Nowa T2FM: Ravensreach
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Nowa T2FM: Ravensreach
Tytuł: Ravensreach
Typ: T2
Autor: nicked (Nick Dablin)
Data wydania: 01.01.2022
Język: angielski
Opis: Szukamy zakazanej księgi z czarną magią czy czymś. Uwaga: dużo pająków!
Do pobrania z:
https://download.darkfate.org/fan-missi ... ach_v1.zip
Wątek na forum TTLG
Strona misji na Thief Guild
Typ: T2
Autor: nicked (Nick Dablin)
Data wydania: 01.01.2022
Język: angielski
Opis: Szukamy zakazanej księgi z czarną magią czy czymś. Uwaga: dużo pająków!
Do pobrania z:
https://download.darkfate.org/fan-missi ... ach_v1.zip
Wątek na forum TTLG
Strona misji na Thief Guild
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2022, 22:11 przez SPIDIvonMARDER, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poprawa linku
Powód: Poprawa linku
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Ta Fmka jest po prostu arcydziełem. Łączy w sobie cały pakiet tych ulubionych, sprawdzonych atutów thiefowych misji, a od sobie dorzuca całą masę nowych smaczków i wszystkie podaje na ornamentowanych talerzach. Łał! Aż ciężko znaleźć tę najlepszą, najważniejszą rzecz, aby od niej zacząć.
To może od takiego drobiazgu, jak monochromatyczne menu i czerwone czcionki. Już tutaj otrzymujemy sugestie, że… będzie czego się bać.
Misja zachwyca skomplikowaną architekturą, która zmienia się w różnych, badanych obszarach. Mamy zarówno nieco „wieżomagowe” pomieszczenia, jak i lochy, jaskinie, a także nawiedzone biblioteki. To są te stare, dobre klasyki, na które ciężko narzekać.
Wszystko ocieka klimatem, posępną cisza i stałym poczuciem zagrożenia. Niby dzięki opadowi śniegu można nabrać odrobiny dystansu i szukać spokoju. To tylko usypia naszą czujność, abyśmy byli wrażliwsi przy odkryciu kart. Szczególnie, jak spotka się pierwszego potwora, inspirowanego Shamblerem z Quake’a I. To nie jest tak, że po ujrzeniu wroga dochodzi do rozprężenia, nierzadko torpedującego inne horrory. Ot… groza przed nieznanym minęła, teraz czas na konfrontację. Nie tym razem. Teraz… to dopiero zaczynamy się bać, bo widzimy, do czego zdolny jest twórca FMki! Skoro zrobił Shamblera, to co jeszcze nam pokaże?
A pokazał bardzo dużo.
Przytłaczające i obrzydliwe wnętrza skrzydła dworskiego opanowanego przez pająki, oraz częściowo zmienieni w grzyby strażnicy innych pokoi. Najpierw sprawiających wrażenie zwykłych, nawet przytulnych, a potem widzimy umęczonych niewolników pokrytych owocniami. Po prostu szok, że to dało się odtworzyć w Thiefie!
Tak więc klimat, architektura, fantastyczne modele i tekstury, a także skrytki i niebanalna fabuła. Ponura i przygnębiająca. Taka… nieco postapo.
Już od dawna nie bałem się tak w Thiefie. A i nie chciałem równocześnie tak drobiazgowo penetrować zakamarków w poszukiwaniu skrytek. A dzięki nieliniowości, misję można zwiedzać z różnych stron i inicjować późniejsze wydarzenia w innej kolejności.
Zdecydowanie polecam tę FMkę! Pokochałem kontrast spokojnego, zaśnieżonego dziedzińca, z piekłem czarnej magii sąsiadującego tuż za ścianą.
PS: nie jestem pewien, czy to mój sprzęt, czy FMka to narzuciła, ale miałem tekstury w bardzo niskiej jakości, z ogromnymi pikselami. Inne FMki działają normalnie. Tak czy siak to nie zepsuło wrażenia z gry, a wręcz pomogło. Poczułem się… młodszy i nostalgicznie sobie sugerowałem, że jestem w czasach surowszej technologii (Hexen II, Quake), kiedy takie rzeczy bardziej mnie przerażały :D
PODSUMOWANIE:
OCENA: 10
GRYWALNOŚĆ: 10
AUDIO: 10
VIDEO: 10
PLUSY: atmosfera, architektura, nowe modele
MINUSY: powtarzalność pomieszczeń, mogłoby być więcej fabuły
To może od takiego drobiazgu, jak monochromatyczne menu i czerwone czcionki. Już tutaj otrzymujemy sugestie, że… będzie czego się bać.
Misja zachwyca skomplikowaną architekturą, która zmienia się w różnych, badanych obszarach. Mamy zarówno nieco „wieżomagowe” pomieszczenia, jak i lochy, jaskinie, a także nawiedzone biblioteki. To są te stare, dobre klasyki, na które ciężko narzekać.
Wszystko ocieka klimatem, posępną cisza i stałym poczuciem zagrożenia. Niby dzięki opadowi śniegu można nabrać odrobiny dystansu i szukać spokoju. To tylko usypia naszą czujność, abyśmy byli wrażliwsi przy odkryciu kart. Szczególnie, jak spotka się pierwszego potwora, inspirowanego Shamblerem z Quake’a I. To nie jest tak, że po ujrzeniu wroga dochodzi do rozprężenia, nierzadko torpedującego inne horrory. Ot… groza przed nieznanym minęła, teraz czas na konfrontację. Nie tym razem. Teraz… to dopiero zaczynamy się bać, bo widzimy, do czego zdolny jest twórca FMki! Skoro zrobił Shamblera, to co jeszcze nam pokaże?
A pokazał bardzo dużo.
Przytłaczające i obrzydliwe wnętrza skrzydła dworskiego opanowanego przez pająki, oraz częściowo zmienieni w grzyby strażnicy innych pokoi. Najpierw sprawiających wrażenie zwykłych, nawet przytulnych, a potem widzimy umęczonych niewolników pokrytych owocniami. Po prostu szok, że to dało się odtworzyć w Thiefie!
Tak więc klimat, architektura, fantastyczne modele i tekstury, a także skrytki i niebanalna fabuła. Ponura i przygnębiająca. Taka… nieco postapo.
Już od dawna nie bałem się tak w Thiefie. A i nie chciałem równocześnie tak drobiazgowo penetrować zakamarków w poszukiwaniu skrytek. A dzięki nieliniowości, misję można zwiedzać z różnych stron i inicjować późniejsze wydarzenia w innej kolejności.
Zdecydowanie polecam tę FMkę! Pokochałem kontrast spokojnego, zaśnieżonego dziedzińca, z piekłem czarnej magii sąsiadującego tuż za ścianą.
PS: nie jestem pewien, czy to mój sprzęt, czy FMka to narzuciła, ale miałem tekstury w bardzo niskiej jakości, z ogromnymi pikselami. Inne FMki działają normalnie. Tak czy siak to nie zepsuło wrażenia z gry, a wręcz pomogło. Poczułem się… młodszy i nostalgicznie sobie sugerowałem, że jestem w czasach surowszej technologii (Hexen II, Quake), kiedy takie rzeczy bardziej mnie przerażały :D
PODSUMOWANIE:
OCENA: 10
GRYWALNOŚĆ: 10
AUDIO: 10
VIDEO: 10
PLUSY: atmosfera, architektura, nowe modele
MINUSY: powtarzalność pomieszczeń, mogłoby być więcej fabuły
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Dałam 5/6.
Być może za bardzo zasugerowałam się oceną Spidiego, ale jakoś niespecjalnie mnie ta misja przestraszyła, czy zaniepokoiła. Chociaż ma swój klimat.
No, dobra, była jedna taka straszna rzecz: !@#$% znowu spadłam z tego klifu, a dawno nie zapisałam gry! Duża część pomieszczeń w mojej opinii jest zbyt pusta, a wskazówki zbyt oczywiste. Ciekawe, czy tylko ja wpadłam na pomysł, żeby wykorzystać ogniste posągi do zabijania wszystkiego, co mnie goniło?Niektóre elementy przewidywalne do bólu, a niektóre były rozczarowujące - oczekiwałam, że coś się wydarzy, a tu nic .
Znalazłam 2 sekrety, nie wiem czy aż tak mi się chce szukać pozostałych, tym niemniej polecam przejść tę misję.
Być może za bardzo zasugerowałam się oceną Spidiego, ale jakoś niespecjalnie mnie ta misja przestraszyła, czy zaniepokoiła. Chociaż ma swój klimat.
No, dobra, była jedna taka straszna rzecz: !@#$% znowu spadłam z tego klifu, a dawno nie zapisałam gry! Duża część pomieszczeń w mojej opinii jest zbyt pusta, a wskazówki zbyt oczywiste. Ciekawe, czy tylko ja wpadłam na pomysł, żeby wykorzystać ogniste posągi do zabijania wszystkiego, co mnie goniło?Niektóre elementy przewidywalne do bólu, a niektóre były rozczarowujące - oczekiwałam, że coś się wydarzy, a tu nic .
Znalazłam 2 sekrety, nie wiem czy aż tak mi się chce szukać pozostałych, tym niemniej polecam przejść tę misję.
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Przepraszam, skrót myślowy . Posągi strzelające ogniem
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Mój zachwyt być może wynikał z faktu, że klimat zdecydowanie mnie ujął, a i modele nowych przeciwników. Nie był to oczywiście strach na poziomie przeżyć 16 latka po raz pierwszy przechodzącego Robbing the Cradle, niemniej coś z tamtej atmosfery mi się przypomniało.
W sumie to muszę się zgodzić, że powtarzalność niektórych obszarów (biblioteka nekromanty) nieco rozczarowywały. Pewnie to wynikało z pośpiechu. Misja musiała zabrać trochę czasu.
Ale jako plus dodam możliwość ucieczki z obszaru na kilka sposobów, chyba 3.
Nie udało mi się znaleźć wszystkich zaginionych członków ekspedycji poszukiwaczy przygód. Ominąłem chyba dwóch. Na TTLG nie mogłem wyszukać podpowiedzi, co zasugerowało, że to prosta sprawa i nikt po prostu nie pytał
W sumie to muszę się zgodzić, że powtarzalność niektórych obszarów (biblioteka nekromanty) nieco rozczarowywały. Pewnie to wynikało z pośpiechu. Misja musiała zabrać trochę czasu.
Ale jako plus dodam możliwość ucieczki z obszaru na kilka sposobów, chyba 3.
Nie udało mi się znaleźć wszystkich zaginionych członków ekspedycji poszukiwaczy przygód. Ominąłem chyba dwóch. Na TTLG nie mogłem wyszukać podpowiedzi, co zasugerowało, że to prosta sprawa i nikt po prostu nie pytał
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Też się na początku trochę bałam, czy zadanie ze znalezieniem ludzi z poprzedniej wyprawy nie będzie mi sprawiało problemów, ale udało się to zrobić niejako przy okazji wykonywania innych zadań.
Człowiek porośnięty grzybem - kiedy to napisałeś, mniej więcej taki obraz, jaki otrzymaliśmy, jawił mi się w głowie, może poza tym, że gatunek grzybów nieco inny Bardzo mi się podobały postacie duchów.
Offtopic: Ktoś naprawdę NIE czyta tych wszystkich spojlerów?
Człowiek porośnięty grzybem - kiedy to napisałeś, mniej więcej taki obraz, jaki otrzymaliśmy, jawił mi się w głowie, może poza tym, że gatunek grzybów nieco inny Bardzo mi się podobały postacie duchów.
Offtopic: Ktoś naprawdę NIE czyta tych wszystkich spojlerów?
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Nie wiem. Dla mnie to jest stary dobry obyczaj, aby je robić Być może w dzisiejszych czasach nie są już tak potrzebne...
Re: Nowa T2FM: Ravensreach
Na przykład ja, bo nie grałem w misję, a interesuje mnie opinia i ogólne wrażenia. Tak więc, dzięki za stosowanie spoilerów.Offtopic: Ktoś naprawdę NIE czyta tych wszystkich spojlerów?