[LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

[LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Witam!!!
To moje pierwsza historia o złodzieju... sami oceńcie. ;)
Oto one...

<<< 1 >>>

-----------------------------------PORWANIE ZŁODZIEJA ------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Naglę obudziłem się nie wiedząc co się dzieję, byłem w bardzo ciemnym pomieszczeniu w
którym było zimno i panowała cisza.
Bolała mnie głowa, ale nie mogłem bezczynnie leżeć na tym twardej podłodze, a więc wstałem. Rozejrzałem się w około pokoju i zastanawiałem się gdzie jestem i co tu w ogóle robię.
Koło mnie był mały stoliczek na którym leżało stare jedzenie i troszeczkę wody w butelce. Nie wiedziałem co robić, a drzwi były zamknięte. Nie wiedziałem co się dzieję, rozglądałem się wszędzie, ale broni nigdzie nie widziałem.Trochę się przestraszyłem, chodziłem po pokoju bardzo cicho.
Pokój był duży i trudno było coś zobaczyć, ale naglę zobaczyłem w rogu drewnianą skrzynię która była otwarta.Dopiero teraz dostrzegłem że jestem tu więźniem.W skrzyni znajdował się pergamin zawinięty w rulon który najwyraźniej był napisany do mnie.
Rozwinąłem go i przeczytałem:



Ukradłeś nam cenne rzeczy zakradając się do naszej posiadłości!!!
Będziesz tu przetrzymywany za karę, a przychodzić tu nikt nie będzie.
Odegram się za to co zrobiłeś...

LORD JACK
PRZYWÓDCA SZAJKI BANDYTÓW




Usiadłem obok ściany zastanawiając się nad treścią listu, po chwili przypomniałem sobie dlaczego tu siedzę.
Przecież chciałem ukraść trochę złota, gdy już je zdobyłem i wychodziłem na miasto zobaczyłem jakiegoś gościa, ale dalej nie wiem co się stało...
Chodząc po pokoju rozmyślałem plan ucieczki, gdy naglę nadepnąłem na coś co lekko zaskrzypiało.
Odsunąłem dywan i zobaczyłem...


Za błędy przepraszam...
Ciąg dalszy napiszę później, jak będzie mi się chciało... ;)
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2009, 13:56 przez Carnage, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Edversion »

Dobra, to ja się wypowiem ..
Strasznie to to krótkie, a żeby ocenić będę musiał poczekać na ciąg dalszy, jeśli "zechce ci się" go tu umieścić. ;)

Fajnie, że spróbowałeś. Zawsze jakieś nowe doświadczenie literackie.
I powiem ci tak. Jeśli zaczniesz dalej pisać i próbować w coraz to nowszych opowiadaniach, to wkrótce (może nie od razu, ale za parę lat) będziesz się w tym na prawdę, w szkole czy wśród przyjaciół, wyróżniał. To dobre, szczególnie jeśli twój niedoszły talent dostrzeże nauczycielka od polskiego. ;)

Ja też, zaczynałem pisać, gdy byłem dokładnie w twoim wieku - to jest 12 lat i niektóre moje pierwsze opowiadania są jeszcze na forum. Wiele im jeszcze brakowało, czasami pisałem tak, jakbym zdawał relację z jakiejś gry, czyli "Podszedłem do drzwi, otworzyłem je. Za nimi stał strażnik. uderzyłem go z pałki, ciało przeniosłem do cienia, potem poszedłem dalej, tam ogłuszyłem strażnika, zgasiłem pochodnię, i ogłusiłem kolejnego strażnika" ;) Kataklizm. A teraz jak piszę? Sam oceń. :P
Jak na 12 lat te twoje opowiadanie wcale nie jest złe, początki masz dużo lepsze ode mnie. Jeśli tylko się nie poddasz i będziesz dalej pisał i ćwiczył, i pisał, i ćwiczył, wróżę ci świetlaną przyszłość. :ok

A o tym, że gdy BlackFox wystrzeże Ci błędy i swoje sugestie, jego post będzie dłuższy niż twoje opowiadanie, nie będę już mówił. ;)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nom, Edversion dobrze gada! Nalać mu! ;)
Cóż... debiuty zawsze są trudne. Jeśli mam byc całkowicie szczery, to... powiem to po męsku, ten tekst jest bardzo kiepski.
-Za krótki, stanowczo za krótki!
-Liczne powtórzenia;
-Wiele błędów ortograficznych i stylistycznych ("naglę");
-Język narracji jest zbytnio komputerowy, jakbyś pisał solucję.
ALE!
Są i zalety!
Po pierwsze fabuła zaczyna się bardzo oryginalnie. Koncepcja rozpoczęcia historii od momentu porwania Garretta... coś podobnego było w moim "Call of Lagon", ale nie przypominam sobie innych. No i misja "Escape!"...
Duży plus!
No i język pisania i tak jest o niebo lepszy niż ten, którym na codzień posługujesz się na forum. Fajnie, jakbyś i posty strzelał tak skonstruowane, jak ten tekścik.

Podsumowując, cieszę się, że spróbowałeś. Sam fakt, że napisałeś ten wstęp o czymś świadczy, że potrafisz wykrzesić z siebie odrobinę pisarstwa.
Może to ci nie wyszło... ale kto wie czy kiedyś nie będzie zabójczo? :-D
Pisz dalej, a będzie lepiej. No i czytaj dużo! To podstawy dobrego pisania!
Obrazek
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Dzięki za rady w pisaniu. ;)
Pisz dalej, a będzie lepiej. No i czytaj dużo! To podstawy dobrego pisania!
8-)
SPIDIvonMARDER pisze:Cóż... debiuty zawsze są trudne. Jeśli mam byc całkowicie szczery, to... powiem to po męsku, ten tekst jest bardzo kiepski.
-Za krótki, stanowczo za krótki!
-Liczne powtórzenia;
-Wiele błędów ortograficznych i stylistycznych ("naglę");
-Język narracji jest zbytnio komputerowy, jakbyś pisał solucję.
:ora :ora
Edversion pisze:Strasznie to to krótkie, a żeby ocenić będę musiał poczekać na ciąg dalszy, jeśli "zechce ci się" go tu umieścić. ;)
Tak oceń :-D... właśnie będę pisał dalszą część opowiadania.

[ Dodano: Sob 08 Sie, 2009 10:18 ]
Przepraszam że takie krótkie, spróbuję coś dłuższego. ;)
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Mam już dalszą część opowiadania. ;)

Jest troszeczkę dłuższa niż poprzednia.

V V V

<<< 2 >>>





... Drewnianą klapę która była zamknięta. W pokoju wszystko było zamknięte, drzwi i klapa. Wiedziałem że nie mogę uciec drzwiami, bo zawszę jest zapalone światło i bardzo często jakaś osoba wchodzi do tego miejsca, a ja słyszę że ktoś nuci piosenkę. A więc poszedłem szukać coś co by otworzyło klapę. Postanowiłem poszukać w kupię siana, odgarniając je zobaczyłem drut przypominający mi mój wspaniały wytrych. Przez drzwi widać było światło które świeciło w kierunku siana, dzięki temu łatwiej było mi wyszukać drut. Klapę otwarłem bez problemu jak wszystkie inne rzeczy , pomyślałem że drut wezmę ze sobą. Popatrzałem na dół ale nic nie było widać.Koło mnie znajdowała się drabina która była oparta o ścianę, gdy już zszedłem niżej nie mogłem nic zobaczyć, bo było bardzo ciemno, dostrzegłem tylko światło przebijające się przez kraty, ale nie mógł to być księżyc, bo najwyraźniej jestem w podziemiach. Chodząc i chodząc w tych zimnych tunelach zobaczyłem malutkie drzwi które były już otwarte. W pokoiku było cicho, zobaczyłem tam mężczyznę który spał na łużku, a na stoliku stały dwa złote kieliszki i parę rubinów.
Wziąłem je i po cichu wyszedłem z pokoju.
Skręciłem w lewo, był tam wąski i długi korytarz gdzie znajdowały się duże drzwi, a na nich pisało czerwonym kolorem:


LORD JACK


Pomyślałem że odegram się za to co mi zrobił i go zabiję. Jednak najpierw muszę dostać się do mojej chatki, wziąć resztę broni i wrócić tu. Drzwi były zamknięte, potrzebowałem mojego drutu, wyciągnąłem go z tylnej kieszeni i otwarłem drzwi. Ujrzałem bardzo duży pokój gdzie było trochę cienia, zobaczyłem też ogromne beczki z winem i parę złotych monet. Na środku pokoju była lampa oświetlająca wielki stół, a na nim świeczki, za stołem były schody, najwyraźniej prowadziły do jego pokoju. Teraz już wiem gdzie go szukać. Po cichu poszedłem po schodach , doszedłem do drzwi, a gdy już wyciągałem drut usłyszałem rozmowę jakiś dwóch mężczyzn:

- Idziemy zobaczyć co robi teraz ten złodziej? – Zapytał

- Nie, szef nie pozwolił go nam widywać! – Krzyknął na niego

- Tak, ale szef wychodził i powiedział że wróci dopiero rano i nie dowie się że byliśmy u niego –

- Masz rację, pewnie jeszcze się nie obudził i leży na tej podłodze. Hehehe –

- Pójdziemy razem za godzinę –

Hmm…
Muszę szybko znaleźć wyjście zanim dowiedzą się że nie ma mnie w celi.
Kiedy wyszedłem z pokoju poszedłem w inną stronę, nie miałem czasu na zakradanie się do innych pomieszczeń , a musiałem przecież znaleźć wyjście. Chodziłem po tunelach szukając wyjścia na miasto, tym razem skręciłem w prawą stronę, chodząc po korytarzu zobaczyłem na ziemi kratę, zdziwiłem się i zastanawiałem gdzie poprowadzi mnie dalsza droga. Otwarłem tą kratę i wszedłem do niej, był tam niski korytarz.
Musiałem się schylić i iść dalej po wąskich i długich ścieżkach nie wiedząc gdzie one prowadzą…
Gdy szedłem musiałem kucać, chodząc tam zobaczyłem drabinę, wszedłem po niej i ujrzałem wielkie, metalowe kraty.
Otworzyłem je i zobaczyłem ogromne miasto, byłem szczęśliwy jak na nie popatrzałem, najwyraźniej wyszedłem daleko od tego budynku, bo koło mnie były tylko kraty i małe drewniane chatki, a posiadłości w ogóle nie widziałem.
Wydawało mi się że znam tą okolicę, przecież zawszę chodzę tu okradać sakiewki od ludzi.
Poszedłem dalej, nie błądziłem już gdyż znam to miejsce bardzo dobrze, ale musiałem też uważać żebym nie spotkał Lorda.
Gdy byłem już na zakręcie, blisko domu zauważyłem mojego najlepszego przyjaciela Cuttiego.

- Witaj Garrecie! - Krzyknął Cutty ciesząc się na mój widok

- O witaj, dawno cię nie widziałem, porwano mnie, a ty właśnie zobaczyłeś jak wracam – Odparłem

- Żartujesz, jak to się stało? – Zapytał przerażony

- Dobrze, powiem ci, najpierw…

Opowiadałem i opowiadałem, a gdy po bardzo długim czasie skończyłem mówić, byłem już obok domu.
Cutty odprowadził mnie i poszedł dalej, a ja wszedłem po schodach do moich drzwi. Nie miałem srebrnego klucza i musiałem wszystko zamknięte otwierać drutem. Już nie musiałem się skradać, otwarłem drzwi i wszedłem do domu. Popatrzałem przez okno na miasto, wszędzie świeciły lampy.
Hmm…
Pewnie już zobaczyli że nie ma mnie w celi i zaczęli mnie szukać, a ich szef musiał być bardzo zdenerwowany. Nie wiedziałem że na mieście jest taka krata, nigdy jej nie widziałem, kradłem tam sakiewki, ale teraz już wiem, będę dostawał się do posiadłości właśnie tą kratą.
Następnej nocy będę musiał wziąć resztę broni, zabić Lorda i pokazać kto tu rządzi.
Bolała mnie jeszcze głowa i chciało mi się spać, było już rano, a musiałem nabrać siły na następną podróż w nocy, więc położyłem się i szybko zasnąłem…



I jak? :kwd
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Czytam czytam... no tak, stare dobre błędy: powtórzenia, ortograficzne kiksy i stylistyka... czuję, jakbyś miał problem z wysłowieniem się. Chciałbyś napisać myśl, której nie umiesz ubrać w słowa.

Przykład:
<chciałbyś napisać, jak bardzo podoba ci się pewna dziewczyna. To niska blondynka o zielonych oczach. Powinno to wyglądać np. tak:

-Wczoraj widziałem arcypiękną nimfę... złotowłosą o szmaragdowych oczach. Gdy patrzyłem na jej drobne kształty, moje serce zalewało szczęście.

Ale ty piszesz.
Wczoraj widziałem ładną dziewczynę. Dziewczyna miała zielone oczy, była niska i miała blond włosy. Bardzo mi się podobała, wienc długo na nią patrzyłem.

Widzisz różnicę?
Musisz pisać i czytać, czytac i pisać, by udoskonalić swój język i poszerzyć słownictwo. To samo mi ludzie zawsze mówili i... mieli całkowitą rację.

-----------------------
Ok, czytam dalej...
O K@#$%^!
Garrett chce kgoś zabić? Za zwykłe schwytanie? To ani logiczne, ani klimatyczne, ani do niego pasuje. Mam nadzieję, że jakoś fabuła z tego wybrnie...

Poza tym bardzo dobrze, że się rozhuśtałeś i kawałek jest trochę obszerniejszy.

Jednak... postać, której myśli opisujesz to może być każdy, niekoniecznie Garrett. Brakuje w niej czegoś charakterystycznego dla jego osobowości... to jest za suche. Powinieneś to nasycić przemyśleniami, opiniami i uczuciami postaci.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Daweon »

Edversion pisze:gdy byłem dokładnie w twoim wieku - to jest 12 lat
Najwyraźniej w tym wieku odzywa się artystyczna dusza, tak się składa, że ja też zacząłem pisać gdy miałem 12 lat. Muszę się zgodzić, że błędy stylistyczne są, pisz dalej, a będzie lepiej. Zobaczysz, napiszesz trzy książki, a poloniści będą myśleć, że to pismo 25-latka.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Edversion pisze:Jak na 12 lat te twoje opowiadanie wcale nie jest złe
Też tak myślę, chociaż mogłoby być trochę lepsze. ;)
Daweon pisze:Zobaczysz, napiszesz trzy książki, a poloniści będą myśleć, że to pismo 25-latka.
:P 8-)
SPIDIvonMARDER pisze:-Wczoraj widziałem arcypiękną nimfę... złotowłosą o szmaragdowych oczach. Gdy patrzyłem na jej drobne kształty, moje serce zalewało szczęście.

Ale ty piszesz.
Wczoraj widziałem ładną dziewczynę. Dziewczyna miała zielone oczy, była niska i miała blond włosy. Bardzo mi się podobała, wienc długo na nią patrzyłem.
To prawda ;) ... nie umiem napisać lepiej. :(
SPIDIvonMARDER pisze:Czytam czytam... no tak, stare dobre błędy: powtórzenia, ortograficzne kiksy i stylistyka...
:nip :ora :ndo
SPIDIvonMARDER pisze:Jednak... postać, której myśli opisujesz to może być każdy, niekoniecznie Garrett.
No... bo nie pisałem że to jest Garrett. :]
Edversion pisze:A teraz jak piszę? Sam oceń. :P
Super. :hur
SPIDIvonMARDER pisze:Garrett chce kgoś zabić? Za zwykłe schwytanie? To ani logiczne, ani klimatyczne, ani do niego pasuje. Mam nadzieję, że jakoś fabuła z tego wybrnie...
A w Thiefie 1 przecież Garrett też zabił jakiegoś gościa... już nie pamiętam w której misji, ale zabił.
SPIDIvonMARDER pisze:Ale ty piszesz.
Wczoraj widziałem ładną dziewczynę. Dziewczyna miała zielone oczy, była niska i miała blond włosy. Bardzo mi się podobała, wienc długo na nią patrzyłem.
O jejku... to jest moje pierwsze opowiadanie jakie piszę :roll:
OK, nie będę na razie pisał...
Moim zdaniem opowiadanie jest dokładnie takie same jak powiedział Edversion. ;) :czyt
SPIDIvonMARDER pisze:Brakuje w niej czegoś charakterystycznego dla jego osobowości... to jest za suche. Powinieneś to nasycić przemyśleniami, opiniami i uczuciami postaci.
Trochę tego nie rozumiem.
SPIDIvonMARDER pisze:Poza tym bardzo dobrze, że się rozhuśtałeś i kawałek jest trochę obszerniejszy.
Chociaż jedna zaleta... :-D

Ja moje opowiadanie oceniam od 1/10 na... 6,5 jak na 12-latka. :kwd :)
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Colin »

Carnage, mi się podoba, oceniać Cię nie będę bo się na tym nie znam, ale mnie zainspirowałeś i sam spróbuje swoich sił w tej dziedzinie :-D strach się bać co to będzie :))
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Colin pisze:sam spróbuje swoich sił w tej dziedzinie :-D strach się bać co to będzie :))
Czemu, założę się że będziesz mieć bardzo dobre opowiadanko. ;) :sup
Colin pisze:Carnage, mi się podoba, oceniać Cię nie będę bo się na tym nie znam, ale mnie zainspirowałeś


[ Dodano: Nie 09 Sie, 2009 20:52 ]
Ooo... dzięki. ;) :pad

[ Dodano: Nie 09 Sie, 2009 20:54 ]
Edversion pisze:Strasznie to to krótkie, a żeby ocenić będę musiał poczekać na ciąg dalszy, jeśli "zechce ci się" go tu umieścić. ;)
Właśnie to zrobiłem ;) ... możesz oceniać, czekam na twoją opinię. ;)
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Daweon »

Carnage pisze:SPIDIvonMARDER napisał/a:
Brakuje w niej czegoś charakterystycznego dla jego osobowości... to jest za suche. Powinieneś to nasycić przemyśleniami, opiniami i uczuciami postaci.

Trochę tego nie rozumiem.
W każdej profesjonalnej książce napisane jest co czuje główny bohater i co myśl,a w twojej powieści/noweli tego nie ma.
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2009, 23:19 przez Daweon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mjodek
Poganin
Posty: 707
Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 16:25
Lokalizacja: Zadupie

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Mjodek »

Mam mieszane uczucia..

Z jednej strony jest dobrym to, że próbujesz pisać. Stare powiedzenie mówi: "Praktyka czyni mistrza", a zatem dużo pisząc (i CZYTAJĄC - tak jak już napisałSPIDIvonMARDER), dojdziesz do wprawy. Masz dopiero 12 lat, dużo czasu na pisanie jeszcze przed tobą.

Ale jednak ten pomysł z zabijaniem jest moim zdaniem zły. "Pokazać kto tu rządzi" można - ale tak jak to robił Garrett, z klasą. Np. okradając owego lorda do cna. To zabijanie jest chyba nie na miejscu.
Carnage pisze:OK, nie będę na razie pisał...
A to bardzo duży błąd. Im więcej będziesz pisał, im więcej ludzi będzie wyrażało swoją opinię na temat twojej twórczości, im więcej ich uwag weźmiesz sobie do serca - tym lepiej będziesz pisał. Serio.
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Colin »

Daweon pisze:
Carnage pisze:SPIDIvonMARDER napisał/a:
Brakuje w niej czegoś charakterystycznego dla jego osobowości... to jest za suche. Powinieneś to nasycić przemyśleniami, opiniami i uczuciami postaci.

Troch tego nie rozumiem.
W kaćdej profesjonalnej ksiąćce napisane jest co czuje główny bohater i co myśl,i w twojej powieści/noweli tego nie ma.
No wlasnie, w profesjonalnej, a to jest jego pierwsze opowiadanie.
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Edversion »

Piszesz dokładnie tak, jak się tego spodziewałem. Jak na 12 latka. ;) I mimo że to wygląda katastrofalnie, czuję, że gdy dużo poćwiczysz i zaczniesz czytać nieco poważniejsze książki (a co tam, w Harry Potterze też jest dość rozbudowane słownictwo ;) ), będziesz w tym naprawdę dobry.
Jeśli mam ocenić:
Wydarzenia i fabuła niczego sobie, z tym, że zabijanie faktycznie, jak to powiedzieli już przedmówcy, nie jest w stylu Garretta. ;)
A techniczne sprawy - twoje opowiadanie czytało mi się ciężko, czasami aż zasypiałem. I nie dlatego, że bylo nudne, tylko że operujesz językiem, jak by to powiedzieć, o - niewykształconym . ;) Ale to się zmieni, jeśli będziesz dużo pisać i czytać, ale nad tym już się nie będę rozgadywał bo mówiłem już o tym wcześniej. :)
Mjodek pisze:A to bardzo duży błąd. Im więcej będziesz pisał, im więcej ludzi będzie wyrażało swoją opinię na temat twojej twórczości, im więcej ich uwag weźmiesz sobie do serca - tym lepiej będziesz pisał. Serio
Dokładnie. Jeśli mam być szczery to mnie z początku też zjechali doszczędnie. Czasami nawet miałem momenty słabości, ale jakoś z tego wyszedłem. :) I daję radę. :-D
Carnage pisze:łużku
:roll:
Carnage pisze:
Edversion pisze: A teraz jak piszę? Sam oceń.
Super.
Taa. Zapewne. ;)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Garrett kogoś zabił? Nigdy w życiu... a Constantine i Karras się nie liczą... wszak to byli szaleńcy chcący zniszczyć świat, a nie... osobiści przeciwnicy.
Ale przepraszam, że posądziłem postać o Garretta... zboczenie zawodowe ;) Nie zmienia to faktu, że główny bohater i tak jest bezosobowy i bezimienny.
nie będę pisał
Błąd. Powinieneś pisać, by się doskonalić. Jak chcecie, to kiedyś zamieszczę na forum swoje pierwsze opowiadania. Będą 100x gorsze od najgorszego tekstu na tym forum. Zakład? :guard:

Colin: serdecznie zapraszam do wypróbowania własnych sił. :sword:
Obrazek
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Daweon »

SPIDIvonMARDER pisze:Garrett chce kgoś zabić? Za zwykłe schwytanie? To ani logiczne, ani klimatyczne, ani do niego pasuje. Mam nadzieję, że jakoś fabuła z tego wybrnie...
Mjodek pisze:Ale jednak ten pomysł z zabijaniem jest moim zdaniem zły. "Pokazać kto tu rządzi" można - ale tak jak to robił Garrett, z klasą. Np. okradając owego lorda do cna. To zabijanie jest chyba nie na miejscu.
Carnage pisze:No... bo nie pisałem że to jest Garrett. :]
Każdy złodziej może mieć własny styl zemsty. Nie na miejscu jest pisanie, że tak Garret nie robi bo to nie koniecznie jest on. Osobiście proponuję, żeby główny bohater wrzepił go w jakieś bagno (wrobił w przestępstwo, albo podpadł jakiemuś gangowi).
Colin pisze:Troch tego nie rozumiem.
Colin pisze:No wlasnie, w profesjonalnej, a to jest jego pierwsze opowiadanie.
Ja tylko wyjaśniałem, wcale tego od niego nie wymagam.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Colin »

Teraz pisze opowiadanie pt.eee.. nie ma jeszcze tytulu
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2009, 10:35 przez Colin, łącznie zmieniany 1 raz.
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
Awatar użytkownika
Daweon
Arcykapłan
Posty: 1344
Rejestracja: 06 lipca 2009, 19:15
Lokalizacja: Tarnów

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Daweon »

Colin pisze:Teraz pisze opowiadanie pt. nie ma jeszcze tytulu
Szybko go opublikuj, jeśli jest w świecie Thiefa w tym dziale, jeśli jest o czymś zupełnie innym w "ogólnych dyskusjach", chętnie poczytam jakieś amatorskie opowiadanie.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Daweon pisze:Colin napisał/a:
Troch tego nie rozumiem.
Hej, ja to napisałem, nie Colin... ;) :-D

[ Dodano: Pon 10 Sie, 2009 09:27 ]
Colin pisze:eraz pisze opowiadanie pt. nie ma jeszcze tytulu
Fajny tytuł :))
Jestem ciekaw co to będzie.

[ Dodano: Pon 10 Sie, 2009 09:35 ]
SPIDIvonMARDER pisze:Garrett kogoś zabił? Nigdy w życiu... a Constantine i Karras się nie liczą... wszak to byli szaleńcy chcący zniszczyć świat, a nie... osobiści przeciwnicy.
Mjodek pisze:Ale jednak ten pomysł z zabijaniem jest moim zdaniem zły.
OK... macie rację. Mogę to zmienić :)
SPIDIvonMARDER pisze:Ale przepraszam, że posądziłem postać o Garretta... zboczenie zawodowe ;)
E tam... :col
Colin pisze:No wlasnie, w profesjonalnej, a to jest jego pierwsze opowiadanie.
To miałem powiedzieć... ;)
Edversion pisze:Carnage napisał/a:
łużku
:roll:
:prze Przepraszam. ;)
Edversion pisze:Piszesz dokładnie tak, jak się tego spodziewałem. Jak na 12 latka. ;)
To źle, średnio czy dobrze???
:-D

[ Dodano: Pon 10 Sie, 2009 09:41 ]
SPIDIvonMARDER pisze:Błąd. Powinieneś pisać, by się doskonalić.
Poddaję się. :(
Nie mam szans, widzieliście kiedyś gorsze opowiadanie? :oops:
Mjodek pisze:Z jednej strony jest dobrym to, że próbujesz pisać.
I tylko to jest dobre, innych zalet nie mam co do tego opowiadania. :(
SPIDIvonMARDER pisze:Colin: serdecznie zapraszam do wypróbowania własnych sił. :sword:
I ja... ;)
Colin: to będzie twoje 1 opowiadanie?
SPIDIvonMARDER pisze:Będą 100x gorsze od najgorszego tekstu na tym forum. Zakład? :guard:
Będziesz miał lepsze ode mnie.
Więcej przeczytałeś, pisałeś, to i opowiadanie wyjdzie ci lepiej. ;)
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Edversion »

Carnage pisze:To źle, średnio czy dobrze???
Heh, sam pomyśl. Masz 12 lat i piszesz odpowiednio jak na ten wiek. To chyba źle, co nie? Jakaś choroba, czy coś takiego.. ;) :P
Colin pisze:Teraz pisze opowiadanie pt. nie ma jeszcze tytulu
A ja za niedługo wrzucę drugą część Personifikantów. :P Ponad połowę mam już przepisaną na komputer. Troszkę długie te moje opowiadanie, już przez samą długość połowa użytkowników, która w ogóle zajrzy do mojego tematu pewnie tego nie przeczyta, ale co tam. :P Mogę tylko je zareklamować: Mnóstwo akcji i gościnny udział pewnej postaci wykreowanej przez innego/ej użytkownika/użytkowniczki tego forum. ;)
Carnage pisze:Poddaję się.
Nie możesz się poddać. To najgorsza opcja, jaka przed tobą stoi.
Carnage pisze:Nie mam szans, widzieliście kiedyś gorsze opowiadanie?
Pewnie że tak. Moje opowiadania z lat, kiedy to ja miałem 12 lat. Gdybyśmy zaczynali w tym samym momencie, byłbyś dla mnie Mistrzem i osobą, którą chciałbym naśladować. Naprawdę! :P Twoje opowiadanie jest lepsze niż moje pierwsze.. :ok
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Edversion pisze:Jakaś choroba, czy coś takiego.. ;)
Choroba że piszę opowiadanie na swój wiek? :roll:
Edversion pisze:A ja za niedługo wrzucę drugą część Personifikantów. :P Ponad połowę mam już przepisaną na komputer. Troszkę długie te moje opowiadanie, już przez samą długość połowa użytkowników, która w ogóle zajrzy do mojego tematu pewnie tego nie przeczyta, ale co tam. :P
Ja może... ;)

[ Dodano: Pon 10 Sie, 2009 09:53 ]
Edversion pisze:Gdybyśmy zaczynali w tym samym momencie, byłbyś dla mnie Mistrzem i osobą, którą chciałbym naśladować. Naprawdę! :P Twoje opowiadanie jest lepsze niż moje pierwsze.. :ok
E tam, na pewno nie... ;)
A dałeś je na forum, muszę koniecznie przeczytać... ;) :P
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Edversion »

Carnage pisze:Choroba że piszę opowiadanie na swój wiek?
Młody, a emotki na końcu mojego zdania nie widzisz? Coś ona wyraża, nie jest tylko ot tak sobie. :P

Ale teraz szczerze. Piszesz odpowiednio jak na swój wiek. Dużo powtórzeń, podobnych wyrazów i tak jak to powiedział Spidi, nie wiesz jak ubrać myśli w słowa.
Jednakże pomysły jak na swój wiek, masz dość dobre.
Teraz musisz już sobie tylko język wyrobić (jak to zrobić? nie będę pisał setny raz) i wszystko będzie dobrze. :-D
Carnage pisze:E tam, na pewno nie...
A dałeś je na forum, muszę koniecznie przeczytać...
.Robin Hood, by me - opowiadanie sprzed trzech lat, jedno z pierwszych na forum. Miałem wtedy 13.
I przeczytaj oceny, ale tych specjalistów.
Resztę znajdziesz w spisie opowiadań napisanym przez Spidiego
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2009, 10:02 przez Edversion, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Carnage »

Edversion pisze:Jednakże pomysły jak na swój wiek, masz dość dobre.
Teraz musisz już sobie tylko język wyrobić (jak to zrobić? nie będę pisał setny raz) i wszystko będzie dobrze. :-D
Wiem. ;)
Czytać, pisać, czytać i pisać... 8-)
Edversion pisze:Nie możesz się poddać. To najgorsza opcja, jaka przed tobą stoi.
Napiszę, ale po paru dniach prawdopodobnie będę miał połowę. :)

[ Dodano: Pon 10 Sie, 2009 10:12 ]
Edversion pisze:I przeczytaj oceny, ale tych specjalistów.
Resztę znajdziesz w spisie opowiadań napisanym przez Spidiego.Robin Hood, by me
Podobało im się bardziej niż moje...
W ankiecie jest spoko... ;)
Opowiadanie jest dłuższe od mojego. ;)
Wyszukałem w twoim opowiadaniu takiej opinii:
Kerte pisze:Spoko opowiadanie, czekam na więcej. Również jestem fanem tej gierki.
A wady mało, tylko to :
Silvan pisze:Na wydawcę bym nie liczył. Pomijam fakt, że samo opowiadanie jest niedopracowane - brzmi jak relacja z gry.
Kapitan Smith pisze:Oprócz tego, że pierwszy akapit i niektóre dialogi są przepisane z gry to całkiem całkiem...
Myślę, że jednak troszkę więcej opisów by nie zaszkodziło
A ile ja mam wad? :-D
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Oto lista rzeczy... które IMO powinieneś zwalczyć
1. Powtórzenia
2. Błędy ortograficzne
3. Błędy stylistyczne
4. Mały zasób słownictwa
5. Brak opisów, uczuć, przeżyć

5 rzeczy, z czego jedną mozna załatwić dobrym programe, np. MS Word 2000.


a co do tego nieszczęśliwego zabijania... to faktycznie, jeśli to nie Garrett, to hulaj dusza :) W sumie... nawet jakby to był on, to nikt Ci nie zabrania wsadzić Garciowi noża do ręki i kazać kogoś zabić. Pamiętaj jednak, że użycie już wykreowanego przez kogoś wizerunku... fajnie jakbyś za bardzo go nie zmieniał.
Czyli: Garrett brzydzi się mordestwem -> jakbyś kazał mu mordować, wyglądałoby to sztucznie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Colin
Skryba
Posty: 268
Rejestracja: 28 stycznia 2009, 16:47
Lokalizacja: Lubin

Re: [LITERATURA] Moje opowiadanie. :)

Post autor: Colin »

Carnage pisze:
Colin: to będzie twoje 1 opowiadanie?
Tak, wczoraj w nocy napisałem kawałek, teraz wrzucę na kompa i coś dopisze. Jutro dam na forum jeśli dobrze pójdzie
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2009, 10:47 przez Colin, łącznie zmieniany 1 raz.
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~ Mark Twain
ODPOWIEDZ