Thief Forum

Czyli który z tych projektów zrobił na forumowiczach większe wrażenie. Oba są moim zdaniem wspaniałe. Można głosować, a przy okazji uzasadnić swój wybór w formie postu.

Zdecydowanie DM. O obu projektach już pisałem w innych działach, nie będę się powtarzał.

Mixthoor pisze:Zdecydowanie DM. O obu projektach już pisałem w innych działach, nie będę się powtarzał.

Ja też wolę DM, ale już bez pełnego zdecydowania Musiałem się chwilę zastanowić przed oddaniem głosu, po prostu.

Wrócę tu jak poznam lepiej DM.

Ja wyłamię się ze schematu i powiem, że T2X jest dla mnie nieporównywalny z Dark Modem. Przede wszystkim ograniczeniem DM jest fakt, że robiony był pod zupełnie inną grę. Przypominał Thiefa, ale nim nie był i zapewne nigdy nie będzie. Ten warunek - bycia Thiefem - T2X spełnia, równocześnie nie narzucając się, bo mamy inną bohaterkę, historię na mniejszą skalę. To ładny i skuteczny zabieg.

To ja się wyłamię i powiem, że żaden mnie nie zachwycił

T2X niby dzieje się w świecie Thiefa, ale średnio to czuć, a wykonanie (zwłaszcza oteksturowanie i głosy postaci) rażą mnie do dzisiaj, choć minął chyba rok od kiedy to przeszłam.

TDM z kolei bardzo stara się być Thiefem, ale nie bardzo mu wychodzi - całość dzieje się w zasadzie nie wiadomo gdzie, świat przedstawiony jest zupełnie bez wyrazu, a misje w większości najwyżej przeciętne. No ale zdarzają się też wybitne (do policzenia na palcach), więc koniec końców mój głos leci do niego.

Flavia pisze:To ja się wyłamię i powiem, że żaden mnie nie zachwycił

T2X niby dzieje się w świecie Thiefa, ale średnio to czuć, a wykonanie (zwłaszcza oteksturowanie i głosy postaci) rażą mnie do dzisiaj, choć minął chyba rok od kiedy to przeszłam.

TDM z kolei bardzo stara się być Thiefem, ale nie bardzo mu wychodzi - całość dzieje się w zasadzie nie wiadomo gdzie, świat przedstawiony jest zupełnie bez wyrazu, a misje w większości najwyżej przeciętne. No ale zdarzają się też wybitne (do policzenia na palcach), więc koniec końców mój głos leci do niego.

T2X nie wychodził jeszcze z NewDarkiem, więc rzeczywiście wobec tekstur mamy teraz inne oczekiwania, natomiast kilka pomysłów - np. muzeum z burrickami - jest niezapomnianych. No i innowacyjna misja w (na?) pociągu. Jest trochę misji znacznie lepszych, niemniej biorąc także pod uwagę rozmiary pracy, T2X jak dla mnie jest dobry. Poza tym to chyba jedyna FM-ka - ba, cała pełnometrażowa kampania! - w której użycie innej postaci niż nasz kochany Złodziej wyszło. Dante mnie nie przekonał, jakieś tam "Saturio Returns Home" też nie. T2X orłem nie jest, ale nadal jak dla mnie - głównie ze względu na historię i sprytne użycie starych obiektów w nowym kontekście - plasuje się powyżej przeciętnej. No i to kawał historii fandomu, więc tak czy siak pozycja obowiązkowa .

Keeper in Training pisze:T2X nie wychodził jeszcze z NewDarkiem, więc rzeczywiście wobec tekstur mamy teraz inne oczekiwania,

Eee tam, A Night in Rocksbourg wyszło w 2006, wiele lat przed NewDarkiem, a niedługo po T2X - a oteksturowanie było fenomenalne, chyba nie do pobicia nawet do dzisiaj. Jednak rozdzielczość to nie wszystko

Flavia pisze:

Keeper in Training pisze:T2X nie wychodził jeszcze z NewDarkiem, więc rzeczywiście wobec tekstur mamy teraz inne oczekiwania,

Eee tam, A Night in Rocksbourg wyszło w 2006, wiele lat przed NewDarkiem, a niedługo po T2X - a oteksturowanie było fenomenalne, chyba nie do pobicia nawet do dzisiaj. Jednak rozdzielczość to nie wszystko

Mimo wszystko wyszło po. Na DromEdzie się nie znam, nie będę oceniać, po prostu wydaje mi się, że przy formacie pracy i początkowo niezbyt przychylnym nastawieniu łacherów ("NIE BĘDZIE GARRETTA?! What the...?!") poradzili sobie dobrze.

Graficznie z pewnością nie jest tak urokliwe jak misje moich ulubionych Aniołków Benny'ego: Lady Roweny, ZinkChristine i Tiens . Ma za to przyzwoitą sferę fabularną i ogólnie trzyma poziom jak na kampanię. Samo tłumaczenie wymagało mnóstwa pracy, wyobrażam sobie, jak trudno musiało być zmontować wszystkie trzynaście misji...

Teraz to ja już nie wiem, który fanowski projekt lepszy, skoro Dark Engine (tutaj chodzi o np. T2X) ma możliwość negowania upadku Garretta, w T2X to jest Zaya.

Trudny wybór co do wyższości jednego tytułu nad drugim.

bob pisze:Teraz to ja już nie wiem, który fanowski projekt lepszy, skoro Dark Engine (tutaj chodzi o np. T2X) ma możliwość negowania upadku Garretta, w T2X to jest Zaya.

Trudny wybór co do wyższości jednego tytułu nad drugim.

"Negowanie upadku Garretta" - co masz na myśli?

Testowałem latanie w Thiefie 2 oraz w Thiefie 2X. Latanie (a raczej próba latania) działa w Thiefie 2, natomiast z powodu plików gry nie działa w Thiefie 2X. Zauważyłem, że w Thiefie 2X gdy blackjack jest naładowany do automatu, to ten blackjack będzie trafiać nie z prawej strony (z prawej strony jest prawidłowo), lecz z przodu.

Keeper in Training pisze:"Negowanie upadku Garretta" - co masz na myśli?

Negowanie upadku działa zarówno w Thiefie 2, jak i w Thiefie 2X; ale w Thiefie 2X lepiej jest to robić mieczem, a nie blackjackiem (z powodu plików gry).

Keeper in Training pisze:"Negowanie upadku Garretta" - co masz na myśli?

Na myśli miałem to, że można próbować negować upadek z wysokości. Nie tylko w zdecydowanej większości OM-ek Thiefa 1 i Thiefa 2, ale też większość FM-ek Thiefa 1 i Thiefa 2.

Ja nie tylko neguję upadek ale i potwierdzam powstanie Garretta. Co to za językowość?

timon pisze:Co to za językowość?

Ten ukryty przeze mnie przekaz? A, to tak, żebym zmniejszył ryzyko zapomnienia za ileś tam lat, jak to się robi z negowaniem upadku Po prostu kolejność jest najważniejsza.

Garrett upadł, a ja tego nie neguję. Chodzi o Kleptomaniaka.

Mixthoor pisze:Garrett upadł, a ja tego nie neguję. Chodzi o Kleptomaniaka.

No a Zaya to co? Tak samo?

Negowanie upadku działa zarówno w Thiefie 2, jak i w Thiefie 2X; ale w Thiefie 2X lepiej jest to robić mieczem, a nie blackjackiem (z powodu plików gry).

Bob - zanim napiszesz coś na publicznym forum, pokaż to proszę wpierw komuś z rodziny. Jeśli oni Ciebie nie zrozumieją, to my tym bardziej.

Chyba chodzi mu o uniknięcie negatywnych efektów upadku, tj. śmierci. Żeby to osiągnąć wystarczy wziąć trupa i rzucić sobie pod nogi podczas spadania (najlepiej tuż nad ziemią).
(Wiem, bo w Unholy Vivid Innocence Haplo trzeba było tak zrobić żeby zgarnąć jeden artefakt).

Flavia pisze:Chyba chodzi mu o uniknięcie negatywnych efektów upadku, tj. śmierci. Żeby to osiągnąć wystarczy wziąć trupa i rzucić sobie pod nogi podczas spadania (najlepiej tuż nad ziemią).
(Wiem, bo w Unholy Vivid Innocence Haplo trzeba było tak zrobić żeby zgarnąć jeden artefakt).

Mogę powiedzieć tyle, że z trupem nie warto tego robić, i tyle - skoro jest bezpieczniejszy przecież sposób.

"Ogłuszeńców" zaliczam do trupów
A co jeszcze? Nie powiesz mi chyba, że można do tego użyć dowolnego obiektu?

Flavia pisze:"Ogłuszeńców" zaliczam do trupów
A co jeszcze? Nie powiesz mi chyba, że można do tego użyć dowolnego obiektu?

Nie mam na myśli dowolnego obiektu.

Mam na myśli, że gdyby w misji Unholy Vivid Innocence w ekwipunku Garretta był przynajmniej jeden wytrych, to za pomocą miecza lub blackjacka by można było tego dokonać.

Słodka Równowago, o czym Wy tu perorujecie ! To już nie zwykłe tricki ze skrzynkami, to oddzielna gałąź parkouru.

Zdecydowanie Dark mod.
Kiedyś byłem strasznym zwolennikiem T2X. Sama bohaterka jak i zmiany jakie przeszedł T2 w T2X bardzo mi się podobały. Same filmiki w stylu Thiefa były rewelacyjne. Tak samo dźwięk. Jednak po jakimś czasie ograniczenia thiefa dają mocno się we znaki...

Z drugiej strony zaś:
Po wymianie kompa i po przejściu takich hitów z DM [wg. mnie] jak:
-Thomas Porter - Seria
-William North - Seria
-Penny Dreadful 1 & 2
-Ulysses: Genesis
-Misje Melane & BikerDuda
-Tears of st. Lucia [bardzoo klimaciarskie]

Głosuję na TDM. Jest trudniej niż w thiefie. A możliwości wykorzystania otoczenia większe. Poza tym DM wkrótce wyda oficjalną kampanię co wg. mnie będzie jednym z lepszych chwil w historii DM.