Nie bardzo... trochę to skomplikowane... - Bukary's Obuch Mode czyli BOM.Bukary pisze:Już chyba załapaliście...
Mój styl w skrócie: expert + max. loot + all secrets + max. exploration
Moderator: Spidey
Nie bardzo... trochę to skomplikowane... - Bukary's Obuch Mode czyli BOM.Bukary pisze:Już chyba załapaliście...
Do gry staram się podchodzić "fabularnie", więc nie widzę sensu w "gohstowaniu" - przecież po skradzionych łupach, odkrytych sekretach, osiągniętych celach nie tylko wzbudzi się podejrzenia, ale i pewność, że ktoś (raczej nie duch )odwiedził daną posiadłość.Caer pisze:...zebranie 100% łupów nie jest dla mnie najważniejsze. Najważniejsze jest bycie niedostrzeżonym i nieusłyszanym (plus zostawianie otoczenia dokładnie tak, jak je zastaliśmy: żadnych zgaszonych pochodni i spałowanych strażników , żadnego wzbudzania podejrzeń)...
Ja również, ale...szybko mi przechodzi , zwłaszcza gdy muszę wybrać: "zabić lub zostać zabitym"Caer pisze:Najgorsze, że ten styl grania przenoszę także na inne gry i serce mi pęka, gdy muszę zmaltretować jakiegoś strażnika...
Ach, lubię ten styl :diab4:Bukary pisze:AI > obuch > AI w dół > kolejna AI > obuch > AI w dół > następna AI > obuch > ....
pastooh pisze:nie wiem czy ktos z was gral kiedys w gre alien vs. predator - to byl czad!
bobik pisze:Mam nadzieje ze ktos zrobi takiego moda do thiefow co bedzie dawac poziom trudnosci imposible w ktorym niemozna dac znaku zycia w misji z ludzmi i kazda ingerencja to bedzie game over jesli zostanie zobaczone
A niby co jest w The minimalist project do T:DS?Jacek pisze:A co niby było w Casing the Joint?
Da się, tylko zależy co mają na głowie... :lol:Dziarsky pisze:Zapytam sie tu przy okazji. Czy w TDS na expert nie da się ogłuszyć strażników od tyłu nawet? Bo tak własnie mam.
Już wyjśnione. Miałem Minimalist Project zainstalowane. Wywaliłem i jest jak wcześniejNivellen pisze:Da się, tylko zależy co mają na głowie... Laughing
Dla mnie osobiście emocji aż tak wielkich w tej grze nie ma Prędziej gra sieciowa w drużynie - wiadomo, trzeba dbać o wynik swojego teamu.Marco pisze:ale należy wspomnieć także o Operation Flashpoint gdzie człowiek zastanawiał się czy na pewno wychodzić z tych krzaków i czy w ogóle otwierać ogień bo zginąć tam było można chyba najszybciej (a save był tylko 1 na całą misję)
Mimo iż gram podobnie to jednak cześciej uzywam quicksave i load :/ Wytłumacze się tym, że prawie zawsze zamiast czegoś sie złapać to spadam (ranie się, ginę lub zahałasuję) i głównie dlatego saveuje. Jakoś tak mam (może nietylko ja), że wydaje mi się iż to "podciąganie się" jest strasznie niedopracowane w thiefie :/. Z innych powodów raczej nie zapisuje gry tylko staram się właśnie grać do końca misji.keeper pisze:Ja gram po staroświecku expert+1 życie na gre jak zginiesz to od nowa gra. Stosuje to także w innych grach.
Zgadzam się ale co to za przyjemność mieć pewność że jak sie zginie to wciśnie się F11 i wszystko będzie ok.Dziarsky pisze:wydaje mi się iż to "podciąganie się" jest strasznie niedopracowane w thiefie
Tu raczej nie chodzi o przyjemność tylko o pewną gwarancję płynności gry. Bo idąc w tym kierunku można by powiedzieć, że za pierwszym razem jak zginiemy powinniśmy wyrzucić grę.keeper pisze:Zgadzam się ale co to za przyjemność mieć pewność że jak sie zginie to wciśnie się F11 i wszystko będzie ok. Confused
keeper pisze:nie mowie o całkowitym braku save'ów bo mozna zaczac od poczatku misji ale bez quick saveów w srodku misji
Czy w tym przypadku także zalecasz nie sejwować?Dziarsky pisze:Ale w przypadku gdy przejście z liny na daszek się nie udało (po za wielokrotnym stękaniem Garretta) daje mi przyzwolenie spróbowania ponownie.
Zdecydowanie nie. Nie umiesz skakac to sie naucz. W zyciu ma sie tylko jedną szanse a powtarzanie ostatnich 10s to poprostu śmieszneDziarsky pisze:Dziarsky napisał(a):
Ale w przypadku gdy przejście z liny na daszek się nie udało (po za wielokrotnym stękaniem Garretta) daje mi przyzwolenie spróbowania ponownie.
Czy w tym przypadku także zalecasz nie sejwować?
To może mi powiesz szefie jak się nauczyć? Bo gram w Thiefa z 5 lat i ciągle mam problemy by dobrze wskakiwać na gzymsy albo zchodzić z lin na dachy.keeper pisze:Zdecydowanie nie. Nie umiesz skakac to sie naucz. W zyciu ma sie tylko jedną szanse
Wole w mojej sytacji powarzać 10s niż godzinękeeper pisze:a powtarzanie ostatnich 10s to poprostu śmieszne Neutral
W sumie tak. Ale jak prowadzić misję złodzieja nie wchodząc na daszki (i inne takie) po rozkoszny loot?keeper pisze:a każdą przepaść można ominąć. Very Happy
no problemo Urazy nie byłokeeper pisze:P.S. bez urazy
Latwizna to trzeba miec we krwiDziarsky pisze:o może mi powiesz szefie jak się nauczyć? Cool Bo gram w Thiefa z 5 lat i ciągle mam problemy by dobrze wskakiwać na gzymsy albo zchodzić z lin na dachy. Cool
Ale wyobraz sobie teraz ze grasz na jednym zyciu i nie ma co chwile LOADDziarsky pisze:Mimo iż gram podobnie to jednak cześciej uzywam quicksave i load :/ Wytłumacze się tym, że prawie zawsze zamiast czegoś sie złapać to spadam (ranie się, ginę lub zahałasuję) i głównie dlatego saveuje.
Ja bym poszedl o krok dalej.Vrael pisze:W T1 i 2 zawsze, jeżeli jestem blisko przeciwnika, zwykle go pałuję.