Wynalazki w Thiefie

[vikose]

Ja zawsze byłem ciekawy tych lamp, które można zobaczyć przechadzając się po mieście w T1 i T2...

[Ezet]

Hm... niektóre to pewnie zwykłe gazowe lub naftowe... mnie bardziej ciekawiły te takie "szponiaste" np co była na samym początku misji z hangarami w T2

[Dordien]

Hmmm... Może to łuki plazmy?

[SPIDIvonMARDER]

Dla mnie zawsze były magiczno-techniczne. Posiadały jakiś zbiorniczek z jakaś substancją będącą paliwem, a magia doprowadzała do tego specyficznego wytrysku ów paliwa oraz jego zapłonięcia.
To jeden z bardziej klimatycznych detali TDP, jeden z tych, co zachęciły mnie do zagłębienia się w serię.

[Hadrian]

A co myślicie o... parowcach? Statkach napędzanych parą jako luksusowy środek transportu? Podnoszonych/ruchomych mostach, takich jak w Giżycku?

I takie pytanko: Mi się bardziej podoba epoka wiktoriańska z akcentami fantasy i przyszłości, a wam?

[SPIDIvonMARDER]

Ostatnie pytanie to nie ten temat

A co do parowców, to one zbytnio byłyby nowoczesne, zalatywałby klasycznym steam-punkiem, który psułby nieco ten Thiefowy.

[Ezet]

A co powiesz o łodzi podwodnej? :-P Jak dla mnie to ona dość mocno... zburzyła klimat thiefa... sądziłem że projekt "Cetus Amicus" to będzie jakiś mega golem czy coś... a tu takie... hmm... nie wiem czemu ale zaleciało mi Dżejmsem Błondem

[SPIDIvonMARDER]

No, też uważam że zburzyło klimat. Wykonanie ekstra, ale mogliby coś innego wymyślić Ogólnie obie misje z Mechanistami były mało klimatyczne... od momentu pojawienia się ich motywów. Poszukiwania w domku kapitany był klimatyczne xD

[Ezet]

Obie? Którą jeszcze masz na myśli poza łodzią podwodną?

Kapitany?

Mi się osobiście bardzo podobały hale fabryczne w katedrze Mechanistów Zastanawiam się czy gdzieś na obrzeżach Miasta też istniały jakieś takie fabryki.. czegokolwiek. Na przykład lamp ulicznych, kół zębatych lub całej masy urządzeń do sterowania elektrycznością, przełączników albo tych śmiesznych "transformatorów" które czasami widziało się przy przełącznikach.

[SPIDIvonMARDER]

Fabryki istnieć musiały, wszak taki twór urbanizacyjny miał spory popyt.

Chodziło mi o "Kidnap"

[Hattori]

Jeszcze wracając do broni palnej...
Skoro roboty Mechanistów miały działa, to arkebuzy tym bardziej mogli wymyślić. Jednak po T3 wydaje mi się, że wszelkie nowinki techniczne ich produkcji zostały uznane za, hm, "narzędzia heretyków", zakazane i zniszczone. W końcu nic poza minami i arrowami odwracającymi uwagę (petardy) nie pojawia się z tej kategorii w trzeciej części. Podobnie sprawa wygląda z bardziej zaawansowaną industrializacją (chyba tylko Wieża Zegarowa się zachowała. A i tak nie na długo )
Jeśli ktoś na nowo zacząłby tworzyć broń palną w takim THI4EFie, to - wg mnie - powinno być to nielegalne, a same produkty bardzo drogie. Nie przychodzi mi jednak do głowy, kto wtedy mógłby być ich nabywcą...

[Keeper in Training]

Jeszcze wracając do broni palnej...
Skoro roboty Mechanistów miały działa, to arkebuzy tym bardziej mogli wymyślić. Jednak po T3 wydaje mi się, że wszelkie nowinki techniczne ich produkcji zostały uznane za, hm, "narzędzia heretyków", zakazane i zniszczone. W końcu nic poza minami i arrowami odwracającymi uwagę (petardy) nie pojawia się z tej kategorii w trzeciej części. Podobnie sprawa wygląda z bardziej zaawansowaną industrializacją (chyba tylko Wieża Zegarowa się zachowała. A i tak nie na długo )
Jeśli ktoś na nowo zacząłby tworzyć broń palną w takim THI4EFie, to - wg mnie - powinno być to nielegalne, a same produkty bardzo drogie. Nie przychodzi mi jednak do głowy, kto wtedy mógłby być ich nabywcą...

Eee, jak się wie, gdzie szukać, to się znajdzie . No, chyba, że Niańki zdążyły pozamiatać pod dywan .

Kojarzysz RUSZNIC? To taka sama bajka.

[Hattori]

Rusznice? Wiem, że Japończycy kopiowali europejskie arkebuzy od 1543 r. Jednak były to konstrukcje uproszczone i z tego względu, w ich przypadku mówi się nie o arkebuzach, a właśnie o rusznicach.

Miło by było, gdyby pojawił się w T4 motyw z jakimś rusznikarzem. Albo dilerem broni palnej

[Mjodek]

Rusznice tak, ale RUSZNIC to inna bajka z innego uniwersum. O ile dobrze pamiętam, RUSZNIC był tak doskonały, że aż potrafił zawładnąć umysłem używającego go osobnika, podsuwając mu różne mordorcze myśli. Można rzec, że miał własną duszę. Ciekawa opcja by to była, gdyby pojawił się w Thiefie

[SPIDIvonMARDER]

(...) mordorcze myśli. (...)

Mordor to nie ta bajka Haha Mjodek, 1:1

[Mjodek]

(...) mordorcze myśli. (...)

Mordor to nie ta bajka Haha Mjodek, 1:1

czyli, że niby istnieje naprawde?
Okay, na razie remis... Na razie : P

[Keeper in Training]

Rusznice tak, ale RUSZNIC to inna bajka z innego uniwersum. O ile dobrze pamiętam, RUSZNIC był tak doskonały, że aż potrafił zawładnąć umysłem używającego go osobnika, podsuwając mu różne mordorcze myśli. Można rzec, że miał własną duszę. Ciekawa opcja by to była, gdyby pojawił się w Thiefie

Strzał w dziesiątkę, Mjodek! Gratulacje ! Właściwie nie byłby to taki zły pomysł, ostatecznie każda frakcja z pierwszych dwóch części starała się w jakiś sposób zawładnąć umysłami. Pasowałoby, no i to dość uniwersalny temat.

[Hattori]

O ile dobrze pamiętam, RUSZNIC był tak doskonały, że aż potrafił zawładnąć umysłem używającego go osobnika, podsuwając mu różne mordorcze myśli. Można rzec, że miał własną duszę. Ciekawa opcja by to była, gdyby pojawił się w Thiefie

Byłby kolejnym Personifikantem?

[Keeper in Training]

O ile dobrze pamiętam, RUSZNIC był tak doskonały, że aż potrafił zawładnąć umysłem używającego go osobnika, podsuwając mu różne mordorcze myśli. Można rzec, że miał własną duszę. Ciekawa opcja by to była, gdyby pojawił się w Thiefie

Byłby kolejnym Personifikantem?

Coś w ten deseń.

[Hattori]

To ja może zacznę inną kwestię.

Z czego są zrobione oczy Dzieci Budowniczego i Garretta? Na cutscence z T2 widać, jak złodziej napełnia swoje oko jakąś substancją, która je wypełnia. To może być ta sama ciecz, co u combotów - w ich przypadku widać dodatkowo, że ciecz ta bulgocze. Nie jestem za dobrze obeznany w klimatach steampunka, być może ci z LGS wzorowali się na jakimś pomyśle z tego gatunku.

Pytanie więc, co to może być za substancja i do czego służy?

[SPIDIvonMARDER]

Hmm... a pamięta ktoś, co było potrzebne do stworzenia kuli zwiadowczej?

[Bluu]

Do stworzenia kuli zwiadowczej były potrzebne: zwój sprężyny, łożysko węzłowe i mieszanka kwasowa.

[SPIDIvonMARDER]

Zatem kwas jakiś? No nie wiem... to wszystko co tu pisze, to oczywiście zgadywanki, ale zielony kolor to chyba kolor szkła, nie cieczy.

Zasada działania:
Szkło, to soczewka, kolor ma redukować ilość światła. Ciecz przewodzi wpadające światło i je nieco spowalnia. Z tyłu znajduje się światłoczuła błona, która naświetlana falami odpowiedniej długości elektryzuje się i przesyła informacje do "mózgu maszyny". Całość porusza się za pomocą sprężyn i łożysk.

[Hattori]

W sumie możemy założyć, że scout orby działały na tej samej zasadzie, ale że w ich przypadku dochodzi jeszcze kwestia przesyłania obrazu do Garcia. Kabla tam nie było

Może Karras zbudował sobie hotspot wi-fi w Kuźni, a G. odczytał skądś hasło do sieci?

[Keeper in Training]

W sumie możemy założyć, że scout orby działały na tej samej zasadzie, ale że w ich przypadku dochodzi jeszcze kwestia przesyłania obrazu do Garcia. Kabla tam nie było

Może Karras zbudował sobie hotspot wi-fi w Kuźni, a G. odczytał skądś hasło do sieci?

Raczej szukajmy systemu połączenia cywilizacji i przyrody. Nie wiem, może twórcy chcieli zasugerować, że tkanka ludzka potrafi w grze jakoś się zespolić... Niby slave to jeszcze dycha. Ale w ogóle jest to temat grząski, wolę nie formułować jakichś bardziej dokładnych opinii.

Nie musiał odczytywać, z wiedzą wyniesioną od Keeperów był w stanie odgadnąć hasło. Zresztą co takiego ciekawego Karras mógł mieć w poczcie? Jakoś sobie tego nie umiem wyobrazić...

DEAR FATHER, YOU GOTTA MAIL!

http://csupernova.deviantart.com/art/Sa ... 2704&qo=47

Nie, lepiej się nie zastanawiać nad pewnymi rzeczami, biorąc pod uwagę świra posiadanego przez wyżej wymienionego.