Marzec napisał(a):
Rebooty mają się dobrze nawet po latach porzucenia przez autorów. Więc "na dobre" to moim skromnym zdaniem zbyt odważne określenie

Według mnie, to tylko dobrze, gdy zespół który nie poradził sobie z rebootem tak jak by tego chcieli wielbiciele klasyki, odwraca się od kontynuacji.
To jest tylko i wyłącznie kwestia pieniędzy, Deus Ex został zawieszony przez słabą (słabszą niż oczekiwano?) sprzedaż, mimo tego, że był grą z rozmachem (przynajmniej ja takie wrażenie odniosłem patrząc na grafikę), no i cała sprawa z "Deus Ex Universe" o tym też dobitnie świadczy. Planowali co najmniej trylogię z Jensenem, a zatrzymali się już na drugiej części. Square Enix nie wybacza, chociaż jest za to odpowiedzialne.
Tak jak powiedział Judith, misje ala klasyczne Thiefy nadal byłyby najlepsze, level design to była potęga tych gier i otwarty świat to rujnuje w tym przypadku.