
Dodam, iż budynkiem przeznaczenia jest budynek Wydziału Biologii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Projekt powstał z fascynacji geometrią fraktalną.
Mile widziane komentarze

P.S. no i dobrowolne datki... - zbieram na całość


Moderator: Bruce
Brrrr .... Bukary w Twoim poscie tak brutalnie zamerykanizowane polskie slowo magister ...Bukary pisze: welcome to the club of magisters!
That was a fucking joke, man!Flack pisze:Brrrr .... Bukary w Twoim poscie tak brutalnie zamerykanizowane polskie slowo magister ...Bukary pisze: welcome to the club of magisters!
Ja bym powiedziala, ze fantastycznyPaweuek pisze:Ładny, ale mało thiefowyGratulacje!
Po mojej obronie kumpel "uswiadomoil" mnie, ze skrot "mgr" oznacza: "mozna gowno robic", a z dodatkiem "inz" :"...i niezle zyc"Bukary pisze:Welcome to the club!
Źle zrozumiałeś Bandit, to wielkie to wizualizacja całego projektu witraża. Pink zrobił tylko kilka fragmentów, aby skończyć całość potrzeba więcej czasu i jeszcze więcej...no oczywiście "kassy"Bandit pisze:No właśnie Good Job!![]()
Tylko zastanawia mnie jedno jak coś tak wielkiego mógł zrobić jeden człowiek. :smut1: Jeszcze raz gratulacje. ::D
Grenlandia?PinkDot pisze: z Zielonej Wyspy!
Za lampkę na stolik z tzw. kloszem witrażowym Tiffany trzeba wyłożyć w granicach 400/700 zł. Nawet nie chcę myśleć ile może kosztować materiał (na wet z najtańszych szybek, bo te kanadyjskie i amerykańskie kosztują po 80/200 zł za formatkę 50/50 cm). Dodając do tego robociznę... :szok2:Gregorius pisze:PinkDot, a tak z ciekawościile by takie cudo w całości kosztowało?
Przywieź dużo zdjęć, domyślasz się o jakie chodziPinkDot pisze:A tymczasem pozdrawiam wszystkich z Zielonej Wyspy!