Thief 4 - Recenzje i opinie
Moderator: Spidey
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Fen rozlicza się z początkiem gry.
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Dobra, jako, że na jednym z for koleś bardzo dogłębnie wypowiedział się o grze z samych walkthrough, tak i ja to zrobię tutaj, no więc...
THIEF
Ta gra jest tak biedna, i na tylu frontach zawodzi, że nawet nie wiem od czego zacząć.
Projekty poziomów są dość prymitywne, jak na dzisiejsze standardy. Bardzo często jest tak, że macie checkpointy, które same w sobie są jedyną, możliwą drogą do następnych sekwencji. W skrócie to wygląda tak, checkpoint A -> B = cutscenka, B -> C = cutscenka itd., co najgorsze, nie możecie wrócić do wcześniejszych fragmentów mapy po uruchomieniu danego przełącznika... Wielkość jest porównywalna z TDS, liniowość porównywalna z CoDem (ale nie zawsze).
Kradzież to tylko półśrodek, kradniecie, bo możecie, a nie dlatego, że musicie. Pieniądze i tak dostaniesz po zakończeniu misji ot tak
Graficznie gra wypada nieźle, miejscami bardzo Thiefowo, i jest to najlepszy aspekt. Tutaj chyba nie mam za bardzo czego się czepiać, no, może animacje są dość słabe, lip sync ssie (co potwierdza teorię, że EM po prostu kłamało, kiedy tłumaczyło się, dlaczego nie zatrudnili SR), no i w sumie tyle...
Muzycznie gra wypada... różnie, ale z przewagą na źle. Bardzo, ale to bardzo wypada źle muzyka grana podczas zaalarmowania przeciwników, rodem z filmu akcji, lol. Tak naprawdę soundtrack by pasował naprawdę nieźle do Deus Exa, mówię bardzo poważnie. Dużo muzyki elektronicznej, która niszczy cały klimat, nie wiem kto za to jest odpowiedzialny...
Immersji w tej grze raczej nie ma, no chyba, że będziecie stali w miejscu i nic nie robili, to i nic wam nie przerwie wchłaniania gry. Na każdym kroku jest coś, co psuje ową immersję, a to elektronika, a tam muzyczka grająca przy ogłuszaniu ludzi, która mnie mega wku*wiła po pewnym czasie, a tam zoom na miejsce, do którego masz dojść, żebyś czasem nie myślał, że gra jest choć trochę wymagająca pod tym względem, a tam cutscenka... beznadzieja.
Pod względem uniwersum, gra ma tylko wspólnego głównego bohatera, środowisko, czyli Miasto, i niektóre postacie, typu Basso. Frakcje nie istnieją, dosłownie: ani fabularnie, ani ot tak po prostu. Przeszłość Garretta jest zmieniona, nie jest to powiedziane chyba wprost, ale można domniemywać po tym, żeStrażnicy to jakaś starożytna frakcja, o której głównej bohater nie ma pojęcia, potwierdzenie w samej grze znajdziecie. Nie chcę tu za dużo mówić, bo chyba najbardziej mnie boli właśnie to wybrakowanie, EM tworzy własne uniwersum i chce wykopać stare, co mi się strasznie nie podoba, bo niszczą tym oryginalną trylogię moim zdaniem.
Fabuła to sterta cliche, dziur, i zakończenia, które na siłę próbowało być cliffhangerem, tylko, że cliffhangery z reguły są ciekawe, a tutaj niestety tak nie jest. Więcej nie powiem, bo spoilery.
Postać bohatera została zniszczona, Garrett już nie jest cynicznym złodziejaszkiem, który po prostu robi to co robi, żeby zapłacić na czynsz i ogólnie żyć na przyzwoitym poziomie... nie, on jest typowym bohaterem w pelerynie, który kradnie, żeby sobie to powiesić na ścianie xddd Trochę może w tym przesady, ale ogólnie zarówno charakter, jak i jego sprzęt zostały poddane procesowi regresji.
O długości się nie wypowiem, nawet nie patrzyłem na licznik, a poza tym i tak robiłem swego rodzaju speedrun, zero misji pobocznych i te sprawy.
Sztuczna inteligencja nie jest beznadziejna, jak niektórzy mówią, możliwe, że jest to wina ich poziomu trudności, jak grałem na Master, i AI było wymagające dość. Jasność ekranu chyba ma jednak najwięcej do powiedzenia. Jak macie naprawdę jasne ustawienie, to AI wydaje się być upośledzone, ślepe, no bo jak to, ty go widzisz, to on Cię też powinien, i to jest właśnie problem wszystkich, którzy mówią, że sztuczna inteligencja ssie. Jak jest naprawdę ciemno, to to wzmaga realizm, i wtedy się widzi wszystko takim, jakim powinno.
Poruszanie się i operowanie otoczeniem. Nie można skakać, strzały linowe są tylko tam gdzie twórcy sobie zażyczyli, nie można pływać. Tu chyba jest najgorzej, ile razy mogłem ominąć pułapkę prostym skokiem, ale zaraz... nie mogę skakać. Debilizm do tak wielkiego poziomu, że tego nie można słowami wyrazić. Są sekwencje, że przechodzimy do perspektywy trzeciej osoby, i dosłownie jak w AC wspinamy się i poruszamy, licząc na to, że gra się nie zbuguje i nie spadniemy. Swoop jest przesadzony, powinien być krótszy, i po dwóch razach się wyczerpywać. Mimo wszystko poruszanie jest dość płynne i nawet przyjemne.
System skradania się opiera na trzypoziomowym klejnocie światła, i na tym, czy akurat nie deptasz teraz szkło Powierzchnia, po której stąpasz nie ma znaczenia, Przeciwnicy (poza zmysłem wzroku) wiedzą o was tylko wtedy, kiedy ptaki zrobią się nerwowe, kiedy spadniecie z wysokości, lub kiedy właśnie będziecie chodzić po szkle... za mało jak na Thiefa.
Aha, ogólnie, to są walki z bossami. W Thiefie.
OSTATECZNY WERDYKT: Wygląda to tak, jakby ktoś wziął szkielet CoDa, zrobił z niego skradankę, a was po prostu zmusili do ukrywania się, bo nie dysponujecie arsenałem wystarczającym, by wszystkich na mapie wybić. Nie przesadzam. Jeszcze dowalili trochę AC, trochę DX:HR, i mamy nowego, next genowego THIEFA 6/10 za dobre chęci.
Możliwe, że jeszcze nie wspomniałem o czymś, kierujcie pytania, jeśli sami nie chcecie sobie za bardzo spoilować gry, a chcecie mieć mniej więcej pojęcie o jej jakości. Co jest najgorsze, to po moich wcześniejszych postach mogliście zobaczyć moje ogromne nadzieje, że jednak nowy Thief będzie spoko. Nie był.
THIEF
Ta gra jest tak biedna, i na tylu frontach zawodzi, że nawet nie wiem od czego zacząć.
Projekty poziomów są dość prymitywne, jak na dzisiejsze standardy. Bardzo często jest tak, że macie checkpointy, które same w sobie są jedyną, możliwą drogą do następnych sekwencji. W skrócie to wygląda tak, checkpoint A -> B = cutscenka, B -> C = cutscenka itd., co najgorsze, nie możecie wrócić do wcześniejszych fragmentów mapy po uruchomieniu danego przełącznika... Wielkość jest porównywalna z TDS, liniowość porównywalna z CoDem (ale nie zawsze).
Kradzież to tylko półśrodek, kradniecie, bo możecie, a nie dlatego, że musicie. Pieniądze i tak dostaniesz po zakończeniu misji ot tak
Graficznie gra wypada nieźle, miejscami bardzo Thiefowo, i jest to najlepszy aspekt. Tutaj chyba nie mam za bardzo czego się czepiać, no, może animacje są dość słabe, lip sync ssie (co potwierdza teorię, że EM po prostu kłamało, kiedy tłumaczyło się, dlaczego nie zatrudnili SR), no i w sumie tyle...
Muzycznie gra wypada... różnie, ale z przewagą na źle. Bardzo, ale to bardzo wypada źle muzyka grana podczas zaalarmowania przeciwników, rodem z filmu akcji, lol. Tak naprawdę soundtrack by pasował naprawdę nieźle do Deus Exa, mówię bardzo poważnie. Dużo muzyki elektronicznej, która niszczy cały klimat, nie wiem kto za to jest odpowiedzialny...
Immersji w tej grze raczej nie ma, no chyba, że będziecie stali w miejscu i nic nie robili, to i nic wam nie przerwie wchłaniania gry. Na każdym kroku jest coś, co psuje ową immersję, a to elektronika, a tam muzyczka grająca przy ogłuszaniu ludzi, która mnie mega wku*wiła po pewnym czasie, a tam zoom na miejsce, do którego masz dojść, żebyś czasem nie myślał, że gra jest choć trochę wymagająca pod tym względem, a tam cutscenka... beznadzieja.
Pod względem uniwersum, gra ma tylko wspólnego głównego bohatera, środowisko, czyli Miasto, i niektóre postacie, typu Basso. Frakcje nie istnieją, dosłownie: ani fabularnie, ani ot tak po prostu. Przeszłość Garretta jest zmieniona, nie jest to powiedziane chyba wprost, ale można domniemywać po tym, żeStrażnicy to jakaś starożytna frakcja, o której głównej bohater nie ma pojęcia, potwierdzenie w samej grze znajdziecie. Nie chcę tu za dużo mówić, bo chyba najbardziej mnie boli właśnie to wybrakowanie, EM tworzy własne uniwersum i chce wykopać stare, co mi się strasznie nie podoba, bo niszczą tym oryginalną trylogię moim zdaniem.
Fabuła to sterta cliche, dziur, i zakończenia, które na siłę próbowało być cliffhangerem, tylko, że cliffhangery z reguły są ciekawe, a tutaj niestety tak nie jest. Więcej nie powiem, bo spoilery.
Postać bohatera została zniszczona, Garrett już nie jest cynicznym złodziejaszkiem, który po prostu robi to co robi, żeby zapłacić na czynsz i ogólnie żyć na przyzwoitym poziomie... nie, on jest typowym bohaterem w pelerynie, który kradnie, żeby sobie to powiesić na ścianie xddd Trochę może w tym przesady, ale ogólnie zarówno charakter, jak i jego sprzęt zostały poddane procesowi regresji.
O długości się nie wypowiem, nawet nie patrzyłem na licznik, a poza tym i tak robiłem swego rodzaju speedrun, zero misji pobocznych i te sprawy.
Sztuczna inteligencja nie jest beznadziejna, jak niektórzy mówią, możliwe, że jest to wina ich poziomu trudności, jak grałem na Master, i AI było wymagające dość. Jasność ekranu chyba ma jednak najwięcej do powiedzenia. Jak macie naprawdę jasne ustawienie, to AI wydaje się być upośledzone, ślepe, no bo jak to, ty go widzisz, to on Cię też powinien, i to jest właśnie problem wszystkich, którzy mówią, że sztuczna inteligencja ssie. Jak jest naprawdę ciemno, to to wzmaga realizm, i wtedy się widzi wszystko takim, jakim powinno.
Poruszanie się i operowanie otoczeniem. Nie można skakać, strzały linowe są tylko tam gdzie twórcy sobie zażyczyli, nie można pływać. Tu chyba jest najgorzej, ile razy mogłem ominąć pułapkę prostym skokiem, ale zaraz... nie mogę skakać. Debilizm do tak wielkiego poziomu, że tego nie można słowami wyrazić. Są sekwencje, że przechodzimy do perspektywy trzeciej osoby, i dosłownie jak w AC wspinamy się i poruszamy, licząc na to, że gra się nie zbuguje i nie spadniemy. Swoop jest przesadzony, powinien być krótszy, i po dwóch razach się wyczerpywać. Mimo wszystko poruszanie jest dość płynne i nawet przyjemne.
System skradania się opiera na trzypoziomowym klejnocie światła, i na tym, czy akurat nie deptasz teraz szkło Powierzchnia, po której stąpasz nie ma znaczenia, Przeciwnicy (poza zmysłem wzroku) wiedzą o was tylko wtedy, kiedy ptaki zrobią się nerwowe, kiedy spadniecie z wysokości, lub kiedy właśnie będziecie chodzić po szkle... za mało jak na Thiefa.
Aha, ogólnie, to są walki z bossami. W Thiefie.
OSTATECZNY WERDYKT: Wygląda to tak, jakby ktoś wziął szkielet CoDa, zrobił z niego skradankę, a was po prostu zmusili do ukrywania się, bo nie dysponujecie arsenałem wystarczającym, by wszystkich na mapie wybić. Nie przesadzam. Jeszcze dowalili trochę AC, trochę DX:HR, i mamy nowego, next genowego THIEFA 6/10 za dobre chęci.
Możliwe, że jeszcze nie wspomniałem o czymś, kierujcie pytania, jeśli sami nie chcecie sobie za bardzo spoilować gry, a chcecie mieć mniej więcej pojęcie o jej jakości. Co jest najgorsze, to po moich wcześniejszych postach mogliście zobaczyć moje ogromne nadzieje, że jednak nowy Thief będzie spoko. Nie był.
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2014, 17:50 przez TricksieThiefsie, łącznie zmieniany 10 razy.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Wystarczy wygoda w kodowaniu podstawowych czynników i ustawień. Z TDSa dało się co nieco wykrzesać to i tutaj było by miło. Pewnie parę modyfikacji się pojawi.PiotrS pisze:Czyli wszystko sprowadza się do jednego, największym problemem jest brak udostępnienia edytora.
Silnik gry i jego thiefowość ma potecjał, teraz go tylko właściwie wykorzystać. Szczególnie, że po klapie finansowej możemy długo czekać na 5.
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
A jak tłumaczenie na polski?N Harmonia pisze:Dobra, jako, że na jednym z for koleś bardzo dogłębnie wypowiedział się o grze z samych walkthrough, tak i ja to zrobię tutaj, no więc...
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Mam Thiefa.
Nie mam kompa.
Nie mam kasy.
Co teraz?....
Nie mam kompa.
Nie mam kasy.
Co teraz?....
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Hmm? Obawiam się, że nie rozumiem za bardzo co masz na myśli...Bukary pisze:A jak tłumaczenie na polski?N Harmonia pisze:Dobra, jako, że na jednym z for koleś bardzo dogłębnie wypowiedział się o grze z samych walkthrough, tak i ja to zrobię tutaj, no więc...
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Wyślij mi thiefa bo mam kompa a muve się opieprza ;D
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Dzięki N hamronia za ukrycie tych fragmentów, które mogłyby popsuć mi i innym zabawę. Link do Twojej oceny dodałem w pierwszym poście. Późnym wieczorem dodam kilka lików do innych recenzji i ułożę je w kolejności oceny malejącej.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Nieraven4444 pisze:Wyślij mi thiefa bo mam kompa a muve się opieprza ;D
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Jeśli chcecie, mogę bardziej się rozpisać na temat zalet, bo wbrew pozorom nie jest ich tak mało. W sumie gdyby wypuścili narzędzia developerskie, to mielibyśmy duże pole do popisu, tak mi się przynajmniej wydaje.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Tak, chcemy.
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Grałeś z polskimi napisami?N Harmonia pisze:Hmm? Obawiam się, że nie rozumiem za bardzo co masz na myśli...Bukary pisze:A jak tłumaczenie na polski?N Harmonia pisze:Dobra, jako, że na jednym z for koleś bardzo dogłębnie wypowiedział się o grze z samych walkthrough, tak i ja to zrobię tutaj, no więc...
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Wydzielę je jako osobny post, bo wklejając je w poprzedni musiałbym go przebudować bardzo. Tak więc...
Głównym problemem THIEFA jest skakanie w wymuszonych miejscach, muzyka, cutscenki, liniowość poziomów... ale dajmy się ponieść fantazji, i załóżmy, że możemy to wywalić i przebudować grę wg własnego widzimisię - pytanie, czego NIE musimy wywalać, co jest dobre?
A dobra jest grafika. Thiefowa, jest dużym krokiem naprzód nie tylko w porównaniu do trylogii, ale ogólnie osobiście była dla mnie klimatyczna, wpasowująca się w świat, w którym się znajduję. Aspekt ten jest moim zdaniem naprawdę porządnie wykonany.
Płynność poruszania się - wyciąganie łuku, napinanie strzał, skradanie się, tu akurat czułem się dobrze, nawet ten swoop był dość przyjemny (ale znerfić by się przydało).
Mechanika otwierania zamków była bardzo satysfakcjonująca, tak samo kradzież kieszonkowa. Obie były wymagające, i zdecydowanie były dużym krokiem naprzód w serii.
Customizacja poziomu trudności - tutaj naprawdę trzeba pogratulować ludziom za to odpowiedzialnym, dużo opcji, aczkolwiek zawsze można było więcej, jak np. możliwość ogłuszania ludzi na Master (bo chcecie pograć dla lepszej AI etc.). No i można sobie HUD wyłączyć, też bardzo na plus.
Klimat jest. Nie tak bardzo Thiefowy, albo nie taki, jaki ja sobie wyobrażałem, że będzie w nowym Thiefie, ale jest. To dość subiektywna rzecz, więc wam ją pozostawiam.
Tak jak ktoś napisał na jednym z polskich serwisów growych, chyba gram.pl, to nowy THIEF ma tyle samo świetnych patentów, co słabych, tylko niestety te słabe w hierarchii stoją wyżej, i tak naprawdę grę mocno niszczą. Jak na to się trzeźwo spojrzy, to odnosi się wrażenie, że naprawdę inni ludzie pracowali nad np. mechaniką otwierania zamków, inni nad brakiem skakania, bo widać ten kontrast w jakości, ta niespójność mechaniki. A szkoda, mogliśmy otrzymać grę co najmniej bardzo dobrą.
@Bukary
Nie.
Głównym problemem THIEFA jest skakanie w wymuszonych miejscach, muzyka, cutscenki, liniowość poziomów... ale dajmy się ponieść fantazji, i załóżmy, że możemy to wywalić i przebudować grę wg własnego widzimisię - pytanie, czego NIE musimy wywalać, co jest dobre?
A dobra jest grafika. Thiefowa, jest dużym krokiem naprzód nie tylko w porównaniu do trylogii, ale ogólnie osobiście była dla mnie klimatyczna, wpasowująca się w świat, w którym się znajduję. Aspekt ten jest moim zdaniem naprawdę porządnie wykonany.
Płynność poruszania się - wyciąganie łuku, napinanie strzał, skradanie się, tu akurat czułem się dobrze, nawet ten swoop był dość przyjemny (ale znerfić by się przydało).
Mechanika otwierania zamków była bardzo satysfakcjonująca, tak samo kradzież kieszonkowa. Obie były wymagające, i zdecydowanie były dużym krokiem naprzód w serii.
Customizacja poziomu trudności - tutaj naprawdę trzeba pogratulować ludziom za to odpowiedzialnym, dużo opcji, aczkolwiek zawsze można było więcej, jak np. możliwość ogłuszania ludzi na Master (bo chcecie pograć dla lepszej AI etc.). No i można sobie HUD wyłączyć, też bardzo na plus.
Klimat jest. Nie tak bardzo Thiefowy, albo nie taki, jaki ja sobie wyobrażałem, że będzie w nowym Thiefie, ale jest. To dość subiektywna rzecz, więc wam ją pozostawiam.
Tak jak ktoś napisał na jednym z polskich serwisów growych, chyba gram.pl, to nowy THIEF ma tyle samo świetnych patentów, co słabych, tylko niestety te słabe w hierarchii stoją wyżej, i tak naprawdę grę mocno niszczą. Jak na to się trzeźwo spojrzy, to odnosi się wrażenie, że naprawdę inni ludzie pracowali nad np. mechaniką otwierania zamków, inni nad brakiem skakania, bo widać ten kontrast w jakości, ta niespójność mechaniki. A szkoda, mogliśmy otrzymać grę co najmniej bardzo dobrą.
@Bukary
Nie.
- brzeszczot
- Młotodzierżca
- Posty: 817
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 11:09
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Mam nadzieję, że muzę można wyciszyć
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Zaktualizowałem I post. Jak mi dodasz 3 post z opinią, zmieszam wszystko w jedną całość.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Do wideorecenzji można by dorzucić - http://tvgry.pl/?ID=4207 oraz http://tvgry.pl/?ID=4210
A tu jeszcze luźna pogaducha panów z redakcji na temat T4 - http://tvgry.pl/?ID=4211
A tu jeszcze luźna pogaducha panów z redakcji na temat T4 - http://tvgry.pl/?ID=4211
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Maveral pisze:A tu jeszcze luźna pogaducha panów z redakcji na temat T4 - http://tvgry.pl/?ID=4211
To nie jest Garrett. To jakas popierdółka.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Moja opinia jak na razie jest raczej zła, ponieważ mam coś takiego:
"Steam needs to be online to update. Please confirm your network connection and try again."
Jak rozwiązać ten błąd?
"Steam needs to be online to update. Please confirm your network connection and try again."
Jak rozwiązać ten błąd?
Bugi Thiefa 2 v1.07 - http://www.it-he.org/theef2.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Połączyć się z NETem.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Mam dostęp do internetu jakby co.
Bugi Thiefa 2 v1.07 - http://www.it-he.org/theef2.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
- Bukary
- Homo Rhetoricus
- Posty: 5569
- Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
- Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Bob, ma rację. Jak w piątek włączyłem na godzinę Thiefa, miałem taki sam komunikat, choć byłem podłączony do sieci. Musiałem grać w trybie offline.
Ciekawe, czy to się powtórzy.
Ciekawe, czy to się powtórzy.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
I jeszcze jeden śmieszny cytat z tego materiału (choć to śmiech przez łzy).Bukary pisze:Maveral pisze:A tu jeszcze luźna pogaducha panów z redakcji na temat T4 - http://tvgry.pl/?ID=4211To nie jest Garrett. To jakas popierdółka.
Te znajdźki przestawały mieć sens[...], to wręcz później zaczęło przypominać jakąś taką grę o kolekcjonowaniu zastawy stołowej
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Nie zrozumcie mnie źle ale czytając wasze opinie i oglądając materiały widzę, że zdecydowanie lżej znosimy słabe aspekty nowego Thiefa niż to było w przypadku TDS.
Być może wtedy ta przeważająca złość wynikała z tego, że nie mieliśmy innego punktu odniesienia jak stare Thiefy.
Natomiast dzisiaj po kilku latach obfitych w gry ładne ale proste i głupie patrzymy na to co zrobili z tytułem Złodzieja bardziej z politowaniem niż ze złością. Bardziej liczymy na to, aby nie przypominała innych tytułów z ostatnich lat (które notabene wzorowały się na "pomyśle thiefa") niż krytykujemy faktycznie różnice względem starych oryginałów.
W TDS niezależnie ile wylaliśmy żalu i złości, fabularnie i koncepcyjnie była to spójna i świetnie napisana gra - do czego dojrzeliśmy (jak pamiętam) dopiero po jakimś czasie od premiery.
Być może z nowym Thiefem będzie podobnie - poczekamy zobaczymy. Było by miło .
Być może wtedy ta przeważająca złość wynikała z tego, że nie mieliśmy innego punktu odniesienia jak stare Thiefy.
Natomiast dzisiaj po kilku latach obfitych w gry ładne ale proste i głupie patrzymy na to co zrobili z tytułem Złodzieja bardziej z politowaniem niż ze złością. Bardziej liczymy na to, aby nie przypominała innych tytułów z ostatnich lat (które notabene wzorowały się na "pomyśle thiefa") niż krytykujemy faktycznie różnice względem starych oryginałów.
W TDS niezależnie ile wylaliśmy żalu i złości, fabularnie i koncepcyjnie była to spójna i świetnie napisana gra - do czego dojrzeliśmy (jak pamiętam) dopiero po jakimś czasie od premiery.
Być może z nowym Thiefem będzie podobnie - poczekamy zobaczymy. Było by miło .
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Osobiście TDS nigdy mi nie zawadzał, jak wspomniałeś, była to spójna gra, zawodziła praktycznie tylko na polu technicznym, czyli chociażby wielkości poziomów. Poza tym było złodziejsko, nie w taki sposób złodziejsko jak w T1/T2, ale też nieźle. Po prostu inaczej.
Niestety nowy Thief zawodzi nawet pod względem spójności mechaniki, tak więc nie liczyłbym na jakiekolwiek kiedykolwiek rozgrzeszenie. Tę grę trzeba by było napisać od nowa, żeby wyeliminować największe bolączki... dobra, kończę już marudzenie, zagracie, przekonacie się sami, ocenicie
Niestety nowy Thief zawodzi nawet pod względem spójności mechaniki, tak więc nie liczyłbym na jakiekolwiek kiedykolwiek rozgrzeszenie. Tę grę trzeba by było napisać od nowa, żeby wyeliminować największe bolączki... dobra, kończę już marudzenie, zagracie, przekonacie się sami, ocenicie
Re: Thief 4 - Recenzje i opinie
Dla mnie najgorszą częścią tej gry jest... Miasto. No jest to mały (duży) koszmarek.
Owszem, wizualnie jest ładne, nie ma się do czego przyczepić, jakiś swój klimacik ma, ale poruszanie się po nim to tragedia. Raz można gdzieś wejść raz nie, mam wrażenie, że jego części w ogóle się ze sobą nie łączą.
Co więcej już mocno zirytowana włączyłam mapkę, która nie pomaga ani trochę! Żeby gdzieś tam przejść, trzeba to zrobić na poziomie nadziemnym (które też się ze sobą nie łączą), ale gdzie jest wejście do tego prowadzącego do lokacji do której się chcę dostać to nie wiadomo. Jak się ustawi znacznik to człowiek idzie, idzie, UPS, ściana a cel podróży 3m za nią. No można dostać. Nie wiem kto to projektował.
Ja rozumiem, że może temu przyświecała idea jakiegoś takiego labiryntu, ale nie ma tam zupełnie spójności.
Doceniam też te wszystkie mieszkania do których się można włamywać, ale jak po raz któryś kolejny trzeba wyważać to samo okno to człowiekowi ciśnienie skacze i to bynajmniej nie z podekscytowania.
Owszem, wizualnie jest ładne, nie ma się do czego przyczepić, jakiś swój klimacik ma, ale poruszanie się po nim to tragedia. Raz można gdzieś wejść raz nie, mam wrażenie, że jego części w ogóle się ze sobą nie łączą.
Co więcej już mocno zirytowana włączyłam mapkę, która nie pomaga ani trochę! Żeby gdzieś tam przejść, trzeba to zrobić na poziomie nadziemnym (które też się ze sobą nie łączą), ale gdzie jest wejście do tego prowadzącego do lokacji do której się chcę dostać to nie wiadomo. Jak się ustawi znacznik to człowiek idzie, idzie, UPS, ściana a cel podróży 3m za nią. No można dostać. Nie wiem kto to projektował.
Ja rozumiem, że może temu przyświecała idea jakiegoś takiego labiryntu, ale nie ma tam zupełnie spójności.
Doceniam też te wszystkie mieszkania do których się można włamywać, ale jak po raz któryś kolejny trzeba wyważać to samo okno to człowiekowi ciśnienie skacze i to bynajmniej nie z podekscytowania.
I to jest zdanie oddające sporo z tej gry. (Chociaż to w sumie tak naprawdę mało śmieszne).Te znajdźki przestawały mieć sens[...], to wręcz później zaczęło przypominać jakąś taką grę o kolekcjonowaniu zastawy stołowej