Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Dziarsky »

Skończyłem jakiś czas temu Wiedźmina i postanowiłem coś napisać.
Emocje opadły i czas na obiektywną ocenę.
Grze wystawiam 5/10
Gra ma zwyczajnie więcej wad niż zalet i na dodatek premiera pozostawia ogromny niesmak. O wszystkim szerzej trochę niżej.

Na wstępie o zaletach produkcji.
- Wizualnie fenomenalne poziomy. Świetna architektura i piękne widoki. Ludzie z CDPR mają patent na fotorealistyczną grę świateł i mgły różnicujące się wraz ze zwiększaniem się odległości. Widoki po prostu zmuszają do przystanięcia i rozkoszowania się. Roślinność jest autentyczna, wodę aż chce się pić a skały dotykać. Miód. Początkowo wszystko to jest dostępne tylko dla zaawansowanych konfiguracji ale o tym w wadach poniżej.
- Drugą dużą zaleta gry są postacie kreujące fabułę. Cały splot zadań, dialogów i wątków. Doskonale przygotowana pajęczyna, która nigdy nie daje nam myśleć, że to tylko kilka współdziałających skryptów. Wszystko przesiąknięte Sapkowskim, fabułą "jedynki" i nowymi ciekawymi kreacjami. Głosy postaci dobrane doskonale. Monologi i dialogi nie rzadko zapadające w pamięć.
- Na koniec w zaletach napiszę o ogólnym ciekawym stylu wizualnym Wiedźmina 2. Trafił do mnie pomysł na nowe środowisko, kolorystykę i wykonanie.

Czas na wady.
Jest tego sporo więc nie da się krótko ale postaram się treściwie.
Przechodząc do rzeczy.
- Problemy z aktywacją i instalacją gry. Dzisiaj takich błędów się już nie popełnia - kompletny brak profesjonalizmu! Jak można przez dwa, trzy tygodnie po premierze ciągle łatać kluczowe elementy gry. Nie wspomnę, że strona internetowa do dzisiaj nie osiągnęła pełnej funkcjonalności.
- RedEngine - okrojona klawiszologia, brak kluczowych ustawień w samej grze, brak wsparcia dla rożnych monitorów itd. itd. Ogromna porażka. Nie pamiętam czy kiedykolwiek grałem w grę, w której nie mogłem sobie ustawić klawiszy jak chcę. Podobnie z rozdzielczościami -z tego co pamiętam to kilka lat temu znikneły tytuły z takimi ograniczeniami. Mamy do czynienia z świadomym projektowaniem gry i silnika od zera a doświadczamy takich bubli. Brak słów.
- Obsługa sterowników/wymagania. Dwa tygodnie po premierze i wielu sugestiach ze strony graczy i wydaniu pewnych aktualizacji gra zaczęła być grywalna dla wolniejszych maszyn. Takiego czegoś się nie robi. W komentarzach od graczy dostaję informacje jak przyspieszyć grę a twórcy twierdzą, że mocno pracują nad poprawką, która ostatecznie niczego nie wnosi. Gdyby nie fani to bym gry nie skończył jeszcze. Porażka.
- Wydajność/stabilność. To często komentowana wada, że gra zapycha pamięć wirtualną i się wiesza. Doświadczałem tego średnio co 20min grania więc około kilkudziesięciu razy w czasie przechodzenia. Póki co CDPR nie ustosunkowali się do tej wady ich silnika.

Od tego momentu dopiero zaczynam normalnie grać. Mniej więcej tydzień zmarnowany na amatorszczyźnie twórców. Nie pamiętam czy w ogóle kiedykolwiek czegoś takiego doświadczyłem. Gdyby to był zagraniczny mniej ważny tytuł dawno bym go odinstalował przy pierwszych problemach i sprzedał na allegro.
Wracając do tematu. Czas na rażące zaniedbania w samej rozgrywce.

- Ekrany interface'u. Mało czytelne, "naciapkane", niekompletne. W dodatku się nie uzupełniają i najprostsze czynności z jedynki teraz zmuszają nas do skakania po kilku planszach, które - uwaga - musimy kolejno otwierać i zamykać gdyż nie mają połączenia. Samo rozmieszczenie poszczególnych zadań to subiektywna ocena ale wg mnie przekombinowali.
- Braki informacyjne w alchemii. Na planszy mieszania eliksirów nie jesteśmy w stanie ocenić jakiego składnika nam brakuje gdyż takiej informacji zwyczajnie nie ma. Lista składników jest dostępna z poziomu Inventory i to po przewinięciu się tekstu. Koszmar!
- Zaznaczanie przedmiotów. Obiekty się podświetlają tylko przez ułamek czasu spoglądania na nie. Zaznaczanie jest dostosowane do modelu postaci a nie do tego na co patrzymy. Nie wiem kto na to wpadł ale przeszukiwanie lokacji jest niesamowicie męczące i frustrujące. Poza tym nie zawsze wiem co dokładnie zaznaczyłem.
- Mapa. Komentarz zbędny? Mogło by jej nie być. Rzygać mi się nią chce.
- Zapisywanie. Przez prawie 1/3 gry trwają sekwencje, w których nie możemy zapisać stanu gry i na dodatek nie ma w tych momentach żadnych konkretnych autosaveów. I nie mówię tu o dialogach.
- Animacje postaci. Gra nie reaguje od razu na klawiaturę gdy chcemy np. użyć magii. Musiałem zwyczajnie stanąć i wtedy kliknąć na magię by postać wykonała te zadanie. Wg mnie niedoróbka. Jest tego więcej.
- Udźwiękowienie. Mało głosów otoczenia. Przepaść do jedynki. Dzieci mają chyba po jednej opcji? Po 1h we Flotsam miałem dość w kólko tych samych fraz albo co gorsza tych ciągłych: "He?" "Yyy" i innych bąknięć. Nikt nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Ubogo.
- Muzyka. Nie umywa się do jedynki. Nie pamiętam żadnego motywu muzycznego, który leciał w tle a z jedynki pamiętam ich chyba z pięć i przechodzą mnie ciary na myśl gdy kiedyś zapuszczę grę i znów je usłyszę na żywo. Nie spisali się. Mam płytę audio a nie mam ochoty po nią sięgnąć.
- Modele postaci. Niestety wg mnie za dużo tu fantazji niczym z Heroesów. Zjawy jak z bajki, robale kolorowe, wszystko przerysowane. Wojsko jest po prostu cudne i broni reszty. Walczyło się z ludźmi świetnie.

Na koniec o wielkości i długości gry a także słówko o głównym wątku fabularnym.
- Jak sobie przypomnę te zapewnienia o wielkości gry, że dojdziemy tam gdzie patrzymy to normalnie wybucham śmiechem. Lokacje są malutkie, miasta to kilka uliczek a na dodatek krążymy "tunelami" i nie ma chyba jednej większej łąki, pola czy innego terenu by sobie swobodnie pochodzić. Gra jest paskudnie mała i za "górzysta". Ciągle coś nas otacza i klimat jest klaustrofobiczny. Fort w drugim akcje nie ratuje. Z racji powyższego gra jest krótka bo każde zadanie główne wykonuje się w miarę szybko. Brakuje jakiś odskoczni - fajnych zakamarków z osobnymi osadami czy miastami, które zapewniały by jakieś alternatywne przygody. Wszystko jest na miejscu. Gra jest mała.
- Na koniec o fabule. bez spoilerowania.
Na początku za dużo tajemnic a na końcu rozwiązanie jak na dłoni. A w środku nudna droga ku prawdzie. Oczywiście sprawę sobie zdajemy o tym fakcie pod koniec III aktu gdy ogarniamy całą grę i czujemy niedosyt, że to wszystko już się kończy i ani razu nie wkroczyliśmy na naprawdę głęboką wodę. Amnezja Geralta nie pomniejsza się przez akcję (choć twórcy chcieli to wymusić) ale w zasadzie przez rozmowy z innymi postaciami po losowych animacjach. Gra się kończy nijako i jestem zawiedziony, że przez te wszystkie godziny tworzyłem sobie postać w zasadzie po nic i szykowałem się do czegoś co nie nastąpiło. Same zwroty akcji też są ostro wymuszone i przykładowo akt I kończy się nagle i wymusza wybory, których się nie spodziewaliśmy. Przynajmniej mnie ta sytuacja nie przypasiła.

Podsumowując.
Dostałem produkt, który w 100% zaspokaja mnie w temacie odniesienia do Sapkowskiego. Nieoczywistość intencji, konkretne dialogi, trudne wybory. Realistycznie odniesiony świat w pięknej oprawie graficznej - bardzo sugestywnej. Daje to naprawdę świetny obraz jako całość i tworzy fajny kompletny świat.

Niestety nie udało się tego dobrze zamknąć w ramach środowiska gry wideo. Technicznie i ergonomicznie CDPR poniosło klęskę. Na dodatek wpakowali się w obsługę online, której nie rozumieli i nie umieli opanować. Klęska goniła klęskę. Pomiędzy zachwalaniem się a rzeczywistością jest przepaść. Gdyby zabrali z promocji 1min zł i przeznaczyli go na więcej godzin pracy i więcej testów to gra była by tak samo popularna i z pewnością bardziej grywalna.
I choć w Wiedźmina 2 zagram drugi raz to częściej myślę o pozytywach całej serii (z jedynką na czele) niż o dobrze wykonanej pracy przy dwójce. Śmiało mogę powiedzieć, że czekam jedynie na pomysł zakończenia całej sagi w części trzeciej. Jaka gra będzie to mnie już nie interesuje. Nie ufam CDPR ani trochę. To zapatrzeni w siebie marketingowcy w ciuchach fanów gier wideo.
Tyle.

ps. Ta klawiszologia... kurwa no nie mogę z tym :zly
Obrazek
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1012
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: raven4444 »

O przypomnieli sobie o paczu 1.3

Kod: Zaznacz cały

    Nowe, darmowe DLC "A Sackful of Fluff" to kolejne zadanie w II rozdziale gry. Aby rozpocząć quest, odwiedź Elthona, który zamieszkuje samotną chatę w pobliżu kamieniołomu poza Vergen
    Gra posiada teraz wsparcie dla rozdzielczości 4:3, 5:4 oraz 16:10
    Dodano opcję przechowywania przedmiotów w karczmach (należy zgłosić się do karczmarza)
    W inwentarzu dodano opcję Śmieci (Junk), by ułatwić zarządzanie przedmiotami.
    Nowa opcja w menu Dodatki, która pozwala na przeglądanie animowanych sekwencji poza grą
    Dodano opcję szybkiego odczytu (QuickLoad) pod klawiszem F9
    Możliwość całkowitego ukrycia HUD
    Rozwiązano problem z działaniem gry w rozdzielczości 2560x1440
    Rozwiązano problem z działaniem gry w technologii NVIDIA 3D Vision.
    Skróty klawiszowe zostały poprawione, aby umożliwić konfigurację przycisków myszy dla graczy leworęcznych
    Uzupełniono opcje szybkiego dostępu
    Instalacja patcha nie wiąże się już ze zresetowaniem ustawień gry do domyślnych
    Poprawiono błąd nadpisywania pliku konfiguracyjnego
    Launcher gry zamyka się podczas patchowania, nie powodując wyświetlania komunikatów o błędach
    Podczas rozgrywki launcher jest zamykany i nie działa dalej w tle
    Sprecyzowano komunikaty o błędach, dając dokładniejszy wgląd w rodzaj występującego problemu
    Mutageny weszły w skład składników alchemicznych
    Poprawki związane z mutagenami w sklepie Thoraka
    Sekcja ze smokiem w Prologu staje się dostępna dopiero po wyczerpaniu wszystkich innych opcji - ma to na celu lepsze zbalansowanie trudności rozgrywki
    Podczas walki z kejranem, po zawaleniu się mostu na mapie pojawia się znacznik ułatwiający ukończenie zadania
    Dodano znaczniki na mapie w przypadku wielu questów
    Korekty związane z działaniem znaku Quen, petard oraz sztyletów
    Kilka ulepszeń związanych z tawerną w Vergen.
    Poprawiono problem z muzyką podczas sekwencji skradania
    Poprawiono kilka kwestii związanych z zadaniem siłowania się na rękę z Bartoszek Szkutą
    Opcja walki na pięści z kobietą modlącą się przy posągu w Vergen została wyłączona
    Poprawiono problemy z mini-grami w jednej z tawern
    Problem z mieczem Fenna podczas walki został rozwiązany
    Rozwiązano problemy z rękawicami zielarza
    Poprawiono problem związany z automatycznym ekwipowaniem miecza
    Rozwiązano problem z nieśmiertelnymi nekkerami
    Rozwiązano problem z wyświetlaniem czarnego ekranu blokującego postęp gry
    Po zniszczeniu gniazd nekkerów znika ikona interakcji
    Poprawiono błąd związany z zadaniem "Zapach kadzideł"
    Poprawiono błędy związane z wyświetlaniem cut-scenek
    Wprowadzono poprawki związane z zachowaniem strażników
    Redański posłaniec w namiocie Henselta nie może zostać zabity
    Poprawiono błąd związany z elfką w Vergen
    Potwory żerujące na zwłokach nie odradzają się po spaleniu trupów
    Wprowadzono kilka poprawek do zachowań populacji
    Poprawiono ujęcia kamer w sekwencjach dialogowych
    Liczne poprawki w sekwencjach dialogowych
    Poprawiono błąd w zadaniu "W szponach szaleństwa", który uniemożliwiał jego ukończenie
Tylko że data wydania to: wkrótce...
Awatar użytkownika
Regis
Skryba
Posty: 262
Rejestracja: 22 maja 2004, 19:17
Lokalizacja: Białystok / Warszawa

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Regis »

Jednocześnie mamy spis błędów, które występują w obecnej wersji, niektóre aż dziwią że istnieją (brak wsparcia dla 16:10? brak klawisza dla QuickLoad?) o których zresztą wcześniej była mowa... Czekam na zwyczajną wersję (coś jak dzisiejszy Wiedźmin: Edycja Rozszerzona) ze zintegrowanym patchem, ale w kolejnej już może do przełknięcia wersji (może tak jak przy jedynce 1.5), w sensownej cenie. Jak się będą ukazywały kolejne patche, proszę o krótki komentarz czy już warto zaczynać zabawę, bo nie chcę jak przykładowo Dziarsky być tylko połowicznie zadowolony z gry, od której oczekiwałem czegoś więcej...
"The essence of balance is detachment."
-- Mayar
Awatar użytkownika
raven4444
Szaman
Posty: 1012
Rejestracja: 29 lipca 2007, 14:00
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: raven4444 »

Ja to właśnie się tak dziwie, wszyscy stękają że tylko aspekt 16:9 jest wspierany, a jakoś identycznie jest w Assassinach i nikt przy tym nie płakał.

Patrząc na changelog to ten 1.3 już wygląda na edycje rozszerzoną. :-D

Właśnie się zabierałem za ponowne przejście Wieśka, ale poczekam na te zmiany.
Bogdantes
Skryba
Posty: 275
Rejestracja: 26 listopada 2003, 14:59
Lokalizacja: Leżajsk

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Bogdantes »

Ja skończyłem grę ciut przed świętami. Zbierałem się do recenzji i jak już miałem wszystko poukładane... przeczytałem wrażenia Dziarskiego ( czytałem wcześniej i a`priori uznałem, że na pewno nie ma racji). No i nie mam już o czym pisać, tylko mogę podpisać się pod jego wypowiedzią. Zawód, duży zawód dla kogoś kto grał w "jedynkę". Gra daje dużo przyjemności, ale, no cóż miał być orgazm, a było tylko fajnie. :|
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Dziarsky »

Robi ogromne wrażenie, szczególnie w drugiej połowie.

Znów marketing na najwyższym poziomie. Oby konsolowcom podobało się to skakanie po menu itp. 8-) .
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Hadrian »

Trailer świetnie pokazuje klimat i brutalność Wiedźmina. Do tego pokazuje, jak zginął Demawend, zapijaczony król-nieudacznik.
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: McLusky »

Przeszedłem jedynkę z wypiekami na twarzy i nie mogłem doczekać się na dwójkę. Gdy "Wiedźmin 2" pojawił się na półkach sklepowych, mieszkałem już poza granicami ojczyzny, zaś próżno było szukać polskiej wersji gry na Steam czy na pudełku w niemieckim Media Markt/Saturn. Dodatkowo po lekturze reakcji na problem uruchomienia gry w dniu premiery, postanowiłem że zaczekam aż wszystko zostanie załatane.

Jakieś trzy dni temu, na Steamie dostępna była obniżka Wieśka 2 o -60%. Patrzę na dostępne języki: jest polski! Bez chwili wahania kupiłem elektroniczną edycję rozszerzoną. :) Bonusy naprawdę robią wrażenie, poza tym sporo dobrego słyszałem o grze. Po ściągnięciu i zarejestrowaniu dodatkowo na GOGu, uruchomiłem grę. Od razu dodam, że dopiero zacząłem przechodzić grę i nie miałem do czynienia ze wcześniejszymi wersjami W2. Także są to moje pierwsze wrażenia od razu z wersji 3.2.

Zaczęło się od rozczarowania. Pewny swojego sprzętu, uruchomiłem grę od razu na ultra detalach i zaliczyłem pierwszy szok. Żadna gra mi tak nie haczy, jak W2! Byłem zdumiony, tym bardziej że: po pierwsze mam względnie nowy komputer, kupiony rok temu w okolicy premiery W2; po drugie żadna inna nowa (!) gra, która nawet została wydana przed paroma tygodniami, nie haczy mi tak jak nowy Wiedźmin. Oczywiście gra wygląda obłędnie ślicznie, ale uważam wymagania za przegięte, żeby w nową na nowym sprzęcie trzeba było grać na najniższych detalach. A i daleki jestem od stałej ilości 60 fps...

Z drugiej strony, nawet na najniższych detalach gra wciąż wygląda świetnie! Jedynie co kuje w oczy, to niskiej rozdzielczości tekstury, ale od biedy idzie przywyknąć. Dźwiękowo też jest świetnie, mam zestaw głośników 7.1 i dźwiękówkę od Creativa i jest wypas. :) Zaimportowałem save'y, odpaliłem samouczek.

I tu kolejny zgrzyt - walka. W Wiedźminie 1 życie było prostsze - styl silny na dużych wrogów, styl szybki na zwinnych a grupowy na grupy. A tutaj? Strasznie ciężko się połapać. :/ (tak, jestem każualem) Cios zwykły, specjalny, rzucanie znaku, parowanie, riposta, pułapki.... Strasznie ciężko się to ogarnia, i wymaga małpiej zręczności. A na to jestem już trochę za stary. W końcówce samouczka ubiłem tylko pierwszego oponenta, zaś jak ich dwóch było to zwyczajnie padłem, a system zasugerował poziom trudności "łatwy". A przecież system z jedynki był naprawdę dobry, i po co było przy tym grzebać?....

Zacząłem początek prologu. Zauważyłem, że zaimportowanego zapisu z W1 pojawiły mi się przedmioty, ale poziom postaci wynosi tylko 1. Czyli znów zaczynamy expienie. Może to i dobrze. Mam nadzieję, że w dalszej części będą jakieś widoczne rezultaty importu stanów gry z "jedynki".

Na plus także znajome głosy w dubbingu i teksty, które stoją (póki co) na tym samym poziomie co w jedynce.

Nic to, gram dalej. A jak będzie? Nie omieszkam się tu z wami podzielić.. ;)
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Mixthoor »

I tu kolejny zgrzyt - walka. W Wiedźminie 1 życie było prostsze - styl silny na dużych wrogów, styl szybki na zwinnych a grupowy na grupy. A tutaj? Strasznie ciężko się połapać. :/ (tak, jestem każualem) Cios zwykły, specjalny, rzucanie znaku, parowanie, riposta, pułapki.... Strasznie ciężko się to ogarnia, i wymaga małpiej zręczności. A na to jestem już trochę za stary. W końcówce samouczka ubiłem tylko pierwszego oponenta, zaś jak ich dwóch było to zwyczajnie padłem, a system zasugerował poziom trudności "łatwy". A przecież system z jedynki był naprawdę dobry, i po co było przy tym grzebać?....
Ano po to, aby było przyjemniej. Dzięki znakom, petardom i pułapkom można było taktycznie podejść do wielu przeciwników. Nie wyobrażam sobie walki bez tych elementów. Grę przeszedłem 2 razy. Samouczek po raz pierwszy zaproponował mi tryb normalny, drugi raz wybrałem mroczny (tam gdzie są te nędzne mroczne zestawy, które w komplecie ściemniają ekran). Bratanek grał na łatwym i nie narzekał.
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: Dziarsky »

jest pewien algorytm ruchów, które raz wyuczone pozwalają walczyć skutecznie - podobnie jak w jedynce, gdy raz poznana skuteczność określonego stylu walki pozwalała szybko podejmować decyzje przy kolejnych starciach.

Nie pamiętam już niuansów W2 (bo wg mnie gra była ogólnie średnia i ponownie jej nie przechodziłem od premiery) więc tutaj nie przypomnę jak mi to szło. Sposób jest - rozkimisz o co chodzi i do końca będziesz kosił.
Obrazek
Awatar użytkownika
McLusky
Skryba
Posty: 320
Rejestracja: 12 maja 2006, 20:31
Lokalizacja: North Ashfield
Kontakt:

Re: Wiedźmin 2 : Zabójcy Królów

Post autor: McLusky »

OK, przed paroma dniami ukończyłem Wiedźmina 2. Nie udało mi się odnaleźć jako takiego algorytmu, ale nie przeszkodziło mi to w ukończeniu gry. W sumie w przeciągu całej gry zużyłem chyba mniej, niż 10 Jaskółek.

W takim razie co jest nie tak z samouczkiem? Postanowiłem go uruchomić ponownie, po przejściu gry. Okazało się, że chyba jestem już za stary na kombinacje alpejskie, proponowane przez tutorial. O ile początek jest ok, o tyle wykorzystywanie bloków, ripost, petard, pułapek potrafi naprawdę przyprawić o ból (powiedzmy że) głowy.

Ogólnie gra mi się podobała. Najjaśniejszym punktem Wiedźmina 2 jest jego grafika. Jest to jak dla mnie i jak dotąd gra z najładniejszą grafiką. Grałem też ostatnio np. w Maxa Payne'a 3 czy inne nowe produkcje, ale grafa w Łiczerze jest naprawdę top! Teraz, gdy zabrałem się za Fallout New Vegas Ultimate, strasznie kuje w oczy i pod tym względem obie gry dzieli przepaść. (Wiem, wiem, Fallout to Fallout czyli musi być szarawo, brudno, etc.)

Na drugim miejscu dialogi i fabuła. Teksty równie zacne co w jedynce, z fabułą jest już nieco słabiej. W ogóle klimat się zmienił, nie ma już tyle słowianizmu, co w jedynce. Nie można dziewczyn uwodzić w różnych aktach (poza jedną), a kurtyzany to jednak nie to samo. ;)

Zdecydowanie na plus system Aren. Szkoda, że jestem na nie za cienki, i odpadam przed 10 falą. ;)

Ta gra ma u mnie jednego dużego minusa - tego samego zresztą, co jedynka. Człowiek przez całą grę, penetruje każdy zakamarek terenu, by znaleźć zadania poboczne, szuka mobków do bicia, starannie zbiera księgi, recepty, schematy. By się na końcu okazało, że z twoją wykoksaną postacią już nic nie zrobisz, bo czeka cię finałowa walka. Dużo to zabiło frajdy z gry, miałem nadzieję, że takim koksikiem trochę sobie jeszcze pogram. W sumie mogłem odpuścić, bo wielu rzeczy niepotrzebowałem, albo niepotrzebnie farmiłem. Częścią satysfakcji ze zbieraniem recept, osiągania najwyższego poziomu, gearu, etc. jest to, że później jest z tego pożytek. Zabrakło tego w Wiedźminie pierwszym, zabrakło i w drugim. :/

Wkurza też poruszanie się po menusach. Nie można np. będąc w inwentarzu, od razu skoczyć do statystyk postaci. Nie, muszę najpierw ESC nacisnąć i wybrać dopiero odpowiedni klawisz. Wkurza też parę niedoróbek systemowych (jak np. długie czekanie na wczytanie listy zapisanych stanów gier).

Mimo to, wciągnęło mnie, co jest olbrzymim osiągnięciem. Gry mnie dość szybko nudzą od paru lat i po prostu odpuszczam. Tu jednak nie odpuściło. :) Jak dla mnie 8/10.
ODPOWIEDZ