Ja przekonałem się do bycia niezbyt oryginalnym i zagłosowałem na Moirę. Chrzanić burzę, wystrój wnętrza, marynistyczną atmosferę, chrzanić nawet wdowę na szczycie - misja ta nie byłaby tak dobrze wspominana, gdyby nie muzyka. Ta ścieżka to ewidentny eksperyment ze strony Brosiusa, bardzo udany, na szczęście. Nie kojarzę, żeby wcześniej w Thiefach pojawiło się pianino, które i tak jest bardzo skromne. Takie kojące do snu
Drugie miejsce walkowerem zajęły u mnie Ramirez i Konstantyn. Mimo braku jako takich podobieństw nie mogę wybrać Pierwszy jest wzorcowy, nawet klasyczny z tym swoim klimatem Miasta, a drugi tak samo - tyle, że jak chodzi o...
Kunsztowne wyrafinowanie ekscentrycznej architektury.
(ktoś zrozumiał? )
Pozostałe rezydencje wg mnie na podobnym poziomie. Z tym, że najsłabszy jest Gerwazjusz (tłum. z Antologii ), a w zasadzie rozwiązanie z rozdzieleniem na 2 misje. Żeby chociaż nie dało się wejść na ten ostatni poziom, przechodząc za pierwszym razem.
Ulubiona Rezydencja
Moderator: Spidey