Thief Forum

Tak samo jest z ogłuszaniem...

Ostatnio miałem taki przypadek:
Gram sobie w Casing the joint, w sali koło terrarium usłyszał mnie strażnik, i zaczyna szukać. Umykam do pomieszczenia obok, zamykam za sobą dwuskrzydłowe drzwi, przytrzymuję swoim ciałem. Strażnik próbuje je otworzyć, chwilę drepcze w miejscu, po czym przechodzi przez drzwi jak duch. Mija mnie o parę centymetrów i idzie dalej wołając: Come back, you coward!

Wyciągnij pałkę kiedy próbuje się przepchnąć i wal w drzwi. w końcu padnie ogłuszony (mimo iż dopiero co cię gonił)

Ja przypomniałem jak na jednej fan misji (nie pamiętam nazwy ale była w Top secrecie)
znajdowało się pomieszczenie z posągami na podestach. na największym był Trickster i Wielki budowniczy. uciekając przed strażnikiem wleciałem do tegoż pomieszczenia wskoczyłem na ten podest (był dosyć duży) a strażnik za mną również wszedł na niego.
Więc zacząłem dalej uciekać ale po chwili spostrzegłem że nikt mnie nie goni więc wróciłem do pomieszczania i okazało sie że strażnik UTKNĄŁ NA PODEŚCIE!!!
I przy okazji nie widział mnie nawet gdy stałem w świetle.

W misjach miejskich można zwabić strażnika do wody a ten utonie.

Wyciągnij pałkę kiedy próbuje się przepchnąć i wal w drzwi. w końcu padnie ogłuszony

Znam ten sposób. Sęk w tym, że w tej misji nie można ogłuszać.
W każdym razie jak ten strażnik przeszedł sobie cały przez drzwi na drugą stronę jakby ich nie było i jeszcze otarł się o mnie to mi serce stanęło na minutę.

strażnik UTKNĄŁ NA PODEŚCIE

To znaczy zablokował się o coś i chodził w miejscu(to się zdarza), czy tak całkiem znieruchomiał

Cytat:
Wyciągnij pałkę kiedy próbuje się przepchnąć i wal w drzwi. w końcu padnie ogłuszony

Znam ten sposób. Sęk w tym, że w tej misji nie można ogłuszać.
W każdym razie jak ten strażnik przeszedł sobie cały przez drzwi na drugą stronę jakby ich nie było i jeszcze otarł się o mnie to mi serce stanęło na minutę.

działa w prawie każdej misji np w banku

raju pisze:

strażnik UTKNĄŁ NA PODEŚCIE

To znaczy zablokował się o coś i chodził w miejscu(to się zdarza), czy tak całkiem znieruchomiał

On po prostu chodził po podeście i nie potrafił zejść (wejście na niego nie sprawiło mu problemów )

On po prostu chodził po podeście i nie potrafił zejść (wejście na niego nie sprawiło mu problemów )

To nie był bug. To z pewnością efekt pracy nad symulacją skomplikowanej ludzkiej psychiki - AI miał lęk wysokości!

Zapomnieliście o dwóch uciazliwym bug'ach
Często dopiero po kilku próbach udaje się wspiąć na jakis gzyms albo scianę. Problem jest w tym ze co raz spadajac robimy chałas i czesto bywa nieciekawie. To wspinanie się najbardziej mnie irytuje.
Czesto (prawie zawsze) uruchamiając winde w dół spadamy na jej powierzchnię i robimy chałas. Sprawdzałem to kiedyś i nie ma na to wpływu ustawienie w windzie. Poprostu tak się dzieje. Na Sabotage 7 razy przy każdym nadajniku mi się to przytrafiało

Bug - przy spadaniu z pozycji kucznej robimy zero albo mało hałasu. Spróbuj w windzie, Dziarsky. Albo mech.

i mniej tracimy energii

A co z wspinaniem?
też tak macie że czesto trzeba się męczyć by Garret złapał za krawiędź?

Najgorzej jak się zgasi robota w drzwiach nie można potem przejść

Rozbij wtedy drania mieczem, po kilku ciosach rozpada sie na kawałki.

Tylko, że wtedy robi się kupę hałasu.
Skoro da się rozbić mieczem to czemu nie działają flame arrowy

Innym ciekawym bugiem było to że w jednej fmce ostre strzały to była najpotężniejsza broń (zabijała strażników za jednym strzałem nawet wtedy gody ci atakowali mnie) inną ciekawostką było to że strzały te były całkowicie niełamliwe i wbijały się do wszystkiego. kolejnym moim zdziwieniem było to że gdy zabiłem 5 stażników obok siebie stojących podchodze bliżej a tu okazało sie że trupy leżą a strzały które je zabiły wisiały w poietrzu (gotowe do ponownego użycia )

To pewnie kwestia rozpracowania DromED skoro mówisz o Fm's. Na codzień siedze w edytorze do RedFaction i mimo iż znam ten program już ponad 2 lata to dalej tylko w 50% przybliżyłem się do możliwości jego tworcow

Zdarzyło mi się to w Angel watch(na cywilu) i w finale (na robocie)

Hym.. nie da się uniknac błędów
Zresztą i tak mimo to nie ma lepszej gry:) od 2001 wychodzą same badziewia:/

Idę sobie za łucznikiem, a tu nagle strzała z kołczanu zaczepiła o coś, łucznik poszedł sobie dalej a strzała została w powietrzu. :lol: :lol: :lol:

Jeśli już mowa o bugach, to trzeba wspomnieć o licznych zablokowaniach się gracza. Są stałe miejsca, do których można wejść, a nie da się wyjść. Ostatnio, co pamiętam, to zablokowałem się (2 lub 3 razy) w 7th Crystal w kuchni - wskoczyłem na półkę pod szybą z kotarą. I z tej półki nie dało się już zejść, chociaż nic nie blokowało. Malo tego - nie dało się żadnej broni używać. Albo wskoczyłem za wyrko w komnacie Saturnina - to samo. Nic tylko ALT-L pozostaje....

W Blackmail jak się weźmie z jednej skrzyni wiadro to za nic w świecie nie można go wyrzucić, i już nic od tej pory nie można podnieść czy otworzyć :):) Zdarzyło mi się to już 2 razy. Uratował mnie "save".

Mnie coś takiego też się przydarzyło w misji z dachami (Life of Party bodajże). Wyciągnąłem jakiś kociołek czy wiadro ze skrzyni i też nic. Nauczka, żeby nie szperać w cudzych rzeczach...

PinkDot pisze:Mnie coś takiego też się przydarzyło w misji z dachami (Life of Party bodajże). Wyciągnąłem jakiś kociołek czy wiadro ze skrzyni i też nic. Nauczka, żeby nie szperać w cudzych rzeczach...

Masz rację. Pomieszało mi się. To było w Life of the Party.