Re: Kłótnie o polityce czas zacząć...
: 30 stycznia 2011, 22:17
myślę że Mubarak ustąpi a prezydent pozostanie ten sam
Forum Dyskusyjne poświęcone serii gier komputerowych Thief
https://thief-forum.pl/
Większość wyborców PO nie zada sobie takiego pytania bo to ludzie bez poglądów (nie mówię, że wszyscy) i głosowali na PO, bo Tusk jest cool a w telewizji jak grzecznym pieskom powiedzieli im, że nie może wygrać PiS, bo Kaczory nie są wystarczająco cool, podsłuchują ludzi i lubią Rydzyka.Bandit pisze:Każdy, kto doprowadził do takiego stan, że mamy taki rząd, a nie inny powinien zadać sobie takie pytanie:
Co dobrego zrobił obecny rząd dla Polskiej gospodarki i finansów państwa?
Ale to akurat nie tylko wina tego rządu, ten system jest nienormalny. Oni zawsze mogli robić co chcą, bez żadnych konsekwencji mogą zmniejszyć emeryturę, podwyższyć wiek emerytalny, a jak im braknie pieniędzy to wywrócą kieszenie i powiedzą "sorry, nie mamy, spierdalaj", tak działa ZUS i tak w przyszłości będzie. To czy się teraz zabierze trochę z OFE to tylko zabieg mający opóźnić katastrofę systemu emerytalnego.Bandit pisze:Najpierw chcieli zabrać nam z emerytur, a potem uznali to za fakt - robią, co chcą...
I myślisz, że jak się będzie kładło kasiorę na szkolenia to bezrobocie spadnie? Teoretycznie może tak być, według mnie jednak keynesowska teoria bezrobocia jest mocno wątpliwa, Obama na przykład takie rzeczy obiecywał i właśnie realizuje w Ameryce i jakoś to mu kiepsko wychodzi. Aktywny udział państwa w zwalczaniu bezrobocia do tej pory jako tako radzi sobie tylko w państwach skandynawskich, które na to stać bo są obrzydliwie bogate (dużo surowców naturalnych), chociaż to też podobno różnie z tym jest, w Szwecji np. sztucznie obniża się bezrobocie fundując bezrobotnym rzeczy w stylu "kursy dla początkujących biznesmenów".Bandit pisze:Jak ma spaść bezrobocie, gdy zabiera się pieniądze na rozwój (szkolenia, staże itd.)?
Niestety zawsze będzie miała nawet bez sprzedawczyków, jesteśmy w dupnej sytuacji geopolitycznej a całą Unia jest ze sobą solidarna tylko na papierze.Bandit pisze:Chyba nie tylko ja powinienem mieć takie wrażenie, że Rosja dalej ma wpływ na naszą politykę.
Jak były wybory do samorządów, to PO reklamowało się, że "budujmy szkoły i mosty, nie róbmy polityki".Bandit pisze:Normalnie w Polskim rządzie siedzą same sprzedawczyki.
Nadal się sprawdza, jak już wspomniałem wiele stanów jest na skraju bankructwa, ale niektóre radzą sobie lepiej niż inne. Koszmarnie zadłużony Illinois, tam już nie starcza na emerytury, oczywiście władze jak głupie zwiększają tam obciążenia fiskalne, efekt jest taki, że młodzi ludzie z takich stanów uciekają do tych bardziej przyjaznych, takich jak Floryda, Nevada czy Teksas, które są rajami podatkowymi (w Teksasie nie ma podatku dochodowego!), żyje się tam zdecydowanie taniej i są to dobre miejsca dla inwestorów, to się opłaca. Oczywiście Waszyngtonowi się to bardzo nie podoba i utrudnia ludziom migracje.Maveral pisze: No to przecież amerykanie już dawno wpadli na pomysł, że obniżka podatków jest bardzo dobrym motorem napędowym dla gospodarki (zwłaszcza dla firm) i u nich się to nieraz sprawdziło. Dajmy Kowalskiemu więcej do kieszeni, to więcej wyda. A człowiek zawsze wyda, bo zawsze kasę na coś zbiera. To chyba jest logiczne jak 2+2=4.
Nie do końca poprawne rozumowanie. Kwestia znacznego podniesienia wynagrodzenia minimalnego jest tak samo problematyczna jak dodrukowanie pieniędzy, żeby każdy miał ich więcej. Klasyczny przykład ekonomiczny z tego tematu:Maveral pisze:Druga sprawa, to płaca minimalna. Ekonomiści rządowi coś tam wyliczają, jakieś słupki, procenty i mówią - nie możemy podnieść minimalnej, za to musimy podnieść podatki, żeby to wszystko się nie zawaliło. No to przecież amerykanie już dawno wpadli na pomysł, że obniżka podatków jest bardzo dobrym motorem napędowym dla gospodarki (zwłaszcza dla firm) i u nich się to nieraz sprawdziło. Dajmy Kowalskiemu więcej do kieszeni, to więcej wyda. A człowiek zawsze wyda, bo zawsze kasę na coś zbiera. To chyba jest logiczne jak 2+2=4.
Odgórna regulacja cen to była w socjalizmie.Maveral pisze:...z marżami sięgającymi ponad 60%. A gdyby im tak zabronić przekroczenia 30-40%?
Hm no ale magazynowanie towaru też kosztuje. Ponosi się też tzw. koszty niewykorzystanych możliwości.Leming pisze: Skoro tydzień po wigilii towar jest przeceniony o 60% w stosunku do ceny z przed świąt, to coś to znaczy. A ponieważ trzeba by być idiotą, żeby sądzić, że towary są sprzedawane ze stratą, to teraz pomyśl jaka musiała być wysoka marża przed świętami, skoro nawet po takich obniżkach sklep zarabia.
Tak i ABW sobie robi akcję, a ci wyżej nic nie wiedzą, co złego to nie my. Szef ABW podlega bezpośrednio premierowi. Czyżby premier nie kontrolował swoich własnych służb?SPIDIvonMARDER pisze:Ani Komorowski, ani Tusk nie mieli nic z tymi oskarzeniami wspólnego, to był samodzielne akcje ABW i innych służb/władz.
Tusk i Komorowski straszyli państwem policyjnym w wydaniu IV RP, gdzie tylko podsłuchują a za skrytykowanie rządu idzie się do pierdla. Dzisiaj za ich rządów za napisanie paru głupich słów (nie wiem, nigdy nie wchodziłem na antykomora) jest najazd nawet nie policji a Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.SPIDIvonMARDER pisze:Porównywanie tych sytaucji z sytuacjami z IV RP ma jedne słaby punkt: wtedy oskarżały faktycznie same obrażane osoby... Ziobro, Gosiewski, Kaczory... a tutaj Tusk i Komorowski raczje nie reagują na takie dowcipy, pomimo, że ich nie brakuje.
Heh, no to spróbujmy:Tusk i Komorowski straszyli państwem policyjnym w wydaniu IV RP, gdzie tylko podsłuchują a za skrytykowanie rządu idzie się do pierdla. Dzisiaj za ich rządów za napisanie paru głupich słów (nie wiem, nigdy nie wchodziłem na antykomora) jest najazd nawet nie policji a Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Ja nie twierdzę, że to akurat Tusk z Komorowskim poszli i powiedzieli "tego tu faceta nastraszcie trochę bo nas wkurza", ale no kurde, takich akcji, że ABW przychodzi o 6 rano (dobrze, że przynajmniej byli grzeczni i nie powalili na ziemię ) z powodu głupiej strony internetowej to ja sobie za czasów "kaczyzmu" nie przypominam. Służby powinny realizować politykę rządu, jeśli robią takie rzeczy to od razu nasuwa się skojarzenie, że taka właśnie jest polityka rządu.SPIDIvonMARDER pisze:Premier nie musi zatwierdzać każdej akcji ABW czy policji,
Do Ciebie nie przyjdą, bo napisałeś to na niszowym forum. Może gdybyś prowadził poczytną stronę satyryczną o lekko PiSowskim zabarwieniu, w okresie przedwyborczym... kto wie .SPIDIvonMARDER pisze:Odliczam czas do przyjścia ABW. Start...
Ja się przyczepię do tego zdania.SPIDIvonMARDER pisze:... zę tak włąściwie to ciężko im się przyczepić do czegoś poważnego.
Niby czemu. Art. 221 kpk który tu znajduje zastosowanie stanowi:Leming pisze:Aczkolwiek wszyscy, niezależnie od preferencji politycznych, chyba zgadzają się, że nalot "komandosów" o 6 rano był przesadzony.
Kod: Zaznacz cały
§ 1. Przeszukania zamieszkałych pomieszczeń można dokonać w porze nocnej tylko w wypadkach nie cierpiących zwłoki; za porę nocną uważa się czas od godziny 22 do godziny 6.
§ 2. Przeszukanie rozpoczęte za dnia można prowadzić nadal mimo nastania pory nocnej.
§ 3. W porze nocnej można przeszukać lokale dostępne w tym czasie dla nieokreślonej liczby osób albo służące do przechowywania przedmiotów.
Kibole to małe piwo jest. Ciekawe (i wkurzające) jest to, że niemal ci sami co wrzeszczeli jak to "PiS tworzy państwo policyjne" sami wysuwają rózne debilne projekty jak konieczność rejestracji blogów, "czarna lista stron www", słynna już "ustawa o przemocy w rodzinie" (gdzie byle urzędas może ci zabrać dziecko "bo tak"), głupie "obostrzenia" w sprawie alkoholu (spróbuj napić się spokojnie i kulturalnie piwa w parku), akcje takie jak "huzia na dopalacze!", debilne zakazy palenia, ponadto dają coraz większe uprawnienia różnym służbom etc. Oczywiście wszystko dla naszego dobra - żebyśmy się nie potopili w kałużach jak ślepe kocięta. Czytałem niedawno, że Polska jest krajem w którym służby specjalne mają największe uprawnienia w Europie i najwięcej obywateli jest inwigilowanych. Moja mama pracowała w urzędzie skarbowym i wiem od niej, że również fiskus nie waha się używać takich metod jak podsłuchy telefoniczne, prowokacje etc. Tak, tak - uważajmy gdy rozmawiamy przez telefon o pieniądzach.....Michal pisze:Tak, był wielki szum, że PiS tworzy państwo policyjne itp, a teraz sami zamykają stadiony i pod publiczkę walczą z kibolami.
Nie bardzo rozumiem co ma do tego obecna władza. Że niby przed rządami platformy można było spić legalnie browarka w parku? A to ciekawostka Nie żebym bronił obecną władzę (daleko mi do tego z punktu widzenia ich dokonań i zaniechań) ale tak po prawdzie to pić w "miejscach publicznych" (w cudzysłowie bo ustawa nigdy nie posługiwała sie i nie posługuje takim terminem) nie można było od 1982r. kiedy weszła w życie ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230). We wspomnianych zaś parkach rozsianych po terenie całego naszego pięknego kraju nie można spożywać od 1 stycznia 2002r. kiedy to expressis verbis zostało w niej to wyrażone (za sprawą jednej z nowelizacji). Pamiętam bo jakoś zaraz w tym samym czasie dostałem pierwszy mandat za spożywaniehelmutt pisze:głupie "obostrzenia" w sprawie alkoholu (spróbuj napić się spokojnie i kulturalnie piwa w parku)
Ja tam się ciesze, że jak wracam z pubu to nie muszę od razu prać ciuchów bo inaczej mi zasmrodzą cały pokój. Z drugiej strony trochę brakuje mi tego dymu w klubie bilardowym który tworzył klimat. No ale i tak summa summarum wychodzi moim zdaniem na plus.helmutt pisze:debilne zakazy palenia