Nowa kampania T2: Les Paolis

Wpadnij tutaj, jeśli chcesz zapoznać się z istotnymi wiadomościami, podyskutować o najnowszych doniesieniach ze świata Thiefa oraz opatrzyć zjadliwym lub miłym komentarzem poszczególne informacje.
ODPOWIEDZ

Jak oceniasz misję?

6/6 Przełomowa misja, kamień milowy pod każdym względem.
0
Brak głosów
5/6 Czołówka swojej kategorii. Bardzo dobra!
0
Brak głosów
4/6 Misja dosyć dobra, posiadająca ciekawe elementy ale również znaczące wady.
1
50%
3/6 Misja przyzwoita, spełniająca minimalne wymogi. Przeciętniak.
0
Brak głosów
2/6 Słaba misja, posiadająca poważne wady i powielony pomysł.
0
Brak głosów
1/6 Szkoda czasu na ściąganie takich śmieci. Trzymajcie się od tej misji z daleka!
1
50%
 
Liczba głosów: 2

Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Tytuł: Les Paolis
Typ: TMA
Autor: Cardia
Data wydania: 29.06.2019
Język: angielski (choć misja dzieje się we Francji i randomowe postacie mówią po francusku)

Opis: Kampania dziejąca się we Francji, w której mamy pomóc załatwiać pewne problemy wielkich rodów... jest duże miasto do eksploracji, i wiele tajemnic.

Do pobrania z:

http://download.darkfate.org/fan-missio ... Paolis.zip


Wątek na forum TTLG
Strona misji na Thief Guild
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Jestem dopiero na początku i misja już teraz mnie zmiażdżyła swoim rozmachem! Wielkie miasto, szerokie ulice, pełno miejsc, gdzie można się włamać... a także mówiący po francusku ludzie pełno nowych tekstur!

I rozgwieżdżone niebo. Nie wiem, czy to nie jest skądś ściągnięte, ale jest absolutnie zachwycające!
Obrazek
Awatar użytkownika
Juliusz
Złodziej
Posty: 2774
Rejestracja: 04 stycznia 2004, 11:28
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: Juliusz »

Na screenshotach misja faktycznie prezentuje się ciekawie. A jak tam sam styl rozgrywki? Loot hunt w stylu Cardi'i czy coś więcej?
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Lootu jest faktycznie zatrzęsienie (mam do zebrania >14000!), a że lista łupów jest poszerzona, muszę obmacywać praktycznie wszystko. To ciekawe doświadczenie, gdyż wcześniej wpadłem w pewna rutynę. Z kilometra odróżniałem właściwe butelki itd, a tutaj jestem świeży jak przy pierwszej grze w Bafforda :D
Póki co przebijam się przez miasto w pierwszej misji, więc wiele o samym stylu rozgrywki jeszcze nie mogę powiedzieć.
Obrazek
Awatar użytkownika
candlestick
Bełkotliwiec
Posty: 27
Rejestracja: 25 maja 2011, 16:17
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: candlestick »

Link do google drive jest błędny.

Prawidłowy:

SPIDI: thx, naprawione \m/
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

No dobra...

Misja była jedną z trudniejszych, w jakie przyszło mi grać.

Część pierwsza:

Po pierwsze, architektura. Niby mamy tutaj szerokie aleje, równoległą siatkę ulic i stosunkowo niewiele obszarów. Do okradania jest jakby sześć kwartałów, każdy nieco większy od głównej nawy Nawiedzonej Katedry. Strażników nie tak wiele, a misja stosunkowo dobrze radziła sobie z separacją lokacji. Hałas wywołany na ulicy nie zawsze alarmował ludzi w budynkach itd., co czasem bywa w FMkach zmorą.

Jednak prawdziwym wyzwaniem okazało się dostanie w niektóre miejsca. Kombinacje ze strzał linowych, bardzo dalekie strzały i finalnie wyszukiwanie samych mieszkań/balkonów do okradania to była wyższa szkoła jazdy. Po trzykrotnym przejściu ulicy w te i we wte potrafiłem zauważyć kolejne okno lub taras, który wcześniej przeoczyłem. Gdyby nie wysoki limit lootu, pewnie 1/5 mapy nawet bym nie zauważył i tylko potem się dziwił, czemu tak dużo łupów zostało.
Nie było tutaj typowego "złodziejskiego traktu" na dachach. Pomijając kilka przypadków, do większości miejsc należało dostać się osobno, a potem jeszcze z nich zejść! To wyzwanie numer dwa, które również przerażało.

Teoretycznie gra dostarczała całkiem sporo mikstur szybkości, powolnego spadania oraz wiele strzał linowych. Równocześnie mam poważne wątpliwości, czy nawet te spore ilości starczyłyby, gdyby nie moja obsesyjna oszczędność. Jak gram w FMki, to z reguły potrafię 15 minut spędzić nad odpowiednim skokiem i upadkiem, aby nie stracić życia, a i oszczędzić miksturę czy strzałę.
Co więcej, aby spełnić jeden z celów na ekspercie, wymagane było zażycie mikstury szybkości. Trochę to mi się nie podoba, gdyż zawsze traktowałem jednorazowe przedmioty jako dodatki do gry, a nie klucze do zwycięstwa. Jakby ktoś wcześniej zużył wszystkie mikstury uciekając przed strażnikami, to musiałby powtarzać misję...
...albo tak jak ja kombinować przez kwadrans, aż udało mi się to pokonać bez mikstury.

Zatem trójwymiarowość tej FMki była iście epicka. Szczególnie, że strzały wbijały się w o wiele więcej elementów, niż zazwyczaj. Na przykład belki w murze szachulcowym nie były tylko teksturą, tak samo dekoracyjne płaskorzeźby.

Drugi problem, to loot. Zdumiałem się widząc jako cel konieczność zebrania 14105 lootu. Co za szalona ilość! Myślałem, że wyniknie to z konieczności obrabowania jakiegoś skarbca albo pojedyncze przedmioty są wartościowe.
Otóż nie.
Stawki nie za bardzo się zmieniły i ponownie naszła mnie wątpliwość, czy Garrettowi na pewno opłacałoby się ryzykować utratę strzały linowej i mikstury opadania, aby ukraść kieliszek warty 25.
Tutaj loot po prostu jest wszędzie! Pod ławkami, w klombach, na parapetach, w śmietnikach, na biurkach, za regałami, na dachach... Szalone, kosmiczne ilości przedmiotów! Ich wachlarz znacznie poszerzono i nie tylko dodano nowe przedmioty, ale i cała masa neutralnych rzeczy z Thiefa tutaj jest łupem. Dlatego początkowo je ignorowałem. Doszło do tego, że paranoicznie przeklikiwałem wszystkie krzaki i zaglądałem do każdego śmietnika, gdyż tam mógł być mieszek, woreczek albo pojedyncze monety. To była jakaś psychoza :chase:
Nawet kałamarze, nawet zwykłe talerzyki, nawet fajkę wodną i korytka na dokumenty. Wszystko kradliśmy.
I pomimo tylu godzin szukania, nadal nie zaliczyłem objectivu i musiałem ratować się cheatem, aby przejść dalej. Chyba nigdy wcześniej nie byłem do tego zmuszony.

W obliczu tak ciężkiego gameplay'u fabuła zeszła na drugi plan. Nie porywa specjalnie i nie odgrywa specjalnej roli w grze. Wykonanie questów i tak przychodzi przy okazji przetrząsania szpar w podłodze w poszukiwaniu monet. Nie wiem, czy dla fabuły poświęciłem więcej niż 10% całego czasu.
Ponadto klimat trochę się gubił, gdyż mozolność przebijania się przez to wszystko bywała nudna i odchodziłem od misji na kilka dni, parę tygodni.

A szkoda, bo ma potencjał. Wszystko dzieje się we Francji i postacie mówią po francusku (wszystkie dźwięki podmienione). Mnóstwo nowych, francuskich tekstur z szyldami, napisami. Możemy prześledzić kilka historii pobocznych, które ukazano pod postacią wielu pamiętników i notatek (to też trochę nudne), a także podsłuchując pod drzwiami. Tło dźwiękowe jest przebogate (szczekanie psów, miauczenie kotów, kłótnie ludzi), ale i równocześnie sam ambient nie porywa. Kilka bazowych nut z oryginału plus nieco drum & bass wymieszanego z synthwave tu i ówdzie. Ciekawostka były adaptery z tą nowoczesną muzyką elektroniczną, które miały przyciąga gracza do niedomyślnych miejsc.

Kolejnym problemem są cele. Po pierwsze, jeden z celów był w skrytce, co zawsze budziło kontrowersje. Po drugie, naszym celem jest pomaganie służącym naszej pracodawczyni. Garett jest miłym, pomocnym kucykiem, który uzdrawia świat, chroni jednego Araba przed nacjonalistami i pociesza zdradzoną żonę.
I równocześnie ogołacamy całe miasto pełne niewinnych ludzi z ich ostatnich oszczędności.

Ponadto w drugiej części ujrzałem jako cel dwa zabójstwa, co też nieco szokuje.

Jednakże drugiej misji nie udało mi się odpalić. Zarówno wersja 1.0, jak i 1.1 wykrzaczały się do pulpitu przy próbie włączenia. Ogólnie FMka była bardzo wrażliwa. Wiele razy tekstury skyboxu się psuły, bardzo długo wczytywała mapa i miewałem sytuacje, że znikały mi strzały. Pomimo znalezienia wszystkich sekretów, celu mi nie zaliczyło.

Dużo ludzi na TTLG podzielało moje wątpliwości, stąd wydano drugą wersję FMki, gdzie nieco obniżono limit lootu, dodano strzał i mikstur oraz dokonano kilku poprawek.

Mimo wszystko, FMk jest na swój sposób wspaniała. Mnóstwo nowości, francuski klimat i ścieżka dialogowa, bajerancko zbudowane miasto i dbałość o detale naprawdę mi zaimponowały. Zatem mimo wielu problemów, na pewno mogę ją zaliczyć do grona FMek, które warto poznać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Juliusz
Złodziej
Posty: 2774
Rejestracja: 04 stycznia 2004, 11:28
Lokalizacja: Dublin
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: Juliusz »

Brzmi jak "Świat wg Cardii 21" (czy ile tam on tych fanmisji wydał).
Że też chciało się Tobie tyle rozpisywać. Pewnie misja zalazła nieźle Tobie za skórę i musiałeś to z siebie wyrzucić. :) ;)

Ja grałem w jedną jego misję ("FTM's life") i parę obejrzałem na youtube'ie częściowo. W jego misjach brak zupełnie napięcia. Po prostu biega się w kółko po levelu, a przeciwnicy są zupełnie niewymagający.
Zajrzałem właśnie w gameplay tej misji na youtube - ten świat jest pozornie żywy. Sztywne kukły siedzące przy stole plus odtwarzany dźwięk - ja mam uwierzyć, że to jest rozmowa pomiędzy dwojgiem ludzi? Do tego kradzież pieniędzy spod lady na oczach barmana, wspinanie się po linach w restauracji na oczach klientów - zero reakcji...

Szkoda, że Cardia jest dość specyficzną osobą i bardzo ciężko znosi konstruktywną krytykę. Ma talent do zadbania o stronę wizualną, ale reszta leży.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

W sumie, to celnie to ująłeś. Gram w Thiefa od 666 lat i poczułem się ośmieszony, gdy przeoczyłem jakiś loot traktując go jak bezwartościowego śmiecia. Albo nie wpadłszy na to, że belki w ścianie też są dla strzał linowych ;)

A i tak de facto nie dałem rady zaliczyć jednego z zadań.
Obrazek
Awatar użytkownika
Edversion
Arcykapłan
Posty: 1405
Rejestracja: 21 sierpnia 2006, 10:19
Lokalizacja: Zabrze

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: Edversion »

Kampania jest skończona, czy też będą wychodzić kolejne misje?
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nie widzę nigdzie informacji na ten temat. Ale za to zobaczyłem wielki, czerwony napis ostrzegający przed crashem przy przechodzeniu do części drugiej. Chyba jednak wrócę, aby to dokończyć...
Obrazek
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Ok, odpuszczam sobie. Misja w ciągu 30 minut dwa razy mi się wykrzaczyła do pulpitu, a zapis zawiesza grę na 15 sekund.
Zdążyłem tylko sprawdzić, że quest z zabiciem jednego gościa naprawdę na tym polega. To nieco kontrowersyjne.
Obrazek
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Nowa kampania T2: Les Paolis

Post autor: peter_spy »

Juliusz pisze:Brzmi jak "Świat wg Cardii 21" (czy ile tam on tych fanmisji wydał).
Cardia will Cardia. To człowiek który bardzo chciałby być artystą, ale bardziej interesują go artystyczne pozy i egzaltowane wymachiwanie rękoma, niż zgłębianie jakiegokolwiek warsztatu. Od lat zadaje w gildii edytorów TTLG najbardziej podstawowe pytania, pomimo teoretycznie wieloletniego doświadczenia w tworzeniu FMek.
ODPOWIEDZ