T3 FMs
: 21 marca 2003, 12:15
Zastanawiałem się ostatnio nad tym, jak będa wyglądały fanmisje do T3. Wydaje mi się, że powtórzy się historia znana z FMs do T1 i T2.
Wiadomo: grafika, silnik etc. w T3 będą bardzo dobre. Na początku będziemy się więc zachwycać misjami, gdyż będą to... misje do T3. Po prostu. Pamiętacie, jakie wrażenie robiły na nas pierwsze, często nieudolne próby fanów w DromEdzie?! Tymczasem naprawdę wartościowe misje zaczęły się pojawiać po 2, 3 latach... Dopiero wtedy zgromadziła się bowiem odpowiednia grupa ludzi, którzy odkryli przed innymi tajniki DromEda i, co ważniejsze, odkryli możliwości, których nie znaliśmy z oryginalnej gry. Skończył się wtedy okres powielania schematów znanych z T1 i T2. Pojawiły się misje wyjątkowe, wspaniałe itd. Ale na to potrzeba czasu. Wiem, wiem: silnik Unreala jest dobrze znany. Ale powtarzam: mnie nie chodzi w tym przypadku o (nawet doskonałe) powielanie schematów, lecz o oryginalność...
Czy sądzicie, że z T3 będzie podobnie? Będziemy czekać na misje pokroju CL przez 3 lata?
Wiadomo: grafika, silnik etc. w T3 będą bardzo dobre. Na początku będziemy się więc zachwycać misjami, gdyż będą to... misje do T3. Po prostu. Pamiętacie, jakie wrażenie robiły na nas pierwsze, często nieudolne próby fanów w DromEdzie?! Tymczasem naprawdę wartościowe misje zaczęły się pojawiać po 2, 3 latach... Dopiero wtedy zgromadziła się bowiem odpowiednia grupa ludzi, którzy odkryli przed innymi tajniki DromEda i, co ważniejsze, odkryli możliwości, których nie znaliśmy z oryginalnej gry. Skończył się wtedy okres powielania schematów znanych z T1 i T2. Pojawiły się misje wyjątkowe, wspaniałe itd. Ale na to potrzeba czasu. Wiem, wiem: silnik Unreala jest dobrze znany. Ale powtarzam: mnie nie chodzi w tym przypadku o (nawet doskonałe) powielanie schematów, lecz o oryginalność...
Czy sądzicie, że z T3 będzie podobnie? Będziemy czekać na misje pokroju CL przez 3 lata?