Wrażenia z kilku godzin rozgrywki

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

spamer
Paser
Posty: 252
Rejestracja: 26 października 2005, 18:57

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: spamer »

Bukary pisze:Możesz w końcu powiedzieć, o co ci chodzi z tą mapą?
Graczka z forum, która przechodziła tę misję, napisała, że nie spenetrowała dokładnie całej lokacji i że poziom nie jest aż tak liniowy, jak ty zasugerowałeś.
Bukary pisze: Do mapy należy dodać chyba jedynie 2 krótkie ścieżki:
O, właśnie - to "chyba" jest kluczem do większości twoich wypowiedzi. Zupełnie nie rozumiem sensu tego typu dywagacji w sytuacji, gdy każdy gracz, który nie chce się "naciąć", może za parę dni przekonać się samodzielnie, jak jest naprawdę. Posiadacze konsol mogą to już zresztą zrobić dziś...
Bukary pisze: I, jak napisałem, tutaj też wydłuży. Ale tylko o jakieś 2-3 godziny. Skomplikowanych sekretów tutaj nie ma. To nie ten rodzaj gry. Przekonasz się wkrótce sam.


Znowu przypuszczenia... a nawet nie wiadomo, z jakich ułatwień korzystała osoba, która ukończyła grę w 8h i w jakim stopniu ogołociła mapę ze wszystkich cennych przedmiotów. Podobno Thiafa można "przeghostować" (bez ogłuszania strażników). Wiesz, ile czasu zajmuje przejście gry w ten sposób?
Bukary pisze:Ale mam złą wiadomość: dialogi i filmiki (cutscenki), które posuwają fabułę ku wymęczonemu końcowi, to chyba najsłabsze ogniwo w grze.
Tu się zgadzamy - fabuła była rzeczywiście największą bolączką gry, ale zawodził również projekt poziomów i ich wielkość (podział na strefy ładowania).
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Bukary »

spamer pisze:Graczka z forum, która przechodziła tę misję, napisała, że nie spenetrowała dokładnie całej lokacji i że poziom nie jest aż tak liniowy, jak ty zasugerowałeś.
Masz na myśli Flavię? Przecież powiedziała, że trasa do wieży zegarowej przebiega tak, jak na narysowanej mapie. Oto, co dodała, gdy zapytałem o ewentualną "nielinearności" Lockdown:
Na pewno wokół domu jubilera można się było trochę poszwendać.
Nie mam pewności co do tej ulicy przy Bramie Zdrajców. Nie miałam problemów z zejściem na poziom ulicy i wejściem z powrotem na belki, ale sama ulica wyglądała jak koszmar złodzieja, jasno oświetlona i patrolowana, więc za daleko od swoich belek nie odeszłam. Był to chyba jedyny obszar, którego nie spenetrowałam i teraz żałuję. Gdzieś te specjalne łupy musieli wcisnąć...
O małej alejce wokół domu jubilera już ci napisałem powyżej. A jesli chodzi o "odnogi" ulicy w pobliżu Blackfurrow, to mamy do czynienia ze ślepymi zaułkami.

A więc może byś w końcu powiedział, czemu narysowana przeze mnie mapa jest, jak napisałeś, "niewiarygodna"?
O, właśnie - to "chyba" jest kluczem do większości twoich wypowiedzi.
No to zobaczymy, czy moje "chyba tak" jest lepsze od twojego "chyba nie". Ale, szczerze mówiąc, wolałbym, żebyś miał rację. :)
Tu się zgadzamy - fabuła była rzeczywiście największą bolączką gry, ale zawodził również projekt poziomów i ich wielkość (podział na strefy ładowania).
A skąd wiesz? Przecież powyższe słowa - w myśli logiki zaprezentowanej przez ciebie w ostatniej wypowiedzi - również należy okrasić pieczątką "chyba". Trochę konsekwencji by nie zaszkodziło. ;)
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
spamer
Paser
Posty: 252
Rejestracja: 26 października 2005, 18:57

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: spamer »

Bukary pisze:A więc może byś w końcu powiedział, czemu narysowana przeze mnie mapa jest, jak napisałeś, "niewiarygodna"?
Pozwól, że przypomnę mój wcześniejszy wpis:
spamer pisze:Spokojnie, chłopaki - relacja Bukarego jest zapewne tak wiarygodna jak jego mapka do Lockdown.
To zdanie można zrozumieć dwojako:
a) twoja mapka wiernie oddaje projekt poziomu, więc i twoje komentarze na temat gry są wiarygodne;
b) wpis jest mało wiarygodny bo i taka jest mapka twojego autorstwa.

Ty wybrałeś tę drugą wersję - widocznie tak sumienie ci podpowiada... :twisted:

A tak na poważnie: narysowałeś po prostu trasę, którą wszyscy widzieliśmy na filmiku z rozgrywki. Sam nie grałeś, więc nawet jeśli okaże się, że twój rysunek w miarę wiernie oddał wygląd lokacji - w tej chwili nie ma żadnej wartości, bo równie dobrze możesz się mylić. Natomiast kiedy zagramy, wtedy sami przekonamy się ile z tej misji da się "wycisnąć" i jak wygląda poziom. Nie sądzisz chyba, że ktoś nie spenetruje jakiegoś zaułka, bo ty napisałeś, że jest tam ślepa uliczka.
A to, że poziom jest ciasny i nie daje zbyt dużego pola do popisu, jest oczywiste dla każdego, kto obejrzał nagranie z oficjalnej rozgrywki.
Bukary pisze:No to zobaczymy, czy moje "chyba tak" jest lepsze od twojego "chyba nie".
Nie ma żadnego mojego "chyba nie" - ja nie wypowiadam się w ogóle na temat gry - może będzie crapem, może okaże się znośna. Zobaczymy za parę dni.

Zapytałem natomiast o styl gry gościa, który ukończył Thiafa w 8h i o długość rozgrywki, w przypadku gdy gracz zdecyduje się "ghostować". Na te pytania nie jesteś w stanie udzielić rzetelnej odpowiedzi.
Bukary pisze:Cytuj:
Tu się zgadzamy - fabuła była rzeczywiście największą bolączką gry, ale zawodził również projekt poziomów i ich wielkość (podział na strefy ładowania).

A skąd wiesz? Przecież powyższe słowa - w myśli logiki zaprezentowanej przez ciebie w ostatniej wypowiedzi - również należy okrasić pieczątką "chyba". Trochę konsekwencji by nie zaszkodziło.
Wiem stąd, że... przeszedłem grę (łącznie z DLC).
Ja jestem bardzo konsekwentny - oceniam tylko gry, w które grałem. Ty natomiast wygłaszasz tyrady na temat tego, co zobaczyłeś na jakichś streamach.
Zagraj, przeklinaj grę, wieszaj psy na eidosie - twoje prawo i wtedy nie będę mieć nic przeciwko temu.
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: peter_spy »

Na razie oglądam sobie to

I wygląda w miarę ok, aczkolwiek gra producent. Fajnie wygląda gra z wyłączonymi wszystkimi elementami interfejsu.

[Edit] Natomiast wypowiedzi Stephane są totalnie do bani. Albo facet jest zmęczony, albo totalnie się pogubił. Lepiej by było, gdyby się nie odzywał, bo trudno nie odnieść wrażenia, że sam już nie wie o co w tej grze chodzi, a już na pewno nie wie o co chodzi z poprzednimi częściami ;)
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Bukary »

spamer pisze:A to, że poziom jest ciasny i nie daje zbyt dużego pola do popisu, jest oczywiste dla każdego, kto obejrzał nagranie z oficjalnej rozgrywki.
Skoro grałeś, to powiedz w końcu, czy mapa jest "wiarygodna"... Droga do wieży jest rzeczywiście tylko jedna? Są jakieś dodatkowe, większe obszary, których nie widać na filmikach? Jakieś sekrety?
Wiem stąd, że... przeszedłem grę (łącznie z DLC).
No to gadaj, jak ci się podobała! :-D Można ją porównać chociaż z TDS? Czy moje negatywne wrażenia znajdują potwierdzenie w grze? Jaką ocenę byś wystawił? Warto złożyć preorder, żeby zagrać w DLC? Ile czasu zajęło ci ukończenie gry?

Podziel się jakimiś wrażeniami z osobami, które się zastanawiają, czy kupić grę. :P:
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
spamer
Paser
Posty: 252
Rejestracja: 26 października 2005, 18:57

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: spamer »

Doszło do nieporozumienia. :-D
spamer pisze:Ale mam złą wiadomość: dialogi i filmiki (cutscenki), które posuwają fabułę ku wymęczonemu końcowi, to chyba najsłabsze ogniwo w grze.

Tu się zgadzamy - fabuła była rzeczywiście największą bolączką gry, ale zawodził również projekt poziomów i ich wielkość (podział na strefy ładowania).
Myślałem, że piszesz o Dishonored i tej gry dotyczy powyższy komentarz. :-D

W Thiafa zagram dopiero w piątek, chociaż, wstyd się przyznać, ale już pobrałem grę na steamie i czekam na odblokowanie. :))
A najlepsze jest to, że wolałbym, żeby gra w ogóle nie powstała. T:DS to świetne zamknięcie cyklu.
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Bukary »

Podobno Gamestar już zamieścił recenzję Thiefa.

Ocena: 78%. A jeden z zarzutów to: za mało "thiefowatości" w tym Thiefie. :(

Wysyp recenzji chyba się zacznie lada chwila.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Awatar użytkownika
brzeszczot
Młotodzierżca
Posty: 817
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 11:09
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: brzeszczot »

Ja tam przerzucilem się na gry planszowe i karciane. Dzięki temu buduję relacje i więzi, a nie ślęczę przed komputerem. ;)
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: McLusky »

Relacje i więzi są przereklamowane.
Awatar użytkownika
brzeszczot
Młotodzierżca
Posty: 817
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 11:09
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: brzeszczot »

Kolego McLusky - Macie złe doświadczenia? Chwilowy kryzys?
Wszystko da się uratować. Polecam Arkana Miłości.

http://www.rebel.pl/product.php/1,1437/ ... losci.html

;)
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: McLusky »

Wolę Poradnik Uśmiechu.

Polecam. Też.

http://youtu.be/D_h2G6QMMjA

To tak w międzyczasie, by zabić czas w oczekiwaniu na Thiefa i weryfikacji wczesnych osądów.
Awatar użytkownika
TricksieThiefsie
Mechanista
Posty: 445
Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: TricksieThiefsie »

Do tego offtopu dorzucę tylko to, że nie trzeba przechodzić kryzys, żeby postrzegać relacje i więzi jako coś przereklamowanego. Wystarczy po prostu wyznawać inną filozofię życia : d
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Bukary »

Znalazłem informację, że na mapie Lockdown jest jednak jakiś obszar pod ziemią (pod budynkiem jubilera).

Światełko nadziei jeszcze całkiem nie zgasło... ;)
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Leming »

Oglądałem kilka gameplayów. Zauważyłem, że osoby grające miały charakterystyczny znak, takie "o" oznaczające dokąd mają iść, co mają ukraść, co nacisnąć, itp. I generalnie szli jak po sznurku okazyjnie zbaczając ze ścieżki, gdy obok działo się coś ciekawego.
Ciekawe na ile możliwość wyłączenia tego czegoś w opcjach wpłynie na:
a) Prędkość gry, wymuszającą dokładne i skrupulatne przeszukiwanie wszystkich schowków i zakamarków, z podpowiedziami co najwyżej w formie listów i notatek, co gdzie się znajduje.
b) Ścieżki eksploracji i wynikłe z tego błędy. Przykładowo, jeśli jakimś cudem ominę jeden z takich "niewidzialnych" znaków (bo je wyłączę) i pójdę bezpośrednio do wyjścia, to czy gra mi zaliczy poziom, czy będę musiał wejść w obszar pominiętego znacznika aby gra go odhaczyła? Bo konstruktor poziomu/misji z lenistwa nie zadbał o wystarczający opis miejsca gdzie muszę się znaleźć i co zrobić, żeby skrypt wystartował dalej.

Czy ktoś wie jak wygląda sytuacja z mapą gry i oznaczaniem miejsc? Nie widziałem jej na żadnym z gameplayów (zapewne twórcy nie chcieli pokazywać "czarno na białym" jak małe obszary będą do eksploracji). Nie chodzi mi tu o minimapę czy wskaźniki celów. Ale jeśli zadanie będzie np. początkowe "Dojdź do wieży zegarowej", to mam się kierować na wyczucie, na kompas (o ile będzie), wspomagać okazyjnymi zbliżeniami-cutscenkami na tę wieżę, czy jak? Wiem, że na tych mapkach zgubić się nie da, ale co jeśli w celach będzie napisane "dojdź na miejsce spotkania" i nic więcej.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Bukary »

Przejrzałem wypowiedzi osób z Eidos Montreal na stosownych forach... Wygląda na to, że byliśmy w sposób dosyć bezczelny wodzeni za nos. Oto próbka dotycząca kwestii poruszania się Garretta (i skoków):

Oto, co Adam Badke (community manager) powiedziałna temat skakania:
This is such a non-issue. You can absolutely jump and move through the world fluidly and freely. The game has been designed specifically to achieve this goal.
Oto, co Master Taffer (moderator) powiedział na temat skakania:
Look, I get the "wanting to lean/jump anywhere" from the player perspective. It's a player agency thing. You want the freedom, even if it's without any actual purpose/illusory. However when I actually played the game, I didn't particularly miss it because I never felt restricted in what I did. That, ultimately, is more important to me.
Oto, co Pillowman, który grał wczoraj w Thiefa na słynnej nowojorskiej imprezie, powiedział na temat skakania:
The movement system is about as bad as the naysayers here have feared. I was cautiously optimistic, but it's really pretty awful. Places that seem like obvious peek-points were unpeekable (certain crates, fences), obvious jump/mantle points were unjumpable (barrels, stacks of debris, pipes, gaps between balconies). Bottom line: there is no clear system by which one can determine what is allowed or not when it comes to navigating the world. I did, however, fall to my death twice, so it's not as though the game keeps you from doing that. There's also the Mass Effect 3 problem of one-button-does-all: I kept peeking around the corner of a chest instead of opening it because the interaction/detection system was unclear.
Not going to lie, that's the main reason this remains a "read reviews first" purchase, rather than a preorder.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: McLusky »

OK, prolog przeszedłem. Będzie bez spoilerów. ;)

Wygląda na to, że nie specjalnie przyłożono się do optymalizacji. Z przyzwyczajenia odpaliłem wszystko na max detalach, po czym się okazało że haczy niemiłosiernie. :/ Nawet na wysokich nie ma tej płynności, do której się przyzwyczaiłem (czyli 60 fps). W miarę da się u mnie grać na normalnych. Mam i7 4770k 3,5Ghz i GeForce 560 Ti OC i w teście wydajności wyszło mi... 30,5 fps. -,- Na Unreal Engine 3. Nie wiem czy to przez to, że pod karty AMD robili czy co... Mam nadzieję że zaraz Nvidia wypuści jakiś specjalny sterownik.

Poruszanie się. Z jednej strony fajnie się "czuje" ciało, i postać którą się kieruje. Z drugiej strony (przynajmniej w prologu) mocno ograniczona eksploracja. I co najgorsze - brak skakania. :/ Można się ew. wspiąć czy spuścić w wybranych przez twórców miejscach. Bardzo słabe to było...

Widać też niedopracowania. Scena końcowa prologu - wydaje się, jakby jakiś podkład dźwiękowy uciekał. Potem jeszcze desynchronizacja napisów z wymawianymi kwestiami.

I jeszcze co do prologu - jeśli to miała być noc, to jest zdecydowanie za jasno. :/

Idę spać, do dzisiaj!
Awatar użytkownika
Keeper Gurgul
Paser
Posty: 236
Rejestracja: 12 lipca 2009, 00:47
Lokalizacja: Stonemarket
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: Keeper Gurgul »

Po jakichś 3 h grania od razu nasuwają mi się takie oto wnioski:

Nowy Thief bohatersko rozwiązuje problemy, których w innych grach po prostu nie ma: sterowanie może i jest płynne, ale tylko po trasach, które z góry przewidzieli twórcy. Wyglądanie zza węgła jest jakimś nieporozumieniem, żeby w ogóle wychylić się w bok, trzeba wpierw "przylepić się" do ściany. Nie wierzę, że nie można było zachować klasycznego systemu wychylania się klawiszami Q/E.

Dodatkowo ten "hotspotowy" system sterowania jest naprawdę niekonsekwentny: raz musimy zeskakiwać za pomocą klawisza X, innym razem spadamy z rampy bez żadnych kontekstowych kombinacji.

Co do projektów poziomów fabularnych, to nie dość, że są one liniowe, to jeszcze mają strukturę segmentowanej, jednokierunkowej "drogi bez powrotu". Kilka razy w obrębie jednej misji trafiamy gdzieś, skąd nie możemy zawrócić, by np. zebrać pominięte po drodze łupy. A przegapić je nietrudno, bowiem rozmieszczenie niektórych błyskotek jest wręcz kuriozalne i zdaje się, że ma dzięki temu stanowić wyzwanie dla użytkowników Focusa.
Już w pierwszej misji "Lockdown" mamy do "złowienia" unikalny, drogocenny pierścień schowany... w ulicznym rynsztoku, za beczką, wśród butelek po whisky, zresztą cały ten bajzel tkwi w jasno oświetlonym miejscu patrolowanym przez strażników. Happy ghosting, Taffers! :-D
"Nobody expects the Hammerite Inquisition-!!!-"
Wesoła TFU-rczość własna - http://doctorgurgul.deviantart.com/
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wrażenia z kilku godzin rozgrywki - BEZ SPOILERÓW

Post autor: peter_spy »

Dotarłem wczoraj do wieży zegarowej, bo nie miałem czasu na więcej. Na razie nie jestem zachwycony. Graficznie bardzo ładnie, chociaż zbyt monochromatycznie na zewnątrz. Schemat sterowania nawet na padzie jest dziwny i mało elegancki, do Dishonored mu daleko. Łupy są porozmieszczane w niedorzecznych miejscach. Animacje z początku wydają się eleganckie, ale przy kolejnym przetrząsaniu podobnych szaf, szuflad i biurek stają się zwyczajnie nużące. Jeśli ktoś ma chorobę morską to będzie się czuł jak na jachcie ;)
ODPOWIEDZ