Ekwipunek Garreta.

[NiRa]

bakterie to mialy byc gratis

z jaką uderzają w cel jest za mała,

zalezy czym by strzelano.jesli łukiem to o duzym naciągu i było by wszystko pieknie.

[marek]

no nie wiem - grot nie będzie grzybkował

[Kurak]

marek - też mi się tak wydaje. prędzej bełt z kuszy i to też raczej z niewielkiej odległości...

[SPIDIvonMARDER]

Proponuję małą balistę... energii nie powinno zabraknąć

[Marzec]

Wątpię by zadziałało, bo zbyt szybkie przeszycie ciała ofiary na wylot może nie pozostawić za sobą substancji infekującej

[Mr.MaaD]

Czyli standardowo? Headoshota z łuku i po zabawie? X]

[Dark Alphadron]

Z balisty to urwałoby głowę razem z resztą kręgosłupa. Chociaż takie nadpiłowane groty przy strzale z małej balisty nie mają sensu, bo po przejściu na wylot przez np. jamę brzuszną człowiek nie ma prawa nawet ustać.
A co do strzał trujących lub innych takich - mam pomysł na strzałę zabójczą dla każdego, choć nieco długo - zamiast grotu przyczepić papierosa. Albo do wnętrza nalać kwasu siarkowego (VI) - problem w tym, że H2SO4 raczej przeżre metal. Choć można też wlać do środka trochę napalmu i wysadzić w locie - efekt gwarantowany.
//EDIT//
Albo najnowszy krzyk mody: Strzały odłamkowe!

[Leming]

Może lepiej strzała z krowim plackiem? Zabić, to nie zabije, ale dostać takim czymś to by chyba nikt nie chciał. :D

[Łucznik]

Albo najnowszy krzyk mody: Strzały odłamkowe!

Może jeszcze Havekarska specjalność z Wiedźmina??

[marek]

tak, albo jeszcze lepiej: strzała z flakonikiem z kwasem masłowym (potwornie śmierdzi)

[Mr.MaaD]

To już prościej zalać spirytem grot i trafić w oko- kac gwarantowany.

[Towarzysz]

no nie wiem - grot nie będzie grzybkował

Nie chodziło o grzybkowanie, tylko otworzenie się grotu na np. sprężynce i rozłożenie ostrzy w celu.

[Mr.MaaD]

Nie rozłożą się, ponieważ moc im to uniemożliwi. No i przede wszystkim natychmiastowy skurcz mięśni, który tak ściśnie strzałę, że za nic ostrza się już nie ruszą. Musiało by otwierać się w 1/100 sekundy, bo póżniej skurcz następuje i nic z tego.

[Dark Alphadron]

Chyba, że wystrzeli się je z potwornie wielką siłą lub z odległości ok. pół metra. A co do strzał spirytusowych - pomysł jest zły. Zwłaszcza z punktu widzenia postrzelonego - tego bólu nie da się olać.
//EDIT//
Znowu bym zapomniał:

Może jeszcze Havekarska specjalność z Wiedźmina??

A jak myślisz, na czym się wzorowałem? Wiedźmin rulez, zwłaszcza saga.

[marek]

wystarczy wykorzystać sprawdzoną technikę: haczykowate nacięcia na grocie - po tym jak wejdzie, podczas wyciągania haczyki będą się łamać/rwać ranę. Dodatkowo w nacięciach mozna bardzo łatwo umieścić jakąś substancję (środek usypiający/paralizujący/trujący/dezynfekujący ), która w ten sposób dostanie się do środka ciała.

[Łucznik]

wystarczy wykorzystać sprawdzoną technikę: haczykowate nacięcia na grocie - po tym jak wejdzie, podczas wyciągania haczyki będą się łamać/rwać ranę. Dodatkowo w nacięciach mozna bardzo łatwo umieścić jakąś substancję (środek usypiający/paralizujący/trujący/dezynfekujący ), która w ten sposób dostanie się do środka ciała.

no mówie havekarska specjalność - strzały rozszczepiające

[Towarzysz]

Nie rozłożą się, ponieważ moc im to uniemożliwi. No i przede wszystkim natychmiastowy skurcz mięśni, który tak ściśnie strzałę, że za nic ostrza się już nie ruszą. Musiało by otwierać się w 1/100 sekundy, bo póżniej skurcz następuje i nic z tego.

Ostrze otwiera się na sprężynę. Takie strzały są z powodzeniem stosowane do polowań na dziki i jelenie.

[Mr.MaaD]

Ludzkie mięśnie są nieco inaczej zbudowane. Jeśli grot wejdzie wzdłuż nici mięśnia, to nie ma problemu. Jeśli zaś w poprzek...

[Black_Fox]

Ale wy kombinujecie... nie lepiej Bazooke, albo od razu wyrzutnię rakiet?

[SPIDIvonMARDER]

No to mówiłem, że Panzerfausta.
-Nie zostawia po sobie kłopotliwego ciała
-wroga nie trzeba dobijać
-broń humanitarna, śmierć bezbolesna

[Dark Alphadron]

Tudzież wielka, nieporęczna, jednonabojowa i cholernie głośna. Nadal jesteście pewni, że chcecie kryć się w cieniu z Panzerfaustem?

[marek]

to w takim razie Panzerschreck można było przeładowywać, ale za to były większe i cięższe. A tak w ogóle panzefausty nie były jakieś super ciężkie - ok 6kg i nieco ponad metr długości (zależnie od modelu) ze spokojem Garrett mógłby brać takiego jednego zamiast miecza

[Dark Alphadron]

Taa, ale wyobraź sobie takie coś:
Garrett na misji, kampi gdzieś w cieniu. Przechodzi ktoś, złodziej postanawia go zabić. (albo MUSI go zabić) Skrada się za nim, w pewnej chwili cel się zatrzymuje. Nasz Thief wyjmuje broń i...

► Pokaż Spoiler

JEB!

Zlatuje się cała straż, bo wybuch był słyszany chyba nawet na drugim końcu Miasta.
Poza tym samo noszenie metrowej długości rury stalowej na plecach jest niewygodne i męczące, nie mówiąc o kryciu się w cieniu, skakaniu, włażeniu po linach/drabinach/ścianach czy otwieraniu zamków...
A najważniejsze jest to, że w uniwersum Garrcia nie ma Panzerfaustów.

[Łucznik]

to wtedy jak się zlecą to
drugi jeb!!!
i już wszyscy leżą

[ Dodano: Sob 08 Mar, 2008 23:45 ]

A najważniejsze jest to, że w uniwersum Garrcia nie ma Panzerfaustów.

gdyby przerobić te działka robotów to kto wie....

[ Dodano: Sob 08 Mar, 2008 23:46 ]
albo te pułapki z domu konstantyna(te fioletowe pociski)

[Dark Alphadron]

W sumie Hammeryci mogliby dorobić i Panzery. A może nawet i AK-47?
A co do drugiego

► Pokaż Spoiler

JEB!

to poniosłoby ono za sobą w cholerę ofiar, a złodzieje raczej unikają takiej wystawy. Nie sądzisz?