Thief Forum

Chciałem to wstawić do "Przerwa na kawał" ale widzę jak się ten temat rozwinął i sądzę, że tu się też nada.

1983 - Margaret Thatcher - "Rząd nie ma własnych pieniędzy. Jeśli rząd mówi, że komuś da, to zabierze tobie..."
2020 - Mateusz Morawiecki - "Bo Margaret Thatcher nie wiedziała jak gigantyczną lukę w VAT i w innych podatkach stworzy rząd PO, rząd w którym był Rafał Trzaskowski, bo dołączył do rządu Donalda Tuska w 2013 roku..."

To nie żart, mem ani demotywator. To się wydarzyło naprawdę w pewnym radiu: LINK

A PiSowcy z Adrainem na czele dalej rozwalają system prawny. Ostatnio gałąź prawa karnego. Dwa ciekawe artykuły:
Adin
Dwa
Typowo bolszewickie metody przemycania złych rozwiązań prawnych pod płaszczykiem. Czasem nocne głosowanie. Czasem przemycenie tego w gąszczu innych przepisów bo może nikt się nie dopatrzy.

Swoją drogą słyszeliście Adriana, że "Kiedy rządziła PO, Rosja zaatakowała Ukrainę". Szch-Mat pełowcy! Argument na miarę naszego Misia. To jest celna uwaga! Jak on te fakty powiązał? To chyba jakiś wyciek z komisji Antoniego? Swoją droga ciekawe jak tam idzie ten zwrot tupolewa i badania nad parówkami za grube miliony? No i gdzie jest sam Antoś? Znowu go schowali przed wyborami? A nie - przepraszam widziano go na podkarpaciu jak w kościele msze prowadził i pouczał w gnieździe pedofilii o... pedofilii. Ciekawe co na to biskup Janiak, który tak zręcznie chronił księży lubujących się w dzieciach? Może jak wytrzeźwieje - bo jak go ostatnio znaleźli miał 3,44 promila - to się wypowie.

PS Ciekawi świata niech sobie na powyższe poszukają potwierdzenia w googlach.

Z cyklu katolicka rodzina i jej pasterz.

Akt oskarżenia w tej bulwersującej sprawie wpłynął właśnie do puławskiego sądu.
Duchowny, proboszcz jednej z parafii był znajomym matki dziewczynki. W 2016 roku zaczął namawiać kobietę, żeby zaczęła przysyłać mu zdjęcia porno córki. Kobieta zgodziła się.
Robiła nastolatce zdjęcia i wysyłała księdzu. Nie wiadomo, czy dostawała za to jakieś pieniądze. Proceder trwał trzy lata.
Przez ten czas ksiądz regularnie namawiał dziewczynkę do seksu. Chcąc ją zachęcić, wysyłał swoje intymne zdjęcia. W końcu jednak cała sprawa wyszła na jaw i duchowny został aresztowany.
Za kraty trafiła także wyrodna matka. Oboje siedzą w areszcie już od kilku miesięcy. Obojgu grozi od 8 do 10 lat więzienia.

link

timon pisze:Kogo Kaczyński nazwał chamską hołotą? Ty chyba żyjesz na innym kontynencie, w innym państwie. Kontekst ? Gdyby tam padło jakiekolwiek obraźliwe słowo, TVP zrobiłoby z tego czołówkę dziennika i na pewno byś zapamiętał i teraz cytował. A muszą pokazywać minister, która nie słyszała

Mam wrażenie że nie widziałeś tego nagrania, zachowanie to nie tylko konkretne słowa, moim zdaniem zachowywali się jak hołota, choć nie popieram takich słów.

timon pisze:Groźby? A pamiętasz prezydenta Gdańska? A ostatni rzut butelką w Trzaskowskiego? Pobicie osoby z transparentem o treści długopis?

Ponownie, nie widziałeś wielu filmów z manifestacji, np. zachowanie Farmazona, przewrócenie posła Suskiego w Sejmie, atak na Magdę Ogórek i wiele innych na dziennikarzy TVP itd.

timon pisze:Kontekstu zdradzieckich mord nie załapałem tak jak i niestabilnego umysłowo, kanalii i zarazka. Chyba nigdy nie załapię tego kontekstu. Musisz mnie oświecić.

Już Cię oświecałem, ale chyba stosujesz metodę wyparcia, to normalne, padło to po słowach "zadzwoń do brata"...

Nie chce mi się cytować wszystkich wypowiedzi posłów opozycji o np. dożynaniu watahy, waleniu pałką po łbach, strząsaniu szarańczy i ostatnia swieżynka Sikorskiego o mózgach pisowców. Raport profesora Bilewicza z UW (lewicowiec!) jest tu jednoznaczny.

timon pisze:I świeżynka, choć dotyczy sprawy z 2018. Policjanci złamali rękę w łokciu protestującej biernie kobiecie a prokuratura oskarżyła ją o składnie fałszywych zeznań.
Na szczęście są jeszcze sady w Berlinie.

Ale to wina PiS-owskiego reżimu czy po prostu nadgorliwość policji? Sądy w Berlinie??? Dla nabrania właściwej optyki i porównania pooglądaj sobie akcje policji we Francji czy Hiszpanii.

Co do mord zdradzieckich to telefon do brata ma się tak do prawdy "jak gdzie brat".
"Słowa Kaczyńskiego padły podczas dyskusji nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym. Wcześniej głos zabrał poseł Platformy Obywatelskiej, Borys Budka, który wytknął Kaczyńskiemu, że dopóki żył jego brat, prezes PiS nie odważył się podnieść ręki na wymiar sprawiedliwości. To rozsierdziło Kaczyńskiego, który wszedł na mównicę po pamiętnej deklaracji - "ja bez żadnego trybu".
Swoją droga, to prokuratura stwierdziła, że te słowa nie były skierowane do kogokolwiek. Cudowna interpretacja, taka z pisuaru.

Pisowcy to ludzie pełni kultury i taktu, miłośnicy dzieci i kapelanów od dzieci. To totalsi się rozbierają na komisariacie do naga, łamia sobie ręce, popełniają samobójstwo za pomocą paralizatorów. To wszystko aby w złym świetle pokazać pis. Ku..wa , to w te bajki ktoś jeszcze wierzy????

Ten tekst padł Timonie, jest nawet w oficjalnych stenogramach.

Tak ogólnie to Kaczyński w ciągu ostatnich ok 15 lat to polityk najbardziej wyszydzany, opluwany, obrażany i mieszany z błotem no ale jak on coś powie, bo nikt by takich ataków nie wytrzymał, to już skandal.
Dam jeszcze parę przykładów:
- Morawieckiego powiesić za jaja (niedawny hit)
- Kaczyńskiego wypatroszyć
- pisowcy będą skakać z okien
Kaczyński: liliput, kurdupel, zacietrzewiony prezydent, wariat, bachor, cham, pedał, alkoholik, dureń, skurwysyn, chuj (przynajmniej 2x), mały głupi niedorozwinięty człowiek zwany prezydentem Polski, zyczę mu śmierci w męczarniach, szkoda że nie było brzozy i wiele, wiele innych...

Nie używaj liczby mnogiej do pojedynczych (owszem, jak najbardziej nagannych) przypadków.
Powtarzam: pooglądaj działania policji we Francji i Hiszpanii, porównaj, to akurat nie jest kwestia tej czy innej władzy, to się dzieje wszędzie, u nas i tak bardzo łagodnie, choć wiadomo, najlepiej żeby nie było takich przypadków w ogóle.

Jacek pisze:Ten tekst padł Timonie, jest nawet w oficjalnych stenogramach.

Tu masz link do stenogramy z tego posiedzenia z dnia 18.07.2017 r. Przeczytaj, poszukaj tego zwrotu i przestań powtarzać kłamstwa, jakimi raczy was pis. Trochę, nie dużo, krytycznego podejścia i świat nie będzie już taki wrogi.
PS poszukaj i poczytaj wypowiedzi królowej chamstwa i impertynencji na tym posiedzeniu. Dla jasności chodzi mi o pewna Krystynę.

Zwykle nie udzialam się w temacie, ale ostatnio znalazłem:
Lista afer za rządów PO i PiS
https://blogpress.pl/node/7889
http://100aferpis.pl/

"Ludzie kochane, kurwa! Czy wyśta nienormalni?" Hmmm, chyba jednak wolę być nienormalny dla tego.....

Wreszcie, hosanna. Dzieło szatana zostanie powstrzymane i Polska wróci na tory słusznej wiary (przodków itp). Kara aresztu za cukierek albo psikus. JA zaproponowałbym ukrzyżowanie, spalenie na stosie lub co najmniej publiczne upokorzenie, dyby i podwójną dziesięcinę na rzecz Xs. proboszcza. Tylko posłowie PIS mogą ocalić dusze polskich dziatek, hosanna i do przodu.
Pamiętajmy słowa bp Artura Mizińskiego, który naucza że "Halloween jest antychrześcijańskie i niebezpieczne, promuje kulturę śmierci, popycha ku mentalności ezoterycznej i magii".

Witam,

Jak to jest ze przez lata 70% społeczeństwa jest za pis czy po?
Wychodzi na to ze 70% to debile...

... i wrodzy znaków diakrytycznych i interpunkcyjnych.

mactech pisze:Witam,

Jak to jest ze przez lata 70% społeczeństwa jest za pis czy po?
Wychodzi na to ze 70% to debile...

Bardzo prosiłbym unikać takich wycieczek ad personam, nawet, jeśli udajemy, że nie chodzi o nikogo konkretnego.

To forum dla dżentelmenów.

timon pisze:Tylko posłowie PIS mogą ocalić dusze polskich dziatek, hosanna i do przodu.

Z Twojej wypowiedzi odebrałem to tak, jakby to był pomysł rządzących, aby wprowadzić taką karę, co jest kłamstwem. Nawet w tym linku, który podałeś, jest napisane, że jest to projekt zgłoszony przez obywatela. Był to wniosek formalny, więc muszą go rozpatrzeć w ten czy inny sposób.

https://zyciestolicy.com.pl/ustawa-czy- ... halloween/

Nie ważne kto zaczął, ważne kto skończy. Jak uczy przypadek poprawki do nieistniejącej ustawy ważny jest efekt finalny, i tylko on się liczy.
PS
Z twej wypowiedzi wynika, że nie popierasz tej propozycji, to grzech synu ciężki, porównywalny do niechronienie księdza dzieciofila.

Halloween mnie ani ziębi, ani grzeje, ale tak, nie popieram tego projektu. Takim grzesznikiem mogę zostać, trudno .

Jak kilkukrotnie wspominałem na tym forum, dobry pracodawca obdarzył mnie kapelanem. Ostatnio odkryłem ich (bo nie jest to samotny pasterz a stado) stronę w bezmiarze intranetu i podzielę się z wami informacjami ta zawartymi. Proponuje wydrukować i wywiesić w toalecie publicznej na umywalką.... w pobliżu pisuaru. No bo gdzie indziej, nad zlewozmywakiem, nad chrzcielnicą?

@timon - a wolałbyś taki? -> 18+

Ciekawe ile ktoś ze to pieniążków, zapewne publicznych, przytulił

Czas dolać oliwy do ognia. Staram się unikać większego kontaktu ze światem, ale nawet dla mnie to, co się dzieje, zaczyna być chore. (Zawsze dowiaduję się ostatnia, ale na forum jestem regularnie, więc w razie czego piszcie, kiedy brać widły i pochodnię. Chętnie dołączę do walki.) Rok 2020 taki piękny... To musi runąć.
Teraz najważniejsze, o czym chciałam napisać. Trybunały i inne, psia mać. Z tego powodu i trochę z ciekawości postanowiłam, że przeczytam tę wspaniałą konstytucję. Nie dałam rady. Dla mnie to jak fikcja literacka, a fikcji pisanej takim językiem nie doczytuję do końca. Pogrzebały mnie już prawa i wolności. Ogarnął mnie śmiech przez łzy, bo to wszystko niedługo musi się zmienić. Dokument daje BARDZO dużo możliwości do indywidualnej interpretacji, co byłoby wspaniałe, gdyby Polak nie był Polakowi Polakiem. Jeszcze trochę, a UE wymyśli rasizm w preambule. Nie zdziwiłabym się. Moim zdaniem żaden dokument prawny nie powinien pozostawiać tylu niedopowiedzeń, zawierać tylu niejednoznaczności. Jak prawo ma być dobre, skoro jest zgniłe już w korzeniach? Dziwię się, że ludzie jeszcze się dziwią, co władza wszystkim nam odstawia przed nosem.

Z widłami jeszcze chwila, aczkolwiek wygląda na to, że już niedługo.

Chyba nie czytałaś Konstytucji USA Tylko tam jest prawo precedensowe, więc nie można sobie rozpatrywać przepisów "jak się podoba".

@darkonia
Kolokwialnie mówiąc Konstytucja jest zbiorem ogólnych prawideł i zasad jakim ma się rządzić RP i jej obywatele, a także statuuje najważniejsze organu państwowe. Jaka taki akt prawny musi być ogólny i abstrakcyjny w stopniu jak największym bo inaczej zamiast mieć 243 artykuły miałaby 2430 albo i lepiej. Konstytucja tylko zarysowuje zakres i podstawę do tworzenia bardziej szczegółowych aktów prawnych - ustaw a te znowu doprecyzowują w rozporządzeniach czy aktach prawa miejscowego (v. art.87). Wszystkie akty podrzędne muszą być zgodne z tymi nadrzędnymi i finalnie z ogólnymi zasadami z konstytucji. Generalnie przepisy muszą być ogólne i abstrakcyjne żeby można było jak najwięcej "sytuacji życiowych" pod jeden przepis podciągnąć. Inaczej każda ustawa miałaby nie kilkanaście czy kilkaset artykułów a kilka tysięcy. Historia prawa zaś pokazała, że nie tędy droga. Drogą jest właśnie owa abstrakcyjność i ogólność (w przeciwieństwie do konkretności i szczegółowości), i późniejsza wykładnia oraz interpretacja tych przepisów poprzez odpowiednie metody i z zastosowaniem odpowiednich zasad. Po to między innymi są prawnicy. Także wbrew temu co piszesz Konstytucja jest dobrym aktem prawnym. Tylko trzeba ją dobrze stosować, ale też przede wszystkim umiejętnie czytać. Napisana jest takim a nie innym językiem bo pamiętaj, że to nie powieść a regulacje prawne. Prawo zaś cechuje się tym, że pomiędzy "i" oraz "lub" są kolosalne różnice, ale też bardzo wiele je łączy.

@Mav
W common law też sobie każdy rozpatruje jak mu się podoba tylko, że analiza rozpatrywanego stanu faktycznego nie odbywa się w odniesieniu do przepisów a do innych orzeczeń wydanych w podobnych sprawach. Generalnie kto był pierwszy ten sobie wymyślał co chciał. Teraz proces w USA to jest taki konkurs - kto znajdzie więcej korzystnych dla siebie orzeczeń i przekona sąd że jego sprawa jest bardziej podobna do spraw korzystnie z jego punktu widzenia już rozpoznanych. No i precedensy też upadają i się zmieniają z uwagi na zmianę choćby stosunków społeczno-gospodarczych. Zresztą u nas mimo, że common law nie ma to mamy np. orzeczenia tzw. siódemki (czyli pełnego składu Sądu Najwyższego), które mają moc zasad prawnych i choć nie są w zasadzie wiążące dla innych sądów (tylko dla innych składów SN) to z uwagi na ogólny autorytet SN kształtują orzecznictwo w kraju.

@eLPeeS
Oczywiście nie twierdzę, choć mogło to trochę tak zabrzmieć, że każdy możliwy przypadek miałby być uprzednio rozpatrzony i wpisany tak i tak. Jednak u nas jest odrobinę zbyt dużo tego 'luzu', kiedy homo homini lupus, a somsiadowi jeszcze gorzej. Moja niechęć do czytania wynikła głównie z tego, iż od razu zauważyłam, gdzie, z powodu nadużyć, są zbyt mocno naginane, jeśli nie łamane te podstawowe prawa. (tu możesz mnie oceniać, że sama w pewnym stopniu rozumiem po swojemu)

A tak z innej beczki: Ciekawe jakie szambo wypłynie na dniach, bo protesty zapewne jak zwykle mają przykryć jakąś sekretną ustawę przepychaną po nocach.

Póki co dwie rzeczy: nasi szanowni politycy zapisali nas do międzynarodowego paktu aborcyjnego https://bit.ly/2HBVzLF plus nasz szanowny premier "w ramach walki z covid" zaprzągł do pomocy policji żandarmerię wojskową. Ktoś tu planuje zrobić powtórkę sprzed 40 lat.