Śnił się Wam kiedyś Thief?

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
Sapiens
Bełkotliwiec
Posty: 21
Rejestracja: 25 czerwca 2006, 23:49
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Sapiens »

Mi się jakiś czas temu śniło, że próbuje się włamać do kościoła na osiedlu – że to katedra młotków niby jest. Wszystko stanęło jednak na próbie sforsowania wrót wejściowych. Widziałem nawet kółka od zapadek zamka jak w Deadly Shadows podczas używania wytrychów.
"I prefer my pay in cash not liquir, Mr..."
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Carnage »

Ja zapomniałem napisać... sen mój nie dotyczy oryginalnych Thiefów, tylko Thievery.

Nie widziałem tego pomieszczenia w grze, chyba w ogóle nie ma takiego.
Chodziłem Thiefem, byłem w cieniu, obok było pełno Strażników - Guardów, jeden z maczugą. :)
Gonił mnie a ja uciekałem cały czas prosto, aż pod wielką górę... na szczycie były metalowe drzwi, a pomiędzy drzwiami takie małe rowki. Skryłem się do prawej i strzelałem z ostrej, nie umiałem uciec, a chyba z 5 strażników strzelali strzałami, zabili mnie. :szo KONIEC.
;)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Praktycznie połowa moich snów o Garrettcie dzieje się w Bonehaordzie. Ostatnio miałem takie 3 pod rząd, oto najciekawszy z nich:

Bonehoard był podzielony na dwie części:
Dolna opanowana przez zombiaki i górna, którą starali zaadoptować Młotodzierżcy. Byłem w tej drugiej i znalazłem sekretny pokój z trumnami. Wśród nich poniewierały się małe diamenciki, a w ścianach znajdowały się przejścia do innych części katakumb.
Wybiegłem przez jedno z nich, przewracając wartownika. Uslsyzałem odgłosy pogoni za sobą, ale nie zwróciłem na to większej uwagi.
Biegłem dalej, mijając schody na poddasze, do małego pokoiku z biurkiem i krzesłem oraz "Magdaleną Pokutującą".
Potem się obudziłem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Daweon »

Mi się nigdy Thief nie śnił. Dużo o nim myślałem, a gdy pierwszy raz robiłem, nawet bardzo dużo, mimo tego nie miałem żadnego snu w tych klimatach (a chciałbym).
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Makao
Paser
Posty: 244
Rejestracja: 13 grudnia 2008, 17:49

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Makao »

Mi się dzisiaj śnił thief

a mianowicie jestem w jakimś ogrodzie za mną jeszcze trzech złodziej i widzę stolik w ogrodzie a obok stolika na ziemi nazwy jakiś filmów i tak się patrzałem i w tym momencie jeden złodziej powiedział zostaw to są crapy,więc szliśmy dalej i widzę jakąś szzeline wchodzę i nagle ciemnica i nic nie widać po czym próbuje wskoczyć na murek,ale z niego spadam po czym wchodzę i następnie idę przez ciemny korytarz i wszędzie są drzwi,ale ja idę prosto po czym jedne z drzwi się otwierają i jakiś koleś gada Garrett musisz stąd uciekać i sen się kończy.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nie wiem czy wam też, ale mnie cyklicznie nawiedzają sny, w których jestem Garrettem albo w jakiś inny sposób z nim związany. Gdy pisałem swoją książkę, to takie coś miałem minimum 2x na tydzień.
Jeśli ktoś chce, to może tutaj zamieścić swój sen, często bywają one lepsze od wielu filmów. No i to świetne źródło pomysłów


BAL U RAMIREZA
Śniło mi się, że jako Garrett postanowiłem okraść Ramireza. Akurat wyprawiał on wielką ucztę dla innych baronów, toteż mogłem liczyć na bogaty łup.
W nocy podkradłem się pod płot posiadłości. Na szczęście była to zwykła druciana siatka, toteż nie miałem problemów z przeskoczeniem. Przeszedłem przez skąpany w księżycu ogród. Podkradłem się pod taras, potem wlazłem na niego i podszedłem do drzwi. Otworzyłem je wytrychem i wszedłem do środka.
Znalazłem się w długim korytarzu, ze złotymi dekoracjami oraz drogimi obrazami na ścianach. Wszędzie w złotych kandelabrach paliły się świece. Już chciałem je zgasić, gdy usłyszałem kroki. Schowałem się we wnęce od drzwi, która była jedynym cieniem w okolicy. Minął mnie bogaty patrycjusz purpurowej szacie. Po chwili leżał u moich stóp oznokautowany pałką. Zaciągnąłem go do całkowicie ciemnego pokoju i zabrałem ciuchy. teraz wyglądałem jak każdy inny gość przyjęcia. To pozwoliło mi bez podejrzeń wejść do sali balowej i ukraść sakiewki innych, a także poruszać się o posiadłości.
Ciągle towarzyszył mi strach, że ktoś zwróci uwagę na moje oko i pobliźnioną twarz. Jednak wszyscy byli podpici i nie zwracali uwagi na takie pierdółki jak blizna rozciągając się przez pół twarzy.
Gdy już stwierdziłem, że wystarczy to wróciłem do drzwi na taras. Stało tam dwóch pijanych barnów. Jeden widząc mnie zagadał:
-HEP! Kim jesteś?
-Baronem czegoś tam.
-Aaaa... to nie będę cię zatrzymywał.
Otworzyłem drzwi i przeskoczyłem przez barierkę tarasu. Usłyszałem za sobą głos:
-Hej! Czy on faktycznie jest baronem skoro potrafi tak skakać?
Lecz ja już przeskakiwałem siatkę. Nie wiem, czy głosy za mną oznaczały pościg czy coś innego. Wbiegłem w ciemną uliczkę i byłem bezpieczny... ZŁODZIEJ, KTÓREGO NIKT NIGDY NIE WIDZIAŁ!
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: matilon »

A mi się ostatnio śniło że wkradałem się do jakiejś posiadłości i miałem za zadanie wykraść jakiś pierścień.I byłem już w połowie drogi gdy znikąd pojawili się strażnicy.Gdy im uciekłem, przypałętał się jakiś strażnik z łukiem. Ostatnie co widziałem to strzałą lecąca w moją strone
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Miałem ostatnio tak niesamowity sen, że pomimo że z Thefem miał mało wspólnego (ledwie kilka detali), to muszę go opwowiedzieć.

UPIÓR W TEATRZE

Śniło mi się, że z Depeszem, Kubą i Panzersem, Dawidem i kimś jeszcze (różni moi kumple) siedzieliśmy i się nudziliśmy. Proponowałem wyjść na dwór, ale nagle Kuba powiedział, że musi iść do teatru i faktycznie podniósł się i poszedł. Chcąc nie chcąc ruszyłem za nim.
Teatr to była jedna gigantyczna sala. Zamiast sceny był rozpalony piec, po prawej drzwi na zaplecze, po lewej klatka z szympansem, a przed nią coś w stylu drewnianej wieży jak z obozu koncentracyjnego (tyle ze z grafika z TDP). Przed tym wszystkim stały krzesła, takie rozkładane jak w starych kinach. Kuba usiadł na jednym z nich i nie reagował potem, tak jak inni widzowie. Obok była dyr. teatru i spytała się co tu robimy. Odrzekłem że kolega musiał przyjść i choć ja na to nie miałem ochoty, to musiałem mu towarzyszyć. Gdy powiedziałem, że już sobie idę, to wpadła w gniew i powiedziała, że nie wyjdę.
I faktycznie, pojawił się Seba (koleś z mojej klasy) i kazał mi usiąść. Powiedziałem, że nie, to usadowił mnie siłą (miał je niespożyte). Potem pojawiła się Agneska (dziewczyna z mojej klasy), bardzo wysoka (2 m) i jeszcze silniejsza i usadowiła mnie ponownie, gdy wstałem.
Uciekłem do klatki z szympansem, gdzie był kanał wentylacyjny, niestety za ciasny, wyjąłem ze środka tylko czerwonego pająka. Szympans siedział obok osowiały i obojętny.
Wyszedłem i złapała mnie Agneska w żelazny uścisk i znowu posadowiła na krześle. Uciekłem, Seba się skrzywił, a potem do pościgu za mną dołączył jakiś łysy WFista i Majewski, mój historyk. Krzyczałem do niego, ale jakby nie słyszał. Strzała linową wspiąłem się na szczyt wieży, a stamtąd chciałem dostać się nad klatkę, ale byli tuż za mną. Czułem, ze teraz to już przestaną się ze mną cackać. Agneska już mnie miała, ale wymsknąłem się pod piecem i zabrałem jej szal, po czym cisnąłem go w ogień. Wpadła w szał.
Wyjałem bagnet, ale oni to zlekceważyli.
Uciekłem z teatru, na zewnątrz była jakaś ruska wieś zasypana metrowym śniegiem.
Dotarłem do 3 zepsutych samochodów. Schowałem się za nimi, ale oni mnie otoczyli i spytali: „jakie znasz ruskie marki?”.
Wbiłem bagnet Sebowi w głowę, ale nawet jakby nie poczuł. Wtedy ujrzałem na nimi sznurki i krzyknąłem: „Jesteście marionetkami!”.
Położyłem się na ziemi i lekko wbiłem sobie bagnet w pierś, mając nadzieję, że pomyślą że się zabiłem. Ale mnie przejrzeli i już chcieli mi coś zrobić, kiedy wbiłem go głębiej... może zabijając się.
Obudziłem się, otworzyłem oczy nad sobą trzy słońca wyglądające jak soczewki dwustronnie wypukłe, ułożone w trójramienną gwiazdę.
Niebo jakby było ułożone z lustrzanych kafelków. Słyszałem lektora, co mówił, że zginąłem za wolność i że stałem się symbolem. Potem mówił, że rolnictwo i przyroda są na wysokim poziomie dzięki panelom nieba, drogim, ale skoro znajdujemy się w Holandii to ich stać. I ze coś tam jest na planecie Nowy Jork.
W miejscu gdzie stał Majewski była gąsienica w kokonie, nie wiem co się stało z resztą. Obom stał mój pomnik przedstawiający mnie samego, leżącego i z bagnetem lekko wbitym w serce.
Potem obudziłem się na serio :)
Obrazek
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: bob »

SPIDIvonMARDER pisze:Miałem ostatnio tak niesamowity sen, że pomimo że z Thefem miał mało wspólnego (ledwie kilka detali), to muszę go opwowiedzieć.

UPIÓR W TEATRZE

Śniło mi się, że z Depeszem, Kubą i Panzersem, Dawidem i kimś jeszcze (różni moi kumple) siedzieliśmy i się nudziliśmy. Proponowałem wyjść na dwór, ale nagle Kuba powiedział, że musi iść do teatru i faktycznie podniósł się i poszedł. Chcąc nie chcąc ruszyłem za nim.
Teatr to była jedna gigantyczna sala. Zamiast sceny był rozpalony piec, po prawej drzwi na zaplecze, po lewej klatka z szympansem, a przed nią coś w stylu drewnianej wieży jak z obozu koncentracyjnego (tyle ze z grafika z TDP). Przed tym wszystkim stały krzesła, takie rozkładane jak w starych kinach. Kuba usiadł na jednym z nich i nie reagował potem, tak jak inni widzowie. Obok była dyr. teatru i spytała się co tu robimy. Odrzekłem że kolega musiał przyjść i choć ja na to nie miałem ochoty, to musiałem mu towarzyszyć. Gdy powiedziałem, że już sobie idę, to wpadła w gniew i powiedziała, że nie wyjdę.
I faktycznie, pojawił się Seba (koleś z mojej klasy) i kazał mi usiąść. Powiedziałem, że nie, to usadowił mnie siłą (miał je niespożyte). Potem pojawiła się Agneska (dziewczyna z mojej klasy), bardzo wysoka (2 m) i jeszcze silniejsza i usadowiła mnie ponownie, gdy wstałem.
Uciekłem do klatki z szympansem, gdzie był kanał wentylacyjny, niestety za ciasny, wyjąłem ze środka tylko czerwonego pająka. Szympans siedział obok osowiały i obojętny.
Wyszedłem i złapała mnie Agneska w żelazny uścisk i znowu posadowiła na krześle. Uciekłem, Seba się skrzywił, a potem do pościgu za mną dołączył jakiś łysy WFista i Majewski, mój historyk. Krzyczałem do niego, ale jakby nie słyszał. Strzała linową wspiąłem się na szczyt wieży, a stamtąd chciałem dostać się nad klatkę, ale byli tuż za mną. Czułem, ze teraz to już przestaną się ze mną cackać. Agneska już mnie miała, ale wymsknąłem się pod piecem i zabrałem jej szal, po czym cisnąłem go w ogień. Wpadła w szał.
Wyjałem bagnet, ale oni to zlekceważyli.
Uciekłem z teatru, na zewnątrz była jakaś ruska wieś zasypana metrowym śniegiem.
Dotarłem do 3 zepsutych samochodów. Schowałem się za nimi, ale oni mnie otoczyli i spytali: „jakie znasz ruskie marki?”.
Wbiłem bagnet Sebowi w głowę, ale nawet jakby nie poczuł. Wtedy ujrzałem na nimi sznurki i krzyknąłem: „Jesteście marionetkami!”.
Położyłem się na ziemi i lekko wbiłem sobie bagnet w pierś, mając nadzieję, że pomyślą że się zabiłem. Ale mnie przejrzeli i już chcieli mi coś zrobić, kiedy wbiłem go głębiej... może zabijając się.
Obudziłem się, otworzyłem oczy nad sobą trzy słońca wyglądające jak soczewki dwustronnie wypukłe, ułożone w trójramienną gwiazdę.
Niebo jakby było ułożone z lustrzanych kafelków. Słyszałem lektora, co mówił, że zginąłem za wolność i że stałem się symbolem. Potem mówił, że rolnictwo i przyroda są na wysokim poziomie dzięki panelom nieba, drogim, ale skoro znajdujemy się w Holandii to ich stać. I ze coś tam jest na planecie Nowy Jork.
W miejscu gdzie stał Majewski była gąsienica w kokonie, nie wiem co się stało z resztą. Obom stał mój pomnik przedstawiający mnie samego, leżącego i z bagnetem lekko wbitym w serce.
Potem obudziłem się na serio :)
To jest dopiero obszerny zapis, długa historia :). Abym miał aż tak rozbudowaną historię swojego snu, musiałbym łyknąć całą paczuszkę Ranigastu :twisted: .
Awatar użytkownika
JegoCien
Miastolud
Posty: 66
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 20:37

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: JegoCien »

Śni mi się często jak włamuję się do pobliskiej biedronki, kradnę parówki i mrożonki :hyh









serio, to nie żart :rad
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: bob »

JegoCien pisze:Śni mi się często jak włamuję się do pobliskiej biedronki, kradnę parówki i mrożonki :hyh









serio, to nie żart :rad
Zainsporowałeś się reklamami Biedronki? :prz I ciągle tak samo, te same zdarzenia przy kradzieży parówek i mrożonek?
Awatar użytkownika
Justi
Miastolud
Posty: 57
Rejestracja: 23 sierpnia 2007, 23:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Katowice

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Justi »

Tak. I to nie raz! Ale z nikim nie walczyłam. Polegało to głównie na uciekaniu, nie pamiętam przed kim. Przeważnie byłam dość wysoko. Musiałam uważać aby nigdzie nie wpaść. Jak w platformówce :rad . W koło jakieś połamane i dziurawe schody, podesty a w środku przepaść i ten strach. Takie sny przychodzą, jak za często gram w Thiefa.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Mnie niedawno śniło się, ze Garrett wraz z kumplem zastanawiali się, jak zeskoczyć do pewnej dziury... tryb kooperacji w Thiefie? Ciekawe...

A dziś jako Graciu byłem w takim dziwnym świecie podobnym do Paszczy Chaosu, lecz w środku było pełno zombich. Chowałem się przed nimi w sadzawkach wodnych. Niżej, w ich dnie znajdowały się tunele, którymi dało sie dopłynąć do czegoś w stylu Bonehoardu...
Obrazek
Awatar użytkownika
dario
Arcykapłan
Posty: 1412
Rejestracja: 08 lutego 2007, 09:15
Lokalizacja: Tychy

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: dario »

Dziwne... Mnie tam nigdy nic nie śniło się z thief'a w którego przecież gram non stop. Również z innych gier mam to samo :P
Alla Juventus vincere non è importante. E’ l’unica cosa che conta
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: bob »

SPIDIvonMARDER pisze:Mnie niedawno śniło się, ze Garrett wraz z kumplem zastanawiali się, jak zeskoczyć do pewnej dziury... tryb kooperacji w Thiefie? Ciekawe...

A dziś jako Graciu byłem w takim dziwnym świecie podobnym do Paszczy Chaosu, lecz w środku było pełno zombich. Chowałem się przed nimi w sadzawkach wodnych. Niżej, w ich dnie znajdowały się tunele, którymi dało sie dopłynąć do czegoś w stylu Bonehoardu...
To moja gorsza strona, ale potrafisz fantazjować na temat Thiefa :mru, jednak dario nie ma takich myśli, skoro mu się nie śniło.Thief mało razy mi się śnił, przepraszam, przyśniłem go sobie mało razy (bo to samo nie przyszło).
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Śniło mi się, że byłem Garrettem. Wyglądało to wszystko trochę jak gra, ponieważ często ginąłem, a po śmierci wczytywałem stan gry z początku poziomu. Znajdowałem się w zatopionym labiryncie, ale nie musiałem martwić się o brak powietrza (jakaś tam magiczna moc).
Labirynt był pewien duchów oraz pająków. Póki znajdowałem się w wodzie, byłem niewidzialny dla nich, chyba ze na któregoś wpadłem. Natomiast jeśli wynurzyłem się w którejś z komnat, musiałem kryć się w cieniu. Jaki miałem cel? Tego nie stwierdzono...
Na razie okradałem ich ze zwykłych rzeczy typu kieliszki czy monety, ale po pewnym czasie postanowiłem zapolować na coś większego. Dotarłem do komnaty z czymś jakby podestem na środku i niebieskim szafirem. Wiedziałem, ze to szafir jakiejś tam bogini i wzięcie go oznacza kłopoty. I tak to zrobiłem i chowając się w cieniu wyszedłem z pokoju. Przeciskałem się szczelinami w murze, by zmylić pościg i tak trafiłem do dwupoziomowego pokoju, gdzie w togach chodziły duchy moich dwóch wujków. Wbiłem w sufit ponad nimi strzałę linową. Podkradłem się za plecy i po linie wskoczyłem niezauważony na wyższe piętro. Pognałem korytarze, aż dotarłem do czegoś w stylu salonu, gdzie wśród kanap i foteli... spotkałem 4 nieoczekiwane sojuszniczki. # z nich to... „Odlotowe Agentki” z kreskówki z Fox Kids :D, a ostatnia to Julia, jedna dziewczyna z mojej byłej klasy. Agentki zaczęły walczyć z duchami, z miernym skutkiem, a ja z Julia uciekaliśmy dalej. Potem się obudziłem.
Obrazek
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: bob »

Masz takie sny w tak późnym wieku? Nie potrafię przez 2 lata nic sobie przyśnić co do gry Thief. Tak naprawdę śnię sobie o niczym, że nie istnieję.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ten sen oceniłbym w swojej skali na 5-/6 jeśli chodzi o długość, jakość i pomysłowość :) Dla mnie sny są ważnym elementem życia.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dominik
Paser
Posty: 243
Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Dominik »

Mam pytanie, kto z was(jeżeli w ogóle ktoś) ma świadome sny (poza mną, ale tylko niektóre z nich).
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen
Pozdro Dla Wszystkich I Całej Reszty

http://miasteczka.tk/918/dominiz
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Carnage »

Dominik pisze:Mam pytanie, kto z was(jeżeli w ogóle ktoś) ma świadome sny (poza mną, ale tylko niektóre z nich).
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen
Ja nie mam świadomych snów, ostatnio nic mi się nie śni.
Słyszałem, że można mieć sen o czym tylko chcesz, ale nie wiem czy to prawda.
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: matilon »

Dominik pisze:Mam pytanie, kto z was(jeżeli w ogóle ktoś) ma świadome sny (poza mną, ale tylko niektóre z nich).
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen
Ja miałem 2 takie sny...

Pierwszy to była przeróbka RttHC, ale zamiast katedry był mój kościół. Miałem go 2 miesiące temu.

Drugi to Cradle tylko że rzecz działa się w pobliskim ośrodku zdrowia.
Wyśniłem go na poprzednich wakacjach.

Od dwóch lat jeśli mam jakiś sen to tylko związany z Thiefem :-D
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Mjodek »

Świadome sny to coś co przychodzi mi naturalnie i mam tak niemal za każdym razem.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ja mam prawie zawsze, a co?
Obrazek
Awatar użytkownika
Dominik
Paser
Posty: 243
Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Dominik »

SPIDIvonMARDER pisze:Ja mam prawie zawsze, a co?
nie nic

Ja zdaję sobie sprawę że śnię, gdy wszystko jest już tak absurdalna że to może być już tylko sen.
Pozdro Dla Wszystkich I Całej Reszty

http://miasteczka.tk/918/dominiz
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Śnił się Wam kiedyś Thief?

Post autor: Carnage »

Myślę, że odeszliśmy z tematu " Śnił się Wam kiedyś Thief? " ;)
ODPOWIEDZ