A co mi tam, pochwalę się! :)
Moderator: Bruce
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
A właściwie to czemu to taka popularna robota? Nie lepiej robić zdjęcia? Zawsze zapominałem się go o to zapytać...
Portfolio 3D - juliuszk.portfoliobox.net/
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Może i lepiej (a na pewno wygodniej), ale zdjęcie nie oddaje dobrze skali, ble, ble, ble . Takie... przepisyPinkDot pisze:Nie lepiej robić zdjęcia?
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Nareszcie! Główny designer dumnie oznajmia, że udało mu się wreszcie uzyskać tytuł naukowy. Pomyślałam, jak wreszcie powyższe wydarzenie będzie miało miejsce, odgrzebię ten wątek i się dopiszę .
Ciekawe, czy jak napiszę temat, ktoś zgadnie, w jakim instytucie praca powstała (ci, którzy wiedzą, siedzieć cicho! ): "Przedstawienia przestępstw i kar w kolonialnych kodeksach azteckich. Analiza przedstawień."
Ciekawe, czy jak napiszę temat, ktoś zgadnie, w jakim instytucie praca powstała (ci, którzy wiedzą, siedzieć cicho! ): "Przedstawienia przestępstw i kar w kolonialnych kodeksach azteckich. Analiza przedstawień."
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Instytut Historii PrawaCaer pisze:Ciekawe, czy jak napiszę temat, ktoś zgadnie, w jakim instytucie praca powstała
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Wyższa Szkoła Teatralna Zapomnianych Kultur :lol: - skoro o przedstawianiach mowa
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
To taki istnieje? Nie, choć to jest pierwsze skojarzenie .grim_reaper pisze:Instytut Historii Prawa
"...wie pan, tamto wyrywanie serca podobało mi się bardziej, niż to duszenie..."Leming pisze:Wyższa Szkoła Teatralna Zapomnianych Kultur :lol: Laughing - skoro o przedstawianiach mowa .
- van_HellSing
- Egzekutor
- Posty: 1864
- Rejestracja: 23 października 2003, 18:48
- Lokalizacja: Wejherowo
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratulacje, mgr Caer O'Laine!
Überm Sternenzelt richtet Gott, wie wir gerichtet
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
IstniejeCaer pisze:grim_reaper napisał/a:
Instytut Historii Prawa
To taki istnieje? Nie, choć to jest pierwsze skojarzenie .
podpowiedz chociaż wydział (prawo i administracja?) , możeeee... eee nie tylko nie mów, że etnologia?
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Dzięki *Caer płonie rumieńcem*.van_HellSing pisze:Gratulacje, mgr Caer O'Laine!
No dobra, historyczny . Nie i nie, chociaż blisko .grim_reaper pisze:podpowiedz chociaż wydział (prawo i administracja?), możeeee... eee nie tylko nie mów, że etnologia?
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Nie gadaj! Historia Sztuki? , idąc tropem "przedstawień" . Jeśli tak, to popieram zainteresowania, ja nie jestem na prawie ( ni na lewie ), ale też się tym interesuję/owałam nieco, szczególnie kryminalistyką i kryminologiąCaer pisze:No dobra, historyczny .
- willy_poodle
- Kurszok
- Posty: 530
- Rejestracja: 08 marca 2005, 19:51
- Lokalizacja: Łódź
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Ty to się chyba wszystkim interesujesz heheale też się tym interesuję/owałam nieco
Nie mówię, że to coś złego
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Nie, nie historia sztuki, choć też blisko . Właściwie powinno być antropologia kultury, ale tak naprawdę byłam na czym innym . Prawo rulezzzz!
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Temat egzotyczny, że tak powiem... Gratuluję trzech liter!!!
Portfolio 3D - juliuszk.portfoliobox.net/
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
Art Blog - juliuszk.blogspot.ie
Tekstury i obiekty dla dromedowców.
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Czyli jesteś Panią magister od czego Bo już się pogubiłam. U nas jest "tylko" etnologia, a jednak antropologię kultury też mamy na zajęciach, więc ja praktycznie nie rozróżniam tych obuCaer pisze:Właściwie powinno być antropologia kultury, ale tak naprawdę byłam na czym innym .
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Willow - Da Vinci też się wszystkim interesował, a i tak umarł.
Caer archeolożka hehe <tu bym wstawił tą tandetną minkę z językiem, ale się nie wgrywa. To pewnie przez ten badziewny portal dla łachmanów, bo za dużo żre pamięci mojej wyjebanej maszynie, ale wstawie wam za to ten wykrzyknik z czapką od mikromikołaja, bo jako jedyna minka mi się ta wgrała> I wogóle chciałem powiedzieć, że nie wstawie tej minki "OK'eja" dla Caer, bo też mi się nie wgrała, ale z drugiej strony i tak bym jej nie wstawił, bo by mi się nie chciało tego robić.
I tak a propos tematu to chciałem jeszcze pochwalić tego co wymyślił nazwę Łacherski Portal. Albo jest żebrakiem, albo nas uważa za żebraków, w każdym razie nazwą pierdolnął jak dla butiku dla bezdomnych. I teraz każdy kto wejdzie na portal to sobie pomyśli, że to może kolejna akcja nieżywego już Kotańskiego i od razu się wystraszy i spierdoli na www.google.pl żeby sprawdzić, czy aby na pewno dobrze wpisał nazwę Thief, bo mu tu jakieś strony o bezdomnych wyszukuje...
I wogóle jeszcze raz korzystając z dobrodziejstwa tego tematu chciałem się pochwalić tym, że jestem zajebisty.
Caer archeolożka hehe <tu bym wstawił tą tandetną minkę z językiem, ale się nie wgrywa. To pewnie przez ten badziewny portal dla łachmanów, bo za dużo żre pamięci mojej wyjebanej maszynie, ale wstawie wam za to ten wykrzyknik z czapką od mikromikołaja, bo jako jedyna minka mi się ta wgrała> I wogóle chciałem powiedzieć, że nie wstawie tej minki "OK'eja" dla Caer, bo też mi się nie wgrała, ale z drugiej strony i tak bym jej nie wstawił, bo by mi się nie chciało tego robić.
I tak a propos tematu to chciałem jeszcze pochwalić tego co wymyślił nazwę Łacherski Portal. Albo jest żebrakiem, albo nas uważa za żebraków, w każdym razie nazwą pierdolnął jak dla butiku dla bezdomnych. I teraz każdy kto wejdzie na portal to sobie pomyśli, że to może kolejna akcja nieżywego już Kotańskiego i od razu się wystraszy i spierdoli na www.google.pl żeby sprawdzić, czy aby na pewno dobrze wpisał nazwę Thief, bo mu tu jakieś strony o bezdomnych wyszukuje...
I wogóle jeszcze raz korzystając z dobrodziejstwa tego tematu chciałem się pochwalić tym, że jestem zajebisty.
Ostatnio zmieniony 01 grudnia 2005, 00:16 przez Maveral, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciemność jest naszym sprzymierzeńcem!
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Dziękuję *wzruszona Caer ściska prawicę PinkDota*PinkDot pisze:Gratuluję trzech liter!!!
Taak, Mav, dzięki, jak zwykle jesteś pomocny .
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Dzięki, Timon! (no proszę, wystarczy, że kilka dni mnie nie ma i dowiaduję się, że na ten temat są dwa wątki .
To miłe, że o mnie pamiętałeś . Już się zdążyłam nacieszyć (bo należało mi się, a co! )Maveral pisze:EDIT: Możecie wydzielić temat, niech się Caer nacieszy bidulka...
- Gregorius
- Egzekutor
- Posty: 1716
- Rejestracja: 28 maja 2003, 08:47
- Lokalizacja: Civitas Kielcensis
- Kontakt:
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
To ja też się pochwalę
Dzisiaj (24.01.2006) udało mi się otworzyć przewód doktorski na renomowanej Politechnice Gdańskiej
Zgodnie z planami mojego promotora zamknięcie i obrona ma nastąpić w tym roku. Trzymajcie za mnie kciuki.
Temat rozprawy:
Architektury SDDS odporne na błędy sterowania.
Tutaj możecie znaleźć moją prezentację na otwarcie przewodu (pomylony rok...):
http://www.eti.pg.gda.pl/pracownicy/rad ... 012006.htm
Dzisiaj (24.01.2006) udało mi się otworzyć przewód doktorski na renomowanej Politechnice Gdańskiej
Zgodnie z planami mojego promotora zamknięcie i obrona ma nastąpić w tym roku. Trzymajcie za mnie kciuki.
Temat rozprawy:
Architektury SDDS odporne na błędy sterowania.
Tutaj możecie znaleźć moją prezentację na otwarcie przewodu (pomylony rok...):
http://www.eti.pg.gda.pl/pracownicy/rad ... 012006.htm
Brothers in arms & beer...
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratulacje!
Może i ja się kiedyś pokuszę...
Może i ja się kiedyś pokuszę...
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Trzymany kciuki
Zezwierzęcony, o zdradzieckiej mordzie, umysłowo niestabilny. Kanalia. Patologiczny element czyli OBYWATEL. Nie należący do ich wspólnoty narodowej. Hołota chamska. "Nie kocha Polski i Pana Boga"
Obcy kulturowo prezesowi
Obcy kulturowo prezesowi
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Muszę się pochwalić!
Jak zapewne niektórzy zauważyli, przez ostatnie kilka miesięcy o wiele mniej spa... pisałem postów na forum. Pracowałem nad pracą inżynierską.
Dzisiaj się obroniłem, kończąc I stopień studiów na Automatyce i Robotyce na Wydziale Elektrycznym Politechniki Poznańskiej, zyskując w tem sposób mnóstwo satysfakcji i dodatkowe literki do nazwiska.
Temat pracy brzmiał: Projekt i wykonanie modułowego sterownika robota mobilnego (właściwie "Projekt i wykonanie uniwersalnego sterownika robota mobilnego", promotor ise pomylił oddając papiery do dziekanatu), była to praca 3-osobowa nad jednym z robotów należącym do uczelni (i niedziałającym, stąd budowa sterownika). Kolega zajmował się projektowaniem elektroniki, koleżanka pisaniem oprogramowania na komputer PC wykorzystującego możliwości robota. Ja natomaist zająłem się pisaniem oprogramowania na sterownik, mającego również na celu zrobienie z maszyny robota, a nie tylko pojazdu sterowanego. Ogólne parametry:
- sterowanie trapezoidalne silnikami >200W (silniki mają przyspieszać do danej prędkości w jakimś czasie, nie skokowo, bez zrywu)
- obsługa enkoderów i odometria (enkodery to takie czujniki, które np. znajdują się w myszkach kulkowych, odometria polega na określaniu położenia i orientacji robota na płaszczyźnie)
- sterowanie za pomocą urządzeń zewnętrznych poprzez USB, RS232 (COM) i UART (np. podpinaliśmy moduł Bluetooth i jeździliśmy bezprzewodowo).
- obsługa komunikacji z innymi modułami (owa modułowość), np zderzakami
- możliwość łatwej zmiany parametrów robota (uniwersalność)
- sterowanie poprzez zadanie miejsca, do którego robot ma jechać (kinematyka odwrotna, działa, aczkolwiek nieładnie, strasznie dużo czasu mu zajmuje przejazd), jak i również zadanie kolejnych punktów do których ma jechać
Program był pisany na 2 mikrokontrolery 8-bitowe ATmega128, zajął nieco ponad 25% pamięci, napisany w C/C++ (z C++ bardzo niewiele elementów), stąd też jeżeli ktoś z forum będzie miał jakiś problem, służę pomocą. Podobnie jeśli chodzi o sterowanie silnikami itp.
Sama praca ma około 100 stron, została napisana w LaTeXu i myślę, że mogę ją udostępnić (chociaż na prawie się nie znam), moją część skryptu do TeXa również udostępnię, ale w odpowiednim temacie.
Podsumowując: praca się bardzo podobała recenzentowi, komisji się podobałą prezentacja (jeszcze nigdy w tak krótkim czasie nie wyplułem z siebie takiej ilości słów - w dodatku w pełni zrozumiałych i mających sens, ach te nerwy), a na same pytania odpowiedziałem na tyle dobrze, że pokazałem, że wszystko co ise mnei pytają rozumiem i problemy raczej wynikają z niepamiętania nazw niż z braku wiedzy lub umiejętności - koniec końców (wliczając średnią ze studiów) zostałem oceniony na 5 na koniec studiów i uzyskałem tytuł inżyniera. Komisja była bardzo w porządku - starali się wyciągać, ale wyciągać wiedzę ze studenta, którą ten posiada, jak ktoś bynie umiał to miałby problem, poza tym mieli świetny humor i sobie mocno żartowali. Starali się rozładować atmosferę, chociaż różnie to wychodziło. Teraz tylko muszę złożyć papiery na studia magisterskie i kontynuować naukę.
Praca: na PW
Jak zapewne niektórzy zauważyli, przez ostatnie kilka miesięcy o wiele mniej spa... pisałem postów na forum. Pracowałem nad pracą inżynierską.
Dzisiaj się obroniłem, kończąc I stopień studiów na Automatyce i Robotyce na Wydziale Elektrycznym Politechniki Poznańskiej, zyskując w tem sposób mnóstwo satysfakcji i dodatkowe literki do nazwiska.
Temat pracy brzmiał: Projekt i wykonanie modułowego sterownika robota mobilnego (właściwie "Projekt i wykonanie uniwersalnego sterownika robota mobilnego", promotor ise pomylił oddając papiery do dziekanatu), była to praca 3-osobowa nad jednym z robotów należącym do uczelni (i niedziałającym, stąd budowa sterownika). Kolega zajmował się projektowaniem elektroniki, koleżanka pisaniem oprogramowania na komputer PC wykorzystującego możliwości robota. Ja natomaist zająłem się pisaniem oprogramowania na sterownik, mającego również na celu zrobienie z maszyny robota, a nie tylko pojazdu sterowanego. Ogólne parametry:
- sterowanie trapezoidalne silnikami >200W (silniki mają przyspieszać do danej prędkości w jakimś czasie, nie skokowo, bez zrywu)
- obsługa enkoderów i odometria (enkodery to takie czujniki, które np. znajdują się w myszkach kulkowych, odometria polega na określaniu położenia i orientacji robota na płaszczyźnie)
- sterowanie za pomocą urządzeń zewnętrznych poprzez USB, RS232 (COM) i UART (np. podpinaliśmy moduł Bluetooth i jeździliśmy bezprzewodowo).
- obsługa komunikacji z innymi modułami (owa modułowość), np zderzakami
- możliwość łatwej zmiany parametrów robota (uniwersalność)
- sterowanie poprzez zadanie miejsca, do którego robot ma jechać (kinematyka odwrotna, działa, aczkolwiek nieładnie, strasznie dużo czasu mu zajmuje przejazd), jak i również zadanie kolejnych punktów do których ma jechać
Program był pisany na 2 mikrokontrolery 8-bitowe ATmega128, zajął nieco ponad 25% pamięci, napisany w C/C++ (z C++ bardzo niewiele elementów), stąd też jeżeli ktoś z forum będzie miał jakiś problem, służę pomocą. Podobnie jeśli chodzi o sterowanie silnikami itp.
Sama praca ma około 100 stron, została napisana w LaTeXu i myślę, że mogę ją udostępnić (chociaż na prawie się nie znam), moją część skryptu do TeXa również udostępnię, ale w odpowiednim temacie.
Podsumowując: praca się bardzo podobała recenzentowi, komisji się podobałą prezentacja (jeszcze nigdy w tak krótkim czasie nie wyplułem z siebie takiej ilości słów - w dodatku w pełni zrozumiałych i mających sens, ach te nerwy), a na same pytania odpowiedziałem na tyle dobrze, że pokazałem, że wszystko co ise mnei pytają rozumiem i problemy raczej wynikają z niepamiętania nazw niż z braku wiedzy lub umiejętności - koniec końców (wliczając średnią ze studiów) zostałem oceniony na 5 na koniec studiów i uzyskałem tytuł inżyniera. Komisja była bardzo w porządku - starali się wyciągać, ale wyciągać wiedzę ze studenta, którą ten posiada, jak ktoś bynie umiał to miałby problem, poza tym mieli świetny humor i sobie mocno żartowali. Starali się rozładować atmosferę, chociaż różnie to wychodziło. Teraz tylko muszę złożyć papiery na studia magisterskie i kontynuować naukę.
Praca: na PW
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2010, 21:53 przez marek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratulacje!
Przybył nam jeszcze jeden Mechanista
Przybył nam jeszcze jeden Mechanista
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratuluję tytułu inżyniera. Ja inżynierkę mam dopiero za 3 lata na informatyce. I nie chce mi się tyle czekać ale myślę, że warto. Swoją drogą automatyka i robotyka to bardzo ciekawy kierunek.
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratuluje stary! Jesteś teraz niczym Ojciec Karras Ja od jakiegoś czasu walczę z magistrem i póki co końca nie widać. Heh. Dobrze że do czerwca daleko
Co do udostępnienia pracy w Internecie to obawiam się że póki co jeszcze tego nie możesz i nie powinieneś robić. Tak się bowiem nieszczęśliwie składa że od 2005 roku uczelnia ma pierwszeństwo na opublikowanie pracy dyplomowej. Ty możesz to zrobić dopiero po upływie 6 miesięcy od momentu obrony (Art. 15a ustawy o PrAut) Poza tym dochodzi jeszcze kwestia współautorów którzy niekoniecznie muszą wyrazić zgodę na ową publikację. Strasznie durny zapis swoją drogą przemycony do w/w ustawy przez ustawę o szkolnictwie wyższym
Co do udostępnienia pracy w Internecie to obawiam się że póki co jeszcze tego nie możesz i nie powinieneś robić. Tak się bowiem nieszczęśliwie składa że od 2005 roku uczelnia ma pierwszeństwo na opublikowanie pracy dyplomowej. Ty możesz to zrobić dopiero po upływie 6 miesięcy od momentu obrony (Art. 15a ustawy o PrAut) Poza tym dochodzi jeszcze kwestia współautorów którzy niekoniecznie muszą wyrazić zgodę na ową publikację. Strasznie durny zapis swoją drogą przemycony do w/w ustawy przez ustawę o szkolnictwie wyższym
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- grim_reaper
- Egzekutor
- Posty: 1871
- Rejestracja: 08 marca 2005, 22:31
Re: A co mi tam, pochwalę się! :)
Gratulacje Fajnie jest pisac prace, z ktorej ma sie satysfakcje .
Co do udostepniania, zawsze mozesz przeslac PW zainteresowanym .
Co do udostepniania, zawsze mozesz przeslac PW zainteresowanym .