Usunięty temat o osobistej interpretacji Thiefa

[SPIDIvonMARDER]

Słowo "głupi" jest moim zdaniem źle widziane.

[Purchawa]

Nie jestem nacjonalistą ani prawicowcem, raczej anarchistą, antyglobalistą i apolitycznym z naciskiem na wstręt do lewicy wszelkiego rodzaju jako najbardziej antywolnościowej opcji. Sprawa polska nie ma tu nic do rzeczy, wszystko jedno kto komu i dlaczego robił takie rzeczy, to oni byli nacjonalistami.

Nie, jesteś niedouczony (czynnik zewnętrzny), "nieroztropny" i zarozumiały (czynniki wewnętrzne), typowa mieszanka cech bezproduktywnych marud. Ciekawe czy wiesz co znaczą te słowa jakich używasz, te na "a".

Słowo na "g" zamieniłem na nieroztropny aby być poprawny polityczny i urazić odczuć innych, odczucia Purchawki w tej sytuacji mnie nie interesują.

Wiem co znaczą, nie chce mi się rozkręcać potyczek światopoglądowych, mam ważniejsze rzeczy na głowie. Niektórzy z reguły uważają za głupich i niedouczonych tych którzy mają inne zdanie od nich więc dziwne że piszesz o zarozumiałości.

[Juliusz]

@Bruce & @timon,
Wracając do głównego wątku w tym temacie i powodu, dla którego zabrałem głos - uważam, że najbardziej konstruktywnym ukoronowaniem tego wątku byłoby utworzenie regulaminu forum. Każde forum, z którego korzystam jakieś ma. To, dziwnym trafem przetrwało tyle lat bez, ale uważam, że nie zaszkodzi takowe mieć.
Po pierwsze - nowo przybyłym daje pewien obraz oczekiwań co do poziomu dyskusji i stawia pewne wymagania.
Po drugie - na moderatorów nakłada pewne ramy, co do podejmowanych decyzji.
Całej reszcie daje większą transparentność co działań moderatorów. O tyle, o ile rozumiem decyzję o usunięciu POSTU, który był (jak mniemam) obraźliwy dla Ukraińców - a więc jest to forma dyskryminacji rasowej/etnicznej. O tyle skasowanie TEMATU, dlatego, że łączył 5G z grą Thief, uzasadniając, że teorie były "głupie" już mniej.

Jeśli Wy, jako moderatorzy, jesteście za, mogę pomóc przy sformułowaniu takiego regulaminu, który może być w wersji ostatecznej dopieszczony przez Was/resztę użytkowników i może nawet zaakceptowany w formie głosowania. Mówię to na wypadek jakbyście "nie mieli czasu" bądź "nie chciało się Wam" - żeby zminimalizować wymagany czas do zredagowania tego. Tymniemniej wola musi być ze strony moderatorów.
Na dzieńdobry można wyjść od czegoś takiego: https://www.pecetowicz.pl/topic/gotowy- ... jne-80914/
Można się też posiłkować regulaminem TTLG - w końcu wielu z nas też się udziela w tamtej społeczności. Choć osobiście ja bym trzymał całość ujętą zwięźle - bardziej jako listę punktów, a nie jako dokument prawny, który każdy przewija, bo za dużo do czytania.

I miałbym też taką prośbę - jako formę reakcji, szczególnie pierwszej, rozważcie np. usuwanie obraźliwego tekstu z postu wraz z moderatorską adnotacją w poście dlaczego dana wypowiedź została usunięta. Taka forma jest lepsza dla wszystkich stron, bo jest bardziej "edukacyjna" - zarówno osoba, która to napisała, jak i każdy inny użytkownik jest świadom co się stało i dlaczego. Znikające posty mnożą spekulacje. Po prostu bądźmy wszyscy nieco bardziej wrażliwi na ludzi, którzy tu przychodzą z różnych stron, że się tak wyrażę. Wielu, z którym się nie zgadzamy mimo wszystko przychodzi tu w dobrej wierze. Merytoryczna dyskusja jest lepszą formą sprowadzania na ziemię*, uważam.

*no, poza skrajnymi przypadkami, kiedy trzeba "walnąć", ale to raczej jako środek ostateczny, a nie pierwszej reakcji.

[raven4444]

Możemy ulepić regulamin a ja bez problemu wkleję go na miejsce tego obecnego generycznego. A co do usuwania tematów/postów to ja raczej jestem za takim soft usuwaniem np. przenoszenie wątków do działu, który jest read-only. Zawsze wtedy zostaje to jako archiwum i każdy sam sobie wyrobi zdanie czy powinno, czy nie powinno zostać usunięte.

[SPIDIvonMARDER]

Zawsze ceniłem nasze forum, gdyż radziło sobie świetnie bez jakiś internetowych aktów prawnych zerowej (po)wagi, jednak jeśli miałoby to faktycznie pomóc, to oczywiście... przyda się.

Prosiłbym tylko uniknąć jakiś gimbastycznych sloganów w stylu "admin ma zawsze rację" czy udawania, że to Kodeks Karny. Zawsze uważałem naszą społeczność za pewną platformę dla gentlemenów (i dam), a tego efektu nie uzyskuje się regulaminami. A po prostu ogarnięciem i empatią