Comboty - dobre pomysły pilnie poszukiwane

[Hadrian]

Daweon, ależeś palnął Oprócz tych magii, co wymienił Hattori mamy jeszcze magię żywiołów (TG - Wieże Magów) i nekromancję (Life of the party, Iglica Nekromanty)

[Daweon]

Zacznijmy od wieży magów. Za wiele tekstów o samej magii tam za bardzo nie ma. Jedyne co widzimy to to, że magowie machają łapami i coś się z nich wydowbywa. Nie wiemy co się dzieje i w jaki sposób. Nie możemy wykluczyć, że machanie nie ma jakiegoś związku z glifami, ale przyznaję, że prawdopodobnie to jakiś inny rodzaj magii. Nie jest to jednak pewne na 100%.

Jedynym dowodem na istnienie nekromancji są pisma w wieży magów i w samej wieży nekromanty. O samej mechanice nie wiemy zupełnie nic. Po tym co Gamall robiła z rzeźbami możemy stwierdzić, że ożywienie martwej jest możliwe przez glify. Jednak tutaj więcej niewiadomego i trudno zarówno zaprzeczyć jak i potwierdzić, że nekromancja ma związek z owymi magicznymi znakami.

Co do Młotodzierżców i Pogan rozróżniłbym tu magię z TDS i z dwóch poprzednich częściach. W Dark Project i Metal Age czarują jedynie młoty i mechaniści mniej więcej w taki sam sposób co w wieży magów tak więc sprawa ma się podobnie, aczkolwiek nie wykluczyłbym tu czegoś związanego z boską interwencją.
W TDS jedyną oznaką magii są różdżki których używają również Opiekunowie i Poganie. Bractwo które przygarnęło Garreta raczej z żadną boskością nie miały wspólnego. Za to posiadali glify co znowu sugeruje, że być może to jest to. Ale tutaj znowu nie można niczego w 100% potwierdzić.

W skrócie: prawdopodbnie się pomyliłem i nie mam racji, ale nic nie jest pewne.

[Keeper in Training]

Gdyby faktycznie funkcjonowanie owych tworów zależne byłoby od duszy spodziewałbym się więcej oryginalności każdego z nich i więcej wolnej woli.

Bez przesady. Miałeś styczność z T2X? To wiesz, w jaki sposób przerabiali ludzi na slave'ów. Praktycznie robili im lobotomię. Przypuszczalnie niewiele oryginalności miało szansę zostać nienaruszonymi.

Geniusz Karrasa to geniusz kopnięty, dlatego sądzę, że to jakieś chore połączenie węgla, metalowych części i jakiejś formy magii. Mechaniści to odłam Młotodzierżców i potrafią czarować. Najlepszym dowodem są ich kapłanki (np. w "Seven Sisters"). Zapewne każdy na tym forum ma odrobinę inną koncepcję . I to nic złego.

[BodomChild]

Mechaniści to odłam Młotodzierżców i potrafią czarować. Najlepszym dowodem są ich kapłanki (np. w "Seven Sisters").

FMki oficjalnie nie są częścią kanonu, ale to, że Mechaniści oprócz technologii znali się także na magii jest chyba bezdyskusyjne (kapłani i kapłanki używają zaklęć w oryginalnych misjach).

[Keeper in Training]

Mechaniści to odłam Młotodzierżców i potrafią czarować. Najlepszym dowodem są ich kapłanki (np. w "Seven Sisters").

FMki oficjalnie nie są częścią kanonu, ale to, że Mechaniści oprócz technologii znali się także na magii jest chyba bezdyskusyjne (kapłani i kapłanki używają zaklęć w oryginalnych misjach).

Zgadza się. Inaczej nie podawałabym takiego przykładu . I to moja kwestia, Daweona o to nie obwiniaj, kolego .

[BodomChild]

Już poprawiłem, zacytowałem Twój tekst więc nie wiem czemu tam się pojawił Daweon. Hmmm... a może jednak rzeczywiście dzisiaj było jedno piwo za dużo .

[Hattori]

To jak, Caer? Czy podaliśmy wystarczająco dużo pomysłów?

[Keeper in Training]

Już poprawiłem, zacytowałem Twój tekst więc nie wiem czemu tam się pojawił Daweon. Hmmm... a może jednak rzeczywiście dzisiaj było jedno piwo za dużo .

Nie ma sprawy. Hattori, mam nadzieję, że Caer będzie szczęśliwa .