Kwestia fabularna nowego Thiefa
Moderator: Spidey
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Orion zamienia się w zombie ;_;, takiego z trailerów, pod wpływem "gloom" Nie jestem 100% pewny tego, bo nie widziałem arta, który podobno miał ukazywać różne stadia choroby owego osobnika...
A, i Garrett umiera :F
Nie no, żartowałem z tym drugim.
Jeśli komuś smutno, że przeczytał tak ogromny spoiler, to daję art całego Miasta:
http://www.southquarter.com/thief/t4map.jpg
Nie wiem, czy ktoś to wrzucał.
A, i Garrett umiera :F
Nie no, żartowałem z tym drugim.
Jeśli komuś smutno, że przeczytał tak ogromny spoiler, to daję art całego Miasta:
http://www.southquarter.com/thief/t4map.jpg
Nie wiem, czy ktoś to wrzucał.
- Hattori
- Młotodzierżca
- Posty: 939
- Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
- Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Co oni zrobili z naszym kochanym Miastem?! Chyba tylko Starodale i Doki się zgadzają.
Mamy też nowe miejsce o nazwie Cinderfall.
Mamy też nowe miejsce o nazwie Cinderfall.
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Akurat budowa miasta jest ok, trzeba też pamiętać, że to tylko artystyczna wizja, nie odzwierciedla prawdziwej wielkości Miasta. Btw. jest sanatorium Moiry, i chyba odwiedzimy to miejsce, zważając na tytuł utworu w soundtracku "Boat to Moira".
Z tego co pamiętam, to ktoś mówił, że twórcy szczegółowo popracowali nad planem, i usprawnili go względem trylogii. Co jest na plus oczywiście.
Z tego co pamiętam, to ktoś mówił, że twórcy szczegółowo popracowali nad planem, i usprawnili go względem trylogii. Co jest na plus oczywiście.
- Hattori
- Młotodzierżca
- Posty: 939
- Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
- Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Budowa Miasta NIE jest ok. Wymieszali je tak, że układ prawie wszystkich dzielnic jest sprzeczny z dowolną wcześniejszą odsłoną serii. Także nie wiem, jak oni nad tym pracowali...
- Marcin.B.Black
- Paser
- Posty: 188
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 16:41
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Ale czy zgodność budowy Miasta w stosunku do poprzednich części ma aż takie znaczenie? To było raczej oczywiste z faktu, iż gierka to reboot.
Dla mnie ważniejsze jest, aby dane dzielnice były ciekawe pod względem eksploracji i ogólnego zwiedzania.
Dla mnie ważniejsze jest, aby dane dzielnice były ciekawe pod względem eksploracji i ogólnego zwiedzania.
"Some people in the City are just too rich for their own good... lucky they have me to give them a hand".
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Miasto ewoluuje. Jasne, że nagle powiedzmy dwie dzielnice nie mogą zamienić się miejscami (magia...), ale zmiany układu budynków typowych - domy, sklepy, ruiny - są jak najbardziej możliwe i prawdopodobne. Pomyślcie choćby o pożarach - ogromny problem w średniowieczu i później też. W Mieście wiele jest budynków drewnianych. Wyburzanie też jest jakimś wytłumaczeniem. Przede wszystkim jednak sądzę, że argument o grywalności jest ważniejszy niż zmiany w układzie budynków. Nie wybaczyłabym im przeniesienia Wieży Zegarowej, gdyby ją odbudowali krótko po T3, ale jakieś bliżej nieokreślone domy? Do przejścia.Marcin.B.Black pisze:Ale czy zgodność budowy Miasta w stosunku do poprzednich części ma aż takie znaczenie? To było raczej oczywiste z faktu, iż gierka to reboot.
Dla mnie ważniejsze jest, aby dane dzielnice były ciekawe pod względem eksploracji i ogólnego zwiedzania.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
WIELKI SPOILER
W misji z Zakazaną Biblioteką pojawiają się nadnaturalni przeciwnicy, razem ze strażnikami.
W misji z Zakazaną Biblioteką pojawiają się nadnaturalni przeciwnicy, razem ze strażnikami.
- Hattori
- Młotodzierżca
- Posty: 939
- Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
- Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
► Pokaż Spoiler
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Zwykli strażnicy Jako ekspedycja chyba. Widziałem na gameplayu gracza.
SPOILER dotyczący numeru misji:
Misja 3
SPOILER dotyczący numeru misji:
Misja 3
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Czyli pod burdelem. Pisałam chyba, że ktoś o tym wspominał w niedawnej relacji?
Heroes are so annoying.
- DarthJanek
- Bełkotliwiec
- Posty: 39
- Rejestracja: 09 maja 2004, 19:48
- Lokalizacja: Będzin
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Garrett ćpa mak
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Wiemy od dawna
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Po panu Gallagherze spodziewałem się większego polotu, a tymczasem...
...dostajemy Erin, która jest typową rozwydrzoną nastolatką, która robi co chce i nie słucha bardziej doświadczonych od siebie. Nie ma w niej kompletnie nic, co by mnie urzekło, przekonało do niej, żebym się jakoś przywiązał. Jedynie tylko jej przeszłość może być w pewien sposób ciekawa, ale tak jest z każdą osobą, którą poznajemy dopiero jak jest dorosła.
Thief Taker General to typowy złoczyńca, nawet mordę ma paskudną, żeby typowy gracz w tych czasach wiedział, że tak, to ten zły .Aż szkoda gadać, najlepsze czarne charaktery to te, które można za coś lubić, mają w sobie coś unikalnego, posługują się ciekawym językiem, używają ciekawego sprzętu... tutaj wszystko cliche, sadystyczny, ohydnie wyglądający łotr, który nic sobą nie reprezentuje.
Królowa Żebraków to ktoś, kto wie wszystko, co dzieje się w mieście, jednocześnie nie jest to w żaden sposób wytłumaczone. W trailerach wydawała się o wiele ciekawsza, wydawała się kimś, kto pociąga za sznurki. Ale nie, tutaj to tylko babcia, która musi przypominać Garrettowi, że jeśli ten nie uratuje Miasta, to wszystko się spierdoli.
Orion - ukradnij dla mnie książkę, bo tak Ci powiedziałem. O, nagle jestem tym złym, co za niespodzianka. Jeszcze igranie z kimś, kto może zamieniać ludzi w mutantów, naprawdę sprytne, i widać, jak się skończyło.
Patrząc wstecz (nie mogę wyzbyć się porównań, pokazuje to jak bardzo nowy Thief to regresja), na postacie typu Konstantyn, Karras, chociażby i Gamall, Artemus, Viktoria... to w THIEFIE nie ma ani jednej, która mogłaby mieć jakiekolwiek szanse w starciu.
Fabuła w większości wypadków to zlepek wydarzeń z dupy, nie wyjaśniają ogromu tego, co się dzieje, dlaczego w tej chwili tak jest, a nie inaczej, skąd on się tam wziął. Niektóre rozwiązania są w ogóle nieprzemyślane i nic nie zmieniają, np. to, że Orion i Northcrest są braćmi. Kompletnie to nie ma znaczenia, nie rozwinęło ich charakteru w dosłownie w żaden sposób.
Koniec gry tocliffhanger, taki z bohaterem patrzącym w oddal, jakbym nie widział tego już gdzieś. Nic tak naprawdę się nie wyjaśniło, czym jest Pierwotna energia, kim jest teraz Erin, co się stało z Baronem, co się dzieje w mieście po śmierci Oriona, nic lol.
Ech, kolejne rozczarowania, możecie mnie za to ukrzyżować, że tak narzekam, ale no dajcie spokój, aż takiego dziadostwa i amatorszczyzny się nie spodziewałem, pozdrawiam.
...dostajemy Erin, która jest typową rozwydrzoną nastolatką, która robi co chce i nie słucha bardziej doświadczonych od siebie. Nie ma w niej kompletnie nic, co by mnie urzekło, przekonało do niej, żebym się jakoś przywiązał. Jedynie tylko jej przeszłość może być w pewien sposób ciekawa, ale tak jest z każdą osobą, którą poznajemy dopiero jak jest dorosła.
Thief Taker General to typowy złoczyńca, nawet mordę ma paskudną, żeby typowy gracz w tych czasach wiedział, że tak, to ten zły .Aż szkoda gadać, najlepsze czarne charaktery to te, które można za coś lubić, mają w sobie coś unikalnego, posługują się ciekawym językiem, używają ciekawego sprzętu... tutaj wszystko cliche, sadystyczny, ohydnie wyglądający łotr, który nic sobą nie reprezentuje.
Królowa Żebraków to ktoś, kto wie wszystko, co dzieje się w mieście, jednocześnie nie jest to w żaden sposób wytłumaczone. W trailerach wydawała się o wiele ciekawsza, wydawała się kimś, kto pociąga za sznurki. Ale nie, tutaj to tylko babcia, która musi przypominać Garrettowi, że jeśli ten nie uratuje Miasta, to wszystko się spierdoli.
Orion - ukradnij dla mnie książkę, bo tak Ci powiedziałem. O, nagle jestem tym złym, co za niespodzianka. Jeszcze igranie z kimś, kto może zamieniać ludzi w mutantów, naprawdę sprytne, i widać, jak się skończyło.
Patrząc wstecz (nie mogę wyzbyć się porównań, pokazuje to jak bardzo nowy Thief to regresja), na postacie typu Konstantyn, Karras, chociażby i Gamall, Artemus, Viktoria... to w THIEFIE nie ma ani jednej, która mogłaby mieć jakiekolwiek szanse w starciu.
Fabuła w większości wypadków to zlepek wydarzeń z dupy, nie wyjaśniają ogromu tego, co się dzieje, dlaczego w tej chwili tak jest, a nie inaczej, skąd on się tam wziął. Niektóre rozwiązania są w ogóle nieprzemyślane i nic nie zmieniają, np. to, że Orion i Northcrest są braćmi. Kompletnie to nie ma znaczenia, nie rozwinęło ich charakteru w dosłownie w żaden sposób.
Koniec gry tocliffhanger, taki z bohaterem patrzącym w oddal, jakbym nie widział tego już gdzieś. Nic tak naprawdę się nie wyjaśniło, czym jest Pierwotna energia, kim jest teraz Erin, co się stało z Baronem, co się dzieje w mieście po śmierci Oriona, nic lol.
Ech, kolejne rozczarowania, możecie mnie za to ukrzyżować, że tak narzekam, ale no dajcie spokój, aż takiego dziadostwa i amatorszczyzny się nie spodziewałem, pozdrawiam.
- Keeper Gurgul
- Paser
- Posty: 236
- Rejestracja: 12 lipca 2009, 00:47
- Lokalizacja: Stonemarket
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Do powyższych dodałbym jeszcze walki z K@RWA bossami. W THIEFIE!
"Nobody expects the Hammerite Inquisition-!!!-"
Wesoła TFU-rczość własna - http://doctorgurgul.deviantart.com/
Wesoła TFU-rczość własna - http://doctorgurgul.deviantart.com/
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Można zabić Thief Taker Generała, co daje do myślenia - czemu szpon nie jest swego rodzaju sztyletem do mordowania? Bezsens.Keeper Gurgul pisze:Do powyższych dodałbym jeszcze walki z K@RWA bossami. W THIEFIE!
- Keeper in Training
- Arcykapłan
- Posty: 1409
- Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
- Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
- Kontakt:
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Już skończyłeś? Nie mów .
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Ale jesteś. W ogóle sie z tym nie zgadzam ...N Harmonia pisze: Thief Taker General to typowy złoczyńca, nawet mordę ma paskudną, żeby typowy gracz w tych czasach wiedział, że tak, to ten zły
... tutaj wszystko cliche, sadystyczny, ohydnie wyglądający łotr, który nic sobą nie reprezentuje.
Głos ma delikatny, dłonie również, a twarz całkiem ciekawą, tyle że poharataną przez wypadek, ot co ...
A mnie sie podoba. Jest pare szczegółów, głownie ten z zakończeniem z Erin i nie podoba mi się to co tam widzę. Ale może to dlatego że ja kobitka jestem i nie znam się hehehe
Sama Erin tez mnie nieco denerwuje na samym początku.
Poza fabułą w misjach pobocznych całkowicie rozbroiła mnie Isabelle, czy jak jej tam. Myślałam że zejdę ze śmiechu
.............
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Garrett zniknął na cały rok?
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Nie używam spoili, bo to oczywiste, że w tym temacie są spoilery.Hadrian pisze:Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Garrett zniknął na cały rok?
Zapadł w śpiączkę i był cały połamany. Leczyli go ludzie poza Miastem. Wyjaśnia to Królowa Żebraków przy pierwszym spotkaniu.
Przemoc jest wizytówką amatorów... i Mechanistów.
Fáilte, Sláinte, Póg mo thóin!
Fáilte, Sláinte, Póg mo thóin!
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Zastanawia mnie jakim cudem byłby w stanie przeżyć tę śpiączkę... Nie znam się, ale chyba medycyna w grze nie wygląda na wystarczająco zaawansowaną żeby mu to umożliwić. O ile nie szukamy jakiś lekko nadnaturalnych wyjaśnień
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Znając grę, pewnie zrobili coś z maku.
Strasznie mnie zastanawia ten powtarzający się motyw maku. Wszędzie rosną, świecą, ludzie o nim gadają, a w ogóle nie ma o nim mowy w fabule.
Strasznie mnie zastanawia ten powtarzający się motyw maku. Wszędzie rosną, świecą, ludzie o nim gadają, a w ogóle nie ma o nim mowy w fabule.
Przemoc jest wizytówką amatorów... i Mechanistów.
Fáilte, Sláinte, Póg mo thóin!
Fáilte, Sláinte, Póg mo thóin!
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Myślę, że przede wszystkim trzeba by wziąć pod uwagę taką opcjęCzajka pisze:Zastanawia mnie jakim cudem byłby w stanie przeżyć tę śpiączkę... Nie znam się, ale chyba medycyna w grze nie wygląda na wystarczająco zaawansowaną żeby mu to umożliwić. O ile nie szukamy jakiś lekko nadnaturalnych wyjaśnień
.............
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Ja mam wrażenie że chyba po prostu na siłę wstawili te maki żeby mieć jak ładować focus, o ile niczego nie przegapiam. Niestety nie pierwszy i nie ostatni nielogiczny motyw w tej grze
Co do kwestii przeżycia Garretta... może primal miałby tu wspomagające znaczenie? co nie zmienia faktu, że chyba fajniej byłoby gdyby twórcy wymyślili jakieś ciekawe, konkretne wyjaśnienie i wspomnieli o tym w fabule. A może za bardzo się już czepiam
Co do kwestii przeżycia Garretta... może primal miałby tu wspomagające znaczenie? co nie zmienia faktu, że chyba fajniej byłoby gdyby twórcy wymyślili jakieś ciekawe, konkretne wyjaśnienie i wspomnieli o tym w fabule. A może za bardzo się już czepiam
Re: Kwestia fabularna nowego Thiefa
Może z tymi makami nie chodzi o to, że w Moirze podawali je Erin, żeby uspokoić jej ataki, a później ona znalazła sposób, by odkładać w nich nadmiar pierwotnej energii?
Nie wiem, to taka dzika teoria, świeżo po misji piątej.
Nie wiem, to taka dzika teoria, świeżo po misji piątej.
Heroes are so annoying.