Fani Pearl Jam łączcie się!

[Bukary]

Jeśli ktoś jest miłośnikiem mistrzowskiej kapeli, ucieszy się z pewnością tym:
http://www.pearljamtengame.com/

Zachęcam do zabawy. Po ułożeniu klocków można posłuchać nowego-starego "Ten" (w sklepach już w marcu!).

[BodomChild]

Jako miłośnik zespołu też polecam się pobawić .

[Katharsis13]

Fajna zabawa Choć "miłośnik" i "fan" to za mocne określenia w stosunku do mnie, to podobają mi się niektóre utwory Pearl Jam, zwłaszcza z płyty "Ten", do której zresztą mam sentyment (była wałkowana w liceum i teraz przypomina mi te beztroskie czasy ). Niestety podczas układanki komp strasznie mi się mulił i zanim zdążyłam posłuchać moich ulubionych kawałków ("Once" i "Alive") zawiesił się na dobre

[Bukary]

Dziś w Gazecie Wyborczej jest całostronicowy artykuł o PJ.

Reedycja "Ten" ukazuje się w dniu moich urodzin. Zamierzałem sobie sprawić miły prezent, ale "Collector's Edition" kosztuje w empiku ponad 350 zł!

[Michal]

[Dziarsky]

W latach 90-tych było przy nich zajebiście. Wspaniałe czasy.
A teraz nuda i flaki z olejem. Hitów nie mają od dawna, nie mówiąc o czymś "twórczym"

Mimo wszystko - pozdrawiam wiernych fanów.

[Bukary]

W latach 90-tych było przy nich zajebiście. Wspaniałe czasy.
A teraz nuda i flaki z olejem. Hitów nie mają od dawna, nie mówiąc o czymś "twórczym"

Że co? Na ostatniej płycie ("Pearl Jam") jest mnóstwo niesamowitych piosenek. Oby tak dalej. Flaki z olejem to np. "No Line On The Horizon" U2, którą się wszyscy tak zachwycają. IMHO Pearl Jam trzyma poziom. Nawet słabsze (w stosunki do pozostałych wyczynów zespołu) "Binaural" i "Riot Act" są świetnymi płytami.

[Dziarsky]

Że co? Na ostatniej płycie ("Pearl Jam") jest mnóstwo niesamowitych piosenek. Oby tak dalej.

Mnie to już nie kręci. Żadna płyta po Yield mnie nie zainteresowała.

[BodomChild]

Grunge umarł, ale mnie to naprawdę mało interesuję. Nigdy nie słuchałem muzyki modnej i "na topie", tylko to co mi się podobało. Więc lubię odgrzebywać takie "stare ale jare" trupy, nawet jeśli po ulicach nie chodzą już tłumy dzieciaków w wyciągniętych koszulach, wkurzone na cały świat, to została sama muzyka - dobra muzyka.

A że takie kapela jak Nirvana, Alice in Chains, Pearl Jam czy Soundgarden wymyśliły już wszystko, co w tej muzyce było do wymyślenia to naturalna kolej rzeczy, że umarła .

[Nivellen]

(...)nawet jeśli po ulicach nie chodzą już tłumy dzieciaków w wyciągniętych koszulach

Teraz chodzą w portkach z krokiem w kolanach jakby im się "coś" wymknęło i olewają cały świat. Naturalna kolej rzeczy, za kilka lat oni będą wspominać, tak jak my w tym wątku, swoje ulubione kapele.
Mnie również nie interesują mody i trendy. Słucham wielu różnych rodzajów muzyki, zależnie od nastroju i ochoty

[peter_spy]

Flaki z olejem to np. "No Line On The Horizon" U2, którą się wszyscy tak zachwycają

Bez przesady, ani w jedną, ani w drugą stronę Nie ma się specjalnie czym zachwycać w przypadku U2, kolejny produkt zamiast płyty. Wszystko zgodnie z planem, mniej więcej od czasów Pop, który był ostatnim albumem, na którym panowie się starali i eksperymentowali.

Tyle że Pearl Jam też nie jest tu święty, za sprawą mojego kumpla-fana słyszałem kilka koncertówek, w których większość piosenek zlewała się w jedną, nawet po kilku przesłuchaniach. Ogólnie nigdy nie przepadałem z grunge, Alice in Chains nie znosiłem, zwłaszcza Unlplugged (nie wiem za to jakim cudem znosiłem Nirvanę, musiałem mieć coś z głową). A dziś z Pearl Jamu kojarzę na dobrą sprawę tylko kilka utworków, z czego najczęściej słucham Even Flow

[BodomChild]

Teraz chodzą w portkach z krokiem w kolanach jakby im się "coś" wymknęło i olewają cały świat.

To już też nie jest modne (było kilka lat temu), teraz musisz być krótko ostrzyżony, nosić markowe dresy adidasa, bluzę z kapturem (taka pozostałość po czasach rządów hip hopu), złoty łańcuch (mile widziany ogromniasty krzyż), co miesiąc zmieniać telefon na nowszy i chodzić na dsykę żeby zaliczać towary.

Obowiązkowo musisz słuchać disco polo (nagle wszystkim spoko ziomom przypomniało się, że przy tej muzyce można się najlepiej bawić) oraz świętej trójcy techno-trance-house, chociaż tak naprawdę nie odróżniasz tych gatunków od siebie. Kultowymi kapelami dla ciebie są Kalwi & Remi, Jeden Osiem L oraz Iwan i Delfin.

Ja grunge lubię, ale z tego wszystkiego Nirvanę - ikonę tego stylu najmniej. Kurt Cobain miał problemy ze sobą i je zakończył zabijając siebie - to wszystko. Później znerwicowane dzieciaki zrobiły z niego jakiegoś pseudo-bohatera .

[Michal]

Kurt Cobain miał problemy ze sobą i je zakończył zabijając siebie

Co ty wygadujesz! To przecież był spisek i żona go zabiła!
ŻARTUJĘ oczywiście Tak to właśnie dzieciaki przeżywają.

Ja także lubię grunge. To nawet mój ulubiony gatunek. Z Nirvaną i AiC na czele. Do tego Soundgarden, Mudhoney, Screaming Trees, Mad Season.
Mad Season to wspólny projekt muzyków z AiC, Pearl Jam i Screaming Trees. Wydali jeden album ale za to genialny.
Mad Season - Long Gone Day

A co do Pearl Jam to dziś dostałem info:
"PEARL JAM w ESCE Rock!!!

Już w ten weekend, mamy dla Was niezwykłe atrakcje związane z grupą Pearl Jam: wywiad z zespołem, fantastyczne nagrody (między innymi unikatowe koszulki Pearl Jam) i mnóstwo muzyki Waszych ulubieńców!!!

A w przyszłym tygodniu czeka na Was specjalna, dwupłytowa edycja legendarnego, debiutanckiego albumu Pearl Jam "Ten" (zremasterowana wersja oryginalnego krążka, a do tego wiele bonusów).

"Gramy co chcemy i...czytamy co chcemy", więc przez cały tydzień będziecie mogli posłuchać fragmentów książki Małgorzaty Taklińskiej "Pearl Jam. Roślina". Czyta Tomek Lipnicki - wokalista Lipali! Oczywiście książki też mamy dla Was w prezencie:)"

[Katharsis13]

Z grungu zawsze najlepiej lubiłam Alice in Chains i Soundgarden. Zwłaszcza wokale obu panów robiły na mnie niesamowite wrażenie. Do teraz bardzo lubię posłuchać płytę "Dirt" i śpiewanie wraz Laynem daje mi niesamowitą energię (sąsiadom pewnie odbiera )

[Bukary]

No i mamy nową płytę:



Fajowo!

[Bukary]

Przesłuchałem kilka razy "Backspacera". Dla miłośników zespołu pozycja obowiązkowa - chyba najlepsza (oprócz "Pearl Jam") płyta od czasu "Yeld". Zbiera więc zasłużone i bardzo pozytywne recenzje. Ale... chciałoby się więcej i dłużej. Polecam!

[Makao]

Teraz chodzą w portkach z krokiem w kolanach jakby im się "coś" wymknęło i olewają cały świat.

To już też nie jest modne (było kilka lat temu), teraz musisz być krótko ostrzyżony, nosić markowe dresy adidasa, bluzę z kapturem (taka pozostałość po czasach rządów hip hopu), złoty łańcuch (mile widziany ogromniasty krzyż), co miesiąc zmieniać telefon na nowszy i chodzić na dsykę żeby zaliczać towary.

.

Teraz są modne dresy JP .