Nie zgadzam się z Wami w 100%Spidey pisze:Chłopie - zgadzam się z Tobą w 100%. Nic dodać, nic ująć.
Era metalu... phi...
Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Moderator: Bruce
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
"Lost City" z T1. Jak to powiedział inż Mamoń - "dłużyzna, panie, nic się nie dzieje". Myślałem, że dostanę rozwolnienia miotając się po terenie przypominającym zabawę edytorem z "kopiuj-wklej", jedyna misja w Thiefach w ktrórej po prostu ugrzęzłem na cały tydzień i musiałem wspomóc się save'em...
Myślałem jeszcze nad "Gildią" - jest olbrzymia ale to w sumie różnorodny teren i przynajmniej się nie nudziłem.
Myślałem jeszcze nad "Gildią" - jest olbrzymia ale to w sumie różnorodny teren i przynajmniej się nie nudziłem.
"Hammerite - na metal!"
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
helmutt pisze:"dłużyzna, panie, nic się nie dzieje"
Doskonały opis Lost Cityhelmutt pisze:Myślałem, że dostanę rozwolnienia miotając się po terenie przypominającym zabawę edytorem z "kopiuj-wklej"
Ogólnie właśnia taka budowa niektórych misji, w połączeniu z masą umarlaków i potworków, IMO całkowicie rozkłada TDP.
T2 FTW!
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Tego nie twierdzę, bardzo lubię TDP, no ale ta misja zasysya na całego.Kapitan Smith pisze: Ogólnie właśnia taka budowa niektórych misji, w połączeniu z masą umarlaków i potworków, IMO całkowicie rozkłada TDP.
"Hammerite - na metal!"
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
W Lost City jest chyba najmniej skradania ze wszystkich misji. Bo kto powie mi że chdził ciagle od cienia do cienia skoro tam nie było przed czym sie ukrywać? Bełkotliwce? Taaa te opary dymu rzeczywiscie leca na nas w z taka "szybkoscią" że nie ma jak sie ukryć. Magowie? Akurat w miejscach gdzie wystepuja było duzo cieni i lokacje z nimi były ciekawsze. Zywiołaki? Ukrywanie przed nimi jest bez sensu bo wszedzie cie znajdą jest pełno i w dodatku rozświetlają cały teren wokół siebie (i ciebie).
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
O... ja nigdy tam nie miałem aspiracji, by się ukrywać. Toteż to nie wydawało się bolesne
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Ja nie dawno grałem w Powrót do katedry.
Jakoś mi się nie spodobała ta misja.
To moja jedna z trudnych misji.
Jakoś mi się nie spodobała ta misja.
To moja jedna z trudnych misji.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Moje najgorsze misje to:
T1 - Thieves Guild
T2 - Ambush
T3 - End of Bloodline
T1 - Thieves Guild
T2 - Ambush
T3 - End of Bloodline
- Keeper Gurgul
- Paser
- Posty: 236
- Rejestracja: 12 lipca 2009, 00:47
- Lokalizacja: Stonemarket
- Kontakt:
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T2 -
- Kidnap - jak dla mnie zmarnowanie potencjału drzemiącego w motywie Lost City - zamiast atmosfery starożytnych tajemnic serwuje się graczowi pościg się za gościem w masce przeciwgazowej z równoczesnym slalomem-gigantem pomiędzy patrolami mechanistów
- Podwójna wizyta w posiadłości Gervasiusa pod koniec gry - można było to wszystko zawrzeć w jednej misji, a tak tylko niepotrzebnie spowolniono akcję tuż przed finałem.
- Kidnap - jak dla mnie zmarnowanie potencjału drzemiącego w motywie Lost City - zamiast atmosfery starożytnych tajemnic serwuje się graczowi pościg się za gościem w masce przeciwgazowej z równoczesnym slalomem-gigantem pomiędzy patrolami mechanistów
- Podwójna wizyta w posiadłości Gervasiusa pod koniec gry - można było to wszystko zawrzeć w jednej misji, a tak tylko niepotrzebnie spowolniono akcję tuż przed finałem.
"Nobody expects the Hammerite Inquisition-!!!-"
Wesoła TFU-rczość własna - http://doctorgurgul.deviantart.com/
Wesoła TFU-rczość własna - http://doctorgurgul.deviantart.com/
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T1-Strange Bedfellows
T2-Casing the Joint
Najbardziej nudzą mnie te misje przy przechodzeniu ich.
T2-Casing the Joint
Najbardziej nudzą mnie te misje przy przechodzeniu ich.
Bugi Thiefa 2 v1.07 - http://www.it-he.org/theef2.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
Opisy przeciwników Garretta - http://www.ttlg.com/dave/forums/history ... mplett.htm
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Właśnie pykam sobie znowu w TDSa i muszę w związku z tym zamieścić małe sprostowanie. Pisałem wcześniej że najgorsza IMBO misją w T3 jet Kurshok Citadel. Otóż już nie Ten zaszczytny tytuł przypada teraz Killing Time. Ile się karwa namęczyłem przed chwila skacząc po tych zakichanych bebechach zegara żeby dopaść ostatni loot w pierwszej części misji. Jeszcze pół biedy gdyby G zechciał łaskawie jakoś normalnie wspinać się na ściany. No ale niestety chyba jakieś cegły były śliskie. Pieprzona zręcznościówka
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Ta misja jest najlepsz w TDS (oczywiście według mnie) , żeby się dostać na górę trzeba pogówkować. Trzeba mieć sposób. Choć jedna misja w grze, która sprawia jakieś trudności.eLPeeS pisze:Ten zaszczytny tytuł przypada teraz Killing Time.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
O ile pamiętam to schodzimy cały czas w dół. Jeśli zaś chodzi o wspinaczkę w celu zdobycia tego ostatniego lootu to faktycznie trzeba się ostro namyśleć czemu G nie wspina się tam gdzie teoretycznie powinien.Daweon pisze:żeby się dostać na górę trzeba pogówkować
No ta. Jedyna rzecz która sprawia trudności w całym TDS jest to że nie można trafić w elementy zegara i z hukiem spada się na ziemię. To już wolałem zagadki z poprzednich częściDaweon pisze:Choć jedna misja w grze, która sprawia jakieś trudności.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Lepszy rydz niż nic. Nie bądź taki wybredny.eLPeeS pisze:No ta. Jedyna rzecz która sprawia trudności w całym TDS jest to że nie można trafić w elementy zegara i z hukiem spada się na ziemię. To już wolałem zagadki z poprzednich części
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Ja tam już bym wolał "nic" niż takiego przegniłego i robaczywego rydza co to najwyżej teściowej mogę dać na obiad Poza tym boli mnie że z gry która stanowiła, powiedzmy, wyzwanie umysłowe zrobili niemal zręcznościówkę. Jeszcze jakbym miał do dyspozycji strzały linowe a nie te zakichane rękawice to pewnie bym to przebolał ale w takim układzie rzeczy nie mogę przejść koło tego obojętnie.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Z tymi strzałami to faktycznie ból. Rękawice też są ok (można używać w nieskończoność razy), ale nic nie przebije strzał. W sumie to w tej misji strzały linowe za wiele by nie pomogły, bo wszystko jest z metalu. Napiszmy petycję do Eidosu, ja się na pewno podpiszę.eLPeeS pisze:nie te zakichane rękawice to pewnie bym to przebolał ale w takim układzie rzeczy nie mogę przejść koło tego obojętnie.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T:DS jest prawie tak dobry jak T1 i T2.
Ale jak wiadomo prawie robi wielką różnicę. Tak naprawdę Cradle jest naprawdę świetne,reszta misji jest co najwyżej dobra.Tak naprawdę nie potrafiłbym teraz wymienić misji w T3 bo one po prostu nie zapadają w pamięć.
Ale jak wiadomo prawie robi wielką różnicę. Tak naprawdę Cradle jest naprawdę świetne,reszta misji jest co najwyżej dobra.Tak naprawdę nie potrafiłbym teraz wymienić misji w T3 bo one po prostu nie zapadają w pamięć.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Teraz to już chyba tak się nie nazywa.Daweon pisze:Napiszmy petycję do Eidosu.
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Strzały z winoroślą już tak.Daweon pisze:strzały linowe za wiele by nie pomogły, bo wszystko jest z metalu.
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Tak w ogóle to powinniśmy napisać do firmy wykonującej (czyli ion storm czy jakaś tam inna firma ) eidos (czy jak to się nazywa) ma tylko testerów.Bandit pisze:Teraz to już chyba tak się nie nazywa.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Ja tam nie lubie:
T1Gold:Song of the Caverns (nie ten klimat)
T2:Casing the Joint (strażnicy )
T1Gold:Song of the Caverns (nie ten klimat)
T2:Casing the Joint (strażnicy )
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Według mnie zaś najgorsze misje to:
T1 - Tutaj się zastanawiałem. Myśl jednak, że Song of the Caverns było najgorsze. Misja bardzo dużo przez co łatwo się zgubić, dosyć uboga, mało klimatu. Po prostu męczyłem się grając w nią.
T2 - Tutaj nie miałem wątpliwości. Zdecydowanie najpaskudniejsza w całej serii. Mówię tu o First City Bank and Trust. Trudność wymuszona na ogromnej ilości robotów, strzał wodnych mało. Bank jest olbrzymi, a kasy (mimo, że to w końcu bank) brak. W sejfach albo nic nie ma, albo grosze. Gubiłem się tam strasznie tym bardziej, że nie miałem pojęcia co robić, niby mapa jest, ale zadania tak jakoś nie jasno postawione. Możecie nie brać tego dosłownie, bo to tylko wspomnienia i na pewno przesadzam, ponieważ tylko to zapadło mi w pamięci.
T3 - Tutaj mi się wszystkie misje podobały, ale jakbym miał wybrać wybrałbym Of Brethren... and Betrayers. Po prostu najmniej przypadła mi do gustu.
T1 - Tutaj się zastanawiałem. Myśl jednak, że Song of the Caverns było najgorsze. Misja bardzo dużo przez co łatwo się zgubić, dosyć uboga, mało klimatu. Po prostu męczyłem się grając w nią.
T2 - Tutaj nie miałem wątpliwości. Zdecydowanie najpaskudniejsza w całej serii. Mówię tu o First City Bank and Trust. Trudność wymuszona na ogromnej ilości robotów, strzał wodnych mało. Bank jest olbrzymi, a kasy (mimo, że to w końcu bank) brak. W sejfach albo nic nie ma, albo grosze. Gubiłem się tam strasznie tym bardziej, że nie miałem pojęcia co robić, niby mapa jest, ale zadania tak jakoś nie jasno postawione. Możecie nie brać tego dosłownie, bo to tylko wspomnienia i na pewno przesadzam, ponieważ tylko to zapadło mi w pamięci.
T3 - Tutaj mi się wszystkie misje podobały, ale jakbym miał wybrać wybrałbym Of Brethren... and Betrayers. Po prostu najmniej przypadła mi do gustu.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
- Marcin.B.Black
- Paser
- Posty: 188
- Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 16:41
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T1: Escape! Nie znoszę tej misji. Nie wiem, co mnie tak w niej irytuje, ale po prostu jej nie lubię. W zasadzie można tu olać skradanie i eliminować poszczególnych przeciwników... (to ja już wolę Burricki od tych dziwadeł Szachraja)
T2: Tu w zasadzie wszystkie mi się podobały, ale jeśliby się uprzeć to... hmm... Casing The Joint?
T3: The Sunken Citadel. Mało ciekawa i brakuje tajemniczości jak na takie... sekretne miejsce.
T2: Tu w zasadzie wszystkie mi się podobały, ale jeśliby się uprzeć to... hmm... Casing The Joint?
T3: The Sunken Citadel. Mało ciekawa i brakuje tajemniczości jak na takie... sekretne miejsce.
"Some people in the City are just too rich for their own good... lucky they have me to give them a hand".
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
Na expercie to jest jedna z tych naprawdę trudnych misji, mało zdrowia na początku i sprzętu, początkujący gracz naprawdę czuje ciągłe zagrożenie. Fajna bo dziwna jest i ciekawie wypada jej końcówka w porównaniu z "The Sword" . Według mnie w T1/Gold nie ma naprawdę tragicznej misji, jeśli miałbym wybierać to pewnie "Mage Towers", pomysł był fajny ale wykonanie takie na odpierdziel trochę.Marcin.B.Black pisze:T1: Escape!
Może i sam pomysł z rozpoznaniem terenu był dobry, ale nie da się ukryć, że twórcy trochę poszli na łatwiznę robiąc dwie misje na tym samym terenie, bo w "The Masks" nie ma zbyt wiele nowego.Marcin.B.Black pisze:Casing The Joint
Podobnie jak Daweon nie przepadam za bankiem, zbyt kolorowy, wymuskany i w ogóle coś z nim jest nie tak, kolorki i cukierkowe wnętrza to akurat problem całego Thiefa 2 (dobrze, że w trójce powrócili do bardziej surowych wnętrz), ale bank jest zdecydowanie najgorszy.
Ostatnio zmieniony 18 września 2010, 16:33 przez BodomChild, łącznie zmieniany 1 raz.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Najgorsza misja wszystkich thiefów.
T1: Thieves Guild - Z nią się najdłużej męczyłem.
T2: Kidnap
T3: Pagans Sanctuary
T2: Kidnap
T3: Pagans Sanctuary