Ha. Ha. BuahahahaJudith pisze:Please save Panic Button for emergencies only
Hmm, jakimś cudem kompletnie o tym zapomniałamJudith pisze:Jeśli to są jedyne elementy horroru, które znalazłaś w SH... Albo zagrałaś w to za późno, albo zwyczajnie nie odrobiłaś lekcji, o co Cię nie posądzam. W każdym razie nie rozumiem skąd te dąsy i przewracanie oczami, SH do jakiejś czwartej części to była naprawdę porządna seria z przygnębiającymi opowieściami i scenerią działającą na wyobraźnię. Dzisiaj pewnie razi archaizmami, ale to nie znaczy, że nie można by tej koncepcji odświeżyć.
W każdym razie, o SH wypowiadałam się w którymś temacie, bodajże tym o grach, w które nie chce się grać. W skrócie chodziło o to, że w TPP, szczególnie tak niezgrabnym, trudno mi było wczuć się w postać, a bez wczucia się - bez zagrożenia dotyczącego bezpośrednio mnie, a nie jakiejś głupiej, kalekiej marionetki skaczącej po ekranie - nie ma dla mnie horroru.
Koniec końców frustracja przeważyła i skutecznie zdławiła wszelki strach, jaki mogłam odczuwać.