TMA: Ruins of Originia

Wejdź tutaj, jeśli utknąłeś w którejś fanmisji, potrzebujesz pomocy, chcesz wyrazić swoją opinię, podzielić się przemyśleniami na temat własnych lub cudzych FMs.

Moderator: Mixthoor

Awatar użytkownika
Vk
Skryba
Posty: 345
Rejestracja: 16 sierpnia 2002, 19:33
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Vk »

O prosze nie było mnie z tydzień na forum i już jakieś szydercze posty! :P Nie zastanawiałem się nad sensem postu Mrysa, żyłem bez tego i żyć będę dalej, jakkolwiek słownik wyrazów obcych leży szafkę obok :wink:
Awatar użytkownika
Vk
Skryba
Posty: 345
Rejestracja: 16 sierpnia 2002, 19:33
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Vk »

O rany ale ze mnie lolek :oops: :oops: dopiero teraz przeczytałem że chodzi po prostu o inspirację. Weź Piotrze wywal tego posta że "nie wiem o co chodzi" bo się pod ziemię chyba zapadne. Rany ale obciach :shock:
Awatar użytkownika
PiotrS
Złodziej
Posty: 2069
Rejestracja: 11 sierpnia 2002, 22:57
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: PiotrS »

Nie ma mowy :rad12: , będziesz miał nauczkę, najpierw trzeba myśleć a później pisać, na pocieszenie powiem, że każdy popełnia takie błedy :smilew
O ikonach nie zapomniałem, cierpliwości. :upset
Pozdrawiam
PiotrS
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Flavia »

Patrząc na zawartość tego tematu nie jestem pewna, czy to dobre miejsce, ale co mi tam x)
(Tak, znów muszę się wyżalić)

Kampania zaczyna się nieźle, a potem już równia pochyła. "Mines of Margroth" to całkiem przyjemna misja, dziejąca się w kopalniach i katakumbach, nieco zbyt duża jak na mój gust (a co za tym idzie: zbyt pusta) i z kilkoma ekstremalnymi rozwiązaniami (jeden błąd i możesz zaczynać od nowa, np. z tą cholerną studnią czy bieganiem na czas). "Guilded Rivalry" w sumie też jest przyjemne, przynajmniej na początku, gdzie mamy jeszcze trochę ruin i siedzibę złodziei, składające się głównie... z niekończących się korytarzy. Doprawdy, misja niczego by nie straciła gdyby okroić ją o połowę. Albo lepiej zagospodarować.
A potem spotykamy bogów... Przepraszam, ale mierzi mnie idea wpieprzania obcych kultów do świata "Thiefa". Jeśli jest to dobrze zaimplementowane mogę co najwyżej przymknąć oko i cieszyć się grą, traktując historię jako swego rodzaju "wariację na temat". Ale tutaj... Cóż, powiem tylko, że tutejsi bogowie kojarzą mi się z postaciami z komiksów o superbohaterach. Tych mniej ambitnych. Bogini Pająków? Serio? Gdzie w takim razie bogini np. myszoskoczków? No i ile bóstw życia i śmierci może pomieścić jedno uniwersum? I dlaczego ludzie mają takie opory przed opisaniem przygód np. Gerarda, Króla Złodziei, wychowanego przez Gildię Cieni i przeznaczonego do ochrony świata przed pięcioma setkami bóstw, które autor będzie chciał sobie wymyślić? Czemu muszą rozsadzać piękną, spójną i oryginalną wizję świata "Thiefa" swoimi lamerskimi kultami? Arrrgh!
Jak już przejdziemy kryjówkę i uwolnimy bóstwa trafimy do siedziby Głównego Złego, która z jednej strony jest dość... nowoczesna, ale z drugiej wygląda jak coś, co mogłoby istnieć w świecie "Thiefa" (w przeciwieństwie do komputerów czy statków kosmicznych :suc ). Kojarzyła mi się trochę z niepokazanymi, ale wspomnianymi konstrukcjami Aleksandra z "Amnezji". Milusio.

Ale potem jest tylko gorzej. "Fire and Ice" to w zasadzie labirynt obfitujący w mnóstwo identycznych korytarzy i dopakowanych bełkotliwców. Rozgrywka polega na bieganiu w te i we wte z pogłębiającym się obłędem w oczach i strzelaniu do wszystkiego, co się rusza zanim to coś zdoła strzelić w nas. Na szczęście misja jest relatywnie krótka. Potem mamy "Ruins of Originia", które zaczyna się kilkoma karkołomnymi skokami i zjazdami, a kończy w kosmicznym muzeum. Czyli tak, kolejny labirynt. Duży. Pusty. Z mnóstwem identycznych korytarzy i krzywą podłogą, która zmusi nas do pełzania w górę i w dół albo skakania jak debil. Bo przecież chodzenie jest dla lamerów. Rozgrywka musi być jak najdłuższa, a czy jest lepszy sposób niż spowolnienie gracza? Pal licho, że w połowie będzie go trafiał szlag przy każdym kolejnym pierdolonym pagórku, jaki będzie musiał ominąć. Same wystawy są co najmniej ciekawe, choć tu autor znów przesadza z poziomem trudności (malutkie pomieszczenie wypełnione strażnikami tak, że trudno znaleźć wolny metr, zmuszanie gracza do biegania po niemal pionowych ścianach, niewidzialni przeciwnicy zabijający jednym ciosem), natomiast głos, jaki będzie nam towarzyszył jest jedną z najbardziej wkurwiających rzeczy, jakie słyszałam w FM-kach. A może to tylko dlatego, że już byłam podminowana projektem samego muzeum.

Podsumowując: kampania oferuje... ciekawe przeżycia, ale prędzej mnie szlag trafi niż do niej wrócę.
Heroes are so annoying.
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Mixthoor »

Podobaja mi sie Twoje recenzje! Sa szczere i .... inne :)
Post w dobrym miejscu. W dziale aktualnosci nie ma tej FMki.
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Flavia »

A dziękuję. :-D Tak, postanowiłam swoje recenzje pisać bardziej "od siebie", bo miejsce chłodnego, rzeczowego eksperta było już zajęte :P
Miejsce miejscem, ale na dwie strony tematu może trzy posty są o samej FM-ce :)) Mój jest czwarty.
Heroes are so annoying.
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: bob »

Pytanie, ale odnośnie misji "Mines of Margroth" dla Thiefa 1 - jak przejść? Właśnie - jak przejść... Próbuję od ponad 6 lat rozgryść tą misję, po czym nie wiem, jakie kroki czynić później. Gram w nią przy pełnym oświetleniu, które włączyłem programem GameXP opcją "Windows Defaults", jednak to nie daje zbyt wiele oprócz tego światła oraz zera ciemności.
Ostatnio zmieniony 14 grudnia 2013, 19:36 przez bob, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Mixthoor »

Spytam Tuska. A tak na serio, sam zerknę i dam znać.
Thief Fan Missions - Przewodnik
Mixthoor Mod Pack - Kompendium dodatków
Awatar użytkownika
Flavia
Egzekutor
Posty: 1606
Rejestracja: 07 maja 2012, 15:34
Lokalizacja: Dno Piekieł

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: Flavia »

Trudno odpowiedzieć na to pytanie zważywszy na to, że nie wiemy, w którym momencie utykasz ;)
Tu jest poradnik, co prawda do finalnej wersji, ale może coś pomoże: http://www.thiefmissions.com/walkthroug ... lkthru.htm
Sama z niego korzystałam, bo misja jest pełna posranych zagadek i jeśli nie wiesz jak iść a nie myślisz tak, jak autor, to żadne światło Ci nie pomoże.
Heroes are so annoying.
bob
Szaman
Posty: 1161
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 10:44
Kontakt:

Re: Ruins of Originia - jakie wrażenia?

Post autor: bob »

Oprócz poradnika jest także film z Ruins of Originia (zawsze kojarzę tą misję jako Mines of Margroth z Thiefa 1) -
Flavia pisze:misja jest pełna posranych zagadek i jeśli nie wiesz jak iść a nie myślisz tak, jak autor, to żadne światło Ci nie pomoże.
Program GameXP potrafi zmienić pewne ustawienia Windowsa, i właśnie opcja "Windows Defaults" likwiduje wszelkie cienie w Dark Engine, opcja ta jest jednak pomocna. Da się sztucznie zlikwidować cienie we wszystkich wersjach Thiefa 1 i 2 z wyjątkiem wersji 1.19 i wyższych stworzonych przez Le Corbeau.

Opcja ta likwiduje cienie, ale te widzialne dla gracza, że gracz widzi zamiast cienia jasność. Jeśli zaś ja jestem w całkowicie ciemnym miejscu, ja będę widzieć podłogę w jasnych barwach, ale strażnik mnie nie zauważy :) . Wtedy klejnot światła odgrywa jeszcze większą rolę jak się okazuje, niż standardowa gra z cieniami (jak nie ma dla gracza jakichkolwiek cieni to można oceniać tylko stan klejnotu światła).
ODPOWIEDZ