Nowa T2 FM: Cardinals' Sins

[FMBOT]

Tytuł: Cardinals' Sins
Typ: T2
Autor: Ripped_Phreak
Data wydania: 14-07-2024

The Hammerite Imperium was once a great center of learning, arts and culture. It also ruled the continent with an iron fist, bringing all nations under its dominion with conquest, plunder and slavery. The Emperor ruled from the great basilica in Cimmura, and the Crown of Saint Alexius was the sacred symbol of his authority. Nearly two hundred years ago, the Crown disappeared in the night. The Imperium soon collapsed in civil war, as each faction accused the others of keeping the Crown in order to seat a new Emperor of their choosing.A month ago, the Crown reappeared in Cimmura. The Council of Cardinals is gathering to choose a new Hierarch to lead the entire Hammerite Order. The leading candidate is Cardinal Proyas, a strict hardliner with a dark reputation. His rise through the ranks was accompanied by the convenient disappearances of several enemies. Rumor has it that if Proyas is named Hierarch, he will don the Crown and assume the title of Emperor as well. If he can reinvigorate the Hammerites’ faith and fanaticism, the Imperium will be reborn and blood will run in the streets. A thief like you is unlikely to thrive under a harsh new Imperial regime, not to mention the inconveniences that come with war. You need to stop this guy.If the Crown of Saint Alexius disappears again, that should keep Cardinal Proyas from doing too much damage. The decision of the Council will be made this evening, so you can't wait for nightfall. No one is being allowed into the Temple District until a new Hierarch is chosen, but you should be able to find a way in through the sewers. A Thieves' Guild known as Silda's Scroungers, led by Scarlet Silda, hides in the sewers and claims this territory. You'll want to avoid them.

Imperium Hammeritów było niegdyś centrum nauki, sztuki i kultury, rządzone żelazną ręką, narzucając dominację wszystkim narodom poprzez podboje, grabieże i niewolnictwo. Cesarz rządził z wielkiej bazyliki w Cimmurze, a Korona Świętego Aleksjusza była świętym symbolem jego autorytetu. Prawie dwieście lat temu Korona zniknęła, co doprowadziło do upadku Imperium w wyniku wojny domowej, ponieważ każda frakcja oskarżała inną o ukrywanie Korony dla własnego pretendenta do tronu. Miesiąc temu Korona ponownie pojawiła się w Cimmurze, a Rada Kardynałów zbiera się, aby wybrać nowego Hierarchę dla całego Zakonu Hammeritów. Głównym kandydatem jest kardynał Proyas, twardy konserwatysta o mrocznej reputacji, podążający po ścieżce kariery, która zbiegła się z wygodnym znikaniem jego wrogów. Plotki mówią, że jeśli Proyas zostanie wybrany Hierarchą, założy Koronę i przyjmie tytuł Cesarza, co może odrodzić Imperium i spowodować rozlew krwi na ulicach. Jako złodziej nie masz szans przetrwać pod surowym nowym reżimem imperialnym, a wojna przyniesie wiele niedogodności. Musisz powstrzymać tego człowieka. Jeśli Korona Świętego Aleksjusza ponownie zniknie, powstrzyma to kardynała Proyasa od wyrządzenia zbyt wielkich szkód. Decyzja Rady zostanie podjęta dzisiaj wieczorem, więc nie możesz czekać na zmrok. Nikt nie jest wpuszczany do Dzielnicy Świątynnej, dopóki nie zostanie wybrany nowy Hierarcha, lecz możesz znaleźć sposób, aby dostać się tam przez kanały. W kanałach ukrywa się złodziejska gildia znana jako Szperacze Sildy, kierowana przez Szkarłatną Sildę, więc najlepiej ich unikać.

POBIERZ
TTLG
Thief Guild

Run ID: 4e63a8cd-5ab2-455f-920d-216015463844

[SPIDIvonMARDER]

Daję misji ocenę 5/6, chodź de facto to bardzo dobra misja z poważnymi niedociągnięciami. Może od nich zacznę.
Przede wszystkim nie spodobał mi się początek z klaustrofobicznymi kanałami patrolowanymi zarówno przez złodziei, jak i policję. Wtedy jeszcze próbowałem to ghostować i raczej kiepsko się bawiłem.
Po drugie, na terenie misji znajdowało się sporo miejsc niefrobowalnych, tzn. ukrytych za niefrobowalnymi drzwiami. To lekkie oszustwo wobec gracza, który widząc takie drzy się podnieca i próbuje do nich dostać... a tam ściana. Co gorsza, w ten sposób odcięto nie tylko cześć klasztoru (zatem misja ma braki merytoryczne), jak i miejsca nie będące jakimiś peryferiami, a pomieszczeniami na głównym szlaki. Trochę szkoda.

Poza tym było pięknie. Serio. Kolejna majestatyczna katedra, kolejne ciekawe lokacje. Bardzo ciekawa i głęboka fabuła, którą dawkowałem sobie po trochu. A także mnóstwo lootu, eksploracji i ciekawych rozwiązań architektonicznych.
Zgodnie z tym, co zapowiedział autor na ttlg... tak, loot był szalenie pochowany xD Lecz wciąż logicznie.

Trochę szkoda, że ta misja nie była większa. Osobiście wywaliłbym początek z kanałami i zamiast tego dobudował trochę klasztoru.

PODSUMOWANIE:
Ogólna ocena: 8-
Grywalność: 7
Audio: 6
Video: 8
Plusy: piękne wnętrza i ciekawa fabuła
Minusy: nudny początek, ślepe drzwi, szkoda części klasztoru

[darkonia]

"With mine hammer!"
Te słowa chyba miały jakiś specjalny skrypt w tej misji, myślę, że pasują również tutaj, gdyż częściowo podpinam się pod recenzję Spidiego, tak jak ten jeden młotowiec niemal za każdym razem dopowiadał słowa za innymi:
"- Thy joints shall be split!
- With mine hammer!"
"- Thou shalt fall!
- With mine hammer!"
I tak przez pół misji, ponieważ zbyt ambitnie chciałam wykonać opcjonalny cel o nieogłuszaniu, a duża ilość oświetlenia i bardzo wysoka czujność wrogów (niektórzy chyba mieli oczy na plecach) znacznie utrudniała skradanie. Jest to nawet zabawne, bo nieogłuszanie fabularnie mówiło o tym, że "nikt nie ma wiedzieć, że tu byłeś", a momentami uciekałam przed 3/4 wszystkich obecnych młotowców. Ale na pewno nikt nic nie wie, bo nikt nie został ogłuszony.
Podobnie jak przedmówcę, dość mocno irytowały mnie wszechobecne fałszywe drzwi, część miejska bardzo pusta, a nieliczne skarby dostępne przy użyciu strzał linowych i parkouru.. Moja ocena jest odrobinę niższa przez wszechobecne elementy otoczenia, które zachowują się inaczej niż wyglądają - dostęp na niektóre gzymsy lub meble mało intuicyjny, jakby tylko w jednym miejscu można było się ich chwycić, a jednocześnie obecność m. in. kolumn, które miały niewidzialną, nieprzekraczalną barierę wokół siebie, jakby były o 1/3 grubsze niż widać.
Do zalet zaliczam niebanalne rozwiązania pułapek wokół głównych łupów. Nie jest to po prostu wejdź-zabierz-wyjdź, ale też niezbyt trudne zadania dla uważnego obserwatora.