THIEF 1+2+3 Ranking misji - wyniki

[Spidey]

Może trochę za bardzo wczuwam się w rolę. Niby znam pozycje przeciwników, ale i tak ciągle sprawdzam czy nie ma nikogo za moimi plecami. Pewnie lubię sam siebie straszyć.

@Bodom: Bafford to dla mnie taka mała, prosta misja wprowadzająca, w której zawsze się gubię i wciąż nie wiem, które drogi prowadzą na piętro. Posiadłość sprawia wrażenie jakby została wykonana do połowy, następnie skopiowana, odbita w poziomie i doklejona do reszty. Oczywiście, gdy pierwszy raz przechodziłem ten poziom zaraz po skończeniu Inquisition byłem wniebowzięty, ale następne misje były o niebo lepsze.

[SPIDIvonMARDER]

Hmmm... jest tam trochę pustki i symetria. O ile wiem, od tej misji chyba zaczęli tworzenie gry i dopieron sie uczyli. Zatem to może być to. Jednak jest autentycznie bardzo prosta i ciężko tam się zgubić :F

A co tam! Za młodu sam się tam gubiłem bez przerwy.

[TricksieThiefsie]

Troche inaczej sobie wyobrazalem ten ranking - na pierwszych trzech miejscach bylyby misje definiujace kazda czesc Thiefa, i owszem, sa z roznych odslon, ale nie takie jakie myslalem, ze beda.

Life of the Party nie trzeba tlumaczyc - jest najprzyjemniejsza z gameplayowego punktu widzenia.
Zamienilbym The Lost City na The Haunted Cathedral. Druga uchwycala wiecej rzeczy, ktore czynily TDP tym, czym jest i klimatem po prostu miazdzyl. Jak bylem maly, to odczuwalem strach przed ta misja, byla zdecydowanie czyms specjalnym, dzisiaj juz nie leje do pampersow, ale sentyment pozostaje. Zagubione Miasto to dla mnie po prostu zrecznosciowka. Ogarnac lokacje, poskakac... i tyle w sumie. Ma swoj urok, ale nie lubie tego braku zlozonosci, wszystko wyglada bardzo podobnie. Juz Paszcza Chaosu wydawala aie ciekawsza, mimo, ze byla mniejsza.
Co do Sierocinca - dobra misja, ale nie na podium, top 10 predzej. Na pewno najbardziej zapada w pamiec z trojki, ale przez to, ze odstaje wszystkim od reszty. To bylo bardziej zaskoczenie, niz cokolwiek innego, co czynilo to dla ludzi czyms specjalnym, aczkolwiek to sie wiaze chyba ogolnie z taka" nijakowoscia" reszty kampanii. Moge sie mylic, takie mam odczucia po prostu.

[page]

Trochę nekromancji z mojej strony: mam wolną chwilę, więc zaprezentuję swoją prywatną listę, w kształcie z zeszłorocznego rankingu. Proszę:

01. Shipping... and Receiving
02. The Sword
03. First City Bank and Trust
04. Return to the Cathedral
05. Life of the Party
06. Assassins
07. Song of the Caverns
08. Down in the Bonehoard
09. Thieves' Guild
10. Framed
11. House of the Widow Moira
12. Robbing the Cradle
13. Of Brethren... and Betrayers
14. Break from Cragscleft Prison
15. Killing Time
16. St. Edgar's Eve
17. Blackmail
18. The Haunted Cathedral
19. Masks
20. Still Life with Blackjack
21. Sabotage at the Soulforge
22. Lord Bafford's Manor
23. Precious Cargo
24. Ambush!
25. The Lost City
26. Undercover
27. The Mage Towers
28. Kidnap
29. End of the Bloodline
30. Casing the Joint
31. Running Interference
32. Eavesdropping
33. Trail of Blood
34. Checking Inn, Cashing Out
35. Into the Maw of Chaos
36. Trace the Courier
37. Into the Pagan Sanctuary
38. Escape!
39. The Sunken Citadel
40. Strange Bedfellows

Bardzo chciałbym o każdej coś napisać, ale jeden post tego nie pomieści (i nikogo to nie obchodzi ), dlatego podam tylko kilka wniosków:

- Shipping... and Receiving to moim zdaniem najbardziej klimatyczne, kompletne Thiefowe doświadczenie. Nielubiana przez wielu Thieves' Guild dostaje u mnie wysoką lokatę głównie za podobieństwa do S&R. Od projektu i łupów, przez sekrety, notatki, rozmowy, fabułę, po różnorodność pomieszczeń i wrażenie żyjącego wokół mnie świata, wszystko w tej misji budzi mój zachwyt i wyznacza standard dla całej serii;
- uważam, że najlepsze momenty drugiej części spokojnie mogą rywalizować z The Dark Project. Niestety przy bliższych oględzinach wychodzi pośpiech twórców The Metal Age, chociażby przez powtórne odwiedzanie wcześniej poznanych poziomów. Kto wie, czy w niedoszłej złotej edycji te wady nie byłyby wyeliminowane (bardzo chciałbym się przekonać);
- niektóre zadania wśród Mechanistów to świetnie przemyślane plansze, ale przesyt futurystycznych technologii zakłócał mi odbiór. Dotyczy to głównie Precious Cargo i Sabotage at the Soulforge (okręty podwodne i fale radiowe);
- prawie wszystkie misje pogańskie okupują u mnie ostatnią dziesiątkę. Nie dlatego, że nie cierpię tych motywów, po prostu większość ma nieciekawy przebieg lub na różne sposoby irytuje. Wyjątkiem jest The Sword, która przedstawia Pogan i ich religię jako coś przedwiecznego i niepokojącego... a przy okazji jest wspaniale zaprojektowana;
- gdybym dzisiaj tworzył listę, obniżyłbym noty kilku misjom z Deadly Shadows. Zbyt sowicie je nagrodziłem za fajny nastrój/setting, choć miały wady w innych obszarach (np. Killing Time). Zyskałyby na tym poziomy, które niegdyś "ukarałem" za błahostki, np. głupio pochowane łupy w The Haunted Cathedral. Są to jednak drobne zmiany.

PS. Zaktualizowałem pierwszego posta o listy Darkonii i Spidey, używając starej metody z "ważoną punktacją". Lista Spidey zainspirowała mnie do pokolorowania całości, bardzo dobrze to wygląda

[Mixthoor]

(i nikogo to nie obchodzi

Mnie obchodzi.

[SPIDIvonMARDER]

Tez przeczytałem

[page]

Ha! Dzięki za miłe słowa, Koledzy.
Mam zamiar się nie wyspać przed pracą na rzecz pięknej misji Down in the Bonehoard. Trzymajcie kciuki, ostatnio wybrała się tam grupa sześciu łacherów i żaden nie wrócił.

[TricksieThiefsie]

Ha! Dzięki za miłe słowa, Koledzy.
Mam zamiar się nie wyspać przed pracą na rzecz pięknej misji Down in the Bonehoard. Trzymajcie kciuki, ostatnio wybrała się tam grupa sześciu łacherów i żaden nie wrócił.

Może im się tak spodobało

[page]

Może im się tak spodobało

Sądząc po rankingach, byli to zapewne Daweon, SPIDI, Hattori, Darkonia, Spidey... i jakiś szósty, którego ciała nie można znaleźć

[SPIDIvonMARDER]

Spędziłem w Bonehoardzie połowę swych praktyk wykopaliskowych... ale schodzimy chyba nieco z tematu Forum możę troche obumarło, ale nadal Ordnung muss sein!