Sprawnośc fizyczna.

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: maeglin »

kieszonkowiec pisze:No racja byle skuteczna :P
Masz dwa ostrzeżenia ode mnie. Jeśli ponownie ujrzę na forum równie "radosną twórczość" (typowy wandalizm forumowy), to się pożegnasz z czynnym udziałem w życiu forum.
Awatar użytkownika
Marzec
Arcykapłan
Posty: 1494
Rejestracja: 22 listopada 2006, 11:13
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Marzec »

No nareszcie ;)
Mnie bardzo interesuje czy trenowaliście jujitsu, bo widzę, że wielu cos trenowało. Jeśli trenowaliście to jak oceniacie? A kung fu? Pytam bo bym się "wybrał" :)
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

Ja na Twoim miejscu potrenowałbym waletudo, jest to połączenie walk w parterze i młaj taj (nie wiem jak to się pisze ).
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
grim_reaper
Egzekutor
Posty: 1871
Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: grim_reaper »

Tritus Debris, w większości dobrych szkół walki możesz sobie przyjść na pierwsze zajęcia za darmo, na próbę lub popatrzeć, jak trenują inni - to powinno Ci pomóc podjąć decyzję. Vale tudo jest dosyć "ostre" :P: , do parteru najfajniejsze jest brazylijskie ju jistu ( BJJ ) ;).

Anty pisze:młaj taj (nie wiem jak to się pisze ).
muai thai :P
"And then there's THIS asshole..."
Zobacz, w co jeszcze gram:
•••Mój profil na Steamie!•••
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

grim_reaper pisze: muai thai Razz
Dziękuję, bo sam rozważałem czy nie zacząć trenować czegoś, no ale jak już to jakąś walkę mieczami albo co. Zna ktoś jakąś taką sztukę ?
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

To zależy jakim mieczem. Jeśli jesteś fanem Średniowiecza - poszukaj jakiegoś bractwa w Internecie. Jeśli chcesz walczyc kataną lub czymś podobnym zapisz się na Idao.

[ Dodano: 31-03-07, 11:21 pm ]
Ewentualnie Nun-Jitsu, dla mnie bomba. Tyle, że nikt jej już nie uczy tak jak trzeba. Bo w prawdziwych szkołach uczono walki wręcz, sposobów poruszania się niezauważonym, akrobatyki, walki różnymi rodzajami broni, począwszy od mieczy przez kije a na shurikenach kończąc, uczono nawet Alchemii. To taka Krav Maga, tyle, że "pro", szkoda, że już nie można (chyba) nigdzie się tego wyuczyc.

[ Dodano: 31-03-07, 11:29 pm ]
Idao polega na jak najszybszym wyciągnięciu miecza i cięciu. No i oczywiście sposobach walki. Jest jeszcze Kenjitsu, również walka mieczem, posiada wiele kontr, ale żadnej (praktycznie) obrony przed tarczą. Co do mieczy - bez wątpienia lepszy jest średniowieczny, ja też wolę katany, ale innaczej to wygląda w praktyce. Miecz krzyżacki ma wiele zastosowań i jest ogólnie wytrzymalszy, a u wojownika posiadającego dużą krzepę szybki jak katana. Ostrze jest dłuższe i posiada jelec. Zaznaczam, że parowanie ciosów mieczem polega na "ześlizgiwaniu" miecza przeciwnika po swoim. Kto się naoglądał WP itp. niech zapomni o naparzaniu się mieczem w miecz.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
crusty
Akolita
Posty: 162
Rejestracja: 10 maja 2003, 16:26
Lokalizacja: kraków

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: crusty »

Trenowałem krav mage, i jedyne co mogę powiedzieć, że to bardzo skuteczna rzecz jest. tyle że nie dla wszystkich. na treningu zawsze mialem jakis powazny konflikt z cwiczącym, bo za mocno go uderzałem, albo on za mocno mnie, poza tym te kopnięcia w krocze, mimo ochraniacza, naprawdę bolesne. obecnie tylko aikido. to jest dla statecznych facetow - i ladnie wyglada. a jak ktos chce polaczenia z ciosami, to jest aikibudo
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Anty »

Black_Fox pisze:To zależy jakim mieczem. Jeśli jesteś fanem Średniowiecza - poszukaj jakiegoś bractwa w Internecie. Jeśli chcesz walczyc kataną lub czymś podobnym zapisz się na Idao.
Dużo bardziej wolę katane ze względu na lekkość i jest trudniejszą bronią do wyuczenia. (chyba)
no more peace at uniwers
Awatar użytkownika
taffer
Młotodzierżca
Posty: 876
Rejestracja: 09 kwietnia 2007, 13:43

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: taffer »

Nie mam czasu na nic, choć na kickboxing w przyszłości bym sobie poszedł... Staram się robić regularnie pompki rano, wieczorem i przed snem... - najlepsze ćwiczenie :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
NiRa
Mechanista
Posty: 488
Rejestracja: 15 stycznia 2008, 17:52

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: NiRa »

nic tak regularnie nie trenuje ale w lato jak są ciepłe noce i dnie: )) na meczyki z kolegami chodze,w lesie sobie postrzelam,albo stłukę sie z siostrą na kije :))
miecz a może raczej krótki sztylecik mam ale nie mam z kim trenowac , :(( moge sie wyzywac u babci jak mam ochote ,np.zatłuc jakiegos kuraka na rosół to ja wkraczam do akcji :))

-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

Ja zawsze trenowałem "hardkorowo", niedawno naderwałem więzadło krzyżowe i uszkodziłem łąkotkę... :( Nie prędko wrócę do dawnej formy, jeśli nie będę ćwiczyć mięśni to w ogóle nie wrócę.
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
Awatar użytkownika
Michal
Poganin
Posty: 729
Rejestracja: 02 listopada 2006, 13:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Michal »

Ale starocia odgrzebałem :P

Polecam ciekawy artykuł na temat sprawności młodzieży:
http://portalwiedzy.onet.pl/4870,1471,1 ... pisma.html

A tymczasem lecę po chipsy i browara bo liga mistrzów dzisiaj :)) Sport to zdrowie!
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: marek »

Czytałem, nawet wypowiadałem się na tamtym forum - i może powiem w skrócie: winni są rodzice (że mają to w nosie dopóki nie jest za późno) oraz środowisko i społeczeństwo, że na to pozwala.
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3880
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: eLPeeS »

Na co niby pozwala? Jak ktoś chce być sflaczałym grubasem to jego problem. Przynajmniej będzie z kogo się pośmiać ;) A teraz dopić piwo i lulu ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2565
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Leming »

Od siebie mogę dodać, na podstawie własnych obserwacji, że czasem winny może być nie tyle uczeń, co źle zorganizowany wf. Moim zdaniem nie powinno być tak (choć rozumiem, że planem zajęć rządzą określone prawidła), że np. 1-2 godziny zajęcia wf-u są między innymi zajęciami. Jak młody człowiek poćwiczy, to potem jest zmęczony fizycznie (nie mówiąc już o dyskomforcie "potowym", bo nie we wszystkich szkołach są odpowiednie instalacje pozwalające się odświeżyć po zajęciach) no i ciężko mu siedzieć przez resztę zajęć w szkole. Sam pamiętam takie sytuacje, gdy wf mieliśmy po zajęciach, to czasami ochoczo zostawaliśmy nawet dłużej, by grać w nogę czy siatę. Gdy wf był na początku to było "odklepywanie" zajęć, leniwe wykonywanie poleceń byle tylko do końca zajęć. Nikomu się nie chciało ćwiczyć, żeby nie być zmęczonym na późniejszych zajęciach.
O ile mi wiadomo, to tylko podczas treningu Jednostek Specjalnych wymagany jest wysiłek intelektualny zaraz po dużym wysiłku fizycznym. :))

No i żeby nie było, czasem my "staruchy" chodzimy wieczorami na nasze stare boisko koło Podstawówki, żeby pokopać piłkę i poczuć się młodszym o te kilkanaście lat. :P Co ciekawe młodzieży typowo szkolnej to trudno tam uświadczyć (pewnie też grają, tyle że w FIFĘ).
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: BodomChild »

Chętnie sprawdzę swoją sprawność fizyczną, może jakaś dziewczyna chce ze mną "sprawdzić"? :luk

Ja uważam, że lekcje wf są w ogóle niepotrzebne. Jak ktoś chce być wysportowany i lubi się trochę poruszać to będzie to robił we własnym zakresie. Ci co nie chcą i tak nie ćwiczą, załatwiają sobie lewe zwolnienia itp. Zresztą nie jestem za tym, żeby kogokolwiek do czegoś zmuszać.

Ja tych zajęć nienawidziłem, bo facet rzucał tylko piłkę i kazał grać w nogę czego po prostu nie znosiłem. W liceum było trochę lepiej, bo przynajmniej nie byłem jedynym, który nie lubił gier zespołowych i można było robić coś innego.

W wolnym czasie lubię sobie pograć w tenisa, świetnie relaksuje po ciężkim dniu :-D .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
Spidey
Poganin
Posty: 727
Rejestracja: 18 marca 2009, 14:17

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Spidey »

Gdyby nie przymus to byłoby więcej tych pulchnych. A tak zawsze jakiś procent będzie ćwiczyć [jak im się zwolnień nie uda załatwić]. :-)
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: marek »

eLPeeS pisze:Na co niby pozwala? Jak ktoś chce być sflaczałym grubasem to jego problem. Przynajmniej będzie z kogo się pośmiać A teraz dopić piwo i lulu
BodomChild pisze:Zresztą nie jestem za tym, żeby kogokolwiek do czegoś zmuszać.
człowiek jest z natury leniwy - dzieci tym bardziej. A jeśli ich się nie przymusi jakoś, to potem efekty są jakie są. Jeśli by zostawić przed 10latkiem na stole butelkę z alkoholem to wypije jeśli mu pozwolimy (bo mu wolno), tak samo jest jeśli chodzi o ruch: jest męczący, a nikt nie lubi być zmęczony, więc dziecko, którego nikt nie zachęci do sportu, nie będzie go uprawiać.
BodomChild pisze:Ja tych zajęć nienawidziłem, bo facet rzucał tylko piłkę i kazał grać w nogę czego po prostu nie znosiłem.
U nas nie było tak źle - grywaliśmy jeszcze w kosza, siatkówkę (szczególnie w liceum - wuefista był trenerem licealnej reprezentacji), a na początku zawsze mieliśmy rozgrzewkę (o dziwo przez całe liceum i gimnazjum może raptem raz - dwa razy sobie coś naciągnąłem). Mieliśmy też ćwiczenia (niektóre nawet lubiłem, chociaż byłem słaby). Zresztą w liceum przyjemnie się chodziło na WF, gdyż nauczyciel był świetny: bardzo błyskotliwy, z poczuciem humoru, mimo wieku emerytalnego bardzo sprawny (pokazywał jak wykonywać większość nowych ćwiczeń), wyrozumiały i pomagał. Nawet kiedyś jechałem z nim reprezentować szkołę w... szachach :) (był zapalonym szachistą). Z takim wuefistą aż się chciało mieć zajęcia.
Jak mieliśmy wfy na początku dnia, to kończyliśmy zawsze 10 minut wcześniej, aby każdy kto sie mył, zdążył się umyć, a reszta mogła się napić i wytrzeć z potu. Po wfie mieliśmy przez semestr matmę oraz przez semestr j.polski. Nauczyciele nie zawsze byli szczęśliwi (czasami trochę wonieliśmy).

Poza tym przez całą szkołę podstawową i gimnazjum często w soboty (oraz w wakacje letnie) graliśmy w nogę (ja niemal zawsze zbierałem wiarę na piłkę objeżdżając osiedle na rowerze) popołudniami, a w trakcie lekcji wychodziliśmy pograć niemal w każdą dłuższą przerwę (o ile akurat nie leżał śnieg albo nie padało). Jak czasem przejeżdżam koło gimnazjum to grajacych jakoś zbytnio nie widać :/ Ja sam już nie gram w nogę, zniechęciłem się po kilkunastu meczach z faulującymi starszymi o jakieś 15 lat ode mnie. Za to sobie czasem zagram w siatkówkę (przez większość czasu jestem bezpieczny przed faulami) oraz jeżdżę rowerem
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Spidey
Poganin
Posty: 727
Rejestracja: 18 marca 2009, 14:17

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Spidey »

Ja tam nie jestem za dobry z gier zespołowych - wolę akrobatykę, bieganie; robię pompki, brzuszki, itp. :wes
Awatar użytkownika
NiRa
Mechanista
Posty: 488
Rejestracja: 15 stycznia 2008, 17:52

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: NiRa »

BodomChild pisze:Chętnie sprawdzę swoją sprawność fizyczną, może jakaś dziewczyna chce ze mną "sprawdzić"?
możesz siłować się ze mną na rękę :P:
BodomChild pisze:bo facet rzucał tylko piłkę
facetka rzuca piłkę i 'rópta co chceta'

-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: BodomChild »

Spidey pisze:Gdyby nie przymus to byłoby więcej tych pulchnych.
marek pisze:A jeśli ich się nie przymusi jakoś, to potem efekty są jakie są.
Jak wy możecie... Według mojego systemu wartości przymus jest czymś niemoralnym... wychodzi na to, że świat jest niemoralny :roll: .

Pewnie nie jestem obiektywny bo nie lubiłem wf-u.
NiRa pisze:możesz siłować się ze mną na rękę :P:
A myślałaś, że o co mi chodziło :kwd ?
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Awatar użytkownika
speede
Skryba
Posty: 302
Rejestracja: 05 lutego 2009, 10:11
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: speede »

BodomChild pisze: Jak wy możecie... Według mojego systemu wartości przymus jest czymś niemoralnym... wychodzi na to, że świat jest niemoralny :roll: .
Jest, był i nie zapowiada się, żeby to się miało zmienić.
Generalnie uważam, że WF jest niezbędny do właściwego rozwoju dziecka. Dużo czasu spędzanego w szkolnych ławkach i przed komputerem nie służy zdrowiu a intensywny WF pozwala, chociaż trochę zrekompensować brak ruchu. Rozwój fizyczny jest tak samo ważny jak umysłowy.
Jak chodziłem do podstawówki (jakieś 20 parę lat temu) to większość z nas czekała na wf jak na zbawienie. Nawet na taki "macie piłkę i grajcie". 2 Ostatnie lata podstawówki było jeszcze lepiej: siatka, kosz, rugby, piłka ręczna - mimo, iż ze wsi w turniejach wojewódzkich przegrywaliśmy tylko ze szkołą sportową (mieliśmy zajęcia z pasjonatem i byłym rugbistą). W szkole średniej było już gorzej w ręczną nikt nie chciał grać, czasem graliśmy w siatkę albo kosza, ale najczęściej w nogę i mimo, że jestem raczej antytalencie w tym sporcie to zawsze z chęcią biegałem za piłką. Na studiach WF - u było mało, ale za to profesjonalny. 20 Minut rozgrzewki, w której po 10 minutach człowiek padał na twarz a na koniec był gotów do biegania, czy też pływania przez pozostałe 1,5 godziny.

Ostatnio kilka razy rozmawiałem ze znajomymi nauczycielami WF-u. Generalnie w podstawówce jeszcze jakoś dzieciaki ćwiczą, ale w gimnazjum i wyżej to już w większości mają zwolnienia, a nawet jak nie to robią wszystko żeby nie ćwiczyć a ćwiczące dziewczyny to już prawdziwe rodzynki.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: SPIDIvonMARDER »

No niestety... w mojej klasie jest 20 dziewczyn i 13 facetów, a średnio na WFie ćwiczy 10 osób... z czego 8 facetów.

Ja uprawiam ASG, choć wielu nie uzna tego za dyscyplinę czy sport. Ale według mnie to połączenie, strzelectwa, biegu terenowego, musztry i innych dyscyplin.
No i jakie to satysfakcjonujące!
Obrazek
Awatar użytkownika
Michal
Poganin
Posty: 729
Rejestracja: 02 listopada 2006, 13:33
Lokalizacja: Tychy

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Michal »

A ja dzisiaj idę do garażu rower wyczyścić, nasmarować i trzeba zacząć sezon rowerowy.
Awatar użytkownika
Black_Fox
Szaman
Posty: 1015
Rejestracja: 23 września 2006, 11:54
Lokalizacja: The City

Re: Sprawnośc fizyczna.

Post autor: Black_Fox »

Mi po zerwanym więzadle wszystkie sporty kontaktowe/ekstremalne odpadają, a chciałem iść na Kendo, albo Krav Magę... + do tego Le Parkour. :-(
Z tego co widzę pozostaje mi trening właściwy, więc trzeba ruszać tłustą dupcię do roboty, bo moja kondycja wisi na włosku.

I wspinaczka, ale daleko mam...
No i szachy. :)) (nie mam z kim)
- And...
- Remember to pick pocket of the party guests?
ODPOWIEDZ