Judith pisze:musiałby jeszcze powstać jakiś programik do eksportu bibliotek materiałów (oparte na DX 8.1 i 3dsmaksie 5.1, nie do odtworzenia gdzie indziej) i konwersji modeli (.tim).
Czyli, żeby cokolwiek dodać własnego do T3eda potrzebny jest 3dsmax 5.1 ?
A co z próbą Shadwspawna w napisaniu konwertera? Czyżby nigdy tego nie ukończył?
---
Do tego przypominają mi się jeszcze narzekania na crashe przy bardziej skomplikowanym brushworku. Czy to ciągle problem, czy może bardziej rezultat budpwania w Unrealed'zie w dromedowy sposób?
Judith pisze:Plus, tak jak mówi Marzec, jest jakiś unikalny klimat w tej odsłonie.
No, mnie też się klimat podobał. Może wstyd się przyznać, ale T: DS było jedyną cześcią serii, którą tak naprawdę ukończyłem.... T2 przeszedłem prawie całe - doszedłem do ostatniej misji, ale jakoś nigdy nie postawiłem kropki nad i. W zasadzie od początku byłem skupiony na dromedowaniu, a nie graniu. A T1 - mam gdzieś na półce, ale nie przeszedłem posiadłości Bafforda. Chyba za późno się za tą grę zabrałem...