Po raz piewrszy Thiefa ujrzałem bodajże w 2001 u kuzyna. Miał oryginała, co w tamtych czasach jeszce nie było oczywiste (szpan). Jako 10 latkowi strasznie spodobało mi sie rąbanie mieczem wartowników i kradzież kosztowności. Pożyczyłem giercę i odpaliłem w domu. Doszedłem do Cragscleft, wpadłem na z...

Sierociniec. Why? Przy nim się bardziej spociłem ze strachu, niż przy katedrze :shock: Jednak wg. mnie jeszcze bardziej przerażające od Przytuliska była misja "The Huanted Cathedral". Niewiele, ale zawsze. W sumie, grałem w nią pierwej i w dodatku bedąc mlodszy.... to troche fałszuje osąd....

1. +Pomysł dobry 2. -Miasto jest za małe :( 3. +Ale fajnie, że samemu się sprzedaje łupy i kupuje ekwipunek - w pełni dowolnie! 4. -Ale po ulicach leży tyle strzał, że praktycznie nie trzeba ich kupować (za dużo) 5. -Miasto jest trochę za liniowe. Fajnie, jakby się troche właśnie połaziło po dachach...

Wiem, że Garrett nie jest moim pomysłem, ale gdyby wszyscy tak się pilnowali praw autorskich, to byśmy nie miali fanartów, fanstory lub fanczegokolwiek. --------------------------------------- Eidos nie napisze takiej ksiazki, bo Thief nie jest grą, która zna każdy, więc książka by miała małe wzięci...

Przepraszam, źle się wyraziłem z tymi kratami. To nie do końca pułpka, ot utrudnienie. Sorry. natomiast co do Huanted... to było kilka ementów spólnych, ktore owszem, tu i tu świetnie pasowały, ale gdyby je czyms zamienic, by mogło być jeszcze ciekawiej: -tu i tu pomagamy jakiemuś duchowi. -tu i tu ...

Grzechotka na sprężynie. Uderzenie wstrząsa spreżynę, która zaczyna wibrować wraz z grzechotką. Mnie w DS troche wkurza ograniczona ilśc stzrał. Niby to krok w stronę realizmu, ale ja np. zamiast 30 ostrych bym wolał wziąśc na ich miejsce wodne. Owszem, nie pamietam razu, by mi czegos zabrakło, ale ...

Sierociniec..... mimo, ze twórcy trochę za dużo ściągnęli z Haunted Cathedral, to i tak to po prostu było g-e-n-i-a-l-n-e. Grałem wieczorem, przy zgaszonym swietle i czułem, jak wztrasta tętno. Spociłem sie jak przebiegnięciu kilosa. Rozwiązanie, że przeciwnicy się pojawiają dopiero później, a twórc...

Nagłe śmierci od pułapek (idę sobie w kucki w ciemnościach koryatzrem, a tu nagle wybuch i krzyk Garretta). Kiedys grał kumpel i w Bonehoardzie jest taka pułapka, że po otwarciu drzwi spadają kamienie. Krzyk kumpla "O JEZU!" słyszał cały blok. A z przeciwników, ogólnie są przerażający, zwł...

Witam! Mimo, że zalogowałem się dopiero dzisiaj, to w Thiefa zagrywam od chyba dzisiątego roku życia, czyli od 2001 roku. To, że gra jest wspaniała, wybitna, genialna, magiczna etc. chyba już została napisane na tym forum tyle razy, że już nie muszę nic dodawać. Jednak świat Garretta tak mnie zafasc...