Nikt się nie wypowiedział na temat filmu "Avatar", a sądzę, że nie brakuje na tym forum wielbicieli szeroko pojętej SF. Ja byłem dopiero teraz i strreszczę - spokojnie , nie treśc tylko swoje wrażenia.
Zresztą treśc bardzo skomplikowana nie jest
► Pokaż Spoiler
jak ktoś potrafi sobie wyobrazić skrzyżowanie 'Tańczącego z wilkami" z "Pocahontas" dziejące się na innej planecie to już ma pewną jasność w temacie
A wrażenia mam bardzo pozytywne. Poszedłem na wielkie widowisko, nie oczekiwałem głębokich, filozoficznych przeżyć, doskonale się bawiłem i nie wiem kiedy mi zleciało te 2,5 h. I tylko nie wiem, czy to treśc filmu poparta bajecznymi efektami, czy geniusz Camerona odnalazły we mnie tego chłopaka sprzed lat .
Bogdantes pisze:Nikt się nie wypowiedział na temat filmu "Avatar"...
A wypowiadali się często, tylko widocznie uznali, że nie trzeba zakładać nowego tematu, dla każdego nowego filmu.
Wszelaka dyskusja filmowa o Avatarze odbywa się w tym temacie, począwszy od tego postu.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Bogdantes pisze:(...)doskonale się bawiłem i nie wiem kiedy mi zleciało te 2,5 h. I tylko nie wiem, czy to treśc filmu poparta bajecznymi efektami, czy geniusz Camerona odnalazły we mnie tego chłopaka sprzed lat .
Ani treść filmu, ani wspaniałe efekty nie byłyby możliwe, gdyby nie geniusz Camerona. Jestem również miłośnikiem szeroko pojętego kina fantastycznego i śledzę poczynania tego reżysera od samego początku. Najciekawsze jest to, że nakręcił tylko kilka filmów, ale takich, które na stałe weszły do zbioru moich ulubionych. Avatarem przeszedł samego siebie i wyśrubował poprzeczkę daleko w górę.
A temat do połączenia z naszym oficjalnym filmowym
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji