Która część Thiefa jest najlepsza?

[Keeper in Training]

Ciągle mam odczucie, że takie porównania nieco mijają się z sensem. "Tyle było dni..." - przecież T1 to 1998. Fabuła jest nie do pobicia, ale ja akurat traktuję serię jako całość.

Mogę natomiast ścigać się na duże i popularne FM-ki .

[bob]

Drugi Thief to niekoniecznie Thief 2X Choć go bardzo lubię, to nie ma tutaj dla niego miejsca - jest nieoficjalnym projektem. Tak jak The Dark Mod. Bardzo dobrze wykonany, ale fanowski. Fanowski nie zawsze musi oznaczać, że gorszy od oryginału lub oryginałów.

Rzecz polega również na tym, że Zaya to nie Garrett - płeć piękna to nie płeć brzydka

[Keeper in Training]

Drugi Thief to niekoniecznie Thief 2X Choć go bardzo lubię, to nie ma tutaj dla niego miejsca - jest nieoficjalnym projektem. Tak jak The Dark Mod. Bardzo dobrze wykonany, ale fanowski. Fanowski nie zawsze musi oznaczać, że gorszy od oryginału lub oryginałów.

Rzecz polega również na tym, że Zaya to nie Garrett - płeć piękna to nie płeć brzydka

Otóż to (tzn. nie o pojedynku głównych postaci, tylko o rozdziale twórczości fanów od projektów ze studiów). T2 jest chyba najbardziej zrównoważony i można najwięcej z niego "wycisnąć" pod kątem fanmisji (do T2 jest ich najwięcej, potem T1, T3 z raptem trzydziestoma paroma). T4 ma za to godne pochwały AI (przynajmniej u mnie strażnicy zachowują się bardzo realistycznie), ale to kwestia postępu technologii.

[bob]

Drugi Thief to niekoniecznie Thief 2X Choć go bardzo lubię, to nie ma tutaj dla niego miejsca - jest nieoficjalnym projektem. Tak jak The Dark Mod. Bardzo dobrze wykonany, ale fanowski. Fanowski nie zawsze musi oznaczać, że gorszy od oryginału lub oryginałów.

Rzecz polega również na tym, że Zaya to nie Garrett - płeć piękna to nie płeć brzydka

Otóż to (tzn. nie o pojedynku głównych postaci, tylko o rozdziale twórczości fanów od projektów ze studiów). T2 jest chyba najbardziej zrównoważony i można najwięcej z niego "wycisnąć" pod kątem fanmisji (do T2 jest ich najwięcej, potem T1, T3 z raptem trzydziestoma paroma). T4 ma za to godne pochwały AI (przynajmniej u mnie strażnicy zachowują się bardzo realistycznie), ale to kwestia postępu technologii.

A fanmisji do T2X jest 1 Za to jaka... wyjątkowa

[Keeper in Training]

Drugi Thief to niekoniecznie Thief 2X Choć go bardzo lubię, to nie ma tutaj dla niego miejsca - jest nieoficjalnym projektem. Tak jak The Dark Mod. Bardzo dobrze wykonany, ale fanowski. Fanowski nie zawsze musi oznaczać, że gorszy od oryginału lub oryginałów.

Rzecz polega również na tym, że Zaya to nie Garrett - płeć piękna to nie płeć brzydka

Otóż to (tzn. nie o pojedynku głównych postaci, tylko o rozdziale twórczości fanów od projektów ze studiów). T2 jest chyba najbardziej zrównoważony i można najwięcej z niego "wycisnąć" pod kątem fanmisji (do T2 jest ich najwięcej, potem T1, T3 z raptem trzydziestoma paroma). T4 ma za to godne pochwały AI (przynajmniej u mnie strażnicy zachowują się bardzo realistycznie), ale to kwestia postępu technologii.

A fanmisji do T2X jest 1 Za to jaka... wyjątkowa

Fanmisja do T2X? Przecież samo T2X to FM-ka. Duża, przemyślana, dopieszczona. Ale FM-ka, nic chyba jej nie wymaga?

[bob]

Drugi Thief to niekoniecznie Thief 2X Choć go bardzo lubię, to nie ma tutaj dla niego miejsca - jest nieoficjalnym projektem. Tak jak The Dark Mod. Bardzo dobrze wykonany, ale fanowski. Fanowski nie zawsze musi oznaczać, że gorszy od oryginału lub oryginałów.

Rzecz polega również na tym, że Zaya to nie Garrett - płeć piękna to nie płeć brzydka

Otóż to (tzn. nie o pojedynku głównych postaci, tylko o rozdziale twórczości fanów od projektów ze studiów). T2 jest chyba najbardziej zrównoważony i można najwięcej z niego "wycisnąć" pod kątem fanmisji (do T2 jest ich najwięcej, potem T1, T3 z raptem trzydziestoma paroma). T4 ma za to godne pochwały AI (przynajmniej u mnie strażnicy zachowują się bardzo realistycznie), ale to kwestia postępu technologii.

A fanmisji do T2X jest 1 Za to jaka... wyjątkowa

Fanmisja do T2X? Przecież samo T2X to FM-ka. Duża, przemyślana, dopieszczona. Ale FM-ka, nic chyba jej nie wymaga?

To taka gra słów - chodziło mi oczywiście o fanowski tytuł T2X.

[SPIDIvonMARDER]

T2X to coś zupełnie innego, też sądzę, że nie powinni się tu o tym wspominać. Przede wszystkim fabuła jest inna, bohaterka z całkowicie innej kultury. Brak funduszów na miarę najmniejszego nawet studia. To wspaniały dodatek i twórcom należą się owacje na stojąco, lecz porównywanie z grami o jakimkolwiek budżecie jest zwyczajnie niesprawiedliwe.

To jest mega fanmisja, ale ciągle nieoficjalna fanmisja Nie zostało to wydane przez twórców jako oficjalna gra

[bob]

Nie zostało to wydane przez twórców jako oficjalna gra

A czy miało tak być

[Mixthoor]

@bob: http://www.thief2x.com/

[bob]

Byłem tam na stronie T2X, a co?

[Mixthoor]

A nic, poczytaj i później zadawaj takie pytania.

[bob]

Że niby mam sobie zagrać w T2X, uznać, że T2X to jednak gra, a nie fanmisja, bo ktoś sobie tak życzy? Grałem, ale zdanie moje się raczej nie zmieni. Tłumaczenie T2X: Cienie Ery Metalu - i taki oto dodatek jeszcze zainstalować sobie mam rozumieć?

[SPIDIvonMARDER]

Nie obrażaj się, bob. Mi chodzi jedynie o to, że wszelka twórczość fanowska z reguły nie jest zaliczana do pocztu głównej serii gier (tak jak mody do Wolfensteina nie są), gdyż nie są komercyjne, nie mają supportu głównych twórców i nie są oficjalnym, detalicznym obiegu.
Nigdy nie mogłem kupić T2X w Empiku.

[bob]

Nigdy nie mogłem kupić T2X w Empiku.

Ja też w żadnym sklepie nie widziałem T2X; właśnie o to chodzi, że on jest darmowy, do pobrania z internetu za "free".

[SPIDIvonMARDER]

Wiem, że tak jest. Podałem to jako argument czemu nie powinien być w ankiecie.

[Mixthoor]

T2X to nieoficjalny dodatek, dostępny za darmo. Nie zalicza się on na poczet Fan Misji, w Dark Loaderze istnieje nawet osobny wpis do plików rozruchowych tego dodatku, a w folderze głównym TMA jego pliki znajdują się w osobnym katalogu "t2x", w przeciwieństwie FMek, które zawsze nadpisują oryginalne pliki TMA.

Jest to dzieło fanów, nie twórców oryginalnej trylogii. Można to porównać do chociażby Black Mesa Source jako modyfikacja Half Life 2

[Keeper in Training]

T2X to coś zupełnie innego, też sądzę, że nie powinni się tu o tym wspominać. Przede wszystkim fabuła jest inna, bohaterka z całkowicie innej kultury. Brak funduszów na miarę najmniejszego nawet studia. To wspaniały dodatek i twórcom należą się owacje na stojąco, lecz porównywanie z grami o jakimkolwiek budżecie jest zwyczajnie niesprawiedliwe.

To jest mega fanmisja, ale ciągle nieoficjalna fanmisja Nie zostało to wydane przez twórców jako oficjalna gra

Moment, przecież wszyscy wiedzą, że to nie jest samodzielna gra. Nikt nie twierdzi, iż jest inaczej. Ładnie się rozpisaliście .

[bob]

Life of the Party ma braki w porównaniu do The Unwelcome Guest (przykładowo w pełnej wersji tej misji zamiast dwóch jest jedno wejście do strażnicy anioła). Misja Eavesdropping ma bug gdzie Karras nigdy nie kieruje mnie do katakumb a powinien czasami (w katakumbach jest martwy mechanista z niewykorzystanym kluczem). Powtarzanie misji Casing the Joint i Masks również zalicza się jako niewypał przede wszystkim dlatego, że maski da się ukraść już w Casing the Joint. Więc Thief 1 jest najlepszy (mimo zamieszania z talizmanami w wersji Gold).