwości byłoby potwornym ograniczeniem, nawet jeśli jest to możliwość, z której prawie nie korzystam. A przeciwnicy z mocnymi hełmami są fajni... ale od czasu do czasu, a nie na połowie mapy (a już na pewno nie na kluczowych, niemal nie-ghostowalnych pozycjach, niosąc jedyny klucz otwierający drzwi do XXX). Takie jest moje zdanie.
Daweon pisze:
Kurhhan pisze: - ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
Mnie coś takiego nigdy nie spotkało, może na niższych poziomach, ale na ekspercie raczej nie ma tego "problemu".
Strażnicy nie widzą Garretta, jeśli ten kuca w zupełnych ciemnościach nawet jak po nim chodzą. To trochę głupie... ale ma swój urok. Pamiętajmy, że Thief nie jest śmiertelnie poważną grą, przeciwnie - zawiera dużą dawkę humoru. Oczywiście, największą rolę odgrywają tu dialogi i monologi, ale kosmiczna głupota AI też jest tego częścią.
Kurhhan pisze:
Kurhhan pisze: - Garrett nie pasuję do wielkich intryg i ratowanie świata
Daweon pisze:Garrett nigdy nie unieszkodliwiał swoich wrogów dla ratowania świata, tylko dla własnego interesu, a reszta ludzi to tak przy okazji.
Zwał jak zwał , tak czy siak uratował świat i wplątał się w poważne katastroficzne intrygi jak to w takich "dużych" produkcjach. Każdy ratuje glob. Oczywiście musieli takie historie raczej przedstawić by to jakoś trzymało się kupy przy tylu misjach i było akceptowalne oraz przedstawiało całe uniwersum. Skrzydła jednak moim zdaniem to wszystko nabrało w FM gdzie można już odrzucić te ramy i pobawić się konwencją.
Z jednej strony racja, ratowanie świata jest potwornie oklepane i trudno odpędzić się od wrażenia, że twórcy dodali ten wątek jako ukłon w stronę mainstreamu. Z drugiej - mnie osobiście łatwiej się zaangażować, jeśli mam do czynienia z Wielką Intrygą, niż ciągiem luźno powiązanych zdarzeń, jak to miało miejsce w pierwszej połowie T1. A motywy Garretta są na tyle dobrze wyjaśnione, że to całe ratowanie w ogóle mi nie koliduje z jego charakterem.
Co do zabawy konwencją - masz na myśli np. FM-kę, w której Garrett roznosi listy miłosne prostytutkom? ^^ Bo proste kradzieże w posiadłościach robią się nudne gdzieś tak po trzecim razie.
Kurhhan pisze: - zniknięcie za dużo strażników w kluczowych, silnie chronionych miejscach powinno skutkować alarmem lub poszukiwaniem konsekwencji tych zaginięć
- możność zwijania bez konsekwencji np wielkich złotych wazonów tuż przed oczami posiadacza
- problem z cichym zejściem z drabiny kończącej się 30 cm nad ziemią
- różnorakie bugi z serii utknięcia w ścianie i inne
-wnętrza w stylu jedno krzesło i drzwi
- ślepi strażnicy, niedowidzący cię nawet gdy praktycznie na ciebie wpadną
Ograniczenia silnika, jak przypuszczam? Miejmy nadzieję, że w T4 to poprawią, ale z drugiej strony - T4 powstaje naście lat po T1 i T2. Istnieje ogromna przepaść między tym, co można zrobić teraz, a co można było zrobić wtedy.
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

W kwestii zbroi, to od tego powinien być poziom trudności. Ktoś jest zaawansowany, to gra na ekspercie, gdzie np. połowa strażników ma hełmy, które chronią przed pałką (to jest logiczne). Z kolei dla nowicjuszy byłby poziom normalny bzu ez hełmów.


Puste pokoje - zależy gdzie. Wiadomo, że w domu biedaka, to raczej nie ma co oczekiwać urozmaiconego wnętrza i umeblowania, ale faktycznie, w komnatach lordów to jest słabe. Z drugiej strony, w średniowieczu wyposażeniem pokoju nawet osoby zamożnej była często skrzynia, jakieś futra, łóżko, stół i krzesło... jedno czy dwa. Pierwsze opowiadanie o Wiedźminie udanie ilustruje komnaty Foltesta, który przecież jest królem i to niemałego kalibru. Mamy tam słomę, siedzenie na skrzyniach...

Zgadzam się, że IQ przeciwników jest we wszystkich Thiefach losowe. Mogą nie zauważyć Ciebie z metra, ale usłyszą na drugim końcu dziedzińca... bo tak.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zaratul
Młotodzierżca
Posty: 892
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 21:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Co Was wkurza w Thiefie?

Post autor: Zaratul »

Jak dla mnie nie powinno być takich ograniczeń nawet na wyższych poziomach trudności.Jak ktoś chce pałować albo zabijać bez ograniczeń to niech tak robi.Ja na przykład lubię pałowanie przeciwników i nie lubię ograniczania tego na poziomie expert.Poziomy trudności powinny się różnić m.in. ilością strażników,ich czujnością i wymaganym lootem a nie powinny mieć restrykcji typu ograniczanie jakiegoś stylu grania bo to bez sensu jest.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
ODPOWIEDZ