Jest jedno słowo, którym można podsumować tę misję - Ogrom! Ogromna posiadłość, a właściwie pałac, świetnie widoczny z daleka już na samym początku, gdy się do niego zbliżamy. Ogromne pomieszczenia w środku, z bardzo wysokimi sufitami, wielką klatką schodową, balkonami i mnóstwem kosztowności do zga...

Krótki komentarz po obejrzeniu najnowszego Matrixa: Niedosyt byłby bardzo nieodpowiednim słowem. Raczej ogromne rozczarowanie... wszystkim. Nawet tym, że główni aktorzy zdecydowali się wziąć udział w tej bardzo słabej produkcji. W tym filmie nie ma niczego, z czego słynie trylogia - głębokich filozo...

Wkradamy się na potężny statek Mechanistów, by wykraść pewien przewożony na nim artefakt. Po dotarciu na miejsce okazuje się, że coś jest nie w porządku. Statek dryfuje na pełnym, zamglonym morzu, ale nie ma na nim żywej duszy. Szybko orientujemy się, że na pokładzie doszło do czegoś gwałtownego i b...

Świetna, krótka misyjka. Urocze, oświetlone światłem dziennym uliczki nadmorskiego miasteczka zbudowanego z jasnej cegły i dającego duże wyzwanie dla złodzieja, który z trudem musi szukać upragnionego skrawka cienia. Nieoficjalna kontynuacja wydanego przed laty The Ashen Age , wykorzystująca te same...

Są już wyniki głosowania.

Intertheft wygrało, mając średnią punktów 8.22.
House of the Architect - 7.73.

I jak tam SPIDI?

Niestety mam dokładnie to samo. Ubieram maskę i jedyne co to zmienia się ekwipunek i mój strój. Nie następuje żadna rozmowa i stoję w miejscu.

Remake "Gildii Złodziei" - moim zdaniem lepszy od oryginału, którego osobiście nie cierpię. Przez moment zastanawiałem się czy to nie jest misja na konkurs 1 Million Units Contest. Mamy tu do czynienia z bardzo ciasnymi korytarzykami, przeplatającymi się wzajemnie we wszystkich trzech wymi...

Mam mieszane uczucia co do tej misji. Z jednej strony ogrom pomysłów architektonicznych oraz przepych tekstur i obiektów które pamiętamy z pierwszej części Thiefa (autor chyba dał sobie za cel wykorzystać wszystkie). Ogromne otwarte przestrzenie z mnóstwem detali i pracy wykonanej na sześcianach. Z ...

W pełni zasłużony zwycięzca konkursu. Ograniczony przez regulamin rozmiar misji nie ograniczył wyobraźni autora, który w swoim dziele, wykorzystując świetnie przemyślany design, stwarza pozory znacznie większego levelu niż jest w rzeczywistości. Można powiedzieć, że to taki mały labiryncik we wszyst...

Misja początkującego dromedowca. Bardzo krótka (do przejścia w 15 minut) i pod względem architektury przypominająca pierwsze dzieła twórców fanmisji przed ponad dwudziestoma laty. Mamy tutaj do czynienia z terenami miejskimi gdzie autor zachęca nas do unikania ulic a poruszania się dachami czy gzyms...

Bardzo ładnie zaprojektowana, niewielka misja bazująca na terenach miejskich. Autor poczynił ogromne postępy od konkursu na 20-lecie TDP i od blokowych ogromnych, pustych pomieszczeń jakie mieliśmy w misji Dewinder Manor (której dałem pół gwiazdki na pięć możliwych) rozwinął się znacznie, tworząc ci...

Przeżywając osobisty renesans Thiefa (szkoda tylko, że z czteroletnim opóźnieniem) zabrałem się za materiał contestowy i przegrałem wszystkie 23 misje wydane z okazji dwudziestolecia Thiefa 1, wystawiając własne oceny na podstawie pięciu kategorii: 1) oprawy graficznej, 2) dźwiękowej, 3) klimatu mis...

Bardzo szkoda niewykorzystanego potencjału. Jak wspomniał Spidi, ze strony graficznej misja wykonana bardzo dobrze. Parę uliczek okalających niewielką ale nietypową i nieprzewidywalną posiadłość. Na takiej bazie mogło powstać coś fajnego, jednak cel to zwykłe weź i wyjdź. Szkoda, że autor nie zdecyd...

Frustracja! Te słowo jako pierwsze przychodzi mi na myśl po ukończeniu tej misji. Po wielu godzinach bezradnych poszukiwań, i którymś z kolei podejściem do misji, niestety musiałem posiłkować się forum TTLG, żeby znaleźć choćby perfidnie ukryte projekty (blueprints) a dokładniej klucz do skrzyni czy...

A ja przyznam, że ta misja bardzo mi się podobała w porównaniu z pozostałym materiałem konkursowym. Miała niepowtarzalny klimat grozy i tajemniczości, którą nie tylko my mogliśmy odczuć ale też ostrożnie poruszający się po ruinach najemnicy, w każdej chwili spodziewający się ataku z którejkolwiek st...

Powiem krótko - coś więcej niż po prostu misja. "Rowena's Curse" można porównać do dobrego filmu lub wyśmienitej książki. Bo na tym też się opiera - nie na zdobywaniu kolejnych klejnocików i błyskotek, tylko na zagłębieniu się w historię i połączeniu wszystkich elementów układanki w jedną ...

obraz misji pionierskiej, ale kontrowersyjnej Kontrowersyjnej w sensie wywołującej sprzeczne opinie. To się zgodzę. Z tego wszystkiego może i ja odpalę Calendrę? Nie zapomnij napisać swoich spostrzeżeń. Jestem ich bardzo ciekaw. Tak samo starych wyjadaczy, którzy z misją mieli do czynienia 20 lat t...

Bardzo klimatyczna misja, gdzie jednocześnie z naszym rabunkiem odbywa się pewna tragedia. Pięknie zbudowana, "żyjąca" posiadłość, w której niczego nie brakuje. Wątek fabularny zawierający liczne zwroty akcji. Klimat dobrego Thiefa, szczególnie po wejściu do pokoiku dziecięcego , który łam...

*szur* *chrzęst* *szur* *chrzęst* Kolejne warstwy kurzu i zapomnienia odpadają na sporych rozmiarów kupkę w rytm energicznych zamachów łopatą. Po chwili narzędzie uderza w coś twardego i ciszę nocy przerywa tryumfujący okrzyk: "ZNALAZŁAM". W oczach dzierżącej łopatę postaci pojawia się ok...

W jednym z listów w piwnicy lorda Ramireza oraz w intrze gry?

Misja powala zarówno pod względem architektury jak i udźwiękowienia, rozplanowania lokacji, nawiązań do misji oryginalnych (m.in. Thieves' Guild, Haunted Cathedral, Strange Bedfellows), perełek w tekstach dodatkowo podkreślających klimat gry. Ponownie (czy raczej po raz pierwszy?) odwiedzamy odizolo...

Czy ktoś mógłby podratować save'm na krótko po aktualizacji zadań (misja pierwsza)? Już kilkukrotnie podchodziłem do tej FMki, za każdym razem kończy się w tawernie na spotkaniu z Wendolyn - ta mnie zwyczajnie nie rozpoznaje i ignoruje. Szkoda tych błędów bo z tego co słyszałem to te misje mają char...

Ostatniego dorwały burricki w jaskiniach.

Misja ogromna. Przejście jej zajęło mi prawie dwie i pół godziny (nie licząc loadów). Mamy okazję zwiedzić okolice Kaprysu Suwerena, miejsca znanego z TG. Obszary te bardzo przypominają te z misji Ambush! z T2: ulice poprzecinane odnogami rzeki, której nurt może nas z łatwością porwać i zanieść na d...

Godzina drogi ode mnie i bardzo fajna lokacja. Myślę, że udałoby mi się wyciągnąć też mojego brata to jest już nas dwóch.