Kłótnie o polityce czas zacząć...

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
Kurhhan
Kurszok
Posty: 541
Rejestracja: 20 czerwca 2012, 12:43
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: Kurhhan »

Oświadczam, że wracając dzisiaj, dnia 17 stycznia, po godzinie 20 z manifestacji pod siedzibą PiS byłem świadkiem, jak Klementyna Suchanow została (z tego, co widziałem) brutalnie pobita przez policjanta po wciągnięciu do radiowozu w ramach zatrzymywaniu aktywistów z Obywatele RP na skrzyżowaniu al. Jerozolimskich oraz Starynkiewicza. W razie potrzeby jestem gotowy zeznawać.
Koniec końcow okazało się, że była to szarpanina bez urazów

:)) A zapewne popchnięcie. Idealne podsumowanie manipulantów. Od brutalnego pobicia do szarpnięcia kurtki, od postrzelenia do potknięcia o chodnik, od kurwy do Kulsona w godzinę. Dzięki Judith. Nic więcej nie trzeba mówić.
Forgotten Tomb
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: peter_spy »

Wiesz, jak jesteś tam na miejscu i jesteś przerażony tym co się dzieje i zachowaniem organów, które teoretycznie mają chronić obywateli, to całkiem łatwo wpaść w panikę. Zresztą autor posta napisał później, że nie chce siać paniki, ale wyglądało to groźnie. Nadal nie podważa to niczego w kwestii brutalności policji. A zgrywanie kozaka w ukryciu za internetowym kabelkiem to rzecz najłatwiejsza na świecie.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Niestety, ale relacja zaprezentowana przez Juditha bardzo pasuje. Wiadomo, że ostatecznie to wszystko i tak kończy się wiary w wiarygodność źródeł. Osobiście wierzę.
Ale jestem z Gdańska, więc to góry umieszcza mnie w opozycyjnym obozie :bj: :sword:
Obrazek
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: BodomChild »

Nie ma o czym gadać, teraz to Kaczyński może nawet wejść na mównicę sejmową i tam publicznie nasrać, a i tak to nic nie zmieni, pewnie jeszcze w sondażach im urośnie do 60%.

Żyjemy w czasach triumfu "zdrowego chłopskiego rozumu", dlatego nie ma się co dziwić, że polityka uprawiana "bez żadnego trybu" zdobywa powszechny poklask. Instytucji nie ma po co bronić, bo one przecież dla zwykłego człowieka nigdy nic nie zrobiły. O co chodzi? Kogoś do więzienia zamknęli? Może trochę poszturchali? Protestuje tylko banda rozhisteryzowanych KODziarzy, feministek, "pedałów" i "elita oderwana od koryta", z których wszyscy toczą sobie bekę, normalnemu Polakowi się krzywda nie dzieje. Kogo obchodzi faktyczny stan praworządności w Polsce, skoro od faktów ważniejsze jest to co ludzie czują? Przecież szczepionki wywołują autyzm i robią z ludzi cyborgi, a wszyscy naukowcy, którzy to podważają są przekupieni, przecież to logiczne.

Tak na serio, to takie historie jak ta przytoczona przez Juditha na nikim (oprócz przekonanych) wrażenia nie robią, jak widać budzą tylko politowanie i bekę. Spójrzmy prawdzie w oczy, opozycja od lewa do prawa się kompromituje, a KOD czy inni Obywatele RP stają się powoli organizacjami kabaretowymi. Gadanie o końcu liberalnej demokracji i dyktaturze, nawet jeśli rzeczywiście jest uzasadnione, nie przynosi żadnego efektu, albo daje wręcz efekt odwrotny od zamierzonego.

Przypominam, że za PRL-u bunt studentów i intelektualistów z marca 1968 też nie został poparty przez "zwykłych Polaków", robotnicy ruszyli dupy dopiero kiedy żarcie podrożało.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
TricksieThiefsie
Mechanista
Posty: 445
Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: TricksieThiefsie »

Przypominam, że za PRL-u bunt studentów i intelektualistów z marca 1968 też nie został poparty przez "zwykłych Polaków", robotnicy ruszyli dupy dopiero kiedy żarcie podrożało.
Czy Polakom teraz zależy? Spójrzmy prawdzie w oczy, życie wcale nie jest takie świetne w porównaniu do tego co było 50 lat temu. Znaczy się oczywiście mamy o wiele więcej udogodnień, nie mamy realnej wojny w krajach co najmniej drugiego świata i teoretycznie skupiamy się na rozwoju cywilizacji bardziej niż zwykle. Ale. Żyjemy w wyścigu szczurów, w których każdy chce pożreć każdego, bo tak bardzo konkurencyjne dziś wszystko jest. Edukacja na wyższym poziomie to często oszustwo, które wpędza ludzi w długi (największy z tym problem w USA), trwa w mojej opinii dość szybka dekonstrucja klasycznego modelu rodziny, bardzo efektowny proces w połączeniu z obsesyjnym dążeniem do zmonetyzowania samego siebie przez własne umiejętności, o które rzekomo tak wielu ludzi się bije uczęszczając na studia/kursy. Indywidualność to cecha nadrzędna, kolektyw coraz bardziej polega na łączeniu się ludzi jeśli chodzi o kupowanie tej samej marki śmiecia, niż jakąś ideologię. Wszystko się coraz bardziej rozmywa, gdzie już nie wiesz, czy ma cię jeszcze coś obchodzić związanego z krajem, czy po prostu warto to wszystko pierdolnąć i zapisać się na kolejny kurs, żeby zahaczyć się o lepszą robotę.

Tak w sumie to sobie odpowiedziałem trochę dlaczego ludziom mniej zależy, aczkolwiek jest to w moim mniemaniu problem. Zamiast walczyć z ideą wyścigu szczurów (wydaje się być zbyt destrukcyjna dla życia poza korporacyjnego), obsesyjnie bierzemy w nim udział, żeby potem móc z niego wyjść. To chyba ta przynęta, gdzie myślisz, że możesz pokonać system będąc w nim laureatem. :))
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: peter_spy »

Tak na serio, to takie historie jak ta przytoczona przez Juditha na nikim (oprócz przekonanych) wrażenia nie robią, jak widać budzą tylko politowanie i bekę.
Co świadczy o konkretnej gruboskurności i znieczulicy. Na pewno dużo większe wrażenie robi to wtedy, gdy opowiada Ci taką historię ktoś ze znajomych, aczkolwiek i tak czytając taką relację w wydaniu obcego człowieka trzeba mieć empatię na poziomie rozwielitki, żeby się nie przerazić.

Ogólnie jednak takie sytuacje wpisują się w obraz "prawdziwej twarzy demokracji", nie tylko u nas, również w Europie i na świecie. Protesty w USA przeciwko brutalności policji i nagonce na kolorowych, gdzie zwykli mieszkańcy miast, od babć po studentki lokalnych uniwersytetów, niosą gigantyczne transparenty z napisem "Fuck the police". Brutalne tłumienie demonstracji w podczas referendum w sprawie niezależności Katalonii, policja wciągająca kobiety i starsze panie za włosy do radiowozów. Generalnie wszystko jest fajnie pięknie, jeżeli tyrasz na swój grosz i wydajesz, a potem tyrasz jeszcze więcej. Ale spróbuj się upomnieć o jakiekolwiek prawa albo poprosić państwo o coś, to policja pokaże Ci pałą gdzie twoje miejsce. Niezależnie od rejonu geograficznego.

Myślę że u nas zaważyło jeszcze coś innego. Jak się człowiek urodził w dużym (dobra, nawet średnim) mieście, to myśli tylko w takich kategoriach i wydaje mu się, że poza miastem nie ma żadnego świata. Akurat w Polsce jest tylko kilka większych miast, a pomiędzy nimi duże odległości, pełne zapadłych wsi, siół i miasteczek. I to jest tak naprawdę świat i większość, i ludzie wydymani przez transformację i system. A nie światła edukacja, uniwersytety, politechniki, wychowanie w życzliwości do innych i próba spokojnego znalezienia sobie miejsca w świecie. To ten świat wziął władzę w swoje ręce.

I tak mieliśmy do tej pory system dwumafijny i straszenie przez PO, że jak przyjdzie PiS to będzie katastrofa i odwrotnie. Najlepiej gdyby obie partie zniknęły ze świata politycznego, bo obie są tak samo skompromitowane, zacofane i przeciwne zmianom na lepsze (np. prawa kobiet blokowały tak samo). Różnica jest tylko taka, jak mówiłem wcześniej, że poprzednia mafia robiła swoje pod stołem, była przeciwna postępowi, ale nie wtrącała się w życie wszystkich grup społecznych. Obecna jest dumna ze swojej głupoty i zaściankowości, do tego patrzy mściwym wzrokiem doooła, mówiąc "już my wam zaraz uregulujemy życie" plus "zmienimy prawo wyborcze tak, już nigdy się nas nie pozbędziecie". Jak wiadomo nie na tym polega demokracja, ale każdy ma taką na jaką zasłużył. Patrząc na świat poza największymi miastami, czyli ten "prawdziwy", można powiedzieć, że w zasadzie wszystko się zgadza.
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: Maveral »

@TricksieThiefsie A wystarczyło zacytować: "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy" ;)
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
TricksieThiefsie
Mechanista
Posty: 445
Rejestracja: 08 marca 2013, 23:14

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: TricksieThiefsie »

Maveral pisze:@TricksieThiefsie A wystarczyło zacytować: "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy" ;)
No fakt, zgrabniej ujęte :)
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: eLPeeS »

crusty pisze:Autorytety prawnicze powiadacie? Może prezes nra z Wawy który ustawił przekręt na działkę pod pałacem a może prezes sa z kraka który skumał się z pospolita bandyterka? A może wreszcie te tuzy z sn które wysyłają swoim kumplom adwokatom info jak kasację złożyć? Referendum ogólnopolskie? Toć chyba za konstytucja głosowało mniej niż za PADem. Ah może te autostrady. Czy ma ktoś jakieś dane jak ilość autostrad przyczynia się do wzrostu PKB? A może dlaczego te autostrady są najdrozsze? Zastanawiam się ile mają lat ludzie którzy powtarzają frazesy o trojpodziale, rządach prawa, dyktaturze. Czy przyszło by wam to do głowy gdyby nie było o tym w mediach? A w mediach byłaby o tym cisza gdyby PiS kupił te stare śmigłowce i przyjął islamistów. Bo media anty PiS to w większości własność niemiecka i rosyjska. Co do wyboru sędziów do KRS. Taki system jest w Niemczech i Austrii, ale zaraz odezwa się głosy że to stare demokracje a my musimy się uczyć. Co do samych sędziów. Czy wiecie że to jest duże rodzinne środowisko typu 2+3? Czy to jest normalne? I dla przykładu działania tych świetlanych ludzi, najmłodszy w Polsce sędzia w stanie spoczynku ma 37 lat, to była asystentka sędziego na telefon milewskiego z Gdańska, która złożyła taki wniosek po zatwierdzeniu jej nominacji przez KRS po upływie roku. Nadal jednak chciała wykładać na uczelni. Przypadek? Tak zupełny przypadek powiedziałby sędzia strzembosz
crusty bardzo ładne przykłady prawniczego zbójectwa podałeś, ale po pierwsze to bardzo fajnie tak się rzuca błotkiem bez przytoczenia jakichś dokładniejszych danych umożliwiających weryfikację takich hisotryjek. Ok. O prezesie SA słyszałem przy czym zapewne jest Ci znane domniemanie niewinności a na razie to mu tylko postawili zarzuty (pewnie prawdziwe ale jednak nadal nie ma prawomocnego wyroku). Do pozostałych historyjek ciężko się odnieść.

Po drugie chyba sobie z tego zdajesz sprawę, że w każdej nawet najbardziej świętej branży zdarzają się czarne owce. Te kilka przypadków, nawet sumując je z tymi które często przejawiają się w telewizji (co łączne daje raptem nadal ino kilka przypadków), to w porównaniu do liczby sędziów (wg danych MS ok. 10 tys) nawet nie jest promil. Jako prawnik wykonujący wolny zawód od 7 lat daleko mi do idealizowania sędziów czy innych środowisk i są mi znane wszystkie ich przywary ale też problemy z jakimi się borykają we własnej pracy. Jestem pewnie też jednym z ostatnich, którzy by mówił że nie są potrzebne zmiany. Oczywistym jest że są one potrzebne i pożądane. Przy czym trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że potrzebna jest ewolucja a nie rewolucja (a pamiętajmy że rewolucja w przeciwieństwa do ewolucji nie zawsze kończy się happy endem czy uzyskaniem pożądanego efektu). Obecnie zaś mamy rewolucję w bardzo złym wydaniu. Prezesów sądów odwołuje się bez podania przyczyny przy użyciu faksu, ustawy pisze się na kolanie by je za chwilę zmieniać, i do tego w zastraszającym ilościach (w 2016 roku 2306 aktów prawnych najwyższej rangi, tzn. ustaw i rozporządzeń, miało objętość ok. 32 tys.) zmniejszając tym samym poczucie stabilności prawa, nie słucha głosów środowisk prawniczych itp.

Swoją droga ciekawi mnie jak się zapatrujesz na obecne zmiany pod kątem wyboru choćby prezes SR Wałbrzych, która za 52 razem dopiero zdała egzamin i niemalże od razu została prezesem sądu z powołania Zbyszka. Czy prezes SR Kraków-Śródmiescie który przed nominację ministra kochanego był karany dyscyplinarne. A może prezes SR Rybnik skaza prawomocnie za mobbing. O żonie Wolfganga i opiniach na jej temat co do kompetencji jakie posiada nie wspomnę. Rozumiem, że te zmiany są w Twoim mniemaniu jak najbardziej na miejscu? Dla mnie natomiast klucz doboru jest prosty – i tu mówię też na przykładzie miejscowego SR – mierny bierny ale wierny. I tak masz racje. Gdyby wszystkie media zachowywały się jak rządowa tuba to obieg informacji w tym zakresie byłby słaby – delikatnie mówiąc. Tym samym chwała tym niemieckim i żydowskim (a jak!) wstrętnym mediom, że dają nam inny pogląd na sytuację (patrz moje przykłady dobrej zmiany w sądach) i informują o tym o czym TVPiS milczy albo też co przeinacza.

Czytając dalej zupełnie mnie rozbawiły Twoje przemyślenia odnośnie tego ile maja lat ci którzy krzyczą o trójpodziale władzy i rządach prawa. Odpowiem na nie tak. Biorąc pod uwagę, że krzyczy cała masa sędziów, adwokatów, radców prawnych i innych przedstawicieli wolnych zawodów, prawnicy akademiccy, i inni prawnicy po prostu pracujący w branży (zarówno w kraju jak i poza nim) to myślę że śmiało można powiedzieć, że są co najmniej pełnoletni i raczej mają nie mniej niż 25 lat każdy. To, że potem ich stanowisko i argumenty są podzielane i powielane przez np. osoby młody to tylko i wyłącznie dobrze o nich świadczy – o tych młodych (no to chyba że to są Ci SBcy oderwani od koryta to wtedy diametralnie zmienia postać postaci). I chwała mediom społecznościowym jakie by nie były za roznoszenie tych myśli (nie myślałem że kiedyś to napiszę...)

Co do wyboru sędziów KRS to takie systemu może są w Niemczech i Austrii ale nie są takie same. Są podobne bądź zbliżone. Co nie znaczy że takie same. Bo takie same nie mogą być z uwagi na różnice w systemach wyborczych i organizacji wymiaru sprawiedliwości co przekłada się na to że takie same nie są i nie koniecznie muszą się u nas sprawdzić. No i kto powiedział, że te systemu się tam chwali. O ile mi wiadomo system niemiecki jest właśnie krytykowany za zbytnie upolitycznienie.

Na merytoryczny koniec zostawiłem najlepsze. Kwestie tej sędzi co to po przejściu w stan spoczynku zaczęła pracować na uczelni. W czym problem? Boli Cię to? Bo nie rozumiem problemu? Tak samo krzyczysz jak policjanci czy żołnierze przechodzą na wcześniejsze emerytury? Czasem większe? Hurtowo! Rozumiem, że jak będzie protest w tej sprawie żeby im przywileje odebrać to będziesz szedł w pierwszej linii! I niech nikt mi nie pisze, że wykonują, w ich mienianiu, cięższa prace. Wykonują inna pracę - tyle. Generalnie bowiem tu nie ma co uogólniać. Każda sprawa jest indywidualna a sprawę np. tej sędzi (powody dla których odeszła i dlaczego może nauczać a nie powinna orzekać) najlepiej zna ona sama. W Twoją znajomość materii i obiektywność po przeczytaniu wywodu jakoś wątpię.

Co do reszty to w zadzie szkoda komentować. A że obiecałem sobie w nowym roku mniej się wukrwi@ć (sam się sobie dziwię że zebrałem się na odpowiedź) to się nie odniosę. Idę oglądać TVPiS jak Rydzyk dalej liczy kasę co to ja otrzymał od tego bezdomnego co przypadkiem zmarł a faszyści dalej biegają po ulicach w obstawie policji.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: BodomChild »

Judith pisze:Co świadczy o konkretnej gruboskurności i znieczulicy. Na pewno dużo większe wrażenie robi to wtedy, gdy opowiada Ci taką historię ktoś ze znajomych, aczkolwiek i tak czytając taką relację w wydaniu obcego człowieka trzeba mieć empatię na poziomie rozwielitki, żeby się nie przerazić.
No, pewnie, ja nie pisałem o swoich odczuciach, żeby nie było.

Tymczasem w Polsce:

Obrazek

Swasta z wafelków :shock: !

O takich akcjach na Śląsku to już mi się kiedyś obiło o uszy jak jeszcze się bujałem po libertariańskich prawackich forach. Ponoć są i "normalne domy" gdzie wznoszenie toastu za Adolfa na imieninach też jest w dobrym tonie.

Niezłe pato. W Marszu Niepodległości ci goście też brali udział, pewnie nawet całe "dumne i nowoczesne" rodziny z dziećmi :wes .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: Leming »

eLPeeS pisze:...przy czym zapewne jest Ci znane domniemanie niewinności a na razie to mu tylko postawili zarzuty (pewnie prawdziwe ale jednak nadal nie ma prawomocnego wyroku)....
Obrazek

Nie mogłem się powstrzymać. ;)
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: eLPeeS »

A może dresiarz działa w stanie wyższej konieczności i potrzebuje tej torebki żeby swojej Karynie życie uratować :-)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Lub tak naprawdę torebka należała do niego, a babcia chce wymusić odszkodowanie? Bez nagrań z kamer nigdy się nie dowiemy. To tylko słowo przeciwko słowu.
Obrazek
Awatar użytkownika
krystyn-a
Arcykapłan
Posty: 1331
Rejestracja: 11 listopada 2006, 08:41
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: krystyn-a »

Kobieta sama sobie winna. Najpierw prowokuje faceta chodząc po ulicy z torebką, a potem jeszcze wyzywa od złodziei... :-D ;)
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
Awatar użytkownika
Nivellen
Złodziej
Posty: 2799
Rejestracja: 30 stycznia 2003, 23:21

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: Nivellen »

Uwielbiam to forum :)) :)) :))
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: Hattori »

Zaiste, offtop ale godny :tar
Awatar użytkownika
willy_poodle
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 08 marca 2005, 19:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: willy_poodle »

Ciekawe są filmy Karonia na temat Unii i tego, co się współcześnie dzieje jako dzieła Marksistów.
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: BodomChild »

Konflikt z Rosją - check.

Konflikt z Niemcami - check.

Konflikt z Francją check.

Konflikt z Unią jako całością - check.

Brakowało tylko konfliktu z Żydami, teraz jest komplet. Warto zauważyć, że od konfliktu z Izraelem do konfliktu z USA jest bardzo blisko ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Obrazek
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
crusty
Akolita
Posty: 162
Rejestracja: 10 maja 2003, 16:26
Lokalizacja: kraków

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: crusty »

eLPeeS pisze: crusty bardzo ładne przykłady prawniczego zbójectwa podałeś, ale po pierwsze to bardzo fajnie tak się rzuca błotkiem bez przytoczenia jakichś dokładniejszych danych umożliwiających weryfikację takich hisotryjek.
Piszesz, że jesteś z branży, a nie znasz zarzutów, jakie postawiono sędziemu SN? Nie wierzę.
Sędzia Sobierajski z SA w Krakowie? Słyszałeś...No to chociaż tyle dobrze, ale szacunek dla Ciebie - w jego niewinność nie wierzył nawet SN.
Oczywiście, że są czarne owce, szkoda, że aż na tak wysokim szczeblu. Jeszcze gorzej, że tych ludzi, nikt tam nie umieszczał, po prostu koledzy zadecydowali. Więc nawet gdyby to był złodziej, oszust, niealimenciarz (jak rzecznik KRS) to nadal będzie funkcję sędziego sprawował, chyba, że koledzy zadecydują inaczej. Zauważyłeś, że dopiero ostatnio sądy dyscyplinarne są bardziej surowe? Czy wiesz może dlaczego?
Tak jak Tobie, nie podoba mi się to co się dzieje z sądownictwem. I jestem podobnego zdania, że potrzebna jest ewolucja, a nie to co się dzieje. Jednak - czy myślisz, że skoro ten system nie był w stanie się naprawić przez tyle lat, to wystarczy mu kasy podsypać, żeby zaczął działać? Poza tym do ewolucji potrzeba jest zgoda środowiska, a tej nie będzie. Bo oni czują się lepsi, może nawet jak kiedyś szlachta. Tutaj można by wiele analogii snuć - np. że też się dziedziczyło pozycję :/ Więc rewolucję robią z ludźmi którzy się tego średnio nadają i to też jest wina środowiska. Bo dla nich ważna jest zasada im gorzej, tym dla nas lepiej. Czy Ty byś na prezesa sądu powołał osobę, która politykuje, i twierdzi, że tak trzeba bo system jest zagrożony (w konst. jest zakaz uprawiania polityki przez sędziów).
Nie opowiadaj jednak głupot, powielanych za tvn, że sędzie zdawała egzamin sędziowski ileś tam razy. Ona podchodziła do konkursu na sędziego tyle razy. Ale to żaden zarzut, bo kiedyś było kilkadziesiąt konkursów w roku i można było na wszystkie stawać.
A co mnie boli w tej młodej emerytce. Kolego z branży. Ona przeszła w stan spoczynku po roku orzekania. Może znasz ustawę o usp, przynajmniej powinieneś, wiedz, że przejście w stan spoczynku oznacza, że ktoś jest emerytem albo jest tak schorowany, że zaraz umrze. No coż, skoro chciała brać kasę i jeszcze wykładać, to wniosek jest prosty. A sędzia Milewski (znasz?) to dla niej też nie jest dobra rekomendacja.
BTW, ja też jestem z branży, i to tej o której piszę.
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...

Post autor: eLPeeS »

crusty pisze:Piszesz, że jesteś z branży, a nie znasz zarzutów, jakie postawiono sędziemu SN? Nie wierzę.
Uwierz mi, że nie słyszałem. Akurat nie śledzę afer w nie swoim środowisku. Sprecyzuj tylko ilu w końcu było tych sędziów SN co to takie akcje robili? W poprzedni poście pisałeś o nich w liczbie mnogiej. Teraz nagle jest jeden. Owszem czepiam się, ale właśnie na takich niedomówieniach tworzy się brzydkie legendy a nie zapominaj, że na forum większość użytkowników w ogóle pewnie nie ma styczności z branżą prawną. Tym bardziej warto być precyzyjnym.
crusty pisze:Sędzia Sobierajski z SA w Krakowie? Słyszałeś...No to chociaż tyle dobrze, ale szacunek dla Ciebie - w jego niewinność nie wierzył nawet SN.
Oczywiście, że są czarne owce, szkoda, że aż na tak wysokim szczeblu. Jeszcze gorzej, że tych ludzi, nikt tam nie umieszczał, po prostu koledzy zadecydowali. Więc nawet gdyby to był złodziej, oszust, niealimenciarz (jak rzecznik KRS) to nadal będzie funkcję sędziego sprawował, chyba, że koledzy zadecydują inaczej. Zauważyłeś, że dopiero ostatnio sądy dyscyplinarne są bardziej surowe? Czy wiesz może dlaczego?
Podobnie jak nie śledzę afer nie badam statystyk postępowań dyscyplinarnych w skali kraju. Rozumiem, że ty sprawdziłeś statystyki. Czy tylko wiesz ze słyszenia. No i czy na prawdę uważasz, że obecnie wybierani sędziowie są i będą lepsi? Ot zamiast z nadania kolegów będą z nadania partii. I to takiej która słynie z tego, że załatwia wszystko faksem bez uzasadnienia decyzji.
crusty pisze:Tak jak Tobie, nie podoba mi się to co się dzieje z sądownictwem. I jestem podobnego zdania, że potrzebna jest ewolucja, a nie to co się dzieje. Jednak - czy myślisz, że skoro ten system nie był w stanie się naprawić przez tyle lat, to wystarczy mu kasy podsypać, żeby zaczął działać? Poza tym do ewolucji potrzeba jest zgoda środowiska, a tej nie będzie. Bo oni czują się lepsi, może nawet jak kiedyś szlachta. Tutaj można by wiele analogii snuć - np. że też się dziedziczyło pozycję :/ Więc rewolucję robią z ludźmi którzy się tego średnio nadają i to też jest wina środowiska. Bo dla nich ważna jest zasada im gorzej, tym dla nas lepiej. Czy Ty byś na prezesa sądu powołał osobę, która politykuje, i twierdzi, że tak trzeba bo system jest zagrożony (w konst. jest zakaz uprawiania polityki przez sędziów).
Operacja się udała - pacjent zmarł. Wiesz ja do obecnie rządzących i do ich kompetencji prawnych jakimś dziwnym trafem nie mam za grosza zaufania. Dziwi mnie zaufanie kogokolwiek do ich kompetencji w tym zakresie. Efekt tej rewolucji będzie zaś taki, że na stołkach zamiast matołów będą matoły sterowane partyjnie. To ja już wolę niezależnych matołów bo zawsze mogę się odwołać do innego matoła, który może wyda inny wyrok niż ten zgodny z linią orzeczniczą partii. I nie, nie powołałbym osoby wg twojego klucza. Tak samo jak bym nie powoływał ich wg nadania partyjnego jak to ma miejsce teraz.
BodomChild pisze:Nie opowiadaj jednak głupot, powielanych za tvn, że sędzie zdawała egzamin sędziowski ileś tam razy. Ona podchodziła do konkursu na sędziego tyle razy. Ale to żaden zarzut, bo kiedyś było kilkadziesiąt konkursów w roku i można było na wszystkie stawać.
O przepraszam. Napisałem, że „za 52 razem dopiero zdała egzamin ”. Co jest, o ile mi wiadomo prawdą bo wcześniej nie dane jej było go zdać. Podchodziła 52 razy i za ostatnim razem zdała. No chyba, że ona podchodziła 51 razy po to żeby nie zdać albo tylko pro forma składała kwity i płaciła opłatę żeby w końcu nie przyjść. Tak czy inaczej ktoś kto podchodzi do konkursu zawodowego kilkadziesiąt razy nie jest dobrym materiałem na sędziego w mojej opinii. Niech każdy oceni sam bo to dosyć wymierne dane.
crusty pisze:A co mnie boli w tej młodej emerytce. Kolego z branży. Ona przeszła w stan spoczynku po roku orzekania. Może znasz ustawę o usp, przynajmniej powinieneś, wiedz, że przejście w stan spoczynku oznacza, że ktoś jest emerytem albo jest tak schorowany, że zaraz umrze. No coż, skoro chciała brać kasę i jeszcze wykładać, to wniosek jest prosty. A sędzia Milewski (znasz?) to dla niej też nie jest dobra rekomendacja.
Ustawę kojarzę. A jakże. Nie znam na pamięć, ale nawet pobieżna lektura prowadzi do jednego wniosku, że nie ma tam nic co mówi o tym że trzeba być już jedną nogą w drodze do krainy wiecznych łowów (w przypadku osób w wieku nieemerytalnym). Trzeba być uznanym za trwale niezdolnego do pełnienia obowiązków sędziego. Podkreślę jeszcze raz - obowiązków sędziego. Nie zaś niezdolnym do pracy w ogóle. Pewnie wiesz, że kryteria co do osób piastujących funkcje sędziowskie są nieco inne niż co do osób wykładających na uczelniach. Z całą pewnością może mieć więc miejsce sytuacja gdy osoba nie jest zdolna do pełnienia, jednak bardziej odpowiedzialnej i wymagającej, funkcji sędziego a może wykładać na uczelni (gdzie kryteria są jakie są zwłaszcza na niektórych). No i znowu. Cała jedna osoba! Toż to w granicach błędu statystycznego. Dodajmy ją zatem do grona innych aferzystów. I tak będzie niecały promil. Oczywiście jeśli ma miejsce jakiś przekręt to należy wszystko doprowadzić do porządku. Skoro więc te sądy dyscyplinarne obecnie tak prężnie działają to niech się za nią wezmą. A ile to roboty?
crusty pisze:BTW, ja też jestem z branży, i to tej o której piszę.
Wiem, że jesteś z branży. Opinie kogoś kto nie ma o niej pojęcia dziś bym olał. Zbyt wielu domorosłych mistrzów wykładni. Od innego prawnika jednak wymagam.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Zakaz handlu - propozycje

Post autor: timon »

Jak wiadomo ukochana władza w trosce o możliwości spełnienie powinności religijnych wprowadza zakaz handlu w niedziele. Ja jednak chciałbym zastanowić się nad legalnymi możliwościami dostosowania swojej oferty handlowej do przepisów. Sam zaproponuję kilka pomysłów i chciałbym abyście mi pomogli swoimi pomysłami.

1/
Czy przyjęłoby się prowadzenie sexshopu z produktami religijnymi tj. np. waginą Afrodyty, penisem Hefajstosa i innymi przedmiotami kultu?
2/
To samo dotyczy dewocjonali poświęconych kultowi Dionizosa i Chystusa tj. popularne wina.
3/
Czy sklep myśliwski mógłby zostać centrum religijnym Aresa, Marsa lub św. Jerzego?
4/
Sklep spożywczy, a zwłaszcza działy makarony oraz zupki, to oczywiste punkty z dewocjonaliami kultu, najbliższego autorowi, czyli Latającego Potwora Spaghetti.

To wszystko oczywiście jest na jedno religijne kopytko, czekam na inne, oryginalne i wykonalne pomysły.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Zakaz handlu - propozycje

Post autor: Maveral »

Ja proponuję sklep dla byłych UB-eków, w którym będą mogli kupić za kilka groszy pieniądze z gry Eurobiznes. Dzięki temu klienci owego sklepu będą mogli sobie poudawać, że mają więcej niż to 2000zł/brutto z emerytury :))
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Zakaz handlu - propozycje

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Tylko aby religia była religią, musi być zarejestrowana (np. jako związek wyznaniowy), a to nie jest proste. Nikt nie lubi konkurencji.

Pracuje w Galerii Handlowej, która jest przylepiona do dworca kolejowego. Z tego powodu nie dotyczy nas zakaz handlu, bo to... to część infrastruktury kolejowej :D
Obrazek
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Zakaz handlu - propozycje

Post autor: timon »

SPIDIvonMARDER pisze:Tylko aby religia była religią, musi być zarejestrowana
O mój bożku, to znaczy chrześcijaństwa nie było do 1945 lub 1989 lub 2015 (zależny jak liczyć) kiedy powstało państwo godne je zarejestrować? A mnie się zawsze wydawało, że jest wolność wyznania, jak zawsze się mylę. :-D
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Zakaz handlu - propozycje

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Wierzyć sobie możesz nawet w Budowniczego, ale jakbyś chciał, aby Twoje produkty zostały uznane za dewocjonalia i w efekcie dały Ci immunitet os Sonntag-Arbeit-Verboten, to musisz mieć pieczątkę :P
Obrazek
ODPOWIEDZ