Rodzice Garreta

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Rodzice Garreta

Post autor: Artass »

Nawet taki Garret ma rodziców ! Jak myślicie kto wydał naszego bohatera na świat ? W jednym z tematów był lekki offtop , w którym poruszyliście ten temat. Ja myślę że Garret jest sierotą , a wychować mogłyby go zwierzęta... (w końcu kto skrada się jak one ?) Podawajcie swoje teorie !
Obrazek
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marek »

Artass pisze:wychować mogłyby go zwierzęta
:)) :)) :roll:

jaaasne, w sporym mieście, w którym jest pełno młotków i ogólnie nie ma zwierząt, poza szczurami i kotami (był jeden u wdowy). Poza tym było powiedziane "no parents, no home" - Garrett został stworzony, nie urodzony ;)
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marecki »

Mniejsza o rodziców, co z jego stryjecznymi dziadkami?
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Rodzice Garreta

Post autor: maeglin »

Artass pisze:wychować mogłyby go zwierzęta
Pewnie burricki. ;)
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Leming »

Może sam Wielki Budowniczy stworzył młodego Garretta, żeby ten później pokonał jego przeciwnika Szachraja. ;)
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Artass »

marek pisze:jaaasne, w sporym mieście, w którym jest pełno młotków i ogólnie nie ma zwierząt, poza szczurami i kotami (był jeden u wdowy). Poza tym było powiedziane "no parents, no home" - Garrett został stworzony, nie urodzony
NA PEWNO w świecie Thiefa są lasy i puszcze ! Nie wierzę w to żeby nie bylo żadnego lasu ! A zwierzęta tam pewno są , i to dużo !
Obrazek
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Black_Fox »

marecki pisze:Mniejsza o rodziców, co z jego stryjecznymi dziadkami?
Hahahahahaha!!! :)) :)) :))
marek pisze:"no parents, no home"
Garrett był sierotą, ja tak uważam. Jako siedmiolatek już mieszkał na ulicy, ale kto wcześniej się nim zajmował? :|
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Gregorius
Egzekutor
Posty: 1716
Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Gregorius »

Już kiedyś snułem takie teorie :)

Według mnie Garrett to nieślubne dziecko dwojga Strażników...
Zdarzyło im się, ale ponieważ w tej organizacji z reguły nie ma dzieci, a sami Strażnicy żyją w czymś w formie celibatu (????) porzucili dziecko na ulicy.

Tak oto powstał Garecik ;)
Swoją drogą z niecierpliwością czekałem na takie wyjaśnienie losów Garretta w "Kołysce" w T3, ale się nie doczekałem...
Brothers in arms & beer...
Łucznik
Arcykapłan
Posty: 1305
Rejestracja: 21 października 2006, 19:15

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Łucznik »

Gregorius pisze:Według mnie Garrett to nieślubne dziecko dwojga Strażników...
to by wyjaśniało predyspozycje do krycia się w cieniu i używania Gilfów
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marek »

a tam predyspozycje - a niby skąd adepci strażników mogli by ich uzywać, jeśli by to była cecha wrodzona? wniosek: jest to cecha nabyta.
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Stealth
Bełkotliwiec
Posty: 5
Rejestracja: 19 września 2007, 12:52
Lokalizacja: z zza ciebie

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Stealth »

IMO temat taki nie bardzo do pogadania. To tak jakby się pytać o rodziców Gordona Freemana z Half:Life'a czy innego Master Chiefa z Halo. Od razu wiadomo, że to pytania bez odpowiedzi. W grze nie ma nigdzie żadnych skrawków informacji na temat genealogii głównego bohatera. Został on wymyślony przez twórców jak każdy inny.

Zawsze jednak można pospekulować...
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marek »

następnie pytania o dziadków, wujków, kuzynów ;)

Już wiem! Karras był naszym kuzynem ze strony ojca, Truart ze strony dziadka, a Gamall była naszą prababcią 8-)
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Łucznik
Arcykapłan
Posty: 1305
Rejestracja: 21 października 2006, 19:15

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Łucznik »

Właśnie a Mosley ciotką od strony matki!
Awatar użytkownika
Samira
Akolita
Posty: 135
Rejestracja: 01 lipca 2007, 12:24
Lokalizacja: Mroki

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Samira »

No więc:
Garrett miał rodziców, ale zginęli w tragicznych okolicznościach. Albo tajemniczych... No dajmy na to, że ojca zatłukli młotki, bo go uznali za heretyka a matka... no... matka umarła przy porodzie! Ha!

Albo historia tragiczna!!
Matka była poganką a ojciec młotodzierżcą! (Jak Quo Vadis..)
Zakochali się w sobie!
Uciekli razem! Zamieszkali ze sobą gdzieś w pobliżu miasta.
Urodził się Garrett.
A wtedy pojawili się młotki.
Ojciec poszedł z nimi i spłonął na stosie za.. no za związek z poganką.
Następnie przez kilka lat matka wychowywała syna samotnie, w mieście.
A potem umarła z powodu jakiejś choroby.
I Garrett został sam..
Albo jakoś tak.
Niedopracowana ta wersja.. XD'
"I have the power to take everything from you. Including your life"
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Artass »

Samira pisze:Albo historia tragiczna!!
Matka była poganką a ojciec młotodzierżcą! (Jak Quo Vadis..)
Zakochali się w sobie!
Uciekli razem! Zamieszkali ze sobą gdzieś w pobliżu miasta.
Urodził się Garrett.
A wtedy pojawili się młotki.
Ojciec poszedł z nimi i spłonął na stosie za.. no za związek z poganką.
Następnie przez kilka lat matka wychowywała syna samotnie, w mieście.
A potem umarła z powodu jakiejś choroby.
I Garrett został sam...
Albo jakoś tak.
Niedopracowana ta wersja.. XD'
Niedopracowana ? Masz talent ... to widać 8-) ! Przydałoby się jakieś amatorskie opowiadanie na ten temat !
Obrazek
Awatar użytkownika
Samira
Akolita
Posty: 135
Rejestracja: 01 lipca 2007, 12:24
Lokalizacja: Mroki

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Samira »

No.. Napisałabym, ale.. cóż.. Obecnie rzekłabym, że mam zbyt dużo pisania... Rzuciłam się z motyką na słońce i mam z pięć niedokończonych opowiadań do napisania.
"I have the power to take everything from you. Including your life"
Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marecki »

Samira pisze:Rzuciłam się z motyką na słońce i mam z pięć niedokończonych opowiadań do napisania.
Gdyby Caer zaglądała na forum to by Cię zmotywowała odpowiednio. Ale cóż, spróbuję: no weź jakieś skończ. :-D
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
Awatar użytkownika
Bandit
Strażnik Glifów
Posty: 4357
Rejestracja: 08 października 2002, 18:23
Lokalizacja: Szczytno

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Bandit »

Więc teraz my musimy zmotywować Caer. 8-) Hop! Hop! Caer gdzie jesteś?! :? ;)
:chase: :shoot: :guard:
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Black_Fox »

Właśnie Caer napisz coś! Ostatnio czytałem (po raz kolejny) "Powiastkę filozoficzną" do wieczornej herbatki.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Caer
Szaman
Posty: 1054
Rejestracja: 05 stycznia 2003, 13:23
Lokalizacja: Karath-din
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Caer »

Bandit pisze:Więc teraz my musimy zmotywować Caer. 8-) Hop! Hop! Caer gdzie jesteś?! :? ;)
Black_Fox pisze:Właśnie Caer napisz coś! Ostatnio czytałem (po raz kolejny) "Powiastkę filozoficzną" do wieczornej herbatki.
Ojej, ktoś za mną tęskni... *Caer ociera łzę wzruszenia*
Już jestem. I chyba uda mi się pojawiać regularnie.
Na razie powoli kończę jeden projekt, do Świąt (daj boże) uda mi się być na bieżąco, zaczęłam znowu poważnie myśleć nad Interludium i Grami zespołowymi (tak, tak, Marecki, to do Ciebie ;>), więc może (jak jeszcze będę dojeżdżać do pracy ;)) niedługo coś się pojawi :].

Samira pisze:No.. Napisałabym, ale.. cóż.. Obecnie rzekłabym, że mam zbyt dużo pisania... Rzuciłam się z motyką na słońce i mam z pięć niedokończonych opowiadań do napisania.
Hm... chyba wyszłam trochę z wprawy... *Caer się rumieni* ...ale... no, jak odpowiesz na moją PW, to pogadamy... ;] (nie, to nie była groźba :) )


Ps. Och, zapomniałam. Dziękuję, Black_Fox, to, że czytałeś Powiastkę ponownie znaczy, że trochę Ci się podoba. A to mnie bardzo cieszy (i Tokaja pewnie też :) ).
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Black_Fox »

Caer pisze: Ps. Och, zapomniałam. Dziękuję, Black_Fox, to, że czytałeś Powiastkę ponownie znaczy, że trochę Ci się podoba. A to mnie bardzo cieszy (i Tokaja pewnie też :) ).
Podoba mi sie jak diabli!
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
marecki
Kurszok
Posty: 635
Rejestracja: 13 września 2005, 15:59
Lokalizacja: Wólka Kozodawska

Re: Rodzice Garreta

Post autor: marecki »

Caer pisze:zaczęłam znowu poważnie myśleć nad Interludium i Grami zespołowymi (tak, tak, Marecki, to do Ciebie ;>)
Rozbawiłaś mnie do łez. Prędzej już chyba obronię magisterkę, niż Ty skończysz swoją część :-D (masz czas do lutego, żeby udowodnić, że się mylę).
Nothing is exactly as it seems, nor is it otherwise
tokaj
Skryba
Posty: 311
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 23:24
Lokalizacja: Czaniec

Re: Rodzice Garreta

Post autor: tokaj »

Black_Fox pisze:Właśnie Caer napisz coś! Ostatnio czytałem (po raz kolejny) "Powiastkę filozoficzną" do wieczornej herbatki.
Caer pisze:Ps. Och, zapomniałam. Dziękuję, Black_Fox, to, że czytałeś Powiastkę ponownie znaczy, że trochę Ci się podoba. A to mnie bardzo cieszy (i Tokaja pewnie też :) ).

Mhm... 8-)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ja będę brutalny: Garrett jest dzieckiem zwykłych mieszczan, którzy z racji biedy go porzucili. Zaopiekował się nim jakiś złodziej, mając nadzieję na przyszłego pomocnika, lecz biedak zostal powieszony, gdy Garrett miał 6,5 roku. W wieku ok. 7 lat się spotkał ze Strażnikiem...
Ale skąd jego talent, z powodu którego to spotkanie miało miejsce?
To tajemnica serii, którą może będzie mi sie chciało wyjaśnić w którejś części Thiefa. O ile wpadnę na jkis naprawde genialny pomysł. 8-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rodzice Garreta

Post autor: Marzec »

Dziwne pytanie zadałeś. Ja obstawiam taką opcję: Garrett zobaczył człowieka, który się wyróżniał w tłumie, wszyscy go mijali. Zobaczył sakwę, a że potrzebował pieniędzy, postanowił ukraść. Strażnik, zachwycony zdolnościami tak młodego jeszcze Garretta, pomyślał, że byłby godny aby wkroczyć w ich szeregi :P

Przypadek - który często nazywany jest "przeznaczeniem" w różnych rejonach Polski :))
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
ODPOWIEDZ