Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Moderator: Spidey
- karlat11
- Paser
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
- Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Może zdziwi to czytających, ale ja gdybym żyła w świcie Thiefa to chciałabym być Egzekutorką.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
- Marcin.B.Black
- Paser
- Posty: 188
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 16:41
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Ja z pewnością NIE chciałbym być zombiem z Przytuliska ani pracownikiem z jego wspomnień... to byloby chyba straszne...
(O właśnie, skoro było opowiadania oczami zombie na wesoło... to może ciekawą opcją byłby dzień z nie-życia puppeta w Przytulisku na wesoło. Chociaż nei wiem czy sie da xD)
Kim mógłbym byc? Zapewne jakimś wynalazcą, architektem itp. pracującym dla Młotodzierżców (nie nalezałbym jednak do ich zakonu). Równie dobrze móglbym być awanturnikiem, poszukiwaczem przygód szlajającym sie po Mieście i okolicach. Dorywcze prace, ew. lukratywne lub niebezpieczne zadania, czemu nie xD).
(O właśnie, skoro było opowiadania oczami zombie na wesoło... to może ciekawą opcją byłby dzień z nie-życia puppeta w Przytulisku na wesoło. Chociaż nei wiem czy sie da xD)
Kim mógłbym byc? Zapewne jakimś wynalazcą, architektem itp. pracującym dla Młotodzierżców (nie nalezałbym jednak do ich zakonu). Równie dobrze móglbym być awanturnikiem, poszukiwaczem przygód szlajającym sie po Mieście i okolicach. Dorywcze prace, ew. lukratywne lub niebezpieczne zadania, czemu nie xD).
"Some people in the City are just too rich for their own good... lucky they have me to give them a hand".
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Napisz, zapraszamy!Marcin.B.Black pisze:(...)
(O właśnie, skoro było opowiadania oczami zombie na wesoło... to może ciekawą opcją byłby dzień z nie-życia puppeta w Przytulisku na wesoło. Chociaż nei wiem czy sie da xD)
(...)
- karlat11
- Paser
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
- Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Odpowiedź (przynajmniej dla mnie ) jest prosta, ale byś mógł lepiej zrozumieć zapytam... Czy grając w Thiefa 3 nie poczułeś że akcja była ciekawsza gdy pojawili się egzekutorzy? Według mnie, gdy pojawiają się egzekutorzy jest ciekawiej.SPIDIvonMARDER pisze:No zdziwiłaś mnie A czemu taki wybór?
Ale to nie jedyny powód...
Egzekutorzy są bardzo ciekawi i intrygujący. Są jak połączenie Strażnika-Złodzieja-Skrytobójcy. Trzymają się cienia, lecz nie boją się bezpośredniego starcia. Nie zawracają z drogi, którą raz wybrali. Mają broń, dzięki której nie muszą być w bezpośrednim kontakcie z wrogiem. Są świetnie wyszkolonymi w zabijaniu "wojownikami". Ale to nie jedynie maszyny do zabijania, to postacie które mają ściśle wyznaczone reguły, których się trzymają. Ich egzystencja jest zależna od nich, a jednak nigdy nie rezygnują z celów, które wyznaczyli im strażnicy. Oddają swoje życie w ręce Strażników. Są poddawani specjalnym szkoleniom, a mimo trudów nie poddają się i zawsze starają się osiągnąć swój cel.
Bardzo intrygują mnie Egzekutorzy, właśnie dla tego gdybym żyła w świecie Thiefa chciałabym być Egzekutorką
Mam nadzieję że uda ci się zrozumieć wszystkie moje zawikłane myśli, jakie wypisałam powyżej.
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
karlat11 pisze:Odpowiedź (przynajmniej dla mnie ) jest prosta, ale byś mógł lepiej zrozumieć zapytam... Czy grając w Thiefa 3 nie poczułeś że akcja była ciekawsza gdy pojawili się egzekutorzy? Według mnie, gdy pojawiają się egzekutorzy jest ciekawiej.SPIDIvonMARDER pisze:No zdziwiłaś mnie A czemu taki wybór?
Ale to nie jedyny powód...
Egzekutorzy są bardzo ciekawi i intrygujący. Są jak połączenie Strażnika-Złodzieja-Skrytobójcy. Trzymają się cienia, lecz nie boją się bezpośredniego starcia. Nie zawracają z drogi, którą raz wybrali. Mają broń, dzięki której nie muszą być w bezpośrednim kontakcie z wrogiem. Są świetnie wyszkolonymi w zabijaniu "wojownikami". Ale to nie jedynie maszyny do zabijania, to postacie które mają ściśle wyznaczone reguły, których się trzymają. Ich egzystencja jest zależna od nich, a jednak nigdy nie rezygnują z celów, które wyznaczyli im strażnicy. Oddają swoje życie w ręce Strażników. Są poddawani specjalnym szkoleniom, a mimo trudów nie poddają się i zawsze starają się osiągnąć swój cel.
Bardzo intrygują mnie Egzekutorzy, właśnie dla tego gdybym żyła w świecie Thiefa chciałabym być Egzekutorką
Mam nadzieję że uda ci się zrozumieć wszystkie moje zawikłane myśli, jakie wypisałam powyżej.
Mimo wszystko nie mogę się w tym przypadku zgodzić. Egzekutorzy nie grzeszą takim altruizmem. Mówiąc wprost: działają na prochach. Tak – bycie Skrytobójcą to nie hop siup. Generalnie Opiekunowie dzielą się na 3 grupy:
- Strażników Mistrzów;
- Strażników „normalnych”;
- Egzekutorów.
Z tymi ścieżkami rozwoju wiążą się różne typy szkolenia. Najtrudniej ma Strażnik Mistrz, który przejść musi tzw. Uświęcone Szkolenie (ang. ”Sacred Training” aka „The Way of Shadow”) oraz indywidualną misję. Zwykły Strażnik zajmuje się określonym w społeczności zajęciem, a więc pracuje w bibliotekach, poszukuje i szkoli Akolitów, gdy Strażnicy Mistrzowie nie mają na to czasu, bierze udział w misjach, wreszcie – pisze. Egzekutorzy… No, tu jest gorzej.
Podczas gdy poprzednie typy skupiają się na umiejętnym łączeniu nauki i sztuk walki, przyszły Egzekutor przechodzi przyspieszony kurs sztuk walki. Uczy się m. in. na specjalnym torze przeszkód. Kulminacyjnym momentem jest tzw. Przemianę Glificzną. Nie będę się tutaj rozpisywać, ale chodzi o to, że ciało Strażnika łączy się ze specyficznymi Glifami. W tym nieodwracalnym procesie tracą ludzkie cechy. Od tego momentu są zależni wyłącznie od Rady, która nimi steruje, by nie rzec: manipuluje, ofiar i specjalnego napoju. Nie potrafią też od tego momentu komunikować inaczej niż z innymi pełnoprawnymi Opiekunami, telepatycznie (to dlatego Garrett słyszy i rozumie Skrytobójców w T3 i np. w cyklu fanmisji Savara). Zyskują znaczną siłę, wytrzymałość i szybkość, jednak równocześnie zmieniają się we wraki uzależnione od Bractwa i krwi. Tym samym nie mogę się zgodzić z opinią o „ściśle wyznaczonych regułach” i premedytacji dotyczącej „oddania w ręce Strażników swojego życia”. W dużym skrócie, są narkomanami, a przy braku celów do polowania na nie, jak np. na Garretta, zaczynają się kłopoty.
Broń jest tu najmniejszym problemem, strzały i łuk czy kusza, nawet zwykła proca pozwala na walkę na odległość. A „nie zawracają z drogi, którą raz wybrali”, ponieważ zwyczajnie nie mają wyjścia. Ich sfera fizyczna przejmuje całkowicie kontrolę nad umysłowo-mentalną. Zachowują się jak marionetki. Trudno więc mówić tu o przezwyciężaniu słabości. Przyznaję jednak, to bardzo intrygujące postaci w serii.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
- karlat11
- Paser
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
- Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Jak kto woli
Mój ostatni artykuł, to moje myśli. Nie muszą się zgadzać z opinią czytających, ale w świecie Thiefa właśnie z tych względów wybrałabym Egzekutorkę. Bo taką mam o nich opinię i mimo wszystko, gdyby patrzeć z innej strony to jestem pewna że choć trochę pokrywała by się z nimi, ich losem i egzystencją.
Mój ostatni artykuł, to moje myśli. Nie muszą się zgadzać z opinią czytających, ale w świecie Thiefa właśnie z tych względów wybrałabym Egzekutorkę. Bo taką mam o nich opinię i mimo wszystko, gdyby patrzeć z innej strony to jestem pewna że choć trochę pokrywała by się z nimi, ich losem i egzystencją.
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Wypowiedź imponująca, nawet jeśli realia są inne. Szacunek, Karlat :D .karlat11 pisze:w świecie Thiefa właśnie z tych względów wybrałabym Egzekutorkę
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
- karlat11
- Paser
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
- Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Dzięki
A ty kim chciałabyś być? Mechanistką? Poganką? Złodziejką? Strażniczką? Strażniczką miejską? Młotodzierżcą/czynią? Hauntem? A może kimś innym?
A ty kim chciałabyś być? Mechanistką? Poganką? Złodziejką? Strażniczką? Strażniczką miejską? Młotodzierżcą/czynią? Hauntem? A może kimś innym?
- Hattori
- Młotodzierżca
- Posty: 939
- Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
- Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Teoretycznie. Takie było założenie twórców, bo w końcu to oddział specjalny, ale coś im nie wyszło... Wprowadzenie ich do serii to genialny pomysł - niestety niezbyt dobrze wykorzystany. Bo wystarczy podejść na 1 metr do takiego Enforcera i człowiek uświadamia sobie, że nie są tacy groźni. Te ich ostrza do rzucania można łatwo wykiwać, a obrażeń i tak za wiele nie robią. Co to ma być, żeby ci goście, będący tajnymi jak cholera Opiekunami, łazili sobie po Mieście i do tego przegrywali ze Strażą Miejską?Mają broń, dzięki której nie muszą być w bezpośrednim kontakcie z wrogiem. Są świetnie wyszkolonymi w zabijaniu "wojownikami"
Ja bym ulepszył ich pod takimi właśnie "taktycznymi" względami. Uskutecznić broń miotaną, dać im możliwość zrobienia fajnego combo kiedy Garrett by się za bardzo zbliżył . Skoro Glify zmodyfikowały ich ciała, nie powinni dawać się ogłuszyć. Znacznie podwyższyć szybkość w "trybie bojowym". Byłoby jeszcze lepiej, gdyby umieli rzucać zaklęcia teleportacji i niewidzialności.
Mimo to jest to faktycznie bardzo intrygująca grupa ludzi ( ). Bardzo ich lubię, ale raczej z założenia, bo TDS pozostawia po nich pewien niedosyt...
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
Taa, dzięki wielkie, już teraz znajomi mnie nie widzą, chociaż jestem o metry od nich .karlat11 pisze:Dzięki
A ty kim chciałabyś być? Mechanistką? Poganką? Złodziejką? Strażniczką? Strażniczką miejską? Młotodzierżcą/czynią? Hauntem? A może kimś innym?
Tak serio?
Trudny wybór. Pewnie każde z Was w skrytości ducha marzy o byciu łacherem ! Co do mnie, nie wiem, która postać - poza Garciem - jest najbardziej interesująca. Chyba Opiekun (dostęp do książek wszystko rekompensuje! ): można zrobić wiele dobrego, chociaż równocześnie to wielka odpowiedzialność. Właściwie nie ma dobrej opcji... Wiem, kim nie chciałabym być: właśnie Egzekutorem. Przehandlować rozum za mięśnie? Odpada.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
- karlat11
- Paser
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
- Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
- Kontakt:
Re: Kim chciałbyś być w świecie Thiefa? (kontynuacja)
No cóż... Ale przynajmniej w tedy ma się szczery zawód i trochę ruchu
No i nie trzeba za dużo mówić i treningi ma się w cenie