Problemy z Agnarem

[Agnar]

Jak chcesz to mnie usun... ja musze na jakis czas odpoczac... najwyzej posniej wroce o ile bedziecie chcieli mnie spowrotem... chyba ze chcecie zebym zupelnie popadl w ZAPOMNIENIE

[Intrak]

NIKT NIECHCE ZEBYS ODCHODZIL TO JEST TAKIE TRUDNE Agnar serio Cie nie rozumiem. Myslalem ze dobze robie bedac po swojej stronie no ale widze ze najlepiej byc neutralnym.

[Agnar]

Heh... nie mozesz stanac po mojej stronie bo mnie nie widac z kad wiesz czy jestem w tym czy w innym cieniu co ? no wiem... ciezko mnie zrozumiec bo sam wiele z tego nie rozumiem... naprawde NIE ROZUMIEM... ale... wiem ze to jest sluszne i ze jest mi to potrzebne... teraz mam wakacje od thievery...

[Intrak]

No to skroc wakacje od Thievery. I bedzie OK a nie kazdy sie kluci pozniej.

[Agnar]

A co... ktos sie kluci z mojej winy ? Przeciez ta sprawa was nie dotyczy... to moja osobista sprawa... i nie macie prawa mowic co mam robic... ja wiem co jest dla mnie dobre... zrozumcie ze te wakacje byly wyjatkowo trudne dla mnie... Prosze tylko o troche czasu... nic wiecej...

[Intrak]

OK .. jestes oficjalnie zwolniony z TuT <jestes oficjalnie odpicowany ( Pimp me car)>

[Azaqi]

Prosze tylko o troche czasu... nic wiecej...

Ja tam nie widzę nic złego w wakacjach od TuTków. Pod warunkiem, że nie będą trwały za długo. Czasem trzeba po prostu poukładać wszystkie sprawy i przemyśleć je, a nie zajmować się ciągle graniem. Czasami nawet trzeba się od wszystkich odizolować, żeby pobyć samemu ze sobą i odpocząć od reszty. Rozumiem Cię Agnar, bo sam mam czasem potrzebę pobyć sam i przemyśleć wszystko. Po prostu czasem tak trzeba, więc nie miejcie do niego pretensji o to . Mam tylko nadzieje, że za jakiś czas do nas wrócisz i nadal będziesz w naszym złodziejskim klanie w którym zawsze znajdziesz miejsce.

[Agnar]

Dzieki azaqi za zrozumienie... Z pewnoscia zauwazyliscie ze zablokowalem pewnoe osoby... <Bandit, Azaqi i Grim> Zrobilem to bo tak jak azi powiedzial... potrzebuje chwilowej izolacji od was wszystkich.... wiec sie nie gniewajcie na mnie... wierze ze czas leczy rany Acha... Azi... musze ci przypomniec ze nie tylko ty decydujesz o tym kto jest w klanie... nie zdziwi mnie to ze po tym co zrobilem Bandit albo reszta bedzie chciala przyjac mnie spowrotem... zrozumiem to... ale tez postarajcie sie zrozumiec mnie

Wysłany: Pią 30 09 2005 17:48:33
[...]

Bandit: Ten post został stąd skasowany, ponieważ jego treść była taka sama jak w tym temacie.