Dobre książki - co czytacie?
Moderator: Bruce
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Dobre książki - co czytacie?
Brakuje tu takiego tematu, były jakieś książkowe ale dawno i nieprawda, do tego zanieczyszczone głupimi dyskusjami. Nie płaczemy tu, że Polacy nie czytają, wszyscy wiemy, że to dzisiaj niemodne. To temat dla tych, co czytają i chcą się podzielić opinią o dobrej książce .
Końcówka XX w., człowiek, który przedstawia się jako zamieszkały w Tel Avivie emerytowany generał Mosze Inbar spisuje swoją historię na starej maszynie do pisania. Warszawa, lata 30. XX w., kiedyś nazywał się Mojsze Bernsztajn i był biednym "chudym Żydkiem" jakich pełno wtedy było w stolicy. Ojciec Bernsztajna wchodzi w układy z Janem Kaplicą, królem warszawskiego półświatka, powiązanego z sanacyjnymi władzami, kiedy nie ma z czego spłacić długów zostaje zamordowany przez Jakuba Szapirę, niepokonanego żydowskiego boksera i wiernego żołnierza Kaplicy. Szapiro postanawia zaopiekować się osieroconym Mojsze i stopniowo wprowadza go w "prawdziwe życie", które rozgrywa się na brudnych straganach, w burdelach i na ulicach gdzie dochodzi do starć między socjalistycznymi i żydowskimi bojówkami a polskimi faszystami, którzy poczynają sobie coraz śmielej. Szapiro to Żyd na miarę nowych czasów, jest gangsterem, je golonkę, pije wódkę i zażywa kokainę, dystansuje się od swoich pobożnych braci, nie przepada za Polską i Polakami, gardzi asymilantami, chce być królem tego miasta.
Szczepan Twardoch brawurowo opisuje Polskę u progu II wojny światowej, nie jest to jednak zmitologizowany, malowany obraz II RP jako wspaniałego kraju, który "gdyby nie wojna to...". No właśnie, gdyby nie wojna to może stałaby się totalitarnym państwem faszystowskim? Przecież wcale nie potrzeba było rządów nacjonalistów, żeby istniały osobne ławki dla Żydów na uczelniach, żeby istniała Bereza Kartuska gdzie bez sądu torturowano "wrogów państwa". Falangiści, obóz rządzący (ciekawy wątek Rydza-Śmigłego), socjalistyczne bojówki, wszyscy są przedstawieni jako bezwzględne siły dążące do dominacji po trupach. Świetnie przedstawieni są Żydzi, stary Naum Bernsztajn zamordowany przez Szapirę to archetyp Żyda-ofiary, ale mamy tu też twardego żydowskiego bandytę, który gardzi większością gojów, chce żyć w Polsce, ale polskiej kultury nie przyjmuje. Wspaniale Twardoch opisuje kobiety, które tak często padają ofiarami brutalnych, dominujących mężczyzn, ale przecież tak naprawdę innych mężczyzn nie chcą i przemoc podnieca je równie mocno jak facetów. Poszczególne postacie to majstersztyk, czy to potężny Szapiro, czy wzorowany na prawdziwym polskim gangsterze Kaplica, czy burdelmama Ryfka, czy tajemniczy Pantaleon, czy odpychający Radziwiłek, czy "polska kurwa" Anna, żaden wątek nie jest tu zbędny i wszystko się ze sobą ładnie zazębia.
Twardoch napisał trochę prostszą książkę niż zwykle, ale nadal jest to kawał dobrej literatury. Autor od "Wiecznego Grunwaldu" eksploatuje temat konfliktu jako głównej siły rządzącej światem, także w "Królu" dużo jest takiej egzystencjalnej rozkminy o świecie bez Boga, a nawet bez Człowieka (przez wielkie "C"). W tym świcie rządzi materia, rządzi przemoc i brutalny zwierzęcy instynkt, ludzie są zepsuci, bo świat jest zepsuty u swoich podstaw tzn. zepsuty z punktu widzenia humanitaryzmu (który jest tylko wymysłem słabych), bo obiektywnie to nie jest ani zły ani dobry. Z drugiej strony mamy tu też motywy wyrzutów sumienia i miłości, które w tym porządku świata nie mają większego sensu, więc może gdzieś w tym rozumnym mięsie powstał i Człowiek, może to jest największy konflikt na świcie, między zwierzęcym instynktem, który każe pożerać słabszych, a Człowiekiem, który się przeciwko zastanemu porządkowi buntuje.
Bardzo dobra książka i chyba bardzo na czasie, kaszalot Litani wciąż pływa po niebie i jest równie wielki jak w 1937 r.
Polecam i pozdrawiam Bodom Fronczewski .
Końcówka XX w., człowiek, który przedstawia się jako zamieszkały w Tel Avivie emerytowany generał Mosze Inbar spisuje swoją historię na starej maszynie do pisania. Warszawa, lata 30. XX w., kiedyś nazywał się Mojsze Bernsztajn i był biednym "chudym Żydkiem" jakich pełno wtedy było w stolicy. Ojciec Bernsztajna wchodzi w układy z Janem Kaplicą, królem warszawskiego półświatka, powiązanego z sanacyjnymi władzami, kiedy nie ma z czego spłacić długów zostaje zamordowany przez Jakuba Szapirę, niepokonanego żydowskiego boksera i wiernego żołnierza Kaplicy. Szapiro postanawia zaopiekować się osieroconym Mojsze i stopniowo wprowadza go w "prawdziwe życie", które rozgrywa się na brudnych straganach, w burdelach i na ulicach gdzie dochodzi do starć między socjalistycznymi i żydowskimi bojówkami a polskimi faszystami, którzy poczynają sobie coraz śmielej. Szapiro to Żyd na miarę nowych czasów, jest gangsterem, je golonkę, pije wódkę i zażywa kokainę, dystansuje się od swoich pobożnych braci, nie przepada za Polską i Polakami, gardzi asymilantami, chce być królem tego miasta.
Szczepan Twardoch brawurowo opisuje Polskę u progu II wojny światowej, nie jest to jednak zmitologizowany, malowany obraz II RP jako wspaniałego kraju, który "gdyby nie wojna to...". No właśnie, gdyby nie wojna to może stałaby się totalitarnym państwem faszystowskim? Przecież wcale nie potrzeba było rządów nacjonalistów, żeby istniały osobne ławki dla Żydów na uczelniach, żeby istniała Bereza Kartuska gdzie bez sądu torturowano "wrogów państwa". Falangiści, obóz rządzący (ciekawy wątek Rydza-Śmigłego), socjalistyczne bojówki, wszyscy są przedstawieni jako bezwzględne siły dążące do dominacji po trupach. Świetnie przedstawieni są Żydzi, stary Naum Bernsztajn zamordowany przez Szapirę to archetyp Żyda-ofiary, ale mamy tu też twardego żydowskiego bandytę, który gardzi większością gojów, chce żyć w Polsce, ale polskiej kultury nie przyjmuje. Wspaniale Twardoch opisuje kobiety, które tak często padają ofiarami brutalnych, dominujących mężczyzn, ale przecież tak naprawdę innych mężczyzn nie chcą i przemoc podnieca je równie mocno jak facetów. Poszczególne postacie to majstersztyk, czy to potężny Szapiro, czy wzorowany na prawdziwym polskim gangsterze Kaplica, czy burdelmama Ryfka, czy tajemniczy Pantaleon, czy odpychający Radziwiłek, czy "polska kurwa" Anna, żaden wątek nie jest tu zbędny i wszystko się ze sobą ładnie zazębia.
Twardoch napisał trochę prostszą książkę niż zwykle, ale nadal jest to kawał dobrej literatury. Autor od "Wiecznego Grunwaldu" eksploatuje temat konfliktu jako głównej siły rządzącej światem, także w "Królu" dużo jest takiej egzystencjalnej rozkminy o świecie bez Boga, a nawet bez Człowieka (przez wielkie "C"). W tym świcie rządzi materia, rządzi przemoc i brutalny zwierzęcy instynkt, ludzie są zepsuci, bo świat jest zepsuty u swoich podstaw tzn. zepsuty z punktu widzenia humanitaryzmu (który jest tylko wymysłem słabych), bo obiektywnie to nie jest ani zły ani dobry. Z drugiej strony mamy tu też motywy wyrzutów sumienia i miłości, które w tym porządku świata nie mają większego sensu, więc może gdzieś w tym rozumnym mięsie powstał i Człowiek, może to jest największy konflikt na świcie, między zwierzęcym instynktem, który każe pożerać słabszych, a Człowiekiem, który się przeciwko zastanemu porządkowi buntuje.
Bardzo dobra książka i chyba bardzo na czasie, kaszalot Litani wciąż pływa po niebie i jest równie wielki jak w 1937 r.
Polecam i pozdrawiam Bodom Fronczewski .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Dobre książki - co czytacie?
Nie wiem czy chodzi o beletrystykę, bo ja ostatnio bardziej w książkach naukowych siedzę. Wczoraj "łyknąłem" taką książeczkę Martina J. Rees'a "Nasz kosmiczny dom". Książka popularnonaukowa, raczej dla laików z dziedziny fizyki i astronomii, ukazująca we w miarę przystępny sposób ewolucję wszechświata, opisująca jego budowę w różnych stadiach jego rozwoju oraz opisująca przewidywania co do jego przyszłości, z końcem włącznie Są wykresy, rysunki, trochę wzorów, ale nic strasznego. Mnie wciągnęło
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Dobre książki - co czytacie?
Nareszcie jakiś temat, w którym jako tako mogę się wypowiadać, bo więcej pochłaniam książek niż oglądam filmów.
Jakiś czas temu przeczytałam "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka" Cialdiniego. Beletrystyka to to nie jest, ale typowo naukowa pozycja też nie. Autor ukazuje różne metody manipulacji stosowane głównie w handlu, ale nie tylko tam można je spotkać.
Od tamtej pory staram się spojrzeniem pokazać chęć mordu, gdy tylko jakiś sprzedawca próbuje mnie (świadomie lub nie) nabrać na takie sztuczki.
Jakiś czas temu przeczytałam "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka" Cialdiniego. Beletrystyka to to nie jest, ale typowo naukowa pozycja też nie. Autor ukazuje różne metody manipulacji stosowane głównie w handlu, ale nie tylko tam można je spotkać.
Od tamtej pory staram się spojrzeniem pokazać chęć mordu, gdy tylko jakiś sprzedawca próbuje mnie (świadomie lub nie) nabrać na takie sztuczki.
- You think us fools?
- Yes... that is irrelevant.
- Yes... that is irrelevant.
Re: Dobre książki - co czytacie?
W podobnych klimatach dawno temu czytałem i polecam "Kłamstwo i jego wykrywanie w biznesie polityce i małżeństwie" Paula Ekmana. Facet od lat zajmu się badaniem emocji i związanych z tym ekspresji mimicznych. O ile pamiętam twórca pojęcia mikroekspresji. Książa w zasadzie niezbędna dla kogoś kto pracuje w szeroko pojętym wymiarze sprawiedliwości Jak ktoś chce może zacząć też od serialu sensacyjnego którego Ekman był współtwórcą - Lie to me.darkonia pisze:"Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka" Cialdiniego.
Poza tym to ja podobnie jak Mav ostatanio najwięcej siedzę w "naukowej" literaturze służbowej więc nie będę was zanudzał i siebie znowu pozycjami tego rodzaju. Zamiast tego wspomnę o Mitologii nordyckiej - Neil Gaimana. Książka lekka, łatwa i przyjemna. W sam raz po całym tym naukowym bełkocie. Co najważniejsze jednak to bardzo ciekawa pozycja. Nordyccy bogowie mają coś w sobie. Wydają się bardziej ludzcy niż inni. Poza tym robią to co inni bogowie - chędożą, piją, knują, biją się i jeszcze raz knują Ot takie Mity Parandowskiego w innych realiach.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Dobre książki - co czytacie?
Skończyłam właśnie Osobliwy dom Pani Peregrine i rozpaczliwie poszukuję kolejnych dwóch części. Zanim dostanę się do biblioteki po Miasto cieni i Bibliotekę dusz (bo na obecność bibliotekarki w wiosce trafić ciężko), skończę pewnie jakiś czas temu zaczęte - Misery S. Kinga
.............
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Dobre książki - co czytacie?
Piszcie o jakich książkach chcecie, mogą być popularnonaukowe i naukowe, mogą być i czytadła .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Dobre książki - co czytacie?
Ostatnio mam fazę na science fiction i tak mi się przypomniała książka, która leży przeczytana na dnie półki, czekając na kolejną lekturę - "Szklany dom" Charlesa Strossa. Mogę polecić również lżejszą pozycję, klasyfikowaną jako powieść steampunkowa, trylogię "Lewiatan" Scotta Westerfelda, osadzoną w alternatywnych czasach pierwszej wojny światowej.
- You think us fools?
- Yes... that is irrelevant.
- Yes... that is irrelevant.
Re: Dobre książki - co czytacie?
Osobiście mogę polecić Jaunting - Kinga. Bardzo ładna opowiastka o teleportacji.
EDIT: Przypomniała mi się jeszcze jedna zacna opowiastka: Krzysztof Boruń - Algi [ze zbioru Toccata, KAW, Warszawa 1980] - przedstawiona w postaci kolejnych wpisów do dziennika pokładowego historia załogi statku, na którym ktoś wytruwa algi - główne źródło pożywienia.
EDIT: Przypomniała mi się jeszcze jedna zacna opowiastka: Krzysztof Boruń - Algi [ze zbioru Toccata, KAW, Warszawa 1980] - przedstawiona w postaci kolejnych wpisów do dziennika pokładowego historia załogi statku, na którym ktoś wytruwa algi - główne źródło pożywienia.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Dobre książki - co czytacie?
Ziemowit Szczerek - Tatuaż z tryzubem
Jak żyje się u wschodnich sąsiadów, którzy już od kilku lat żyją oswojeni z ciągle tlącą się wojną? Wojną, która w każdej chwili może znów zapłonąć żywym ogniem? Jak chłopakom się żyje na froncie? Jak tworzy się ukraińska świadomość narodowa i czym różni się stara Ukraina od tej nowej? Zachodnia od wschodniej? Czym różni się Ukraina od Polski? Czy różni się aż tak bardzo jak myślimy?
Ziemowit Szczerek odwiedza zarówno Kijów po Majdanie jak i stepowe równiny Donbasu, widzi dwie różne Ukrainy, a zarazem bardzo do siebie podobne. Reportaż to specyficzny, dużo tu takich przemyśleń w stylu Stasiuka (zresztą wydaje to moje ulubione stasiukowe wydawnictwo Czarne), autor nie stroni od przekleństw i cynizmu. Można powiedzieć, że obraz wschodu jest tu stereotypowy, ale Szczerek wcale nie patrzy na Ukraińców z wyższością człowieka Zachodu, wręcz przeciwnie, dla niego cała Europa wschodnia to obszar "postapokalipsy" i Polska nie jest tu wyjątkiem, tyle, że Ukrainie nie wyszło jeszcze bardziej. Sporo tu o historii Ukrainy, która pomaga zrozumieć jej teraźniejszość, a teraźniejszość bywa absurdalna tak jak malowanie wszystkiego co się da na niebiesko-żółte barwy, czy próby zmuszania rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy (którzy jednak nie uważają się za Rosjan) do nauki języka ukraińskiego, czego oni nie rozumieją, bo dla nich to jak gadanie po wiejsku. Podobał mi się też opis prorosyjskich (którzy wcale nie kochają Rosji, tylko tęsknią za ZSRR) mieszkańców ze wschodu, ponoć wszyscy wyglądają jak klony w ciemnych bazarowych dżinsach, smutnych czarnych kurtkach i ciasno przylegających do głowy czarnych czapkach.
To było moje pierwsze spotkanie z autorem, bardzo udane, muszę wziąć się jeszcze za "Przyjdzie Mordor i nas zje...". Można się czepiać, że za mało Ukrainy, za dużo Szczerka, że temat może nie aż tak głęboko ujęty jak byśmy chcieli, ale mimo wszystko polecam wielbicielom dobrej publicystyki i reportaży "z jajem". Dla zainteresowanych wschodem, Rosją, obszarem poradzieckim obowiązkowo.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Dobre książki - co czytacie?
Świetna książka, polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Dobre książki - co czytacie?
Chcę taki!BodomChild pisze:
Świetna książka, polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°) .
W podobnych klimatach czytałam ostatnio "Ewangelię według Lokiego" Joanne Harris, ale raczej mnie rozczarowała. Za dużo anachronizmów, książka ewidentnie pisana przez człowieka XXI-wieku, który nie ma pojęcia o historii (ach, ta Sigyn piekąca Lokiemu tarty. A już kompletnie rozbroił mnie opis Thora wywoskowanego na spotkanie z Thrymem ). Poza tym wszystkie postacie w książce są jakieś takie niesympatyczne: Loki jest zadufanym w sobie bucem, inni to debile, może poza Odynem, który przez większość książki ma wszystko w dupie. No i te zbuntowane nastolatki, cóż za ponadczasowy motyw...eLPeeS pisze:Poza tym to ja podobnie jak Mav ostatanio najwięcej siedzę w "naukowej" literaturze służbowej więc nie będę was zanudzał i siebie znowu pozycjami tego rodzaju. Zamiast tego wspomnę o Mitologii nordyckiej - Neil Gaimana. Książka lekka, łatwa i przyjemna. W sam raz po całym tym naukowym bełkocie. Co najważniejsze jednak to bardzo ciekawa pozycja. Nordyccy bogowie mają coś w sobie. Wydają się bardziej ludzcy niż inni. Poza tym robią to co inni bogowie - chędożą, piją, knują, biją się i jeszcze raz knują Ot takie Mity Parandowskiego w innych realiach.
Zakończenie mało optymistyczne, chyba miało szokować, ale w tym momencie cieszyłam się tylko, że to już koniec.
Heroes are so annoying.
Re: Dobre książki - co czytacie?
Ja to czytam ostatnio neil tyson de grasse o kosmosie + carl sagan, najlepsze co może być dla fanów zagadek wszechświata. Ściągnąłem sobie za pośrednictwem https://drobnicamorska.pl tą książkę z zagranicy, z czego jestem bardzo dumny, że taka operacja od początku do końca mi się powiodła.
Re: Dobre książki - co czytacie?
Czytam sobie Nadzór Charliego Fletchera i taką informację na samym końcu przeczytałam.
Terry Pratchett też grał w Thiefa
https://zapodaj.net/244a41bf0b01f.jpg.html
Terry Pratchett też grał w Thiefa
https://zapodaj.net/244a41bf0b01f.jpg.html
.............
Re: Dobre książki - co czytacie?
Dawniej przeczytałam książkę polskiego autora Marcina Przybyłka, pod jakże tajemniczym tytułem "CEO Slayer". Taka lekka lektura sci-fi, z której niektórzy powinni się uczyć.
- You think us fools?
- Yes... that is irrelevant.
- Yes... that is irrelevant.
-
- Bełkotliwiec
- Posty: 9
- Rejestracja: 04 lipca 2019, 12:06
Re: Dobre książki - co czytacie?
A jaką książkę tego autora polecalibyście na wakacje? Pytam doświadczonych
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Dobre książki - co czytacie?
Z długich i znanych cykli, to na pewno Grę o Tron, Świat Dysku, Oko Świata... Z mniej znanch to może moją książkę?
www.crystalsiege.eu
www.crystalsiege.eu
Re: Dobre książki - co czytacie?
Jeżeli ktoś tu lubi fantasy, , to fajną wakacyjną lekturą może być krótki cykl " Pan lodowego ogrodu" Grzędowicza. Starsi mogą go pamiętać, jako naczelnego " Feniksa". Teraz to uznany polski autor.
- Marcin.B.Black
- Paser
- Posty: 188
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 16:41
Re: Dobre książki - co czytacie?
Cykl "Północna Droga" Elżbiety Cherezińskiej. Pierwsza część, "Saga Sigrun" mnie nie zachwyciła, jednak jest to dobre czytadło. Książka pokazuje świat wikingów od strony kobiet, więc nie ma tam bardzo miejsca na rąbanie mieczem i podboje, a prym wiedzie codzienne życie opiekunki ogniska domowego. Kolejne części bardziej mi podeszły - ich akcja dzieje się mniej więcej w podobnych ramach czasowych, ale z perspektywy innych osób. Fajne jest to, że czasem są ukazywane te same momenty, gdy bohaterowie obu powieści ze sobą rozmawiają, wtedy wiele dialogów ma zupełnie inny kontekst, niż gdy widzimy je po raz pierwszy.
Obecnie jestem tak w 80% przeczytania Drogi Królów autorstwa Brandona Sandersona - licząca ponad 950 stron, całkiem niezła książka fantasy. Dość oryginalna i ciężko mi porównać to z takimi klasykami fantasy jak Władca Pierścieni czy nawet nasz Wiedźmin. Ogólnie fabuła prowadzona jest kilkutorowo, z perspektywy kilku (bodajże 4) bohaterów, chociaż najwięcej uwagi poświęconej jest dwójce z nich.
Mamy tu wielki i dość szczegółowo przedstawiony świat z uwzględnieniem zwyczajów, wierzeń itd. Ciekaw jestem kolejnych tomów, niebawem wejdę w posiadanie drugiego - jeśli jest równie opasły, no to spokojnie będę miał co czytać przez 3-4 miesiące (przy moim tempie to i z pół roku może być nawet ).
Obecnie jestem tak w 80% przeczytania Drogi Królów autorstwa Brandona Sandersona - licząca ponad 950 stron, całkiem niezła książka fantasy. Dość oryginalna i ciężko mi porównać to z takimi klasykami fantasy jak Władca Pierścieni czy nawet nasz Wiedźmin. Ogólnie fabuła prowadzona jest kilkutorowo, z perspektywy kilku (bodajże 4) bohaterów, chociaż najwięcej uwagi poświęconej jest dwójce z nich.
Mamy tu wielki i dość szczegółowo przedstawiony świat z uwzględnieniem zwyczajów, wierzeń itd. Ciekaw jestem kolejnych tomów, niebawem wejdę w posiadanie drugiego - jeśli jest równie opasły, no to spokojnie będę miał co czytać przez 3-4 miesiące (przy moim tempie to i z pół roku może być nawet ).
"Some people in the City are just too rich for their own good... lucky they have me to give them a hand".
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
Re: Dobre książki - co czytacie?
Z dobrych książek to chyba nic nie czytam ;p Zawsze trafiam na coś słabego, a staram się nie brać tego co popularne. Chociaż ostatnio w sklepie gdzie zajmują się czyszczeniem kostki i elewacji http://czyszczeniekostkiopole.pl i powiem, ze mi wpadło w gustu.
Ostatnio zmieniony 05 marca 2024, 08:39 przez jutuber, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Dobre książki - co czytacie?
Ja sobie czytam i kolekcjonuję kolejne tomy The Expanse wydawane w miarę regularnie przez MAG. Niedawno wyszła część siódma zatytułowana "Wzlot Persepolis". Jeśli ktoś lubi klimaty hard-sf, to polecam z czystym sumieniem, bo tacy czytelnicy będą wniebowzięci, zwłaszcza konstrukcją świata. Jeśli polubiłeś serial, to także sięgnij po książki. Na wiosnę MAG ma wydać tom ósmy, zaś tom dziewiąty, ostatni, jeszcze się w ogóle nie ukazał na świecie, ale autorzy zapowiedzieli go na koniec 2020 roku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Dobre książki - co czytacie?
Niezłe tytuły - jakby wygenerowane wg wzoru "Coś kogoś".
(btw. bynajmniej to nie moja opinia o książkach, ot taka obserwacja na boku. )
(btw. bynajmniej to nie moja opinia o książkach, ot taka obserwacja na boku. )
Portfolio 3D - juliuszk.portfoliobox.net/
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
- TricksieThiefsie
- Mechanista
- Posty: 445
- Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14
Re: Dobre książki - co czytacie?
Jakiś czas temu przeczytałem sobie The Rational Male, jest to książka poświęcona relacjom damsko-męskim (dynamice), seksualności i o tym jak odnieść sukces w tego typu sprawach. Zdecydowanie warte uwagi dla kogoś, kto cierpi na rozczarowania miłosne, ale muszę ostrzec, że dla wielu będzie to duża piguła do przełknięcia, też bardzo gorzka. Jest to związane z tym, że to jak jesteśmy nauczani w dzieciństwie przez nasze matki lub środowisko ostatecznie bardzo często odbiega od rzeczywistości, kształtujemy nierealistyczne fantazje związane z romantyczną miłością, oddaniem, poświęceniem i tego typu sprawach... jednak jak się okazuje, to wszystko operuje na innych zasadach i mężczyźni żyją w bańce nie wiedząc dlaczego im się nie udaje. Czasem trzeba zrobić coś konkretnie na odwrót niż myślałeś, żeby ci się udało i ten koncept przewija się dość często, stąd też jest to trudne w konsumpcji.
Mogę poświadczyć, że moje relacje nie tylko z kobietami, ale ludźmi ogólnie się poprawiły, bo pomogło mi to zmienić mój system wartości i moje postrzeganie tego jak owe relacje wyglądać powinny. Wszystko jest związane czysto z psychologią - jak psychika się różni u mężczyzn i kobiet. Mogę też zagwarantować, że po przeczytaniu zaczniesz się interesować behawioryzmem Oczywiście jest to książka dla facetów.
Mogę poświadczyć, że moje relacje nie tylko z kobietami, ale ludźmi ogólnie się poprawiły, bo pomogło mi to zmienić mój system wartości i moje postrzeganie tego jak owe relacje wyglądać powinny. Wszystko jest związane czysto z psychologią - jak psychika się różni u mężczyzn i kobiet. Mogę też zagwarantować, że po przeczytaniu zaczniesz się interesować behawioryzmem Oczywiście jest to książka dla facetów.
Re: Dobre książki - co czytacie?
ja tam carla sagana polecam
Re: Dobre książki - co czytacie?
Jako że trzeba siedzieć w domu z powodu kwarantanny, chyba zacznę czytać Pana Lodowego Ogrodu. Jakiś czas temu przeczytałem pół tomu i mi się podobało, trzeba dokończyć.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?