Hej, nie zrażaj się, progres na pewno jest
Co do perkusji, to problem IMO leży w tym, że gra w bardzo luźnym stylu, co tylko uwypukla jej sztuczność. Paradoksalnie regularny rytm pozwala trochę zapomnieć o tym robotycznym aspekcie automatu. Co do basu, spróbuj go zamienić na jakiś bass synth, powinien brzmieć duużo lepiej. Generalnie zastanowiłbym się też nad zmianą tej perkusji na inną. To co masz np. w pakiecie z Abletonem Live Lite, który jest teraz dokładany do wszystkiego, brzmi duuuużo lepiej, niż to czego używasz.
A wracając, zasadniczo sporo zależy od tego jaki jest Twój cel — dłubanie hobbystyczne do szuflady, ciśnięcie ile wlezie, koncerty, poziom semi-pro lub pro? Pytanie też czym chcesz się tak naprawdę zajmować — produkcją muzyczną, graniem na konkretnym instrumencie, jeszcze czymś innym? Tylko geniusze z muzycznych rodzin grają dobrze na więcej niż dwóch instrumentach, w pewnym momencie będziesz musiał zacząć się specjalizować.
Generalnie warto sobie to powiedzieć od razu: to wszystko razem (granie choćby na jednym instrumencie, kompozycja, umiejętność miksowania i produkcja) jest bardzo, bardzo trudne i wymaga ogromu czasu i wytrwałości. Żeby to poszło z przytupem w jakimś konkretnym kierunku i z solidnymi rezultatami, to potrzebujesz albo mentora i regularnych lekcji, albo przynajmniej jakichś dobrych kursów. Zastanów się też co chcesz robić jako rzecz główną, a co ma mniejszy priorytet. Rozejrzyj się np. za kursami z kompozycji i produkcji muzycznej na Udemy. Albo również z gitary elektrycznej, jeżeli chcesz opanować dobrze ten instrument (producenci muzyczni zazwyczaj umieją dobrze grać na jednym instrumencie, np. gitarze albo basie, a oprócz tego jako tako na klawiszach

).
Generalnie najlepszy jest feedback od żywej osoby, wiem to po sobie, ale dobre kursy też są na wagę złota. Bo tak to będziesz się męczył przez kolejne 15 lat, mozolnie dłubiąc rzeczy tylko "na czuja". No chyba że Ci to odpowiada, to też jest jedna z opcji. Jeżeli tak to zignoruj powyższe i zwyczajnie rób swoje
Btw. z kompozycji jest na YT taki fajny ziom, Ryan Leach, bardzo przystępnie uczy klasycznych zasad, a używa do tego soundtracków z gier video i popularnych filmów. Bardzo dobrze się to ogląda
