Tytuł: A Visit To The Baron
Typ: TMA
Autor: Master of Dromed
Data wydania: 02.02.2023
Język: angielski
Opis: misja ratunkowa! Garrett wykonuje pewnej damie przysługę, szukając jej synka w katakumbach. Huhu...
Do pobrania z:
ENG
https://www.taffersparadise.co.uk/thief ... _v1.04.zip
https://download.darkfate.org/fan-missi ... _v1.04.zip
Wątek na forum TTLG
Strona misji na Thief Guild
Nowa T2FM: A Visit To The Baron
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nowa T2FM: A Visit To The Baron
Sądząc pod ocenach z Thief Guild, FMka wydaje się mocno niedoceniona. Być może to efekt jest przerośniętych gabarytów oraz pewnego względnego spokoju, czy też pewnej przesady architektonicznej... ale dobra! Po kolei!
Misja jest gigantyczna i to we wszystkich wymiarach. Rozległa, głęboka i zatrważająco wysoka. Wypełniona ciasnymi pomieszczeniami będącymi skomplikowanym i irracjonalnym labiryntem. Sensu istnienia taka architektura zbytnio nie ma, ale jak już wspominałem przy innych misjach, uwielbiam to i bardzo łechce to moją strefę komfortu. A tego "Visit to the Baron" nie można odmówić: wnętrza są przytulne i niezwykle zachęcające do zamieszkania. Autor starał się oswoić nawet tak niegościnne przestrzenie jak kanały, budując tam spore zaplecze socjalno-mieszkalne. To ogólnie ważna cecha wnętrz: oprócz pomieszczeń reprezentacyjnych, jest tez sporo sypialni, toalet, kuchni itd, zatem te lokacje mają prawo działać.
Zatem za architekturę daję maks punktów.
Makro fabuła FMki, czyli jej sens, nasze zadania i trochę drobniejszych historii dziejących się w tle są jak najbardziej spoko i nawet motyw z wiedźmami/nekromantkami to taki, którego mi nieco zabrakło w Elżbiecie Batory. Niestety, ale przy tak obszernej mapie można by spodziewać się większej ilości treści, więc można odnieść wrażenie pustki. Pokonujemy kolejne pokoje, kolejne kondygnacje zamku jak w komnatówce rodem z Atari i de facto nie wiemy: co tutaj się dzieje? Czemu są tak liczne i tak dostatnie, ale i... kto tu mieszka?
Smaczkiem są fantastyczne katakumby.
Ciekawych i nowych skryptów chyba za bardzo nie było. Wręcz nieco rozczarowało, że pomimo uratowania także drugiego poszukiwacza przygód, nie dostałem za to żadnego bonusu od gry, nawet sekretnego objectiva.
Podsumowując, FMka rozkoszna i dająca sporo przyjemności, komfortu zwiedzania. Nie była trudna. Aranżacja pomieszczeń i pomysłowość autora godne pochwały. Szkoda tylko, że było tutaj tak pusto pod kątem fabularnym.
Jak dla mnie zasłużone 9.
Ogólna ocena: 9
Grywalność: 9
Audio: 6
Video: 8
Plusy: architektura, katakumby, nekromantki
Minusy: aż trochę przesyt rozmiarem, nieco za mało fabuły
Misja jest gigantyczna i to we wszystkich wymiarach. Rozległa, głęboka i zatrważająco wysoka. Wypełniona ciasnymi pomieszczeniami będącymi skomplikowanym i irracjonalnym labiryntem. Sensu istnienia taka architektura zbytnio nie ma, ale jak już wspominałem przy innych misjach, uwielbiam to i bardzo łechce to moją strefę komfortu. A tego "Visit to the Baron" nie można odmówić: wnętrza są przytulne i niezwykle zachęcające do zamieszkania. Autor starał się oswoić nawet tak niegościnne przestrzenie jak kanały, budując tam spore zaplecze socjalno-mieszkalne. To ogólnie ważna cecha wnętrz: oprócz pomieszczeń reprezentacyjnych, jest tez sporo sypialni, toalet, kuchni itd, zatem te lokacje mają prawo działać.
Zatem za architekturę daję maks punktów.
Makro fabuła FMki, czyli jej sens, nasze zadania i trochę drobniejszych historii dziejących się w tle są jak najbardziej spoko i nawet motyw z wiedźmami/nekromantkami to taki, którego mi nieco zabrakło w Elżbiecie Batory. Niestety, ale przy tak obszernej mapie można by spodziewać się większej ilości treści, więc można odnieść wrażenie pustki. Pokonujemy kolejne pokoje, kolejne kondygnacje zamku jak w komnatówce rodem z Atari i de facto nie wiemy: co tutaj się dzieje? Czemu są tak liczne i tak dostatnie, ale i... kto tu mieszka?
Smaczkiem są fantastyczne katakumby.
Ciekawych i nowych skryptów chyba za bardzo nie było. Wręcz nieco rozczarowało, że pomimo uratowania także drugiego poszukiwacza przygód, nie dostałem za to żadnego bonusu od gry, nawet sekretnego objectiva.
Podsumowując, FMka rozkoszna i dająca sporo przyjemności, komfortu zwiedzania. Nie była trudna. Aranżacja pomieszczeń i pomysłowość autora godne pochwały. Szkoda tylko, że było tutaj tak pusto pod kątem fabularnym.
Jak dla mnie zasłużone 9.
Ogólna ocena: 9
Grywalność: 9
Audio: 6
Video: 8
Plusy: architektura, katakumby, nekromantki
Minusy: aż trochę przesyt rozmiarem, nieco za mało fabuły
Re: Nowa T2FM: A Visit To The Baron
Z opisu autora:
Grałem w pierwsze dwie FMki tego autora. A Tough Night i Dark Forest. Ta pierwsza szczególnie dużo pozostawiała do życzenia, ale po tej drugiej i jej poprawionej wersji, widać, że gość się uczy, robi postępy i być może kiedyś jego fanmisje będą godne ksywki, jaką sobie autor obrał.
Niedawno odwiedziłem to miejsce i architektura faktycznie jest tam urzekająca i bardzo Thiefowa. Co prawda mnie miałem możliwości zwiedzenia samego klasztoru, ale to już inna historia. Ale kto wie, czy ten niedosyt nie sprawi, że sięgnę właśnie po tą fanmisję.It was inspired by the Mount Saint-Michel and his bay in Normandy, France.
Grałem w pierwsze dwie FMki tego autora. A Tough Night i Dark Forest. Ta pierwsza szczególnie dużo pozostawiała do życzenia, ale po tej drugiej i jej poprawionej wersji, widać, że gość się uczy, robi postępy i być może kiedyś jego fanmisje będą godne ksywki, jaką sobie autor obrał.
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Nowa T2FM: A Visit To The Baron
Warto zwrócić uwagę, że autor uwielbia transparentne tekstury i obiekty, zatem nie brakuje zarówno szyb, jak i pół-przeźroczystych kurtyn zamiast drzwi.
A Górę Św. Michała to też z chęcią bym zwiedził...
A Górę Św. Michała to też z chęcią bym zwiedził...
Re: Nowa T2FM: A Visit To The Baron
Ciekawostka, o której dowiedziałem się niedawno - w Kornwallii jest też góra św. Michała, o bardzo podobnej koncepcji do tej z Normandii.SPIDIvonMARDER pisze: ↑06 października 2023, 23:56 A Górę Św. Michała to też z chęcią bym zwiedził...
https://www.stmichaelsmount.co.uk/
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt: