Chrzest i problemy z niego wynikające

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

Problem katolików w USA
Podobno jeden świętych, trzech błogosławionych i 5 dziewic konsekrowanych też nie jest ochrzczonych, tragedia.Zwłaszcza dla tych dziewic, tyle lat na próżno i nie będzie chóru niebieskiego.
W wyniku nieważnego chrztu większość sakramentów, jakie udzielił wyświęcony nieprawomocnie w 2017 r. ks. Hood, jest nieważna, dlatego abp Allen H. Vigneron zwrócił się w liście z 22 sierpnia br., by wierni, którym kapłan udzielał sakramentów, zgłosili się do kurii celem wnikliwego zbadania każdej sprawy indywidualnie.
Najgorzej maja pochowani, muszą na własny koszt stawić się u biskupa i udowodnić, że powinni być pochowani ponownie zgodnie ze sztuką katolicką, łopata ma być prowadzona od prawej do lewej . Opłaty mają być umiarkowane, ale z odsetkami naliczonymi od daty pierwotnego niekatolickiego obrzędu.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Przerwa na kawał

Post autor: Hattori »

Posty dotyczące religii czy różnych innych, wrażliwych światopoglądów powinny trafiać do stosownych wątków - a nie do tematu kawalarskiego. Już wcześniej w tym temacie była poruszana ta kwestia, więc tym bardziej apeluję o nietworzenie w tym konkretnym miejscu treści dyskryminujących jakąkolwiek religię. W powyższym przypadku chodzi nawet nie tyle o sam link, co głównie o prześmiewczy komentarz do niego.

Moderatora proszę o usunięcie bądź przeniesienie powyższego posta do bardziej odpowiedniego tematu. Tam też możliwa byłaby ewentualna dyskusja nad pokazanym w linku problemem - w przeciwieństwie do tematu tutaj, gdzie możliwe jest jedynie robienie sobie jaj ze wszystkiego, co do niego trafi.
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

Zgodnie z twoja prośbą wydzielam, ale nie wiem dlaczego z tego tematu nie wolno sobie stroić żartów. Absurdalność tego niusa jest tak powalająca, że aż się prosi o Bareję. Przecież konsekwencje nieuznawania chrztu w innej formie niż "ta jedyna" powoduje odrzucenie chrztu każdego chrześcijanina do tak 15 wieku (strzelam). Macie (chrześcijanie) nie uznawanie nawzajem chrztów przez większość odłamów (nawzajem) a teraz dochodzi do nieuznawania chrztu w ramach jednej wspólnoty. Czy pierwsi chrześcijanie byli zatem ochrzczeni czy nie, ba czy Jezus w Jordanie był "prawilno" zanurzony. Tfu, on nawet nie był chrześcijaninem tylko żydem i Żydem.
Teraz macie jednego księdza przebierańca (jak wynika z informacji), teraz tylko czekać na innego, który np. wyświęcił innych i "bomba demograficzna pogan" w łonie świętego kościoła jest oczekiwana. To będzie lepsze niż pandemia.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
darkonia
Mechanista
Posty: 406
Rejestracja: 04 lipca 2011, 20:57

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: darkonia »

Ciebie śmieszy, mnie trochę (jako osobę, która z własnej woli odrzuciła wiarę katolicką) śmieszy. Ale chyba każdy ma w sobie takie coś, w co wierzy, jakieś zasady, które mają być spełnione, żeby uznać coś za ważne, słuszne. Myślę, że dla największych dewotów ten brak chrztu ma znaczenie.
Sama jedynie dostrzegam w tym absurdzie przewagę władzy kościelnej niż wiary chrześcijańskiej, to mnie właśnie powstrzymuje przed śmiechem.
- You think us fools?
- Yes... that is irrelevant.
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: eLPeeS »

Obrazek
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Komentarz mnie jako moderatora:
Uważam, że ludzie są równi i dlatego nie powinno się traktować ludzi religijnych i ich religii jako bardziej zasługującej na ochronę przed krytyką i ironią, od np. wielbicieli Lovecrafta lub buddystów. Stąd uważam, że sam fakt, że post krytykuje religię i jej doktryny/procedury kościoła, nie jest równocześnie powodem do interwencji. Tak się z góry ubezpieczam. Osoba urażona zawsze może oflagować wiadomość, a wtedy moderacja będzie musiała się do tego odnieść. Najlepiej w jakiejś wspólnej dyskusji.


A teraz komentarz mnie jako osoby:
Post jest faktycznie szyderczy i uważam, że timon mógłby ogólnie być mniej złośliwy.
Jednak do samej krytyki tego zjawiska, jak nieważność chrztu z przyczyn formalnych ma prawo.
Dla mnie jako ideowca to też przykre, że osoby prawdziwie religijne są pokrzywdzone z powodu procedur, a wychodzi też na to, że nie otrzymają od swojej instytucji odpowiedniego zadośćuczynienia za źle wykonaną usługę. Np, że to instytucja teraz stanie na rzęsach, aby naprawić ile się da. Abstrahuję, na ile różne opcje są wykonalne. Uważam, że najważniejsza powinna być idea, wola, myśl, którą zawierają słowa, nieważne jakie.
Obrazek
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

eLPeeS pisze:Post jest faktycznie szyderczy i uważam, że timon mógłby ogólnie być mniej złośliwy.
Nie pozostaje mi innego niż zacytować Apokalipsę
Ap. 3.15
Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
Nie da się inaczej przejść przez życie; albo tak albo nie. We wszystkim.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: eLPeeS »

timon pisze:eLPeeS napisał(a):
Post jest faktycznie szyderczy i uważam, że timon mógłby ogólnie być mniej złośliwy.
Ej! To nie ja napisałem ;)

A swoją drogą timon uważaj bo ostatnio służby mają na celu takich gagatków jak ty. Pamiętajmy, że nadal funkcjonuje w obrocie prawnym kuriozalny art. 196 kodeksu karnego :P
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

eLpeeS>> problem w tym, że ja tym razem piszę o nie-katoliku, niechrześcijaninie, czyli zwykłym poganinie. To on, swymi uczynkami -podszywaniem się pod osobę o rękach pośredniczących z Chrystusem,
- parodiowanie przemiany przenajświętszej eucharystii,
- podstępem wysłuchującym spowiedzi,
- zbieraniem na tacę itp
podpada pod ten paragraf. Ma szczęście, że mieszka w kraju niezapewniającym takich swobód religijnych jak Polska.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: eLPeeS »

timon, ale Ty mi się nie tłumacz tylko ewentualnie psiarni lub smutnemu prokuratorowi z nadania partii ;)
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: Hattori »

timon pisze:nie wiem dlaczego z tego tematu nie wolno sobie stroić żartów.
W pewnym sensie cię rozumiem, bo mi również takie podejście w wierze wydaje się zbyt "urzędnicze", ale to nadal nie upoważnia ciebie, mnie ani nikogo do tego, aby naśmiewać się w miejscu publicznym (a za takie możemy uznać "Przerwę na kawał") z przekonań religijnych odmiennych niż swoje własne. Tego po prostu wymaga netykieta. Nasze forum jest dedykowane fanom Thiefa, a nie ściśle antyklerykałom. Dostęp jest tutaj dla każdego.
Jakbyś się czuł, jakby ktoś - za pomocą języka taki jak twój - naśmiewał się z jakiegoś absurdu wynikającego np. z ateizmu?
SPIDIvonMARDER pisze:Komentarz mnie jako moderatora:
Uważam, że ludzie są równi i dlatego nie powinno się traktować ludzi religijnych i ich religii jako bardziej zasługującej na ochronę przed krytyką i ironią, od np. wielbicieli Lovecrafta lub buddystów. Stąd uważam, że sam fakt, że post krytykuje religię i jej doktryny/procedury kościoła, nie jest równocześnie powodem do interwencji. Tak się z góry ubezpieczam. Osoba urażona zawsze może oflagować wiadomość, a wtedy moderacja będzie musiała się do tego odnieść. Najlepiej w jakiejś wspólnej dyskusji.
Oczywiście - chyba wszyscy znamy przykłady grup ludzi, którzy podchodzą zbyt roszczeniowo wobec społeczeństwa. Zresztą napisałem już wcześniej, że nie chodziło mi o sam fakt, że ktoś zamieszcza coś nieprzyjemnego dla katolików, tylko o to, co się dalej z tym robi. Skoro już ktoś czuje potrzebę autentycznego nabijania się z religii, proszę bardzo - ale jak już, to w specjalnie stworzonym do tego wątku na forum, gdzie nie każdy musi wchodzić, bo już po tytule będzie wiedział, czego może oczekiwać. Możemy chyba uznać, że w takim wypadku netykieta nie zostanie naruszona. Czy to naprawdę takie trudne w dzisiejszych czasach, żeby nie obnosić się na lewo i prawo ze swoimi prywatnymi poglądami? :roll:
W naszym konkretnym przypadku wyszło na to, że wrzucenie przez Timona powyższego info + prześmiewczy komentarz to w praktyce narzucanie wszystkim forumowiczom na siłę prywatnego poglądu autora, jakim jest antyklerykalizm w wydaniu prześmiewczym. Coś takiego nie powinno mieć miejsca w publicznym wątku dla każdego, jakim jest "Przerwa na kawał". :zdz
Btw, wspomniałeś Spidi o oflagowywaniu postów, ale na naszym forum nie widzę nigdzie takiej opcji. Co dokładnie miałeś na myśli?
timon pisze:
SPIDIvonMARDER pisze:Post jest faktycznie szyderczy i uważam, że timon mógłby ogólnie być mniej złośliwy.
Nie pozostaje mi innego niż zacytować Apokalipsę
Ap. 3.15
Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
Nie da się inaczej przejść przez życie; albo tak albo nie. We wszystkim.
Poprawiłem autora cytatu hehe
Czy dobrze rozumiem Timon, że uważasz, że podany przez ciebie fragment Biblii upoważnia ciebie (i każdego) do tego, że można być wobec ludzi szyderczym i prześmiewczym, zwłaszcza w przestrzeni publicznej? Jestem ciekaw odpowiedzi.
timon pisze:eLpeeS>> problem w tym, że ja tym razem piszę o nie-katoliku, niechrześcijaninie, czyli zwykłym poganinie. To on, swymi uczynkami -podszywaniem się pod osobę o rękach pośredniczących z Chrystusem (...) podpada pod ten paragraf.
Z artykułu nie wynika, że się świadomie "podszywał". Wynika z niego, że sam dobrowolnie zgłosił sprawę gdzie trzeba, po tym jak sam wykrył coś niepokojącego. Nikt go nie nakrył, niczego świadomie nie ukrywał.
eLPeeS pisze:Obrazek
A to zostawiłem sobie na koniec :tar Bo z jednej strony mnie to śmieszy (bo to jest śmieszne dla każdego, kto nie ma kija w dupie), ale z drugiej to nie powinno się to tu znaleźć. Dlaczego? Bo raz, że ten pościk nie jest w żaden sposób na temat, o którym w tym wątku rozmawiamy, a dwa, że właśnie taki humor mógłby trafiać do "Przerwy na kawał". Jak dla mnie chyba tylko jakiś wyjątkowo sztywny i nawiedzony pseudo-wierzący mógłby się oburzyć. ;)

Widzę, że póki co dyskusja tutaj nie dotyczy bezpośrednio sprawy ukazanej w pierwszym poście, tylko chyba tego, jak poprawnie koegzystować w współczesnym społeczeństwie... Nie mówię tego dlatego, że mam zamiar się tu jakoś szeroko udzielać - po prostu pozwolam sobie zauważyć, że na razie większość naszej treści w tym wątku to w zasadzie offtop.
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: peter_spy »

Jakbyś się czuł, jakby ktoś - za pomocą języka taki jak twój - naśmiewał się z jakiegoś absurdu wynikającego np. z ateizmu?
Normalnie. To że coś popieram, lubię itd. nie znaczy, że pozostaję bezkrytyczny (patrz przypadek typu fotografia a Susan Sontag). Jeżeli tylko ktoś nie robi tego w sposób tępy i wulgarny, to czemu nie. Plus ćwiczenia z dystansu do siebie i swoich poglądów są dobre, ich brak doskonale pokazuje, jak zradykalizowała się nasza rzeczywistość w reakcji na cokolwiek innego niż ultra poważny kanon. To jak siedzieć na beczce prochu, a po co ;)
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: Hattori »

Chociaż nie było to pytanie do ciebie Judith, to to co napisałeś jest bardzo mądre. Ja osobiście nie czuję się w jakimś obowiązku walczyć z ludzkimi przywarami gdzie tylko się da, chodzi mi wyłącznie o to, aby ludzie o różnych poglądach mogli czuć się na naszym forum swobodnie. Tylko tyle i aż tyle. Tymczasem ludzie z wszystkiego, co chrześcijańskie, zrobili sobie chłopca do bicia - co nie odpowiada każdemu i nikt też nie powinien być tym wielce zaskoczony.

Jestem również zdania, że gdyby ludzie częściej wykonywali "ćwiczenia charakteru" podobne do podanych przez ciebie, to nie czuli by w sobie potrzeby naśmiewania się z kogokolwiek. Wiara chrześcijańska coś takiego umożliwia, no ale kogo to dzisiaj obchodzi? Nigdy i nigdzie nie nabijam się z ateistów, muzułmanów, buddystów, ani z kogokolwiek innego - bo nie muszę. Jednocześnie podobnej siły charakteru nie mogę zaobserwować u zdecydowanej większości przeciwników Boga, Kościoła i katolików. Wnioski nasuwają się same. :)
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: peter_spy »

Tymczasem ludzie z wszystkiego, co chrześcijańskie, zrobili sobie chłopca do bicia - co nie odpowiada każdemu i nikt też nie powinien być tym wielce zaskoczony.
To raczej pomylenie porządków. W zakresie wartości chrześcijańskich raczej nikt się nie wyzłośliwia. Więcej, w codziennym życiu prawdopodobnie większość ludzi, niezależnie od wiary, je wyznaje, bo raz, że razem z dziedzictwem greckim i rzymskim są one podwalinami naszej kultury i światopoglądu (europejskiego). Dwa, że nie są one skrajnie różne od innych religii.

Natomiast obiektem żartów, mniej lub bardziej wybrednych, padają przedstawiciele rozmaitych kościołów i niestety często sami są sobie winni. Porównaj sobie tematy, na które wypowiadają się przedstawiciele buddyzmu, np. wpływ technologii na naszą duchowość, wpływ człowieka a zmiany klimatu, jak wykorzystać naukę i twórczość do zaprowadzenia pokoju na świecie. To są "duże", ważne i fascynujące tematy.

Natomiast przedstawiciele kościoła mieszają się do polityki, mają dodatkowe uprawnienia majątkowe, pouczają wiernych w zakresie pożycia małżeńskiego (o którym nie powinni mieć pojęcia, autentyk z kilku mszy ślubnych), potępiają mniejszości seksualne itp. Gdyby to były wypowiedzi rozważne, mądre i pełne empatii, takie jakie można przeczytać np. na łamach pisma Znak, to wszystko byłoby w porządku. Niestety często jest to zaścianek i mowa nienawiści, co już ma swoje konsekwencje.
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

Hattori pisze:nie upoważnia ciebie, mnie ani nikogo do tego, aby naśmiewać się w miejscu publicznym (a za takie możemy uznać "Przerwę na kawał") z przekonań religijnych odmiennych niż swoje własne
Absurd jest aburdem i nie próbuj go chowac za woalką religii bo to tylko ośmiesza religię. Przyjmyjąc twój punkt widzenie nie powinienem o tym wspominać gdziekolwiek bo zawsze kogoś uczucia religijne obrażę. Wystarczy, że ktoś uzna sam fakt myslenia o tym zdarzeniu za obrażliwy i już nie mam "miejsca" do wspominania o tym. Jednym słowem cała ta "obraz uczuć" to jedna wielka próba kneblowania.
Hattori pisze:Jakbyś się czuł, jakby ktoś - za pomocą języka taki jak twój - naśmiewał się z jakiegoś absurdu wynikającego np. z ateizmu?
Zrób to , proszę na Boga. Nie ma nic lepszego niż wytykanie absurdów. Spoko, JA nie mam "uczuć ateizmu".
Hattori pisze: W naszym konkretnym przypadku wyszło na to, że wrzucenie przez Timona powyższego info + prześmiewczy komentarz to w praktyce narzucanie wszystkim forumowiczom na siłę prywatnego poglądu autora...
Hmmm tak oceniając wypowiedzi innych zawsze dostaniemy narzucanie na siłę bo nie piszą tak jak ty sobie wymarzysz i nie na ten temat co ty pragniesz. Ale nie każdy może być tobą i mieć tak wysoka kulturę i silny charakter aby innym to wytykać.
Hattori pisze:Czy dobrze rozumiem Timon, że uważasz, że podany przez ciebie fragment Biblii upoważnia ciebie (i każdego) do tego, że można być wobec ludzi szyderczym i prześmiewczym, zwłaszcza w przestrzeni publicznej? Jestem ciekaw odpowiedzi.
Mnie żaden fragment Biblii nie upoważnia do czegokolwiek, ciebie powinien każdy (sadzę, że jesteś jakąś chrześcijanką, bez rodzaju). Ale zgadzam się z tą myślą, nie można być chłodnym wobec rzeczy ważnych.
Hattori pisze:Wiara chrześcijańska coś takiego umożliwia, no ale kogo to dzisiaj obchodzi? Nigdy i nigdzie nie nabijam się z ateistów, muzułmanów, buddystów, ani z kogokolwiek innego - bo nie muszę. Jednocześnie podobnej siły charakteru nie mogę zaobserwować u zdecydowanej większości przeciwników Boga, Kościoła i katolików. Wnioski nasuwają się same.
Jako człek słaby i podłego charakteru napiszę to z wyraźnie: kpie z absurdów a nie z konkretnych ludzi. Dlaczego nie kpię z absurdów popełnianych przez muzułmanów i żydów? Proste, bo ich nie znam, nie ma ich wokół mnie a chrześcijanie róznych kolorów są.
I na koniec prywata, byłaś ciekawa mojej odpowiedzi i ją udzieliłem więc odpowiedz mi ty na takie pytanie. Czym rożni się według ciebie obraza uczuć religijnych od obrazy Koranu? Koniec pytania, dalej " narzucanie wszystkim forumowiczom na siłę prywatnego poglądu autora". Do czego prowadzi stosowanie obu tych zasad to ja wyjaśnię, to pierwsze kiedyś na stos to drugie dziś do ukamieniowania.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Możemy chyba uznać, że w takim wypadku netykieta nie zostanie naruszona. Czy to naprawdę takie trudne w dzisiejszych czasach, żeby nie obnosić się na lewo i prawo ze swoimi prywatnymi poglądami? :roll:
Chyba właśnie od tego jest forum, aby móc podzielić się prywatnymi poglądami :) Kwestią jest sposób, poziom kultury i wrażliwości na cudzą opcję, ale to osobny temat. O złośliwości już mówiłem.


W naszym konkretnym przypadku wyszło na to, że wrzucenie przez Timona powyższego info + prześmiewczy komentarz to w praktyce narzucanie wszystkim forumowiczom na siłę prywatnego poglądu autora, jakim jest antyklerykalizm w wydaniu prześmiewczym.
W sumie tylko tym, którzy zechcą ten temat czytać. Mogą też się odnieść. Timon nie neguje prawa do kultu religijnego,a jedynie krytykuje formę tego kultu, a dokładnie pewną formalność zależność, procedurę. Ma do tego prawo, ma prawo o tym tutaj mówić, a Ty masz prawo się z nim nie zgodzić :)

Moim zdaniem poza faktem, że niektóre komentarze Timona są zbyt złośliwe, to nie przekroczył granicy samym faktem, że taki temat został poruszony.
Coś takiego nie powinno mieć miejsca w publicznym wątku dla każdego, jakim jest "Przerwa na kawał".
Właśnie dlatego ten wątek został wydzielony.


Btw, wspomniałeś Spidi o oflagowywaniu postów, ale na naszym forum nie widzę nigdzie takiej opcji. Co dokładnie miałeś na myśli?

O tutaj :)

https://sta.sh/01llx5tlvlsa
Obrazek
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

SPIDIvonMARDER pisze:
Btw, wspomniałeś Spidi o oflagowywaniu postów, ale na naszym forum nie widzę nigdzie takiej opcji. Co dokładnie miałeś na myśli?
O tutaj :)

https://sta.sh/01llx5tlvlsa
To mają chyba tylko modzi.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Po kliknięciu pojawia się pouczenie:

Kod: Zaznacz cały

Użyj tego formularza, aby zgłosić wybrany post do moderatorów i administratora. Powinieneś to zrobić tylko wtedy, jeśli ta wiadomość łamie postanowienia regulaminu forum.
Ale niech wypowie się ktoś, kto nie jest modem :) Może co źle działa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maveral
Bruce Dickinson
Posty: 4661
Rejestracja: 11 kwietnia 2003, 12:07
Lokalizacja: Radlin
Płeć:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: Maveral »

Ja nie jestem modem, a mam ten przycisk. Załóżcie okulary :)

Prawy, dolny róg
Obrazek
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: Hattori »

"Oflagowanie" mnie trochę zmyliło, teraz wszystko jasne. :)

Ok, dużo tego, więc po kolei.
Judith pisze:To raczej pomylenie porządków. W zakresie wartości chrześcijańskich raczej nikt się nie wyzłośliwia. Więcej, w codziennym życiu prawdopodobnie większość ludzi, niezależnie od wiary, je wyznaje, bo raz, że razem z dziedzictwem greckim i rzymskim są one podwalinami naszej kultury i światopoglądu (europejskiego). Dwa, że nie są one skrajnie różne od innych religii.
Generalnie to słuszna obserwacja, na którą sam zwróciłem uwagę już dawno temu, przy czym nie do końca da się tak powiedzieć. Na przykład zadaj sobie pytanie, ile znasz osób, którzy w sposób autentyczny mają szacunek wobec ludzi, z którymi się nie zgadzają, potrafią ten szacunek jakoś okazać - i jednocześnie nie są chrześcijanami. A m.in. do tego zachęca "miłowanie swoich wrogów" - wartość wybitnie chrześcijańska, bo oparta na miłości.
Co do dalszej części Twojego posta, powiem w ten sposób: z niektórymi rzeczami mógłbym mocno polemizować, a z innymi musiałbym się dokładniej rozeznać, bo nie posiadam dość informacji, aby je dobrze rozsądzić. Nie neguję przy tym jakichś niewygodnych prawd (przy założeniu, że jest to rzeczywiście prawda, a nie kłamstwo), bowiem również wtedy "prawda nas wyzwoli" - i tego się trzymajmy. :)
timon pisze:Przyjmyjąc twój punkt widzenie nie powinienem o tym wspominać gdziekolwiek bo zawsze kogoś uczucia religijne obrażę.
Przypomnę ci moje wcześniejsze słowa:
Hattori pisze:W powyższym przypadku chodzi nawet nie tyle o sam link, co głównie o prześmiewczy komentarz do niego.
Hattori pisze:Zresztą napisałem już wcześniej, że nie chodziło mi o sam fakt, że ktoś zamieszcza coś nieprzyjemnego dla katolików, tylko o to, co się dalej z tym robi.
timon pisze:Jednym słowem cała ta "obraz uczuć" to jedna wielka próba kneblowania.
A i owszem: próba kneblowania ludzi, którzy chcą bezkarnie i otwarcie używać mowy nienawiści i którzy nie potrafią pokojowo koegzystować w społeczeństwie, do którego wszyscy należymy. Serio masz zamiar z tym polemizować? ;)
timon pisze:
Hattori pisze:Jakbyś się czuł, jakby ktoś - za pomocą języka taki jak twój - naśmiewał się z jakiegoś absurdu wynikającego np. z ateizmu?
Zrób to , proszę na Boga. Nie ma nic lepszego niż wytykanie absurdów. Spoko, JA nie mam "uczuć ateizmu".
Nie zrobię tego w taki sposób, o jakim tu mówimy, ponieważ dałbym wtedy innym ludziom przykład, jakim NIE należy być człowiekiem. To proste.
timon pisze:Hmmm tak oceniając wypowiedzi innych zawsze dostaniemy narzucanie na siłę bo nie piszą tak jak ty sobie wymarzysz i nie na ten temat co ty pragniesz.
W takim razie nadal uważasz, że temat kawalarski to najlepsze miejsce to tego, aby zamieszczać w nim swoje prześmiewcze komentarze na tematy religijne?
timon pisze:Mnie żaden fragment Biblii nie upoważnia do czegokolwiek, ciebie powinien każdy (sadzę, że jesteś jakąś chrześcijanką, bez rodzaju). Ale zgadzam się z tą myślą, nie można być chłodnym wobec rzeczy ważnych.
timon pisze:I na koniec prywata, byłaś ciekawa mojej odpowiedzi i ją udzieliłem więc odpowiedz mi ty na takie pytanie. Czym rożni się według ciebie obraza uczuć religijnych od obrazy Koranu? Koniec pytania, dalej " narzucanie wszystkim forumowiczom na siłę prywatnego poglądu autora". Do czego prowadzi stosowanie obu tych zasad to ja wyjaśnię, to pierwsze kiedyś na stos to drugie dziś do ukamieniowania.
Po pierwsze, nie obraź się, ale dałeś tym samym do zrozumienia, że nie potrafisz interpretować treści Biblii, w związku z czym interpretujesz ją źle (co, nawiasem mówiąc, jest typowe dla dzisiejszych ateistów: ludzi nie chcących wgłębić się w to, o czym tak właściwie rozmawiają, przez co nie tylko to odrzucają, ale nawet nie wdają się w treściwą polemikę. Znam to z doświadczenia. W twoim wypadku jest nieco inaczej, bo się z fragmentem "zgadzasz", ale to po uprzednim nadaniu mu błędnego znaczenia). I nie, dowolny fragment wzięty z Biblii nie upoważnia żadnego wierzącego do robienia z nim dowolnych rzeczy, bo chyba właśnie to powiedziałeś. Po drugie, momentami piszesz chaotycznie, nie tylko w zacytowanych wyżej miejscach (emocje?), przez co nie bardzo wiadomo, co masz na myśli. Zakładam, że sam sobie odpowiedziałeś na zadane mi pytanie, więc po co mam na nie odpowiadać. Mogę jedynie dodać, że "stosy", o których wspomniałeś, to bardzo popularny wśród wrogów chrześcijaństwa mit, o którym możesz poczytać sobie m.in. tutaj: https://dziennikzachodni.pl/okrucienstw ... ka/ar/8749 Zachęcam do tego każdego w ramach refleksji nad antyklerykalizmem. I w końcu po trzecie: żarty w stylu zmieniania czyjejś płci z męskiej na żeńską są używane w przedszkolu, nie wśród dorosłych. :-D A zakładam, że się naśmiewasz (i pojęcia nie mam, dlaczego tak), ponieważ trochę już na tym forum siedzę i wcześniej w tym wątku również używałem formy męskiej, dlatego też wykluczam możliwość twojej niewiedzy.
A zatem podsumowując: twoje słowa mówią same za siebie na temat tego, czy warto mieć poglądy i zachowania takie, jak ty. Twoja prześmiewczość, brak opanowania i nieudane, w założeniu obraźliwe żarty dodatkowo sprawiają, że nie jesteś osobą odpowiednią do kontynuowania tej dyskusji. I chyba tyle w tym temacie. :roll:
SPIDIvonMARDER pisze:W sumie tylko tym, którzy zechcą ten temat czytać. Mogą też się odnieść. Timon nie neguje prawa do kultu religijnego,a jedynie krytykuje formę tego kultu, a dokładnie pewną formalność zależność, procedurę. Ma do tego prawo, ma prawo o tym tutaj mówić, a Ty masz prawo się z nim nie zgodzić :)
No i właśnie wszystko się zasadza na tym, że ludzie, którzy chcą sobie wejść na "Przerwę na kawał", mogą mieć z definicji każde możliwe poglądy. Nie tylko Timonowe. Pomijając fakt, że "Przerwa..." nie jest dobrym tematem do dyskusji religijnych, to wszystko, co napisałeś, się oczywiście zgadza.

To raczej mój ostatni post w tym wątku. Swoje napisałem, więc mój punkt widzenia na temat FORMY pierwszego postu (nie treści) powinien być dostatecznie zrozumiały, a szkoda mi czasu i życia na takie spory. Poza tym uważam, że przydałaby się tu dyskusja bardziej na temat zawarty w tytule, niż de facto offtop. Tyle. :sword:
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: peter_spy »

Na przykład zadaj sobie pytanie, ile znasz osób, którzy w sposób autentyczny mają szacunek wobec ludzi, z którymi się nie zgadzają, potrafią ten szacunek jakoś okazać - i jednocześnie nie są chrześcijanami.
Po pierwsze, osobista perspektywa jest wąska i niemiarodajna. Nie wydaje mi się również, żeby istniała tu jakaś bezpośrednia korelacja z wiarą chrześcijańską lub jej brakiem. To raczej kwestia umiejętności, wykształconej chęci pojmowania świata ze wszystkimi jego komplikacjami, a tego w dzisiejszych czasach nie lubią ani osoby proste, ani, o dziwo, również te wykształcone. Osoby wierzące też się do tej grupy zaliczają, wystarczy np. poczytać komentarze pod postami miesięcznika Znak przy okazji wydania numeru o problemach katolików LGBT (tak, istnieją takie osoby). Ogólnie mało jest w dzisiejszych czasach osób nastawionych na inność i szacunek w dyskusji, w zasadzie niezależnie od zaplecza czy korzeni, bo wymaga to cierpliwości, empatii i wysiłku, intelektualnego i duchowego.

Tym niemniej posiadam takie osoby w swoim towarzystwie, zarówno w najbliższej rodzinie, ale i wśród przyjaciół czy znajomych. Miałem też ogromne szczęście do kilku wykładowców w szkołach i na studiach. Nauczyli mnie dyskusji właśnie w takim duchu: szacunku do rozmówcy i próby wyciągnięcia jakiejś nauki ze spotkania inności. To jeszcze przed tym, gdy na uczelnie weszło podejście do retoryki mające na celu całkowite zniszczenie i wbicie w glebę przeciwnika (za sprawą m.in. matołków z zarządzania, którzy próbowali zmonetyzować absolutnie wszystko, nawet to, co wymykało się prostej wizji skuteczności, popytu i podaży).

Wszystkie wymienione osoby mają oczywiście chrześcijańskie korzenie, gdyż w tym kraju nie da się inaczej, ale również wszystkie zrezygnowały z praktyki lub przeszły na ateizm. Stąd nie bardzo rozumiem dlaczego szacunek wobec inności miałby być kojarzony automatycznie z chrześcijaństwem. Jeżeli już, to powinien być kojarzony z człowieczeństwem w ogóle.
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

Najpierw sprawa najważniejsza. Forma gramatyczna. Byłem przekonany, że Hattori to żeńska nazwa, zapewne poprzez skojarzenie z Hathor. Przepraszam bo widzę, że Cie to uraziło. Nie zwróciłem uwagi na uzyte przez Ciebie twoje formy gramatyczne, zapewne nie uwierzysz ale tak było.
Kwestia interpretacji Biblii. Podobno źle interpretuje ten fragment to oświeć mnie jak go należy interpretować, bo nie widzę w twej wypowiedzi tej interpretacji.
Kwestia odpowiedzi na moje pytanie: znów uciekasz od prostych stwierdzeń.
Mogę jedynie dodać, że "stosy", o których wspomniałeś, to bardzo popularny wśród wrogów chrześcijaństwa mit
DO ilu śmierci według Ciebie jest w porządku i po bożemu. Konkretnie proszę.
Na przykład zadaj sobie pytanie, ile znasz osób, którzy w sposób autentyczny mają szacunek wobec ludzi, z którymi się nie zgadzają, potrafią ten szacunek jakoś okazać - i jednocześnie nie są chrześcijanami.
No ilu? Problem, że ja dzielę ludzi na świnie i nie-świnie a nie według ich wyznania. Niechrześcijan znałem dwóch, może trzech. W tym jednego dobrze. Nie jest to grupa reprezentatywna ale co na to poradzę. Niekatolików znam/znałem tłumy, rozkład świń był standardowy.
A ty ilu niechrześcijan ty znasz? Ilu niekatolików? A ile świń według mojej definicji? Która grupa jest liczniejsza? Jak widzisz (zapewne) podział według religii nie przystaje do "świnizmu". Jeśli uważasz inaczej, współczuje.
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: SPIDIvonMARDER »

No i właśnie wszystko się zasadza na tym, że ludzie, którzy chcą sobie wejść na "Przerwę na kawał", mogą mieć z definicji każde możliwe poglądy. Nie tylko Timonowe. Pomijając fakt, że "Przerwa..." nie jest dobrym tematem do dyskusji religijnych, to wszystko, co napisałeś, się oczywiście zgadza.
I dlatego zostało to wydzielone z "przerwy" :chase:
Obrazek
Awatar użytkownika
timon
Garrett
Posty: 3883
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 19:07

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: timon »

Coraz bardziej mi się podoba ta religia (katolicyzm), bliskie relacje w grupach, otwartość na innych ludzi, brak skostniałych form, ba ... sama forma sprawowanie ofiary na ołtarzu jest ..... a co wam będę mówił sami poczytajcie. Dla uspokojenia co bardziej wrażliwych, nie ma tam nic co mogłoby sie spotkać z zarzutem obrazy uczuć religijnych. No, chyba że nie maja tam takiego przestępstwa, ale maja go wszystkie kulturalne narody, nieprawdaż?Ono jest podstawą demokracji... i naszej/waszej/ich kultury.
=====

A teraz dlaczego Pan (tak, ten Pan) chce abyśmy modlili się bez maseczki.

Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Awatar użytkownika
Juliusz
Złodziej
Posty: 2774
Rejestracja: 04 stycznia 2004, 11:28
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Re: Chrzest i problemy z niego wynikające

Post autor: Juliusz »

Timon - wszędzie znajdą się oszołomy i wyjątki potwierdzające regułę.

Prawnicy, którzy biorą łapówki, sędziowie wsadzający niewinnych za kratki, lekarze powodujący śmierć lub powikłania pacjentów, sportowcy biorący doping itp. itd. Mógłbym tak wymieniać. Na szczęście większość ludzi robi swoją robotę przyzwoicie, dobrze albo i bardzo dobrze i nie podważa to istnienia sądów, policji, lekarzy czy sportowców.
Z księżami jest podobnie. Ale widzę, że Ty się tykasz tylko tych przypadków medialnych i jedziesz na kościół za to, że nie jest idealny. Przypominam - kościół to instytucja tworzona przez ludzi. Kościół i religia, to nie są te same rzeczy, a Ty stawiasz znak równości ("Coraz bardziej mi się podoba ta religia (katolicyzm)").

To tak samo jak byś ironicznie powiedział, że 'coraz bardziej mi się podoba ten sport', gdy kolejny zdobywca medalu wpada na dopingu, podczas gdy z ideą sportu nie ma to nic wspólnego.
ODPOWIEDZ