Rozmowy o Kościele, a o seksie to już niekoniecznie :P
Moderator: Bruce
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Skoro Kościół gówno cię obchodzi, to po co wdałeś się w dyskusję z księdzem?
I po cholerę chodzisz na religię?
I po cholerę chodzisz na religię?
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Temat dla dorosłych, a stworzył go nieletni, a ksiądz ci pierdoły wciska, bo każdy grzech jest wybaczalny.Streamer pisze:Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
1. Dla jednych to dziadostwo, dla drugich sposób na życie.Streamer pisze:Nie wiem kto słucha tego dziadostwa, ale jedno jest pewne, ja nigdy tego nie uznam.
2. Uznawać tego nie musisz, mamy wolność wyznania w kraju.
3. Na religię chodzić nie musisz. Dla takich jak ty jest przedmiot o nazwie "Etyka". Skoro taki z Ciebie antykatolik, to czemu nie powiesz rodzicom, że nie obchodzi Cię Chrześcijaństwo i chcesz uczęszczać na Etykę?
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Zdefiniuj dorosły umysłowo Emocjonalnie poniżej 20 prawie nei da się znaleźć, Sam od kilku lat uważam, że jestem na granicy i ciągle zauważam, że wcześniej się myliłem i byłem niedojrzały (ciekawe czy za 2-3 lata stwierdzę, że obecnie byłem/jestem niedojrzały ).
A na sam temat: nigdzie nie jest w Piśmie Świętym napisane, że nie wolno uprawiać stosunków płciowych przed małżeństwem. Jedynie "nie cudzołóż", co akurat moim zdaniem wcale tego nie oznacza. Aczkolwiek fakt faktem: nie Sodoma i Gomora, a ludzie to nie króliki - to jest rozsądne ograniczenie, nawet jeśli mało realistyczne. To tak jak z ograniczeniem prędkości na drogach i innych przepisach: prawie nikt ich nie przestrzega w każdej sytuacji, ale zdecydowana większość na drodze <50 pojedzie góra 60 i to nie zawsze. Tak samo tutaj: jest takie ograniczenie , to ludzie się nie pieprzą z kim popadnie, tylko trochę je naginają.
@Maveral: ciekawe, etyka - zawsze było na świadectwie religia/etyka, ale przedmiotu nie widziałem Jeśli się trafi na dobrego księdza, to i o etyce się posłucha i porozmawia. Nie wszyscy księża to fanatycy, powiedziałbym wręcz, że >90% księży jest całkiem normalna. Zresztą jest to jedyny nauczyciel z którym można pogadać na poważne tematy.
A na sam temat: nigdzie nie jest w Piśmie Świętym napisane, że nie wolno uprawiać stosunków płciowych przed małżeństwem. Jedynie "nie cudzołóż", co akurat moim zdaniem wcale tego nie oznacza. Aczkolwiek fakt faktem: nie Sodoma i Gomora, a ludzie to nie króliki - to jest rozsądne ograniczenie, nawet jeśli mało realistyczne. To tak jak z ograniczeniem prędkości na drogach i innych przepisach: prawie nikt ich nie przestrzega w każdej sytuacji, ale zdecydowana większość na drodze <50 pojedzie góra 60 i to nie zawsze. Tak samo tutaj: jest takie ograniczenie , to ludzie się nie pieprzą z kim popadnie, tylko trochę je naginają.
@Maveral: ciekawe, etyka - zawsze było na świadectwie religia/etyka, ale przedmiotu nie widziałem Jeśli się trafi na dobrego księdza, to i o etyce się posłucha i porozmawia. Nie wszyscy księża to fanatycy, powiedziałbym wręcz, że >90% księży jest całkiem normalna. Zresztą jest to jedyny nauczyciel z którym można pogadać na poważne tematy.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Kiedy byłem w technikum, to jeden z moich kumpli z klasy miał Etykę zamiast Religii. Inna wiara - rodzice nie zgodzili się na katolickie prawdy w ramach Religii Co najlepsze, Etykę prowadził... ksiądz LOLmarek pisze:@Maveral: ciekawe, etyka - zawsze było na świadectwie religia/etyka, ale przedmiotu nie widziałem
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Owszem było ale ja dla przykładu miałem w tej rubryce zawsze kreskę (kwestia szkoły) bo na ani religę nie chodziłem (bo to w końcu głupoty ) ani tym bardziej na etykę (bo to w zasadzie to samo tyle że pod płaszczykiem filozofii). Wystarczyły mi te zasady państwa i praw które kładli mi o głowy rodzice oraz krewni i znajomi królikamarek pisze:zawsze było na świadectwie religia/etyka
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Napinacz na forum, napinacz w realu, napinacz 4 life!spamer pisze:Skoro Kościół gówno cię obchodzi, to po co wdałeś się w dyskusję z księdzem?
I po cholerę chodzisz na religię?
Po takich tematach naprawdę się nie dziwię, dlaczego w regulaminach większości forów jest zakaz rozmów na tematy religijne i wyznaniowe.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Skoro tak Ci żal ściska odbyt to po co założyłeś ten temat? Poza tym skoro uważasz że jesteś tak dojrzały umysłowo to chociaż zachowaj szacunek dla kościoła ze względu ile dobra uczynili dla ludzi (Chociaż przyznam że wiele osób w kościele są materialistami i głupcami). Ale z twoich poglądów o seksie wywnioskować można że w wieku 18 lat będziesz miał gromadę dzieci(bez urazy)
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Chyba nigdzie w biblii nie jest również napisane że księża muszą zachować celibat. Są to zasady ustalane przez księży, tak samo jak jakichś ludzi uznaje się świętymi (ba ostatnio dowiedziałem się że Maryja nie była od początku niepokalanie poczęta lecz ogłosił to Pius IX ) itp. Z punktu widzenia wiernych, ci powinni postępować wg zaleceń kościoła bo to kościół ustala doktrynę oraz określone normy postępowania. Jeśli się to komuś nie podoba a jest chrześcijaninem może sobie zmienić wyzwanie na inne - takie które pozwala np. na seks przedmałżeński o ile takie istnieje , bądź ta na takie gdzie liczą się tylko prawa zapisane z biblii (akurat katolicy zmieniają sobie prawo wedle potrzeb, a biblię traktują instrumentalnie). Więc to nie są brednie lecz zasady ustalone na obecne czasy. Za 100 lat gdy chrześcijan zostanie garstka, może pozwolą na na seks przedmałżeński i zniosą celibat w imię powiększania trzódki wyznawcówStreamer pisze:Ksiądz mi to powiedział, i jeszcze na jakimś forum znalazłem podobny temat. Jednak Kościół nie toleruje seksu przed małżeństwem.A na sam temat: nigdzie nie jest w Piśmie Świętym napisane, że nie wolno uprawiać stosunków płciowych przed małżeństwem.
Aż żal d... ściska, jak to słyszę, serio. Takich bredni uczą w szkołach, a jeszcze ktoś w to uwierzy i same prawiczki będą.
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2010, 14:40 przez nexus, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Skoro seks nie jest super i cię nie obchodzi (bo można katar złapać ) to po co ten temat?Streamer pisze:Właśnie ja nie planuję małżeństwa ani rodziny. Jest to zbędne dla człowieka o moich ambicjach i planach. Nie mówię, że seks jest super, bo nie jest. Tak większość chorób się przenosi... ale do rzeczy.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Ale o co ci człowieku w ogóle chodzi? Chciałeś ponarzekać na kościół? Już jest jeden temat o religii.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
A jak nie to co? mamy zmieniać religię czy machnąć ręką i kopulować wedle woli wbrew kościołowi? większość pewnie wybiera drugą opcję i oszukuje się że nic się nie stało. wszyscy są wszystkich warci. duchowieństwo nie jest fair i ogłasza dogmaty dla własnych celów, zaś wierni przestrzegają zasad wiary wybiórczo
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
To, że ciebie, Judith, nie lubię (cieszę się, że z wzajemnością), nie znaczy, że jestem napinaczem.Judith pisze:Napinacz na forum, napinacz w realu, napinacz 4 life!spamer pisze:Skoro Kościół gówno cię obchodzi, to po co wdałeś się w dyskusję z księdzem?
I po cholerę chodzisz na religię?
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Żeby było komiczniej, to było o Streamerze, nie o tobie O tobie nigdy wcześniej nie słyszałem, a przynajmniej nie pamiętam
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Dobrze to ująłeś, trzeba poznać się z osobą z którą spędzi się RESZTĘ ŻYCIA. Małżeństwo to związek który ma się utrzymywać do końca życia, dlatego będąc w nim można to robić. Jeśli masz dziewczynę nie wiesz, czy spędzisz z nią reszty życia. Może to być tylko zauroczenie. Gdybyś tak kopulował z każdą w której się zauroczyłeś nie mógłbyś spełnić potrzeb materialnych oraz wychowczych swoim potomkom. Właściwie to małżeństwo zostało stworzone właśnie po to by zadecydować, że się chcę mieć dzieci z tą, a nie inną.Streamer pisze:Wszak małżeństwo jest bardzo ważne, i trzeba się poznać dogłębnie z osobą, z którą spędzisz resztę życia (teoretycznie).
Takie stwierdzenie jest nieco dziecinne, kążde dziecko do około osiemnastu lat tak myśli, a potem zmienia zdanie i chce się ożenić. Za cztery lata ty też zmienisz zdanie.Streamer pisze:Właśnie ja nie planuję małżeństwa ani rodziny. Jest to zbędne dla człowieka o moich ambicjach i planach.
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2010, 00:36 przez Daweon, łącznie zmieniany 2 razy.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Jaaa... nie mogę...
Jeśli sie ludzie naprawdę kochają, to do ślubu przetrzymają.
Streamer, czy ty wiesz co ty piszesz? W niektórych postach (nie mówię tylko o tych, ale i w innych tematach) potrafisz sam sobie zaprzeczać, albo odpowiadać sobie z twoich innych kont.
Temat dla dorosłych raczej, mówisz? To nie wiem, czy powinieneś tu pisać.
Jeśli sie ludzie naprawdę kochają, to do ślubu przetrzymają.
Streamer, czy ty wiesz co ty piszesz? W niektórych postach (nie mówię tylko o tych, ale i w innych tematach) potrafisz sam sobie zaprzeczać, albo odpowiadać sobie z twoich innych kont.
Temat dla dorosłych raczej, mówisz? To nie wiem, czy powinieneś tu pisać.
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Niech zgadnę, chcesz przejąć władzę nad światem?Streamer pisze:Właśnie ja nie planuję małżeństwa ani rodziny. Jest to zbędne dla człowieka o moich ambicjach i planach.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Taa.... skoro nie masz zamiaru mieć rodziny, to po co o takich rzeczach gadasz?
Będziesz sobie do burdeli jeździł, tam kościół nie będzie się ciebie czepiał za seks przedmałżeński.
Będziesz sobie do burdeli jeździł, tam kościół nie będzie się ciebie czepiał za seks przedmałżeński.
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
A co to w ogóle za gadka o małżeństwie? Jak dwoje ludzi się kocha, to bez żadnego pieczętowania związkiem małżeńskim, będą ze sobą całe życie. Ja w ogóle nie rozumiem idei małżeństwa. Można stworzyć rodzinę i bez tego. Po co te ceremoniały, podpisywanie papierków i w ogóle ten cyrk?
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
a jakie koszta. ksiondz za darmo nie pobłogosławiMożna stworzyć rodzinę i bez tego. Po co te ceremoniały, podpisywanie papierków i w ogóle ten cyrk?
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Wiesz co Streamer, ja to się tobie dziwię. W nic nie wierzysz, a po śmierci nic nie ma. Nie będziesz miał kochającej cię osoby, ani dzieci. Po co ty wogóle żyjesz? Skoro takie są twoje przekonania powiedz mi jaki jest sens twojego życia. Czemu się nie zabijesz skoro twoja przyszłość będzie polegać na pracy i robienie codziennych czynności w domu. Tacy ludzie specjalnie zostają dłużej w roboci, bo praca to dla nich całe życie, nie mają po co wracać.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Darowizny oraz spadki bez podatku i ograniczeń kwotowych No i wesele Choć w tym drugim przypadku to argument bardziej dla gości a nie dla małżonków i ich rodzin które owo wesele finansująMaveral pisze:Po co te ceremoniały, podpisywanie papierków i w ogóle ten cyrk?
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Wierz lub nie, ale przez natrętną żonę i bachory naprawdę jest się dla kogo żyć. A ty żyjesz dla siebie i co, jesteś szczęśliwy? Ale kończmy temat bo się offtop robi.
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2010, 23:19 przez Daweon, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek żyje by być szczęśliwy
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
Szczęście zaś to tylko chęć życia
Jesteśmy więc po to by chcieć tu być
Bo oprócz trwania nie mamy nic innego
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Daweon: może Ciebie zaksocze, ale ja pomimo wieku 18,5 roku myślę o założeniu rodziny od kilku ładnych, tj zastanawiam się "jak to by było" Więc zbijam tekst "dzieci, lat 18, nie myślą"... i dostaję 5 punktów <joke>
Pytanie z I postu jest sczerze mówiąc jak dla mnie robieniem szumu. Kościól, tak jak wszleka inna religijna czy filozoficzna organizacja ma jakiś tam pogląd na jakiś temat (czasem wynikający z o wiele bardziej skomplikowanych przesłanek niż to się na pierwszy rzut oka wydaje) i to jego święte prawo mieć taki pogląd. To, że niektórzy starają się ten pogląd narzucać innym, zwłaszcza młodym ludziom (a przez co podwójnie podatnym) jest chyba zagadnieniem na inny temat, dot. niekoniecznie tylko i wyłącznie samego Kościoła, a szkoły w ogóle.
Sekt dla jednych jest etyczny, dla innych nie... i tyle... to tak samo jak mówienie per "panie profesorze" do nauczyciela/wykładowcy. Taki zwyczaj etyczny, niektórzy go nie uznają i np. zabraniają się w ten sposób tytułować. Ale o tym też zakładać temat?
TZN, rozmawiać można o wszystkim, ale czy zawsze warto robić szum?
Pytanie z I postu jest sczerze mówiąc jak dla mnie robieniem szumu. Kościól, tak jak wszleka inna religijna czy filozoficzna organizacja ma jakiś tam pogląd na jakiś temat (czasem wynikający z o wiele bardziej skomplikowanych przesłanek niż to się na pierwszy rzut oka wydaje) i to jego święte prawo mieć taki pogląd. To, że niektórzy starają się ten pogląd narzucać innym, zwłaszcza młodym ludziom (a przez co podwójnie podatnym) jest chyba zagadnieniem na inny temat, dot. niekoniecznie tylko i wyłącznie samego Kościoła, a szkoły w ogóle.
Sekt dla jednych jest etyczny, dla innych nie... i tyle... to tak samo jak mówienie per "panie profesorze" do nauczyciela/wykładowcy. Taki zwyczaj etyczny, niektórzy go nie uznają i np. zabraniają się w ten sposób tytułować. Ale o tym też zakładać temat?
TZN, rozmawiać można o wszystkim, ale czy zawsze warto robić szum?
- BodomChild
- Złodziej
- Posty: 2419
- Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Kościół a seks (temat raczej dla dorosłych)
Racja, można później zginać łyżki na odległość .Streamer pisze:Jednak warto ćwiczyć siłę woli.
Większość ludzi nie może normalnie funkcjonować, jeśli nie ustali sobie jakichś zasad, oni stworzyli sobie właśnie takie, a że się do nich nie stosują to znaczy, że coś nie tak z tymi ich zasadami . Jak już napisali poprzednicy, nikt Ci nie każe się do nich stosować, wypisz się z religii jeśli tak Cię to boli.Streamer pisze:Nienawidzę tych fanatyków, takie głupie prawa tworzyć...
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ