O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
Jacek
Strażnik Glifów
Posty: 3200
Rejestracja: 28 sierpnia 2003, 23:05
Lokalizacja: Zwoleń

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Jacek »

Bukary pisze:Już chyba załapaliście...
Nie bardzo... trochę to skomplikowane... - Bukary's Obuch Mode czyli BOM. :-D

Mój styl w skrócie: expert + max. loot + all secrets + max. exploration
willis
Paser
Posty: 228
Rejestracja: 09 lipca 2003, 16:37
Lokalizacja: Jasło

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: willis »

Przechodzenie t1, t2 bez ruszania strażników to żadna nowość daje dużo radości , btw ja też jak wyciągam w t1 lub t2 blacka to czuje się jak bóg.Ogłuszanie to straszna nuda zreszta wogle każdy wyjadacz tak juz "oblookał" thiefa ze trzeba robić przerwy tak przynajmniej rok żeby zapomnieć niektóre lokacje/sekrety.A wracając do stylów to ja nietykam straży a zwierzynę odpuszczam sobie.
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Katharsis13 »

Caer pisze:...zebranie 100% łupów nie jest dla mnie najważniejsze. Najważniejsze jest bycie niedostrzeżonym i nieusłyszanym (plus zostawianie otoczenia dokładnie tak, jak je zastaliśmy: żadnych zgaszonych pochodni i spałowanych strażników :-D, żadnego wzbudzania podejrzeń)...
Do gry staram się podchodzić "fabularnie", więc nie widzę sensu w "gohstowaniu" - przecież po skradzionych łupach, odkrytych sekretach, osiągniętych celach nie tylko wzbudzi się podejrzenia, ale i pewność, że ktoś (raczej nie duch :wink: )odwiedził daną posiadłość.
I lubię zebrać jak najwięcej łupów (no, może nie aż 100% :roll: ) :twisted:
...nie mogę powstrzymać się od pałowania :diab9: ...
Caer pisze:Najgorsze, że ten styl grania przenoszę także na inne gry i serce mi pęka, gdy muszę zmaltretować jakiegoś strażnika...
Ja również, ale...szybko mi przechodzi :diab9:, zwłaszcza gdy muszę wybrać: "zabić lub zostać zabitym"
Bukary pisze:AI > obuch > AI w dół > kolejna AI > obuch > AI w dół > następna AI > obuch > ....
Ach, lubię ten styl :diab4:
Sowy nie są tym czym się wydają...
Awatar użytkownika
bobik
Mechanista
Posty: 465
Rejestracja: 10 czerwca 2005, 20:00

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: bobik »

pastooh pisze:nie wiem czy ktos z was gral kiedys w gre alien vs. predator - to byl czad!

Ja polecam project IGI ale 1 nie 2 :-D przechodzilem to kilka lat temu z dos wielkim doswiadczeniem jako gracz i zajelo mi to 3 miesiace , niema savow , przechodzisz misje albo giniesz to jest piekne.

Mam nadzieje ze ktos zrobi takiego moda do thiefow co bedzie dawac poziom trudnosci imposible w ktorym niemozna dac znaku zycia w misji z ludzmi i kazda ingerencja to bedzie game over jesli zostanie zobaczone , a przede wszystkim poprawic inteligencje w thiefie bo naprawde ci emeryci sa tempi strasznie i niezle sie bawie jak widze ze sie wkurwia na mnie i krzyczy gdy wskocze na stolik a on nic nie moze zrobic :|

Pozdro
Glory of the MANY
Awatar użytkownika
Jacek
Strażnik Glifów
Posty: 3200
Rejestracja: 28 sierpnia 2003, 23:05
Lokalizacja: Zwoleń

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Jacek »

bobik pisze:Mam nadzieje ze ktos zrobi takiego moda do thiefow co bedzie dawac poziom trudnosci imposible w ktorym niemozna dac znaku zycia w misji z ludzmi i kazda ingerencja to bedzie game over jesli zostanie zobaczone

A co niby było w Casing the Joint?
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: peter_spy »

Jacek pisze:A co niby było w Casing the Joint?
A niby co jest w The minimalist project do T:DS? :-)

Styl Ghost jak najbardziej: maksymalnie trzy ogłuszone postacie, nikt nie może zobaczyć ukrytych ciał, ciebie też nie - jedyne ułatwienie to brak ilości łupów niezbędnych do ukonczenia gry. Ja zakładam sobie że nie uciekam do wyjścia, jak nie mam przynajmniej 70% i wszystko gra :)
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

Zapytam sie tu przy okazji. Czy w TDS na expert nie da się ogłuszyć strażników od tyłu nawet? Bo tak własnie mam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nivellen
Złodziej
Posty: 2799
Rejestracja: 30 stycznia 2003, 23:21

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Nivellen »

Dziarsky pisze:Zapytam sie tu przy okazji. Czy w TDS na expert nie da się ogłuszyć strażników od tyłu nawet? Bo tak własnie mam.
Da się, tylko zależy co mają na głowie... :lol:
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

Nivellen pisze:Da się, tylko zależy co mają na głowie... Laughing
Już wyjśnione. Miałem Minimalist Project zainstalowane. Wywaliłem i jest jak wcześniej :)
Obrazek
Lato
Paser
Posty: 247
Rejestracja: 31 lipca 2004, 19:15
Lokalizacja: znikad
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Lato »

co do AvP bez sevowania to byl totalny odjazd :) jak sie gralo marines to sie lalo w porty zeby tylko jak najszybciej sie skonczyl lvl, za to uwielbiam tamta gre...
Slackware Linux ROX
Awatar użytkownika
Marco
Bełkotliwiec
Posty: 19
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 17:07
Lokalizacja: ze ślunska

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Marco »

AvP jest wielkie to fakt ale należy wspomnieć także o Operation Flashpoint gdzie człowiek zastanawiał się czy na pewno wychodzić z tych krzaków i czy w ogóle otwierać ogień bo zginąć tam było można chyba najszybciej (a save był tylko 1 na całą misję)
... jestem obcy i nic co obce nie jest mi obce ...
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

Marco pisze:ale należy wspomnieć także o Operation Flashpoint gdzie człowiek zastanawiał się czy na pewno wychodzić z tych krzaków i czy w ogóle otwierać ogień bo zginąć tam było można chyba najszybciej (a save był tylko 1 na całą misję)
Dla mnie osobiście emocji aż tak wielkich w tej grze nie ma :) Prędziej gra sieciowa w drużynie - wiadomo, trzeba dbać o wynik swojego teamu.
Obrazek
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: keeper »

Ja gram po staroświecku expert+1 życie na gre jak zginiesz to od nowa gra. Stosuje to także w innych grach. :ok
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

keeper pisze:Ja gram po staroświecku expert+1 życie na gre jak zginiesz to od nowa gra. Stosuje to także w innych grach.
Mimo iż gram podobnie to jednak cześciej uzywam quicksave i load :/ Wytłumacze się tym, że prawie zawsze zamiast czegoś sie złapać to spadam (ranie się, ginę lub zahałasuję) i głównie dlatego saveuje. Jakoś tak mam (może nietylko ja), że wydaje mi się iż to "podciąganie się" jest strasznie niedopracowane w thiefie :/. Z innych powodów raczej nie zapisuje gry tylko staram się właśnie grać do końca misji.
Obrazek
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: keeper »

Dziarsky pisze:wydaje mi się iż to "podciąganie się" jest strasznie niedopracowane w thiefie
Zgadzam się ale co to za przyjemność mieć pewność że jak sie zginie to wciśnie się F11 i wszystko będzie ok. :?
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

keeper pisze:Zgadzam się ale co to za przyjemność mieć pewność że jak sie zginie to wciśnie się F11 i wszystko będzie ok. Confused
Tu raczej nie chodzi o przyjemność tylko o pewną gwarancję płynności gry. Bo idąc w tym kierunku można by powiedzieć, że za pierwszym razem jak zginiemy powinniśmy wyrzucić grę.
Wierz mi, ze przypadki gdy zdradze swoją obecnosć i wdam się w gonitwe uznaje za błąd najwyższy i wtedy zawsze staram się zaczybnać od poczatku. Ale w przypadku gdy przejście z liny na daszek się nie udało (po za wielokrotnym stękaniem Garretta) daje mi przyzwolenie spróbowania ponownie.
Obrazek
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: keeper »

nie mowie o całkowitym braku save'ów bo mozna zaczac od poczatku misji ale bez quick saveów w srodku misji :diab9:
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

keeper pisze:nie mowie o całkowitym braku save'ów bo mozna zaczac od poczatku misji ale bez quick saveów w srodku misji
Dziarsky pisze:Ale w przypadku gdy przejście z liny na daszek się nie udało (po za wielokrotnym stękaniem Garretta) daje mi przyzwolenie spróbowania ponownie.
Czy w tym przypadku także zalecasz nie sejwować? 8-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Koko
Miastolud
Posty: 61
Rejestracja: 22 lipca 2005, 14:40

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Koko »

Niestety nie da się zagrać w TDS bez brzydkich statystyków: caught: 1, opponnents blackjacked: 1. W treningu nie da się tego ominąć. Ale czy można jakoś ominąć trening? Bo chciałbym miec statsy bez tych brudzących złodziejski honor rzeczy.
Predator here - the armored fist of CHAOS!!!
All weapons primed and ready for battle!
Their weapons are uneffective against Chaos armor!
We wil crush their skulls under our iron treads!
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: keeper »

Dziarsky pisze:Dziarsky napisał(a):
Ale w przypadku gdy przejście z liny na daszek się nie udało (po za wielokrotnym stękaniem Garretta) daje mi przyzwolenie spróbowania ponownie.

Czy w tym przypadku także zalecasz nie sejwować?
Zdecydowanie nie. Nie umiesz skakac to sie naucz. W zyciu ma sie tylko jedną szanse a powtarzanie ostatnich 10s to poprostu śmieszne :|
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

keeper pisze:Zdecydowanie nie. Nie umiesz skakac to sie naucz. W zyciu ma sie tylko jedną szanse
To może mi powiesz szefie jak się nauczyć? 8-) Bo gram w Thiefa z 5 lat i ciągle mam problemy by dobrze wskakiwać na gzymsy albo zchodzić z lin na dachy. 8-)
keeper pisze:a powtarzanie ostatnich 10s to poprostu śmieszne Neutral
Wole w mojej sytacji powarzać 10s niż godzinę :)
Obrazek
Awatar użytkownika
keeper
Mechanista
Posty: 448
Rejestracja: 24 sierpnia 2005, 23:00
Lokalizacja: from the shadows

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: keeper »

Wybacz nie chciałem być złośliwy ale masz przecież mikstury leczące
a każdą przepaść można ominąć. :-D
P.S. bez urazy :ok
niszczenie innych planów dominacji przy uzyciu warhamera :P 98% complete
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Dziarsky »

keeper pisze:a każdą przepaść można ominąć. Very Happy
W sumie tak. Ale jak prowadzić misję złodzieja nie wchodząc na daszki (i inne takie) po rozkoszny loot? :)
keeper pisze:P.S. bez urazy
no problemo :) Urazy nie było :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Vrael
Mechanista
Posty: 351
Rejestracja: 31 stycznia 2006, 15:05
Lokalizacja: Wrocław

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: Vrael »

Mój styl:

W T1 i 2 zawsze, jeżeli jestem blisko przeciwnika, zwykle go pałuję. Jeżeli jest gdzieś daleko, w miejscu niedostępnym, używam łuku(brodhead arrow). :bow: Często używam strzał wodnych. Miecz - tylko w ostateczności, gdy mnie zobaczy i zacznie tłuc. :sword: Zombiaki często omijam, (ale jak jest namolny to go załatwiam flash bombem albo czymś innym) haunty- uciekam przed nimi, czasem robię użytek z miecza i staczam prawdziwy pojedynek. :sword: Quick save nie używam, często zapisuję(zwykły save), ale czasami jednak zapominam. :roll: Gas arrows nie używam(jak już, to rzadko), fire'ów na zombi i czasem ludzi(w ostateczności), moss na metalowe powierzchnie... Staram się być niezauważony. W misjach wymagających eksploracji lubię oczyszczać teren. Jak mam flashbomby i jestem zauważony-rzucam, pałuję, chowam ciało (One big relex action. ;) )

W T3:
Lubię dźgać sztyletem. Bardzo. Jak strażnik na mnie pędzi, używam łuku. :shoot: :guard: Często uciekam po poprzednim oślepieniu przeciwnika. :chase:
Ostatnio zmieniony 06 października 2008, 16:49 przez Vrael, łącznie zmieniany 3 razy.
- And...
- Remember to pickpocket the party guests?
Awatar użytkownika
bobik
Mechanista
Posty: 465
Rejestracja: 10 czerwca 2005, 20:00

Re: O stylach grania w Thiefa: Lytha's Way & Ghost Mode

Post autor: bobik »

Dziarsky pisze:o może mi powiesz szefie jak się nauczyć? Cool Bo gram w Thiefa z 5 lat i ciągle mam problemy by dobrze wskakiwać na gzymsy albo zchodzić z lin na dachy. Cool
Latwizna ;) to trzeba miec we krwi ;)
Jedyna lina ktora wymusza czasm load w liczbie 50 :D:D to w zaginionym miescie kiedy trzeba sie wspiac na pieterko na zewnatrz budynku :roll: jakis blad tam musial sie zamelinowac 8-)


Dziarsky pisze:Mimo iż gram podobnie to jednak cześciej uzywam quicksave i load :/ Wytłumacze się tym, że prawie zawsze zamiast czegoś sie złapać to spadam (ranie się, ginę lub zahałasuję) i głównie dlatego saveuje.
Ale wyobraz sobie teraz ze grasz na jednym zyciu i nie ma co chwile LOAD :)
Gra staje sie barwniejsza i mniej zaplanowana 8-)
I jaka adrenalinka jak sie uda bez loada :-D
A tak pozatym to opanowanie dalekich skokow to gwarancja ze nikt nas nigdy nie dorwie :].

Ale musze przyznac ze przejscie Thiefa 1 na jednym zyciu to zabawa na 2 tygodnie zabawy w dodatku na expercie ;)

Vrael pisze:W T1 i 2 zawsze, jeżeli jestem blisko przeciwnika, zwykle go pałuję.
Ja bym poszedl o krok dalej.
Zawsze chcialem przejsc Thiefa bez palowania i zwracania na siebie uwagi 8-)
Glory of the MANY
ODPOWIEDZ